Moni@

gabi ja dzisiaj tez uziemiona...maz mnie tak zalatwil, jakies czesci do naprawienia zlewu maja dowiezc i tez siedze i czekam, a chcialam troche po lumpkach polazic, uwielbiam tam wygrzebywac jakies 'perelki' a tak dooooopa tylko u mnie ta roznica, ze dom jeszcze nie blyszczy...chyba musze wylaczyc tv bo inaczej sie nie rusze z tej kanapy... wierze, ze wam brakuje halasu w domku jak nie ma maluchow...kiedys Julcia byla dwa tygodnie z babcia w Polsce, boszszsz myslalam, ze umre.... ja dzisiaj na obiadzik duszona wolowinke robie dla meza no i sos musze mu zrobic, bo wczoraj sie skonczyl - mnostwo cebuli, papryki, grzybkow i pomidorkow...zrobie i bedzie spokoj na pare dni

Anusia jak mój brat był pod koniec zeszłego roku, spał w 'disco house' i nagle zwalili to całe szkło to potem mi opowiadał jak się zerwał i myślał że to koniec świata hahaha...usmialam się jak nic:) Justi fajnie że z maluszkiem wszystko w porzadku, to najważniejsze :) A Naira mnie zachwyca - bardzo mądra dziewczynka, pewnie sama też jest z siebie dumna:) niunia kochana, nie mogę napatrzec się na jej slodziasna buziulke:) Na mojej nast wizycie będą mnie uświadamiać o ryzyku jakie niesie za sobą cesarka, to na spotkaniu z lekarzem, a będzie też usg, pomiary, waga i sprawdzenie czy nadal rosną w takim samym tempie... Wczoraj znajoma mówiła, że jej córeczka ważyła wg usg w 29tyg tyle co mój Kubuś w 28-ym, więc wagą maluszkow już się nie przejmuje:) podniosła mnie na duchu:) Po tych porannych wojazach oczy mi już się kleja...a jeszcze tak wcześnie jest...

2fast mam niedaleko trzy szmateksy więc może wyskocze polookac ooops...chyba jednak nie, bo mam czekac na jakas dostawe części dla m...qrde nooo... Anusia u nas kilka razy w tygodniu od ogrodu (za nim jest drozka dojazdowa) wjeżdża taki potwór i zwala kupę szkła...'glass recycling', nie muszę mowic jaki odglos z tego idzie... U mnie dzień leniucha dzisiaj...nie licząc tego że muszę ogarnac dol i zrobic obiad

kanapeczka z szynka i pomidorem o piatej nad ranem...plus szklaneczka mleka obudzil mnie GLOD, obudzil skubany i nie dal zasnac...musialam zejsc na dol i wrzucic cos na ruszt bo o dalszym spaniu nie ma mowy wczoraj wieczorkiem zjadlam zbyt lekka kolacje i to chyba dlatego no nic...pojem i sprobuje jeszcze zdrzemnac:))

Ciri to prawda że czas leci jak szalony...ale ja i tak nie mogę się już doczekać...niech leci jeszcze szybciej Delfi zjadlam czosnku i mleka z miodem wypilam, trochę mnie podniosło, ale kicham i brycham cały dzień, sprawy pozalatwialam plus kupiłam dziś majty poporodowe, podpaski i trochę środków pielęgnacyjnych dla maluchów I to by było tyle na dzisiaj, nie mam już powera na nic... Przyszły już te torby z eBay, są świetne, ta wieksza jest dość spora i pojemna...wyprawka się kompletuje, chyba mam już prawie wszystko, muszę zerknac na listę i sprawdzić

Dzięki zabolek, dzieki ciri...no i znowu się wzruszylam... Boże jacy oni są cudowni...jak pięknie rosną, zmieniają się A Juleczka super, trochę zmęczona opieką nad braćmi? :))

zabolek jesli widziala u kolezanki i jej sie podobal to sie kochana nie zastanawiaj:)) dzisiaj 30 tydzien ciazy...odetchnelam troche, za dwa tygodnie odetchne jeszcze glebiej :)

