-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Samhain
-
Ulla: gratulacje! :) Ja już sama nie wiem ile tego mam. Też będzie z dziewięc lat, chociaż niepełnych. Wcześnie zaczęłam. No ale normalne umowy. Tutaj też, więc jakoś to się ciągnie.
-
Pic nie piłam, ale zaczęła mi się nerwica. Nie z powodu dzieci czy rodziców, bynajmniej. Z nimi nigdy nie miałam większych problemów. Wykończył mnie system.
-
Chodziło mi czy po tych atrakcjach musisz jeszcze iśc do pracy, ale skoro nie musisz, to dobrze. Rozwój zawodowy nauczyciela, żart i kpina. Nie ma czego żałowac :)
-
O matko kochana, pierwsze słyszę o takich metodach Nie wpadłabym na to, że to może byc zauroczenie... W ogóle muszę się zastanowic czy wierzę w takie rzeczy. Tylko już widzę, co powiedziałby mój mąż, jakbym zaczęła coś takiego odczyniac. Pisałabym do Was z jakiegoś zakładu zamkniętego... ;)
-
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Samhain odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
Marzy mi się, żeby byc mamą "orlicą". Wiele rzeczy udało mi się wprowadzic w życie, np. nie boję się zostawic Julki z zaufaną osobą i wyjśc na godzinkę, dwie. Chcę, żeby była przyzwyczajona do ludzi, żeby jej późniejszy pobyt w żłobku nie był dla niej traumą, tylko czymś oczywistym, bo będzie miała świadomośc, że mama prędzej czy później przyjdzie. Z drugiej strony jej płacz działa na mnie jak płachta na byka i nie ma rzeczy, której bym nie zrobiła, żeby go uciszyc. Przy pierwszym dziecku zdecydowanie trudniej. Raz, że nie ma się doświadczenia. Po drugie przy drugim nie ma się czasu na rozczulanie, bo przecież trzeba zając się też drugim skarbem. Wszystko trzeba przejśc, ot. -
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Samhain odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
Marzen@ mi o czymś przypomniała... Widziałam u znajomej pewne zdjęcie, zrobione przez jej rodziców. Ona śpi. Po prostu leży na łóżku i ewidentnie śpi. Cyca ma wyciągniętego na wierzch, a jej syn, kilkumiesięczne niemowlę (trudno mi powiedziec ile miał wtedy, nie spytałam, ale jakoś tak chyba początki raczkowania) czołga się po brzuchu do tego cyca. Podobno dotarł. Tak na marginesie: ta znajoma "wpadła" i dziecko traktowała po macoszemu. Kochała, i owszem, ale opiekowała się małym tak z doskoku. I on bardzo szybko nauczył się sobie radzic. I tak sobie myślę, że taką "hardkorową" mamuśką nie będę nigdy, ale może by tak czasem odpuścic i nie rozczulac się nad każdą łezką (a tak niestety robię). Nie piję do Ciebie, Margeritka. Taka mnie naszła refleksja kiedy przeczytałam jak się martwisz, że Ola nie śpi, je tylko z jednego cyca. Też tak mam... -
MargeritkaSamhain zgadzam się z Tobą moja własnie płaczem reaguje jak nie wezmę jej na ręce, kiedy tego chce...a co do tv to nie słyszałam o tym... Tylko taki płacz normalny jest w ciągu dnia, kiedy dziecko jest świadome tego jak wymusic to czy tamto. Wiadomo - płacz jest najlepszą metodą. Mój mąż twierdzi, że płaczem można byłoby z powodzeniem zastapic broń jądrową, atomową czy każdą inną, bo jest skuteczniejszy (ach, te jego "złote myśli") ;). Natomiast ten w nocy jest inny. Przez sen, kiedy Jula jest nieświadoma tego, że płacze. Nawet się nie wybudza. Dlatego myślę, że to telewizja, bo innego powodu nie ma.
-
MargeritkaSamhain ja też nie śpię więcej niż 4... No nieźle :( A pracujesz?
-
Nie chcę. Jeszcze nie odpoczęłam po "atrakcjach" jakie zafundowała mi ta praca w Polsce.
-
I jeszcze pewnie ten salon cieszy się dużym powodzeniem. A u nas Islandczycy uczą się polskiego :)
-
O polskich produktach i polskich napisach w sklepach, i o tym, że większośc sprzętów ma instrukcję po polsku nie wspomnę ;)
-
Nie jest jakoś tragicznie. Czasem da się pospac cztery godziny, poza tym póki co mam męża, więc jakoś to ciągniemy. A Mała coraz większa...
-
Myślę, że te przeżycia nie muszą byc aż tak wielkie. Czasem pewnie wystarczy, że nie weźmie się dziecka od razu na ręce kiedy tego oczekuje albo znikniemy mu z oczu na dłuższą chwilę. Dla nas to śmieszny powód, ale dla niemowlaka?
