Skocz do zawartości
Forum

Moni@

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Moni@

  1. Moni@

    Wrzesień 2012

    dobrej nocki laseczki, ja padam na pyszczek wiec sie zegnam, zajrze jutro wieczorkiem
  2. Moni@

    Wrzesień 2012

    no wlasnie...wszystko zalezy co tam w brzuszku siedzi...poczekamy i wtedy uderzymy w zakupy... po polowkowym musze uswiadomic meza o ilosci rzeczy ktore my potrzebujemy...bo on chyba nie bardzo sobie zdaje sprawe
  3. Moni@

    Wrzesień 2012

    aha zapomnialam dodac - moj 3 bit wczorajszy nie poplynal calkowicie, ale lepiej jesc lyzeczka za to taki pyszny to juz dawno mi sie nie udal...heh
  4. Moni@

    Wrzesień 2012

    hej ho melduje sie i ja dzisiaj:)) z godzine temu dopiero zawitalam do domku z Surrey, jutro tez tam jedziemy i tez nie bedzie mnie caly dzien:)) delfina ja bym meza delikatnie wypytala czy ten Ziemowit to juz wybor ostateczny czy ewentualnie rozwaza jakiekolwiek inne mozliwosci...nie wiem czy bedzie latwo jesli on juz sie zdecydowal:)) no ale probowac mozesz mnie podoba sie Szymon (sama rozwazam te opcje jesli bedzie chlopak - po ang tez fajnie - Simon), Oskar i Kacper (akurat nie bylo go na twojej liscie) Tymek tez fajnie dla dziewczynki Amelka no i Sara oczywiscie co do imion oryginalnych, czy tez starszych to po prostu nie wszystkie mi sie podobaja, i tak jak wspomniala navacho dzieci moga miec przechlapane w szkole - dzieci naprawde potrafia byc bezwzgledne... znowu boli mnie dzis kregoslup niemilosiernie...grrr a serducho chcialo juz "wyskoczyc" 7 razy - musze prowadzic zapiski...i wrocic z nimi do lekarki
  5. Moni@

    Wrzesień 2012

    gabi ja to dzisiaj normalnie walczylam z tym ciastem...smietana nie ubita wylala mi sie miedzy herbatniki...jak dalam polewe to wyszly esy-floresy z tego...a co tam, na pewno bedzie zmaczne cin piatek 13-go to nasz szczesliwy dzien...juz na zawsze co do tych sklepow to sama jestem w szoku ze tyle rzeczy jest tam dostepnych, ja tez nie bede mamie zawracac glowy zeby mi cos przywozila, pewnie i tak wroca obladowani... dziewczynki ide sie kapac, mala jeszcze musze poczesac bo umylam jej wlosy, chce jej zrobic piec kucykow, dzisiaj miala dwa na przedzie i wygladala slodko:))) takze dobranoc kochane, buzka dla was!
  6. Moni@

    Wrzesień 2012

    cinamoonkaI ja bywam,podczytuje :) Moj synek wczoraj kopal dosc dlugo wieczorkiem..w trakcie jak go podsluchiwalam kopal normalnie w detektor ze az podskakiwal :) uwielbiam to i czekam no mocniejsze kopniaki z niecierpliwoscia moje wlasnie zaczely sie ruszac jak usiadlam... siedze w swoim nowym rogalu - dzisiaj przyszedl - siedzi sie w nim super, zobacze jak sie spisze w nocy...na moje oko moglby byc troche dluzszy..no ale zobacze
  7. Moni@

    Wrzesień 2012

    navachoMoni@a blizniaki traktuje jak pewnego rodzaju...wyzwanie dam rade? PEWNIE ZE DAM no matko polko normalnie ;))))) a kto ma dać jak nie ty?
  8. Moni@

