-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Moni@
-
ania ale masz fajnie:)) tak wiec nozki do gory, dobra ksiazka i relax:)) u mnie w pracy bardzo spokojnie - udalo mi sie uniknac dwoch ciezkich dni w zeszlym tyg. kiedy to wzielam wolne a bylo mnostwo roboty moj maz wyjezdza dzisiaj do Chin na tydzien, w interesach, wiec zostajemy same z dziewczynkami, obie wniebowziete bo dzisiaj bedzie u nas spac babcia...juz chca ja namowic zeby z niedzieli na poniedzialek tez spala a co do slodyczy i ogolnie diety to wlasnie zaczelam sie zastanawiac co tu zrobic zeby jednak za duzo nie przytyc...bo te kg pozniej same nie spadna...i wole zapobiegac niz pozniej plakac... na pewno zwieksze ilosc warzyw w diecie, a ze smazonego i tak jem b.malo to w sumie wiecej jakichs specjalnych wyrzeczen nie musze robic no ale suma sumarum pilnowac sie trzeba, zwlaszcza ze ciaza rozpoczeta z nadwaga czuje teraz lekkie niewyspanie - jakas parka klocila sie w srodku nocy, na ulicy pod naszym oknem...gosciowa tak sie darla ze sie obudzilam potem budzilam sie juz doslownie co pol godziny, kazy szmer mi przeszkadzal...ehh
-
witam ranne ptaszki w sobotni poranek:)) ja juz od godziny w pracy, dzisiaj tez pieknie swieci slonce od rana...szkoda ze w tygodniu pogoda byla taka zmienna - moje dziewczyny az sie wyrywaja do parku...no nic, jeszcze troszke i bedzie cieplutko dzisiaj sie zwazylam - no i od poczatku mam 1,5kg na plusie niestety ostatnimi czasy wrocila mi ochota na slodycze, wczoraj zjadlam az dwa wielkie kawalki ciasta...i zle sie po nim czulam, ale glownie z powodu wyrzutow sumienia wiec od dzisiaj postanowienie - zadnych slodyczy - oprocz owocow mam nadzieje, ze wytrwam w swoim "zdrowym" postanowieniu
-
Rzeczywiście...same dziewuszki jak na razie:) Anusia - cory sliczne, nic tylko więcej takich fajnych robić:) Ja też już mówię dobranoc - piszę z telefonu bo dziewczyny opanowały nasze laptopy - Julia tatusia a Sarka mój:) no cóż XXI wiek...zrobiłam im fotke, jutro wrzuce jak razem siedzą i grają w barbie games Ja też jutro do pracy wiec uciekam, Buziaki dla was i dobrej nocki
-
gabiplaza4a to moja niunia fajna corcia, zwlaszcza w tej peruce wiecie ze ja jeszcze nie wyszlam do tego sklepu??? za pol godziny zamykaja...
-
delfina zgadzam sie z cin...w ogole to juz pannice, zaraz kawalerow bedziesz kochana odganiac!!!! no i dwie nianki w domu - super!!!
-
wiecie co do butli z kolei - dla mnie wcale nie byly uciazliwe - kiedys ich gotowanie to byla masakra ale dzisiaj? w podgrzewaczu mialam zawsze butelke z gotowa woda, oczywiscie ustawione na odpowiednia temp, dziecko sie budzilo - wsypywalam proszek, zamieszalam i gotowe:) wszystko kwestia przygotowania - butle wyparzalam tylko do 2 miesiaca, potem juz tylko mylam zwyklym plynem do mycia naczyn i bylo ok najwazniejsze, ze w nocy - karmilam je praktycznie przez sen i nei wiem co to nieprzespane nocki...przesypialy od 2 mies. 5-6 godzin pod rzad dobra lece bo mi zaraz sklep zamkna...
-
cin wpadaj wpadaj:)) aha i wybacz ze jeszcze nie zapodalam fotek wozka, ale pewnie wybiore sie na poczatku przyszlego tygodnia, nie zlozylo mi sie w tym tyg. jakos... dobra lece szybciutko do supermarketu kupic mielone miesko na jutro coby babcia miala co wnusiom na obiad zrobic:)
-
justi cora sliczniutka:)) wrzucam fotki moich cytrynek z zeszlego weekendu z wyjazdu do Surrey:) Uploaded with ImageShack.us
-
justi ja jeszcze rozwazam opcje karmienia piersia tylko jednego blizniaka, bo dwoch to raczej nie dam rady...ale niech mi sie uda z jednym to juz sobie jakos poradze...mam nadzieje:) po prostu z dwojga zlego - wole juz karmic jedno niz zadne...ciezki to wybor, bo wiadomo ze mleko mamusi najlepsze, no ale czasem tak trzeba... przy dziewczynkach historia byla taka sama - krwawily mi sutki, pojawiala sie ropa - male sie nie najadaly, chyba nie mialam wystarczajacej ilosci pokarmu, wiec dokarmialam butla - najedzone spaly po 3 godziny...po miesiacu z Sarka i poltora miesiacu z Julka poddalam sie i karmilam juz tylko butla teraz zaznaczylam na wizycie ze chce zeby jeszcze na oddziale odwiedzil mnie doradca laktacyjny i pokazal jak wlasciwie dostawiac do piersi okazalo sie ze bede miala z blizniakami sale pojedyncza i jedna polozna na okraglo do mojej dyspozycji, a doradca do mnie przyjdzie, wiec bardzo sie ucieszylam wydaje mi sie, ze to krwawienie to bylo zle przystawianie - maluch zle chwytal i mnie ranil zobaczymy jak to bedzie:)
-
justi juz zmienilam zauwazylam wczesniej ale musialam isc do garow, ale juz wrocilam i zmienilam:)) cin ja chyba tez kupie ten zestaw butelek, zaraz zobacze czy jeszcze dostepny, bo o ile pamietam byl w bardzoooo promocyjnej cenie:) u mnie spore prawdopodobienstwo ze butle pojda w ruch, nie wiem czy uda mi sie karmic piersia...do tej pory karmilam dziewczynki miesiac, poltora...a z blizniakami moze byc jeszcze trudniej...