-
Wydaje mi się, że właśnie o telewizję, bo innych powodów doprawdy nie mamy. Żebyśmy choc raz podnieśli głos lub coś w tym stylu, ale nic z tego, więc nie mam innego pomysłu. Póki co "odzwyczajam" męża od tv. Opornie mi to idzie, nie powiem... Mam nadzieję, że Małej to przejdzie, bo serce mi się kraje na ten jej płacz.
-
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Samhain odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
marzen@Samhain święta racja. Ja się czasem na coś napalę, na szczęście mój mąż twardo po ziemi stąpa i skutecznie studzi moje zapały. Dzięki temu mamy mieszkanie tylko trochę zagracone Margeritka zdrówka dla Oli. Nie martw się, kiedy będzie się lepiej czuła apetyt jej wróci. Zuzia dziś śniadanko ładnie wcięła, obiad jako tako, ale kolację olała po prostu. Zjadła ze trzy łyżeczki, a później co wzięła do buzi to wypluła. I tak bawiła się jeszcze 10 minut Ale w południe i przed spaniem cyckiem nadrobiła :) "Tylko trochę zagracone mieszkanie" - zazdroszczę. Jeszcze trochę i zostanę zawodową aranżerką przestrzeni. -
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Samhain odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
Margeritkau nas dziś Ola nie chciała niczwgo z łyżeczki, jest chora i najbardziej lubi cycka, szkoda, że nadal tylko jednego... Kiedy Ola skończy chorowac, będzie tak wygłodzona, że zje wszystko co jej podasz, więc spokojnie :) -
Ano właśnie. Tak pomyślałam, że to telewizor. Co prawda nie w sypialni, ale w salonie i owszem. Mała uwielbia patrzec i choc jej nie pozwalam, zawsze znajdzie metodę, żeby zerknąc. Ja co prawda rzadko oglądam, ale mój mąż nie zrezygnuje, nie ma takiej opcji...
-
Jula od jakiegoś czasu, jeśli już w nocy zaśnie (a to oddzielna historia), po jakiejś godzinie, góra półtorej, zaczyna płakac. Czasem wręcz krzyczec. Nie wybudza to jej, płacze przez sen. Podaję jej wtedy smoka i śpi dalej, już spokojnie. Zasypiac ze smoczkiem nie chce, wypluwa, więc nie mam jak zapobiec tym krzykom. Mam swoją teorię na temat przyczyny tych chyba koszmarów, ale chciałabym zasięgnąc Waszej opinii na ten temat. Wasze maluchy mają/miały podobnie?
-
Teoretycznie tak, w praktyce nie sprawdza mi się niemal nic, co polecają inni ;)
-
Standardowe faworki są najlepsze, ale czasem fajnie zrobic coś dla odmiany. Róże lubię za ich wygląd. Zadają szyku ;)
-
Też już milczę na temat księży i polityki. Mam tutaj spokój i bardzo go sobie cenię :)
-
Jest, bo jest dobry. Tutaj poza jednym islandzkim gatunkiem wódki nie ma nic lepszego niż polska.
-
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Samhain odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
Teraz jest tyle gadżetów, że chocby siedziało się tygodniami i analizowało ofertę, po zakupie i tak okaże się, że można było znaleźc coś fajniejszego. Nie ma sensu za bardzo się rozczulac. I, niestety, sporo przedmiotów tak naprawdę do niczego się nie przydaje. Czasem dobrze, że ma się ograniczenia finansowe, bo łatwo się zapędzic. A moja Mała cały czas jest głodna i szantażuje. Będę miec dziecko-potworka, jak nic :( -
U mnie Avent się sprawdza. Używam do mleka z trzema łyżeczkami kaszki. Z samym mlekiem nie próbowałam.
-
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Samhain odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
Ja taką mam. Julka dostała od którejś mojej koleżanki. W sumie można się bez niej obejśc. Nam się przydała w dwóch kwestiach: po pierwsze do nauki jedzenia. Na początku, oczywiście, Jula nie mogła załapac, że ma otwierac buzię i zgarniac to co na łyżeczce. Wszystko lądowało poza ustami. Tamtą łyżeczkę trzymała cały czas w buzi i sukcesywnie zlizywała to co napływało. W końcu się oswoiła z tym "dziwnym" czymś i teraz normalna łyżeczka jej nie bulwersuje. Po drugie serwuję jej przez to przecierowe soczki. Wchłania je w błyskawicznym tempie i strasznie się bulwersuje jeśli normalną łyżeczką nie podam nowej porcji na czas. Dzięki tej butelce omija mnie po prostu jej ponaglanie ;) No ale żeby była aż tak bardzo konieczna to nie powiedziałabym.