    Wrzesień 2012

    no i ja sie melduje... i to mial byc dzien lenia...dopiero usiadlam robilam dzis 3bit, normalnie bardzo latwe i szybkie pyszne ciacho ale dzisiaj... dzisiaj sie na mnie uwzielo...budyn robilam dwa razy, za drugim tez nie wyszedl perfect no ale trzeci raz nie mialam zamiartu robic... smietana nie chciala sie ubic...tluklam ja az mi reka zdretwiala... ehhh... jutro zobacze czy ciasto udane...jakies wielkie wyszlo - do samego brzegu formy...
  9. Moni@

    Wrzesień 2012

    navachoMoni@tez sie boje troszke, jak ja sobie poradze z dwoma noworodkami, ale co tam...nie ja pierwsza i nie ostatnia, mam tu mamcie do pomocy, dziewczynki sa juz w szkole, wiec dam rade mam znajomych, którzy mają dwie dziewczynki, bliźniaczki of course, i z ich doświadczenia wiem, że pierwszy rok jest ciężki, bo sami mówią, że było różnie, ale zazwyczaj ciężko, jeszcze jak nie masz nikogo do pomocy. ALe jak już dziewczynki podrosły i zaczęły się ze sobą bawić to zaczęli mieć nagle tyle wolnego czasu, że nie wiedzieli co z nim robić ;) Zobaczysz rok minie raz dwa, a potem smyki będą się zajmowały sobą, a i dziewczynki pomogą ;) ja sie chyba bardziej martwie ile to halasu bedzie w domu przy czworce juz teraz te dwie ancymonki nieraz tak mi daja popalic ze szok... a blizniaki traktuje jak pewnego rodzaju...wyzwanie dam rade? PEWNIE ZE DAM
  10. Moni@

    Wrzesień 2012

    cin cale szczescie, ze to nic powaznego...odpoczywaj, uwazaj na siebie ja zaraz dzieci podrzuce do meza, obiecal im, ze moga dzisiaj przyjechac i posiedziec u niego, wiec tez bede miala chwile dla siebie...choc musze jeszcze odkurzyc samochod, zrobic salatke na jutrzejszy wyjazd i skonczyc robic ciasto - musze dokupic budyn bo zrobilam za rzadki...ehhh ja tez bylam u lekarza - moje serducho czasem (teraz w ciazy duzo czesciej) dziwnie kolacze...zdarzalo sie raz, dwa razy dziennie a teraz po kilka lub kilkanascie, szczegolnie kiedy odpoczywam a nie wysilam sie i to jest dziwne... lekarka kazala mi przez weekend zapisywac jak czesto sie to zdarza i wrocic w przyszlym tygodniu...byc moze zaloza mi monitor ekg serca na 24 godziny...no zobaczymy jak to bedzie dobra, wioze dziewczyny i zalece do sklepu po ten budyn...
  11. Moni@

    Wrzesień 2012

    no i mam wizyte na 12-sta, ciekawe czy mnie odesle z paracetamolem...w sumie to tego sie najbardziej spodziewam, no ale zobaczymy...
  12. Moni@

    Wrzesień 2012

    gabiplaza4Moni@Witam porannie:) Nocka w miarę wyspana, choć znowu nad ranem bolało biodro i kolano, zadzwonie do lekarza, może jeszcze dzisiaj mnie przyjmą... Słuchałam wczoraj wieczorem maluszkow - nadal są w takim samym ułożeniu - jeden po lewej a drugi pod samym pępkiem:) Idę na sniadanko, jak zwykle parę minut po przebudzeniu włącza mi się ssanko Trzymajcie się mamuski Ja mam tak samo jak tylko wstane musze zjesc kanapeczke inaczej mdlosci.. cieszysz sie ze bedziesz miala parke odrazu?? hmm ja nie wiem czy dala bym rade..;) ojj to pewnie masz juz duzy brzusio??? ja w sumie tez mam duzy bo wszyscy sie mnie pytaja czy juz bede rodzic..ale jeszcze mam sporo czasu tak to wlasnie bywa, ze kolejne ciaze sa duzo szybciej widoczne...moj brzuszek szybko "odskoczyl" ale na razie nie rosnie w jakims zastraszajacym tempie...nie martwie sie, bo wiem, ze pod koniec to sie moze zmienic - ja mam 183cm wzrostu i przy drugiej ciazy moj brzuch byl powiedzmy...SPORY teraz tez tak bedzie, nie ma mocnych...staram sie jesc rozwaznie, bo ciaze zaczelam z nadwaga i boje sie troche tych dodatkowych kg... tez sie boje troszke, jak ja sobie poradze z dwoma noworodkami, ale co tam...nie ja pierwsza i nie ostatnia, mam tu mamcie do pomocy, dziewczynki sa juz w szkole, wiec dam rade
  13. Moni@

