Margeritka

u nas wietrzenie bardzo, ale słonecznie

Ola chyba chodzi o to, że ona sama połknęła tabletkę, po której spokojnie umarła, a czasem w eutanazji pacjenci dostają zastrzyk od lekarza... ja też mam mieszana uczucia, bo z jednej strony odważna kobieta, ze tak zadecydowała, ale wydaje mi się, ze ja na jej miejscu czekałabym na cud..chyba nie miałabym tyle odwagi, a z drugiej strony wiele osób chorych na raka mówi, żeby nie podtrzymywać ich sztucznie przy życiu, przez jeszcze kilka dni, tylko pozwolić odejść

Domi nie znałam tego:) super, rewelacyjna Pani!!!! a jakie nogi:) co do tej pary 6-latków mój kolega był zdegustowany, ponieważ powiedział, że to rodzice ich zmuszają do treningów, ale nie zgadzam się z nim, one się tak cieszą tym tańcem, ze jeśli same by tego nie chciały robić, to nikt by ich nie zmusił...

nikawa Z Biaronem bądźcie ostrożne, bo zwiększa apetyt. W naszym przypadku, to by działało na niekorzyść. Kiedyś lekarka polecała go synowi, ale popatrzyła na niego i zrezygnowała podając właśnie ten powód :p ja właśnie zdecydowałam się na bioaron z tego właśnie powodu, bo jest na apetyt:) dla mojej Oli to wskazane:)

Dziewczyny na pewno każda z Was słyszała o eutanazji młodej Amerykanki, która odeszła, ponieważ była chora na bardzo agresywnego raka mózgu, wiedziała, że nie ma dla niej leczenia ani ratunku, dlatego postanowiła, jak to powiedziała "odejść na swoich warunkach", tu link do poczytania o tym: http://wyborcza.pl/1,75477,16905429,_Odeszla_tak__jak_chciala___Mloda_chora_na_raka_Amerykanka.html A Wy co o tym myślicie, czytałam opinie, że to nie eutanazja a po prostu samobójstwo, a inni mówią, że miała do tego prawo, a jakie jest Wasze zdanie?

Na pewno każda z Was ogląda jakieś ciekawe filmiki w Internecie, proszę podzielmy się nimi, ja dziś proponuję tańczące dzieci: 1 to dwulatek a drugi para 6-letni mistrzowie tańca, bardzo mi się te filmiki podobają, a jak Wam? Zapraszam do wrzucania swoich propozycji:)

zupa warzywna i mięsko pieczone z jabłkiem i śliwką

Szymek świetnie się przebrał, super wyglądał, ja też bym mu nie odmówiła słodyczy:)

Ula gratulacje dla Mikiego!!! podeślij linka do tego projektora, może i ja skorzystam:)

u nas bardzo ciepło i słonecznie

oj dobre te Wasze kawały dobre:):)

a jak długo się przechowuje taka ciastolina domowa? moja teściowa zrobiła kiedyś z masy solnej i udało jej się połączyć z resztką jakiejś play doh i była bardzo trwała

mnie wyjście z dziecmi na plac zabaw i piękne słońce

a ja dziś słabo spałam, bo Emi coś nie bardzo mogła spać i jak już zasnęłam, to śniło mi się, że mam guza w macicy, moja mama, jak zobaczyła wynik badania, to płakała, troche się tym przeraziłam...ale na szczęscie to tylko sen

Ala to całe szczęście, że macie Babcię i super, że oboje macie wolne weekendy i święta, uważam, że nie jest źle:)

mali spryciarze są nie do przewidzenia czasem. u nas przedszkole prywatne jest budynku tuż przy przejściu dla pieszych i ruchliwej ulicy...na szczęście jeszcze nie słyszałam, żeby komuś udało się uciec

u mnie był dzień ziemniaka nie dawno:)

u mnie bambino i ołówkowe, ale dzieci najczęściej sięgają po pastele, bo mają wyraźne kolory i wiem, że dzieci nie powinny sie nimi bawić, ale jak im na to pozwalałam i sama jak rysuję z nimi, to też wolę pastele olejne, spierają się z ubranek, po zabawie myjemy ręce...ale jeśli ktoś zna jakieś kredki o tak wyrazistych barwach jak pastele, to niech mi poda firmę:)

niektóre małe dzieci tak mają, czasem po jedzeniu, czasem po spaniu albo w czasie spania, a Twój niemowlaczek jak śpi bez poduszki? Może mu trzeba taką poduszkę termoplastyczną w przekroju trójkąt, kupić? jak będzie miał główkę trochę wyżej niż reszta ciała, to może tego nie będzie?

Witaj, ja nie jestem psychologiem, nie znam się za bardzo, dla mnie to taka zwykła zazdrość o tę koleżankę, może Twoja córka jej nie lubi, ale jest między nimi konflikt, o którym nie wiesz? Próbowałaś rozmawiać z córką, dlaczego tak się zachowuje?

to jest tylko dziecko i jakoś musi odreagować swoje stresy a pojawienie się młodszego rodzeństwa to dla dziecka wielka sprawa, stres i dlatego może tak reagować, moja starsza córka maiła dwa lata, kiedy urodziła sie młodsza i wstawała w nocy ze mną na każde karmienie małej, to trwało przez miesiąc, potem też się budziła, ale już mniej, u nas to wyglądało tak, że spałam z nią na kanapie, zeby się nie budziła się starsza, ale i starsza przychodziła i spałam z dwiema, mąż nawet jak chciał, to nie bardzo mógł mi pomóc, u nas był taki podział, że ja w nocy wstawałam do młodszej córki, on do starszej. U nas to juz mnięło, choć czasem pobudki starszej w nocy się zdarzają, ja bym Wam radziła przeczekać, trudno taki czas, dziecko ma prawo w nocy wstać na siku i picie (może suche powietrze w pokoju?), trzymajcie się, za jakiś czas na pewno będzie dobrze!!!

http://forum.parenting.pl/przedszkolaki/1530639,wzmacnianie-odpornosci to wątek o odporności przedszkolaka na naszym forum, zajrzyj tam

Dziewczyny jak tam oferta wycieczek w Waszych przedszkolach? Jakie wycieczki Wasze dzieci już odbyły, a jakie mają w planach? Czy Wasze przedszkolaki lubią wycieczki?

Słyszałyście o negatywnych wynikach testu na bezpieczeństwo w drewnianych zabawkach Tchibo? Myślicie, że problem ze szkodliwymi składnikami farb dotyczy tylko tych zabawek z Tchibo? Tu link do artykułu.

Aga ja byłam w Pepco i jakieś kurtki są, kombinezony niby też, ale jakoś nie za bardzo mi się podobały...byłam jeszcze w cocordillo i tam takie rzeczy, które mi się podobają, komplet kosztowałby ponad 200 zł, więc się wstrzymałam:) zastanawiam się, czy nie kupić używanego z tej firmy na allegro, jakieś oferty są.