Margeritka

nocne karmienia są ważne, ale nic na siłę mały widocznie się najada w dzień i skoro przesypia całą noc, to trzeba się cieszyć, jeśli dobrze przybiera na wadze, to moim zdaniem nie ma po co budzić, a u niemowlaka co chwilę zmienia się to spanie w nocy i to że teraz przesypia, to jeszcze nie znaczy, że zawsze tak będzie, ja bym się tu dostosowała do dziecka, a nie do teściowej, bo myślę, że nocne karmienia raczej Was nie ominą (przyjdzie czas ząbkowania czy skoków rozwojowych i to może sprawić, że dziecko będzie się budziło w nocy na karmienia, albo po prostu zgłodnieje lub będzie mu się chciało pić), moja znajoma poszła za radą własnie położnej i budziła dziecko na kramienie w nocy, on był marudny, a ona zmęczona i zestresowana i dała spokój, przyszedł czas na nocne karmienia później

sto lat, samych pięknych chwil w życiu!!!!

wszystkiego dobrego, zdrowia i radości!!!!

wszystkiego najlepszego!!!!

Kama2000Witam! Znalazłam to miejsce i na tyle mnie zaciekawiło, że postanowiłam zostać. Mam nadzieję, że chwilkę zagrzeję tutaj miejsce. Mam na imię Kamila i jestem dumną mamą konrada i Kasi, a reszta wyjdzie w praniu, czy raczej postach. cieszymy się, że do nas zawitałaś, mam nadzieję, że forum spełni Twoje oczekiwania!

izzik1984Niedawno przypadkiem trafiłam na to forum , spodobało mi się i mam zamiar zawitać tu na dłużej:) Jestem szczęśliwą mamusią od niecałych dziesięciu miesięcy, i nie ma dla mnie nic, ani też nikogo, ważniejszego od mojego aniołeczka. Dlatego też, ciesze się bardzo że tutaj trafiłam, bo już znalazłam ciekawe, i przydatne porady dotyczące mojej dzidzi. Mieszkam z dala od rodziny i znajomych, więc może poznam tutaj jakąś bratnią duszę do pogaduch:) Pozdrawiam wszystkie mamuśki Izabela witamy bardzo serdecznie, mam nadzieję, że na forum spędzisz same miłe i dobre chwile!!!!

OlenekOd 4 miesięcy jestem szczęśliwą mamusią cudownej Oleńki :) W poszukiwaniu odpowiedzi na wiele nurtujących mnie spraw trafiłam tutaj :) Mam nadzieję spędzić tu miło czas, a może nawet poznać bratnią duszę.pozdrawiam wszystkich Aneta witamy serdecznie, moja córeczka to też Ola

ulla ja kupiłam mężowi na prezent urod\zinowy radio do kuchni, więc dopiero posłucham i powiem Ci, co lubię

w takim razie trzymam kciuki dalej!

RedakcjaA co sądzicie o lekach homeopatycznych? Macie jakieś doświadczenia? ja nie popieram homeopatii i nie kupuję takich leków, ja uważam, że im mniej leków, tym lepiej, bo żadne środki medyczne nie pozostają obojętne dla naszego organizmu

ja stosowałam ale tylko te znaki, które mojemu dziecku przychodziły z łatwością i powtarzało je ze zrozumieniem (jak czegoś nie ma, to rozkładała obie ręce, a martwić się, kładła dłonie na policzki) i miałyśmy i mamy swój system znaków, wypracowany tylko przez nas i powstały na zasadzie obserwacji, nie było tych znaków dużo, jakieś proste tylko i myślę, ze każda mama ma taki system znaków ze swoim dzieckiem, wie, co jaka minka znaczy i co znaczy dany gest, bobomigi to z tego, co pamiętam tylko propozycja tych znaków

jak się bardzo źle czujesz, to możesz zawsze zgłosić się na izbę przyjęć do szpitala

tu lepsze zdjęcie tego kubeczka:

są takie kubeczki medela: , może z czegoś takiego się napije? u nas też Ola nie chciała pić z butelki i przełomem okazała się butelka ze słomką, ale to dopiero około 9 miesiąca

u nas też kupka najczęściej rano, czasem też wieczorem, więc nie mam doświadczenia z wyjściami, a może nakładka na sedes przenośna? dla dorosłych są jednorazowe nakładki na sedes, moze dla dzieci też?