    Wrzesień 2012

    Witam porannie:) Nocka w miarę wyspana, choć znowu nad ranem bolało biodro i kolano, zadzwonie do lekarza, może jeszcze dzisiaj mnie przyjmą... Słuchałam wczoraj wieczorem maluszkow - nadal są w takim samym ułożeniu - jeden po lewej a drugi pod samym pępkiem:) Idę na sniadanko, jak zwykle parę minut po przebudzeniu włącza mi się ssanko Trzymajcie się mamuski
  14. Moni@

    Wrzesień 2012

    ja tez bede zmykac...znowu sie dzisiaj umeczylam przez caly dzien, dlatego jutro dzien lenia...bede tylko musiala skoczyc do polskiego sklepu po reszte skladnikow do ciasta i po ten magnez z B6 bo jeszcze nie kupilam... dobranoc
  15. beatta nas z mezem tez strasznie wtedy do siebie ciagnelo...nie wiedzialam co we mnie wstapilo...no i wyszly blizniaki, wiec uwazaj niektore ekspedientki probuja ludzi w konia zrobic bo mysla, ze spoleczenstwo nie zna swoich praw...a trafi sie taki co zna i swego dojdzie...i tego ci zycze:)) no i powodzenia w starankach, trzymam kciuki zeby udalo sie jak najszybciej
  16. Moni@

    Wrzesień 2012

    ach te chlopy...ja mam tak samo ze swoim...najpierw milosc i wynosze go pod niebiosa a nieraz tez mam ochote udusic...wazne, ze sie godzimy, szkoda tylko tych nerwow, bo niejeden raz sa zbedne - nam sie zdarza klocic o jakies glupoty...potem jak o tym mysle, to mi az glupio ze my czasem gorzej jak dzieci... navacho zawstydzilas mnie...we wtorek zapisuje sie na basen! bez wymowek...za to z pozytkiem dla mego biednego kregoslupa...tak mnie dzisiaj boli ze wymiekam... kamilka zycze poprawy nastroju ja kilka dni temu mialam dokladnie taka sama sytuacje, ale juz sie wyjasnila i nawet sie do siebie odzywamy delfina do mnie dzisiaj dzwonili do mnie z pracy - pare tygodni temu prosto z pracy pojechalam na pogotowie bo plamilam - okazuje sie ze szefowie rozmawiali o tym i zarzadzili ze trzeba zrobic drugi "risk assessment"...jeden mialam w ok.8-9 tygodniu ciazy...jade w przyszlym tygodniu...ciekawe co tam umyslili...ehhh
  17. Moni@

    Wrzesień 2012

    anusiaelblagMonia Ja to już jutro chciałabym zobaczyc niespodziankę między nóżkami hahahaha. Po drugie jakoś nie lubie pokazywac podwozia swojego lekarzowi hehehe. Ja to już dziś siedziałam na allegro wózki patrzyłam mam jeden upatrzony i upolowałam jeszcze łóżko piętrowe dla moich dziewuch:) anusia ja mam dwie cory, a w brzuszku blizniaki...nawet nie wiesz jak mnie korci zeby poznac juz plec:)) ale prywatne usg kosztuje 150 funtow a mi szkoda tej kasy bo moge ja wydac na wyprawke...wiec czekam grzecznie na planowane usg w szpitalu, mam je 4-go maja... ja tez mam dla dziewczynek lozko pietrowe, metalowe w kolorze fioletowym jest podwojne na dole i pojedyncze na gorze...zabiera sporo miejsca ale dziewczyny w razie czego maja gdzie goscia przenocowac jak sie jakis trafi :)) co do pokazywania podwozia...tutaj na szczescie nie badaja w ogole albo bardzo rzadko...w razie komplikacji tak jak przy moim krwawieniu na poczatku, a tak to tylko usg dobra zmykam, jade na miasto, podokanczam dzisiaj zalatwianie spraw zeby jutro poleniuchowac sobie...
  18. Moni@