hejka moja nocka kiepska - jeszcze nigdy nie budzilam sie tyle razy...doslownie co pol godziny musialam zmieniac pozycje, dzieciaki tak szalaly jakbym zjadla wiadro cukierkow...usnelam chyba dopiero nad ranem gardlo mi strasznie bolalo - pilam cala noc jak smok, a nad ranem ledwo sline przelykalam zjadlam juz kiwi, zaraz kanapka z czosnkiem i moze mleko z miodem...musze cos wziac bo musze isc do banku, na dodatek jade daleko bo lokalnie tej sprawy nie zalatwie, a sily brak, glowa boli - najzwyczajniej zarazilam sie od dziewczyn moich - obie kaszla i sa przeziebione juz od kilku dni, dopadlo i mnie moj m od samego rana zreflektowal sie troche - podniosl dzieci z lozek i zrobil im sniadanie, chyba wczoraj dalo mu troche do myslenia...tylko nie wiem na jak dlugo, on naprawde nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ja sie czuje, a ja chyba nie umiem mu tego uswiadomic, dyplomacja i spokoj to nie sa moje mocne strony niestety... :( anusia jak po szpitalu, jak sie czujesz??

zabolek12385Monia mam romansa do ciebie bo juz przeszlas etap 5-latki. Co można kupic na 5 urodziny. Wg nie mam pomysłu poza tymChildren Learning At Home - Barbie Smart Tablet | Oregon Scientific Ale moze doradzisz cos lepszego :) kochana ostatnia rzecz jaka kupilam Sarce (kilka miesiecy temu) to ten laptop: Buy VTech Progress Kids Laptop at Argos.co.uk - Your Online Shop for V-Tech, Electronic learning, Electronic learning. i sciemniac nie bede - jak z kazda nowoscia - byl hitem przez tydzien...potem poszedl w odstawke, ale przyznam tez, ze wraca do niego...zalezy w co sie z Julcia bawia akurat, ale nieraz siadaja razem (Jula ma troszke inny) i sie bawia bo niektore gierki maja takie same lub podobne ot i tyle, marny ze mnie doradca:) ten, ktory wybralas tez wydaje sie ciekawy, zalezy czy ma juz cos podobnego czy jeszcze nic...

sliczny i brzunio i koszulka fajna:)) ide chyba na gore poczytac, bosz jaki ja mam dzisiaj nastroj...becze co chwila, z byle powodu...mam nadzieje, ze to hormony, bo pomyslalabym ze cos mi na mozg pada...

cin watpie...wszystko zostawia mnie, nie widzi, ze jest mi ciezko, co ja jakis cyborg jestem?? w domu jego pomoc - wyniesienie smieci, slow mi czasem brakuje...czepia sie na dodatek byle czego, no qrwa troche szacunku by sie przydalo jakis kryzys wisi w powietrzu, moze to frustracja seksualna u niego, ale ja nic nie poradze, a do seksu sie zmuszac nie bede zabolek jesli czujesz sie na silach to zapraszam do siebie, ja sie boje juz gdziekolwiek wybierac, za czesto zdarzaja mi sie te ekscesy ze skurczami b-h, niby bezbolesne, ale nieraz mam tak ze z 5-6 w godzine...a potem spokoj cin fajnie, ze takie zakupki zrobil, poczuwa sie tatus, super:)) ja pomalu tez juz zaczne gromadzic te dobra...

zabolek fajnie, ze o nas nie zapominasz:)) maluszki z tego co piszesz sa kochane i grzeczne...moze moje tez takie beda??? maz chce cow&gate, nie wiem czemu sie uparl, ja planowalam znowu uzywac sma, jak przy Julci, zobaczymy jeszcze jak to bedzie a czemu piszesz ze to mleko c&g jest jakies dziwne? znaczy w jakim sensie? justi ja nie wiem co w tej Polsce jest, ale ja dostalam Sarke po cesarce od razu i przystawilam do cyca...mialam ja przy sobie w takiej malej salce, gdzie trzeba byc przez dwie godziny po cc bo wtedy jest najwieksze ryzyko krwotoku...potem pojechalismy na sale i mala byla przy mnie caly czas...zabrali ja tylko na zastrzyk z wit K a ja sie dzisiaj rozkleilam i wygarnelam mezowi, ze za malo sie mna interesuje...ze nie okazuje troski, nie pyta jak sie czuje...to ze jest zapracowany go nie tlumaczy, czuje sie opuszczona i zaniedbana przez niego

Cin moje koszulki do szpitala też 'niewyjsciowe' ale co tam, sesji sobie w nich robić nie będę spełnią swoje zadanie i oddaję je mamie, ona się ucieszy chociaż:) A co do mleka - dla mnie i SMA i Aptamil były ok, dzieci kolek ani skazy ani żadnego uczulenia nie miały więc nic im nie zarzuce Jedyna różnica którą zauważyłam - Aptamil to mleko tlustsze, dla małych glodomorkow:)

