Margeritka

witamy bardzo serdecznie na naszym forum, mam nadzieję, ze spodoba Ci się u nas i będziesz tu często zaglądać, gratulacje ciąży i małej dziewczynki:) wszystkiego dobrego!!!

niestety ja nie orientuję się w tych przepisach, ale na naszym forum są mamy pracujące na umowę o pracę, więc wydaje mi się, że ktoś tu na pewno posłuży radą:)

ja bym się jeszcze wstrzymała z betą i zrobiłabym ją, jakby mi się okres spóźniał, ale Ty zrobisz, kiedy chcesz:) życzę Ci z całego serca, żebyś zaszła w ciążę i została mamą, mocno trzymam kciuki za Twoje starania o dziecko:):)powodzenia!!!!

no to trzymam kciuki za wyniki badan, mam nadzieje, że probiotyki pomogą, trzymaj się

wygląda bardzo fajnie, ja takiej zabawki nie ma, ale podoba mi się, bo dziecko moze i na tym jeździć i przewozić zabawki i jak mu się znudzi jako zabawka, to można tam trzymać zabawki jak w skrzynce, a jak to cenowo wygląda?

możesz zaparzyć rumianek i przetrzeć rumiankiem albo samą przegotowaną wodą i lepiej gazikiem niż watą, poza tym dbaj o to, aby dziecko nie wsadzało rączek do oczka, mam nadzieję,że wszystko będzie ok

woda woda i jeszcze raz woda, herbatki dla niemowląt granulowane to sama chemia, zacznij od zwykłej przegotowanej wody

no na to, co jest w sklepach po drodze do domu nie mamy wpływu i wiadomo, że nikt nie zabroni kupować dziecku słodyczy po szkole, ale może my mieć wpływ na to, co dziecko będzie kupowało sobie w szkole

ja się szczerze powiem boję tych rozmów z dziećmi, to dopiero przed nami, bo moje dzieci są malutkie...mam nadzieję, że maż mnie wesprze i będzie ok:)

Dziewczyny niedługo mam wizytę znajomych, przychodzą z winem i teraz pytanie, co zrobić do jedzenia, żeby się komponowało z tym winem? Makarony odpadają, bo oni nie lubią...

ja mam ochotę na pizzę domową, może mi się uda zrobić

dzięki dziewczyny za przepisy:) nie robiłam ze świeżo ugotowanych ziemniaków, odstawiłam je, a jak wróciłam do domu, to już ich nie było, bo m. zjadł i tak się skończyły moje kopytka:)

parówka z keczupem

rosół i schabowe

to macie dobre sposoby:) u nas pod choinkę też tak czasem jest, można też powiedzieć co się chce i wtedy reszta rodziny się na to zrzuca i wtedy ktoś ma jeden, ale konkretny prezent

Lili91 Cześć dziewczyny. Ja mimo tego, że od miesiąca mam synka i mieszkam z babcią to jestem mega samotna. Brakuje tej osoby która by wspierała, przytuliła. No, po prostu żeby była obok. W wolnej chwili postaram się chociaż część Waszych postów przeczytać żeby Was lepiej poznać ;) witamy bardzo serdecznie, mam nadzieje, że lepiej się poznamy, pisz do nas co u Ciebie:)

mika17 Moim zdaniem dzieci z ADHD,to dzieci po prostu nerwowe,dzieci z domów,gdzie są wieczne kłótnie,alkohol,brak zainteresowania dzieckiem,brak czasu dla niego,dziecko nie uczy się cierpliwości,gdy wpada w agresje,rodzice nie wysłuchują dlaczego maluch się złości,jest bite,wiecznie zastraszone. ja się nie zgadzam, owszem dzieci wychowywane w patologicznych rodzinach mają różne problemy, ale nie powiedziałabym, że stąd się bierze ADHD...mam znajomą nauczycielką, bardzo dobra, szanowana przez rodziców, najlepsza wśród nauczycielek nauczania początkowego, a jej maż wojskowy, oboje spokojni, opanowani, normalni, nie ma tam żadnej patologii, a dziecko ich ma ADHD i naprawdę jest trudne w wychowaniu....

Widziałyście może tę kampanię reklamową z udziałem dziewczynek przebranych za księżniczki? Ja jestem zbulwersowana, nie wiem, dlaczego ludzie wykorzystują dzieci do takich rzeczy...jacy rodzice się na to godzą...a Wy co o tym myślicie?

tu można zapalić światełko dla nich

adasaga bardzo mi przykro z powodu odejścia Twojej mamy, ściskam mocno...

adasaga gratulacje stania na nóżkach, super:) zaraz Ci śmignie i pójdzie, gdzie będzie chciał:) mnie cieszy, że dziadkowie wzięli dziewczynki na spacer, a ja mogłam umyć podłogi:)

u nas ciepło, ale też takie mroźne powietrze jest i mi to tak od razu przypomina powietrze w listopadzie, ja jakoś nie przyzwyczaiłam się do tego mocniejszego zimna, chociaż już chodzę w grubej kurtce

moja bardzo lubi, ale tylko jedna i to starsza, młodsza czasem tak, czasem nie i czasem nam płacze...najlepiej się z nią jedzie, jak śpi

Bettyy to może zrób test ciążowy:)

ja też nie lubię, dzieci nie dały pospać, masakra, do tego wcześniej poszły spac na noc i kolejna noc nieprzespana...może teraz im już się wyreguluje, najgorszy ten pierwszy dzień