    Wrzesień 2012

    delfina5gabiplaza4witam wszystkie ranne ptaszki... jak sie spalo? ja jak suselKatar mnie męczy, ale ogólnie OK. ja nie potrafię otworzyć paszczy przez sen i jak nos zapchany to się przyduszam a ja przewaznie spie z otwarta paszcza...i przez nos mi wlasnie ciezej oddychac...szczegolnie w nocy, w ogole w tej ciazy mam caly czas lekko zapchany nos ale czytalam ze to sprawka hormonow i nie ma sie czym przejmowac... navacho ja mam wrazenie, ze sie zatrzymalam cos kolo 20-stki...w ogole nie czuje swego wieku, ani psychicznie ani fizycznie (na razie)... zaraz zaraz na jaki fitness ty biegasz???? prosze o wyjasnienie.... anusia nie stresuj sie wizyta bo my tu wszystkie kciuki za Ciebie trzymamy ja wlasnie u mamy najadlam sie kiszka ziemniaczana z kasza...normalnie siedze jak bak najedzona wzielam tez paracetamol bo glowa mnie boli i ogolnie jakas rozbita i zmeczona jestem...cvhyba jednak za duzo wczoraj pobiegalam po tej nieszczesnej Ikei... dobra ide na net zapolowac na jakies ladne pieluszki tetrowe...najlepiej kolorowe:))
  19. Moni@

    Wrzesień 2012

    Cin nie stresuj się książkami, wyślesz jak ci będzie pasować, nie pali się:) Uwazaj na siebie i dużo odpoczywaj, przytulam mocno! Ja niedawno się przebudzilam, pospalam dłużej pewnie przez pogodę - lepiej nie wyglądać przez okno... zaraz trzeba się szykowac bo dzisiaj umowilam się do rodziców W nocy znowu biodro dało się we znaki - efekt wczorajszego lazenia po Ikei, no ale kupiłam piękne szklaneczki w kolorowe kwiatki, lampke nocną dla dziewczynek, bo starą koleżanka im polamala niechcący...no i kaktusa który kwitnie:)) zakupy udane:) Miłego dnia dziewczynki
  20. Moni@

    Wrzesień 2012

    kamilka893No dobra niech wam będzie to wrzucę ze 3:P Moni@ a mi nie odpowiedziałaś ... czy ja mogę tego kegla już teraz ćwiczyć ? Czy łożysko mi się od tego podniesie ? kamilka superrrr...sliczne zdjecia i sliczna para:)) a piszac o ladnych dzieciach mialam na mysli mix ciebie i meza a nie samego meza... dzieciaczek bedzie ladniutki...podtrzymuje swoje zdanie dobra to moge isc spac DOBREJ NOCKI WSZYSTKIM
  21. beattaIzzys dziękuję i trzymam kciuki za starania :) My też pewnie zaczniemy od maja, miejmy nadzieję, że bociany przyniosą nam po zawiniątku Ja przed świętami dostałam okres, 33 dni po zabiegu, trwał standardowo 5 dni, był bardziej obfity, ale mniej bolesny niż zwykle... Teraz mierzę tempkę i prowadzę obserwacje by wiedzieć, czy będzie owulacja. Jutro ponowna wizyta kontrolna, liczę na zielone światło od gina Otka ja tą książkę dosłownie połknęłam, czyta się lekko, a że temat bliski sercu i daje otuchę, to polecam:) Dzięki za przepis- inspirację, pewnie wypróbuję jutro! Cinamoonka ja staram się nie myśleć w ten sposób, choć takie myśli same przychodzą i i tak przychodzi refleksja, że już prawie byłby półmetek ciąży itp... Odganiam te myśli, że właśnie tak miało być jak jest teraz, że od początku nie było dane Aniołkowi przyjść na ten świat... Ale i tak smutek i żal pozostają... dla Twojego Aniołkabeatta ja po poronieniu mialam wlasnie jedna miesiaczke...nastepnej juz nie dostalam...wiem ze to szybko, ale ja nie chcialam czekac...z tym ze nie mialam zabiegu, poronilam samoistnie i krwawienie trwalo dwa tygodnie...a potem normalny okres, 5 dni...no i zafasalkowanie:)))) trzymam za Ciebie kciuki, twoje male szczescie w koncu do Was przyjdzie:))
  22. Moni@