Z tymi porodami dziewczynki to najogólniej nie ma reguły...jedna szybko dochodzi do siebie po cesarce, inna nie i tak samo jest z porodem naturalnym Mi cesarka uratowała życie, bo przecież parlam przy pełnym rozwarciu a mała nie schodziła niżej...i gdyby nie cesarka to co? Jedyne czego żałuję to to, że wymeczylam się bo chciałam naturalnie, a skończyło się tak jak się skończyło I teraz - nie wiem, może to uraz psychiczny, ale nawet gdyby było to jedno dziecko, wolałabym cesarke i zdania nie zmienię Czeka cudu - nie wiem co twój lekarz kombinuje, aż strach pomyśleć,nieśli to co slyszalas jest prawdą...nie wiem co doradzić, może tak: cesarka to zawsze pozostanie wyjście awaryjne, próbuje siłami natury, bo widzę że tego właśnie chcesz, a jeśli nie wszystko pójdzie jak należy - zawsze zostaje cc A tą opinię o dużym dziecku potwierdzilabym gdzieś u innego lekarza, jeszcze nie jest za późno...

Justi jednym slowem wizyta udana:) i co myślisz o tej zmianie szpitala? Ja od poczatku biore wit ciazowe, wiec ani dodatkowo zelaza ani foliku nie bralam, bo tam jest wszystko juz Jedyne co biorę na własną rękę to musujacy magnez z git b6, a to przez skurcze, które dokuczaja nad ranem

Cin powiedz jeszcze, w razie niekarmienia piersią - na jakie mleko się decydujesz? Dla Julii miałam SMA, dla Sarki Aptamil a teraz mąż zadecydował że będzie Cow&Gate hahaha...wszystko dostępne na rynku będzie wyprobowane :) Szukałam dziś w Lidlu tych dużych podpasek ale jedyne jakie były to maxi long ale bez skrzydełek, a ja nie umiem nosić bez skrzydelek, tym bardziej przy obfitym krwawieniu...będę szukać dalej Dzisiaj, cholerka mało stłuczki nie miałam - uciekalam przed tym małym autkiem z radarem na dachu i ruszyłam nie patrząc w boczne lusterko, gość mi mignal centymetry od maski...moja wina, mam cały czas flashback i nerwa nadal bo nie wiem czy nie cyknal fotki padalec jeden...

kamilka lozko fajne, tym bardziej ze mam prawie identyczne w sypialni - tylko nie drewniane a skorzane wczesniej mielismy 140cm i wcale duze ono nie bylo...to teraz ma 162x226 i jest genialneeeee....juz mnie maz nie spycha - mial tendencje do ukladania sie w poprzek, ale teraz jest git justi ma racje - przy karmieniu i ew spaniu z maluszkiem bedzie lepsze to wieksze kamilka nie jestes sama - u nas przytulasek nie ma juz ze dwa miechy...ale to raczej moja wina...no nic, kocha to poczeka a z tymi ciuszkami - juz chyba nauczona doswiadczeniem nie zbieram za wiele - z tych malutkich wyrosna momentalnie, a wieksze bede dokupywac na biezaco...choc jesli tak jak 2fast trafie cos na lumpkach (uwielbiam tam grzebac i wyszukiwac okazje - rodzice kiedys handlowali odzieza uzywana) to na pewno bede brac :)) justi prosimy o sprawozdanie z wizytki, moze jednak uda ci sie zrobic usg, trzymam kciuki:)) moja kolejna wizyta dopiero pod koniec lipca, w 32 tygodniu, cos kolo 25-go lipca chyba...

Qrcze 12 pralek...u mnie samych dziecięcych też może 3-4 pralki będą, wliczając pościel, kocyki...i to dla bliźniaków Kamilka to będzie mała modelka od początku, rób zdjęcia na pamiątkę:)) Idę jeść bo moja dwójka się domaga świeżej dostawy

kamilka lepiej nic nie mow...jak my sie pod tym wzgledem roznimy - on zanim sie zabierze...a ja jak burza, jest robota - trzeba zrobic, na co czekac? na sprzyjajace wiatry...a moze na oklaski...grrr wlasnie zaczelam chrupac pistacje i co? zgaga paskuda wrocila...co chwila pije mleko, ale dziala na krotko - jutro sprobuje gaviscon albo renni, musze sie wybrac do apteki