ja nie mam FB i nie żałuję, ale widzę, że dziś wiele spraw załatwia się w ten sposób, że zamiast dzwonić do osób czy firm, to wrzuca się coś od razu do netu...

ja nawet nie wiem, kiedy u mnie są ferie, ale w okolicy działa świetlica środowiskowa i dzieci mogą tam przychodzić na półkolonie i w sumie bardzo to lubią, jest sala do oglądania filmów, jest sala do zabaw i dwie jakieś inne warsztatowe, opieka, wyjścia różne i dzieci to u nas bardzo lubią, poza tym jest górka i można zjeżdżać na sankach, ale jak pogoda nie dopisze, to może być gorzej...

desperatkaMargeritkacześć dziewczyny! ja trochę zabiegana jestem, w tym tygodniu miałam usg i według niego mam termin porodu na 24 marca, czy dokładnie na Niedzielę Palmową też szykuję wyprawkę, piszecie o koszach mojżesza, można kupić taki używany kosz w bardzo dobrym stanie, bo nowe, to chyba dość spory wydatek, dziecko szybko z nich wyrasta, więc w sumie to się nie niszczą Dopiero teraz widzę, że jesteśmy w tym samym dniu i tygodniu ciąży ja na to też wcześniej nie zwróciłam uwagi fajnie!!!! tez masz termin na Niedzielę Palmową?

paczangau mnie pozwolili na porody rodzinne:) odwiedzin dalej nie ma co mnie w sumie cieszy:) oby tak do porodu. ja też nie lubiłam odwiedzin, zwłaszcza, jak teściowie przyjechali, u nas była sala do odwiedzin, więc nikt mi przy łóżku nie siedział, ale dla mnie odwiedziny to był dodatkowy stres, zamias pomagać, to mnie psychicznie tak osłabiały

Mnie czop wypadł tuz przed odejściem wód, to jest śluz i jest go bardzo dużo, cały moze się mieści w dłoni - takie mam wspomnienia to nie jest zwykła wydzielina z pochwy, poza tym na przykład nadżerka w ciąży powoduje więsze wydzielanie się śluzu, może masz nadżerkę? miałam zwyczajne badanie ginekologiczne, czy usg? bo na usg nadżerek chyba nie widać, tylko na normalnym badaniu ginekologicznym

cześć dziewczyny! ja trochę zabiegana jestem, w tym tygodniu miałam usg i według niego mam termin porodu na 24 marca, czy dokładnie na Niedzielę Palmową też szykuję wyprawkę, piszecie o koszach mojżesza, można kupić taki używany kosz w bardzo dobrym stanie, bo nowe, to chyba dość spory wydatek, dziecko szybko z nich wyrasta, więc w sumie to się nie niszczą

Mika 21 to jeszcze nie jest późno

Natka daj znać, jak tam po rozmowie

jadzikMargeritkamój mąż też planuje tacierzyński na wyjście ze szpitala, mam też blisko teściów no i jest moja mama, więc mam nadzieję, że będzie dobrzeBędzie, będzie Oliwa lubi też naśladować siostrę, widzi zę bieżemy Adę na ręce jak ona płacze, to czasem Oliwka popłakuje i mówi, ze chce na ręce, kładzie się do leżaczka Ady i mówi ze nią jest, itp i neistety chce zeby jej zakładać pieluszkę, bo Ada je nosi... no właśnie słyszałam gdzieś, że starsze dzieci naśladują młodsze, nas też to czeka

trzymam kciuki za Was dziewczyny, żeby udało się wam znaleźć pracę z domu dla mam to jest naprawdę dobre rozwiązanie