    Wrzesień 2012

    gabiplaza4wiecie dziewczynki ja tez juz bede uciekac.. ostatnio moj organizm wytrzymuje gora do 22 masakara.. a przed ciaza ogladalam filmy z moim mezczyzna nawet do 1w nocy.. no ale coz maluch wymaga to mama musi..buziaki i milej nocki bede jutro.. gabi to i tak niezle:) ja przez dluzszy czas chodzilam spac 20.30-21.00, nieraz jeszcze przed moimi corkami... ostatnio udaje mi sie zdrzemnac w dzien, bo na poczatku ciazy nie moglam, choc chcialam...a teraz muli mnie tak ok. 16-17tej i jak sie zdrzemne to wtedy ide spac ok 22 - 22.30 kamilka dawaj fotki:)) jak obejrze to tez juz bede mogla pasc w objecia Orfeusza...bo dzisiaj nie mialam okazji do drzemki i za mna dosc intensywny dzien...
  23. Moni@

    Wrzesień 2012

    kamilka893Moni@ to ja mogę teraz już ćwiczyć te mięśnie kegla ? Nic się dziecku nie stanie ? Łożysko mi się podniesie ? Ładne dzieci ? A bo mojego męża widziałaś ? Heh no wszyscy mówią że on taki młodziutki że ja starzej od niego wyglądam ... a to on jest starszy A może chcecie zdjęcie ze ślubu zobaczyć ? kamilka miesnie mozesz cwiczyc, oby nie za duzo...ja kiedys przesadzilam i potem bolaly mnie te miesnie tam gleboko...na necie na pewno znajdziesz info po ile powtorzen robic, bo je sie zaciska...czeka i puszcza...i tak sie powtarza ale nie pamietam po ile razy sie je robi... lozysko sie przez to nie podniesie ale to bardzo wazne miesnie, pomocne przy parciu przy porodzie - jak i po porodzie - w trzymaniu moczu...ja po dwoch ciazach i dwoch duzych plodach mam je b.oslabione - niestety zdarzalo sie, ze popuszczalam siusiu przy wymiotach...niestety...
  24. Moni@

    Wrzesień 2012

    ania, gabi - ja dzisiaj mialam tyle do nadrobienia ze szok caly dzien bylam zajeta goscmi, ktorzy pojechali moze dopiero z godzine temu...
  25. Moni@

    Wrzesień 2012

    kamilka893Moni@ to ja mogę teraz już ćwiczyć te mięśnie kegla ? Nic się dziecku nie stanie ? Łożysko mi się podniesie ? Ładne dzieci ? A bo mojego męża widziałaś ? Heh no wszyscy mówią że on taki młodziutki że ja starzej od niego wyglądam ... a to on jest starszy A może chcecie zdjęcie ze ślubu zobaczyć ? no pewnie ze chcemy zobaczyc ja tez zawsze wygladalam powazniej niz na swoj wiek...maz sporo ode mnie starszy wiec nie ma problemu, choc rasa czarna starzeje sie wolniej - u nich nie tak latwo wyczytac wiek, Charlesa mama nie ma ani jednej zmarszczki...a kobieta ma swoj wiek i 9-cioro dzieci urodzila...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...