meczyku nie ogladalam ale wlasnie przelaczylam na polsat i zobaczylam, ze wygralismy!!!! jacie nie wierze!!! brawo chlopaki!!!!!!! pieknie....Liga swiatowa siatkowki..wow:)))))) navacho ja tez ostatnio rozmyslalam, ze jednak fajnie by bylo sie spotkac, juz z dzieciaczkami, moze w przyszlym roku uda nam sie cos nagrac??? a propo alkoholu - widzieliscie nowa reklame lecha - Shandy? to dla takiego pijaka jak ja - aby slodko bylo:)) kamilka ja sie od jutra biore za pranie, choc teraz nie wiem ile mojemu zajmie skladanie komody - pewnie wezmie sie za to w przyszla niedziele, jak dobrze pojdzie...boszszszsz jego do tego zachecic to jest dopiero wyzwanie no ale najwyzej na razie zloze do pudelka albo do worka i potem tylko przeloze... planuje zrobic jeszcze jednego grilla - zaprosic trzy rodziny, chcialam to zrobic w sobote ale jakos jak o tym pomysle...to straszne, ale nie wiem czy mi sie chce...czy dam rade z szykowaniem jedzenia i w ogole...ehhhh brakuje mi weny

czesc mamuski:) cin mnie dzisiaj tez dopadla zgaga...ale zimne mleko jak na razie pomaga...polozylam sie zdrzemnac za szybko po obiedzie i obudzilo mnie palenie w gardle mamusia ciuszki przesliczne...zywe kolorki, super:)) my dzisiaj bylismy w Ikei, a takze w tym sklepie, w ktorym zaplanowalam kupic lozeczko, no i nasze plany zweryfikowala rzeczywistosc: zamiast kupic jedno duuuuze lozeczko kupilismy dwa mniejsze, biale...do tego materacyki komoda tak jak zaplanowalam - w kolorze mebli, ktore sa w przyszlym pokoju blizniakow no i wszystkie zakupki zalatwilismy w Ikei:)) to lozeczka: HENSVIK Cot - IKEA a tu komoda: MALM Chest of 6 drawers - birch veneer - IKEA teraz musze jeszcze dokupic drugi komplet poscieli, bo planowalam jedno lozeczko i mam tylko jeden:)) mam w kolorze zielonym wiec chyba dokupie cos rozowego lub czerwonego, dla coruni:)) spedzilismy na zakupach cos kolo dwoch godzin, a jak dojechalismy do domu padlam jak pies pluto...i wstalam po dwoch godzinach...ze zgaga wlasnie a jak Wam mija niedziela?

Ok, już doczytalam na privie:)

Dziewczyny ma ktoś jakieś wieści od anusi? Delf wyslalas jej może smsa?

cin spoko ta koszulka, wyglada jak sukienka, szczegolnie ta czerwona:) ja po wszystkim swoje oddam mamie, bo Bonmarche to jej ulubiony sklep, a ja wole spac w portkach i koszulkach, zreszta biore ze soba do szpitala i koszulki i pizamke, coby tymi paskudnymi zylakami nie swiecic.. :(( dziewczyny kupujecie laktatory?? a jesli tak to jakie? ja planuje karmic piersia, ale w powodzenie tej akcji srednio wierze...dwa razy mi sie nie udalo, a teraz bedzie jeszcze dwojka a nie jedno do wykarmienia.. i tak sie zastanawiam czy wydawac kase, moze przy moich dwoch 'laktatorkach' wcale nie bede go potrzebowac...sama juz nie wiem

cin niech ci to sloneczko swieci jak najdluzej..mi nie przeszkadza deszcz...czuje sie wtedy lepiej, nie puchne, a i tak rzadko gdzies wychodze, wiec spoko nie wiem jak przezylabym upaly, ktore teraz panuja w Polsce, naprawde...tutaj slonce mocniej przygrzeje to ja sie czuje jakbym miala zemdlec...a dodac jeszcze te nasze temp powyzej 30-35 stopni... ja do szpitala biore mala walizeczke na kolkach, jak urodze to przynajmniej ja za soba pociagne i nie bede musiala niesc...a maz poniesie nasze dwa skarby w fotelikach ja kupilam takie koszulki, nie sa typowo 'maternity' ale sa rozpinane z przodu na guziczki, do karmienia: Nightwear | Blue & White Stripe Print Jersey Nightshirt Blue | Plus Size Womens Clothing from Bonmarche Nightwear | White Spot Placket Jersey Nightshirt Green | Plus Size Womens Clothing from Bonmarche