Margeritka

ja na przykład nie lubię zielonego i odcieni i nie kupuję ubranek ani sobie ani dzieciom w tym kolorze

ja nie oglądałam, jakoś o tym zapomniałam i chyba spisałam ten mecz na straty...a tu taka niespodzianka:) gratuluję naszym zawodnikom i trzymam kciuki za mecz ze Szwecją

no na pewno są plusy i minusy posłania dziecka do przedszkola, wiele zależy od samej placówki, panie mówią przynajmniej w moim przedszkolu, że będą coraz młodsze dzieci przyjmować, bo starsze idą do zerówki do szkoły i będą pustki

ja bym mu dała czas, dziecko moim zdaniem musi dorsnąć do pewnych rzeczy, moja córka, ma teraz 3 lata i 6 miesięcy, ale dopiero przed skończeniem trzech lat zaczęła przesypiać całe noce, wstawała na mleko w nocy nawet po dwa razy, u nas wszytsko unormowało się, jak zaczęła siku i kupkę robić na nocnik, to był przełom wszystkim. Zanim zaczęła zasypiać sama, usypiałam ją na kolanach albo na rękach, nosząc ją i to trwało ponad dwa lata, potem stopniowo bajki i zasypianie w łóżku, aż wreszcie sama mówi, że jest zmęczona i się kładzie, co do nocika, miała problem z siku, ale to też wlaśnie samo jej przyszło, dlatego uważam, że dziecko musi samo dorosnąć do pewnych rzeczy

adasaga3 Margeritko, a jaki tran podajesz córce? Ja przez ubiegłą zimę podawałam mojej córce tran norweski Moller's o smaku cytrynowym. Chętnie go piła. ten sama, ale Ola już na widok tej butelki krzywi się i nie chce tego pić...

dzięki dziewczyny za Wasze rady, u nas uszko nie boli już, ale kropelki mam jeszcze podawać, niech się to porządnie wygoi, żeby nie było nawrotów

Bettyy mam imieniny niedługo, chciałam sobie kupić książkę (za mężowe:P), więc pomóż i polec mi coś:)

myślę, że warto mu to zgłosić:) trzymam kciuki za wizytę:)

od lekarza ma tylko kropelki i antybiotyk, podałam i to i to, choć on nie widział jeszcze podstaw do antybiotyku, ale własnie Ola nie zawsze reaguje gorączką na swoje chroby, nigdy nie miała więcej niż 37.5...właśnie chodziło mi o to wygrzanie ucha, czym to robić, jakąś maścią, olejkiem?

ale ostatnio więcej się kłócą, lepiej jak Ola była w przedszkolu, wracała stęskniona za siostrą i opiekowała się nią, a jak są cały dzień razem, to wojna o zabawki, Emi potrafi ją uderzyć, nie zna jeszcze swojej siły i jak pacnie, to pacnie...

ja powiem Wam, że tez poczułam się "pod ciężarem" i zaczęłam raz w tygodniu na dwie godziny chodzić na angielski i powiem Wam, że to świetne ćwiczenie dla mózgu i przez te dwie godziny naprawdę skupiłam się na czymś innym i nie myślałam o dzieciach, wróciłam do nich radośniejsza, spokojniejsza:) polecam!

no ciężko z tymi lekarzami, ja wczoraj właśnie miałam tak, że musiałam z dzieckiem do laryngologa jechać i miejce oczywiście tylko prywatnie było, ale jak dziecko chore, to jakoś nie patrzę, gorzej, jak sama mam pójść do lekarza, do mojej gin nie ma wolnych miejsc już na dwa miesiące...

no o Wąchocku sa dobre, a o policjantach pamiętacie? dlaczego policjant trzyma gazetę w lodówce? Żeby mieć zawsze świeże wiadomości:)

mnie się nic nie zdążyło przyśnić bo czuwałam przy chorym dziecku... a ja w sumie dużo wiadomości oglądam, czasem nawet dwa serwisy informacyjne jednocześnie, ale zirytowana jestem tym czym się tam zajmują, wiadomości bardzo przygnębiające, o wojach codziennie, o tragediach i wypadkach, albo pokazują Kopacz jak się pomyliła lub potknęła w szpilkach, ręce opadają, niemal 80% to złe wiadomości

mnie tez cieszy piękna pogoda i w sumie tyle, bo dzieci jeszcze chore

pogoda iście letnia dziś

ten lek dostałaś od lekarza ginekologa? moim zdaniem powinnaś z tym bólem głowy też do niego pójść, może trzeba na to jakieś mocniejsze środki? mam nadzieję, ze szybko Ci to przejdzie:)

Dziewczyny właśnie przechodzę pierwsze zapalenie ucha u mojej Oli, która ma trzy lata, wcześniej zdarzały się zapalenia oskrzeli, ale ucha jeszcze nie. Powiedzcie mi proszę, jakie leki dajecie dzieciom w tym czasie, macie jakieś domowe sprawdzone sposoby na to ucho? Na co w tym czasie uważać i przede wszystkim, czy to nawraca przy każdym przeziębieniu? Będę wdzięczna za każdą poradę.

nie znam się na tych procedurach i nie wiem, co powinniście zrobić, możesz napisać do adwokata na naszym forum

dokładnie tak, kciuki mocno zaciśnięte:)

przede wszystkim kwas foliowy, jeśli ktoś pali papierosy, to najlepiej rzucić, poza tym umiarkowanie z alkoholem, zadbać o to, aby być zdrowym, nie mieć infekcji, a te, które są , wyleczyć, regularnie wykonywać badania cytologiczne, przed planowaniem ciąży badania hormonalne, krwi i moczu, poza tym jeść zdrowo i chyba tyle:) i ważne, żeby znaleźć dobrego ginekologa:)

moja znajoma miała, leczyła długo, maści, lakiery, odżywki, ale to nic nie dało, dopiero pigułki od dermatologa i na szczęście nawrotów nie ma, grzybica szybko się rozwija, moim zdaniem im szybciej do lekarza, tym lepiej

no własnie jak Ula mówi i jakie godziny pracy, czy stałe, czy elastyczne, bo mama siedząca w domu z dzieckiem musi sobie rozplanowac jakiś grafik, praca, spacery itd, trzeba to wszytsko zorganizować

to na pewno ogromna szansa dla kobiet, które nie mogą mieć dzieci, na pewno w przyszłości to będzie bardziej doprecyzowane, tylko jest to bardzo trudne, bo tu chodzi o życie trzech osób, dawcy, biorcy i dziecka, ale miejmy nadzieję, ze naukowcy opanuję tę metodę:)

u nas pięknie słonecznie, ciepło