-
dziewczynki teraz mamy dwie dziewuszki i dwoch chlopaczkow, wiec na razie panuje rownowaga
-
cin super imie :)) u nas nadal nie wiadomo bo i plci nie znamy
-
justi juz cie dodalam na pierwsza stronke ogladam kuchenne rewolucje, jakas powtorka, robia tam tatar...a mi slinka cieknie normalnie...ehhh jeszcze troche i bede wcinac! a moja mamcia robi najlepszy na swiecie!!!!!!!! dobra to ide sobie zrobic kanapke z boczkiem i musztarda na to miejsce
-
cinamoonkaMoni@cin i jak zakupy??? upolowalas cos? no i zamowilam butelki z aventu i sterylizator..jak czytam kwietniowki to widze ze czy mm czy piers to i tak butelki sie przydadza..a ze cena przystepna to nie czekalam :)..musze teraz poszukac opinii o laktatorach ktory dobry no i czy reczny ma byc...i z takich rzeczy to chyba nic juz wiecej nie bedzie mi potrzebne?? cin ja zamowilam prenumerate gazetki "practical parenting and pregnancy" bo akurat zaszlam w ciaze i mieli promocje - przy zamowieniu prenumeraty dostalam sterylizator z zestawem butelek zestaw jest firmy MAM, sa tam 2 butelki i smoczek sterylizuje 6 butelek w 4 minuty podobno...na razie stoi na szafie i czeka na swoja kolej:) no butle oczywiscie musze dokupic, ale to pozniej co do laktatora to nie doradze bo stosowalam tylko reczny i to bardzo krotko, w karmieniu piersia nie mam doswiadczenia...ale slyszalam ze elektryczny lepszy, moze inne mamcie ci lepiej doradza :))
-
no to super...ja nadal bede polowac...bardzo podoba mi sie ten z ebay'a, ktorego zalacznik dalam, ale skubaniec drogi jest...no ale jak nie znajde czegos rownie fajnego i tanszego to kupie, bo wole raz a dobrze:))
-
cin i jak zakupy??? upolowalas cos?
-
justi_m82Można..? :)Pomyślałam, że się przywitam. Czekałam aż ktoś założy wątek wrześniowy już od początku stycznia - tak więc podczytuję co u Was i przeżywam z Wami wszystkie mniejsze i większe wydarzenia od samego początku. Tylko jakoś nie umiałam się odezwać ;) Chyba boję się, że się wciągnę! Krótko o sobie. Mam na imię Justyna, na forum zawitałam równe dwa lata temu, gdy oczekiwałam swojej pierwszej dziecinki - córeczki. Jestem już Majówką 2010, a teraz będę Wrześniówką 2012 :). Podobnie jak Moni@ - jestem w związku mieszanym, lecz mąż pochodzi z Bangladeszu (Azja), a na dzień dzisiejszy jest już Polakiem :) Małżeństwem jesteśmy niespełna 4 lata - razem 6, a znamy się od ok. 8. Mieszkamy w Polsce. Mamy cudowną córeczkę Nairę, a we wrześniu urodzi jej się braciszek :) Wiele wrześnowych Cudów się ukrywa, a nasz synuś pokazał swoje oblicze już w 13tc. na badaniach prenatalnych, a lekarz prowadzący potem potwierdził, że widzi mężczyznę, więc chyba już tak zostanie. 26 kwietnia mam połówkowe i mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku. Na ostatniej wizycie we wtorek lekarz zrobił tylko USG, by zobaczyć serduszko - więc z niecierpliwością czekam, by poobcować z synusiem dłużej niż minutka :) Jeżeli chodzi o samą ciążę - mam wrażenie, że teraz czuję się lepiej niż w poprzedniej. Możliwe, że to dlatego, że tym razem siedzę sobie na L4 już od 11tc. a poprzednio pracowałam do 26tc. i po prostu byłam bardziej zmęczona. Ach, miałam się tylko przywitać, a się rozpisałam. Pozdrawiam wszystkie Wrześnióweczki! witaj serdecznie justi!!! milo, ze nasze grono sie powieksza, bo juz sie martwilam wczesniej, ze bedzie nas tak malutko...a tu prosze fajnie ze masz meza w Polsce, mojemu nawet przez mysl nie przeszlo ze moglibysmy tam mieszkac, choc przyznam ze i dla mnie rowniez:)) jestesmy tu i jest dobrze, mnie troche meczy ten halas, pospiech i "szybkie zycie" w Londku, ale chyba bez tego tez nie byloby mi dobrze...ot taka rozdarta dusza ze mnie... twoja coreczka ma bardzo ladne imie:)) jesli mozesz to pochwal sie brzuszkiem, bo my tu wszystkie niedawno wrzucalysmy aktualne fotki brzuchalow i co jakis czas je uaktualniamy:) pozdrawiam!
-
anusiaelblagHeeeeeeeeellooooooołłłłł Jestem w końcu w domu zmęczona U lekarza niby wszystko ok. Zrobił usg serduszko bije dobrze wariował jak nie wiem.. Niestety płci nie stwierdził jeszcze.. Mam zrobić krew i mocz i za 2 tyg na kontrole. Ania najważniejsze że wszystko ok i nie znalazł nic niepokojącego:) Dzidzius mógł się ukazać ale wychodzi że wrześniowe maluchy jakieś wstydliwe...
-
a u nas ciszaaa... to ja w takim razie ide sie zdrzemnac potem po dziewczynki do szkoly, najgorzej ze nie mam parasolki a zaraz lunie...bo az ciemno sie zrobilo jedna zabral maz, druga mama wczoraj a ja znowu zostalam bez...musze chyba poszukac jakiejs peleryny bo dzieci maja kurtki z kapturami czekamy na sprawozdania: ani z wizyty i cin z zakupow do pozniej laseczki!
-
cinamoonkaja dzisiaj wybieram sie do Tkmaxa popatrzec co tam znajde :) musze wlasnie kocyk i spiworek kupic :) sa fajne kocyki w tk maxx i kosztuja cos kolo 16f...tylko nie moglam znalezc dwoch z tym samym wzorem ale w innym kolorze...no ale sa fajne spiworki ofkors tez sa a ciuszki... udanych zakupow!!!
-
MAMUSIAWitam się piątkowo:) U nas ciepło i czasami pokazuję się słoneczko:) Mąż wstanie i jak codzień pójdziemy z mała na spacerek:) Jutro jedziemy do moich rodziców to przywiozę sobie resztę ubranek . Monia kocyk super. Delfina życzę miłej pracy. Anusia trzymam kciuki za wizytę. Dziewczyny Was też pobolewają piersi? Miłego dzionka życze mamusia mnie piersi czesto pobolewaja, juz pisalam - to takie wrazenie, jakby nabieraly mlekiem...ale mleka oczywiscie brak dobra zbieram sie, musze gnac na poczte do pozniej
-
anusiaelblagWitam się z rana :)Zaraz wychodzę do lekarza, ale jeszcze potem idziemy z mężem kupić drukarkę. Zdam relację jak wrócę tak popołudniu Buziaki dla Was na miły początek dnia ;) no to czekamy na relacje i kciukasy oczywiscie zacisniete
-
2fast4uMoni@, do porodu trochę czasu zostało, łap za druty i dziergaj kocyki a wiesz ze przeszlo mi to przez mysl??? nie dosc ze wybiore kolorki takie jakie chce to jeszcze bede z siebie dumna!!! ewentualnie...w pewnym shopping centre jest starsza pani, ktora dzierga na zamowienie...hihihi, tylko musze sie dowiedziec ile by sobie zazyczyla za taka przyjemnosc...ale ta kobietka jest nieprzecietna, robi szaliki, czapki, berety...wszystko cudne
-
zabolek12385Moniu jak mnie brakuje tu hinduskich sklepów dziecięcych. Przy Juli a w takim sklepie kupiłam wyprawke lozeczko wozek pościel koce i inne dodatki i dostałam upus prawie 150 f. Cin jeszcze na amazon kupisz i czasem tez taniej. Ja tam masę rzeczy kupuje bo często obniżają duzo cenę. Warto obserwować. no w tym hidnuskim na East Ham to po prostu szok...tam jest WSZYSTKO sklep powiekszyli i teraz jest ogromny...i to prawda, daja upusty ja jeszcze poluje na ebayu, chce kupic tam kocyki (knitted), ale jak na razie oprocz bialych nie znalazlam tych ktore mnie interesuja, czyli w kolorowe paseczki oto moje idealne: (tylko cena przeraza, tym bardziej, ze potrzebuje dwa...) Mamas & Papas Gingerbread Striped Knitted Blanket BN Brand New | eBay
-
Cin ja mam z Ikei:) W mothercare też są i w tym sklepie Vertbaudet tez, wczoraj wrzucilam linki do tego sklepu. No i w każdym sklepie z art. dzieciecymi, ja np mam taki spory hinduski, że jak tam wejdziesz to kupisz wszystko od spiochow po wozek i lozeczko. Wpadaj cinus na zakupy do Londka, razem poszalejemy