Ulla

ale też ustala się, że dwuletnie dzieci powinny mieć już pierwsze ząbki, czy już wiadomo dlaczego dziecko ma tak późno, może jakiś dentysta mógłby coś na ten temat sensownego powiedzieć

no właśnie chcesz?

no to kochane dzisiaj trzymamy kciuki, bo przecież nasi grają i nie ważne że większość stawia na przegraną naszych, bądźmy solidarni:) niech chłopakom gra się dobrze

ale wspomnień, cudnie...miałam taką małpkę a i gumy się pamięta.....ehhhhhh ja wspominam figurki Mupettów bo miałam małego zwierzaka:)

rano mgła to może znać, że będzie ładna pogoda

mam nadzieję, że wątek się rozwinie we wrześniu bardziej, choć ja już przeżywam jak on sobie tam poradzi, też tak macie?

Hallo dziewczyny stworzyłam nową zabawę dla wszystkich zapoznajcie się i może któraś się zdecyduje http://parenting.pl/gry-i-zabawy/20344-opisz-swoja-historie-i-pobaw-sie-w-redaktora-cz-i-moje-starania-o-dziecko.html#post2486774

solangr bo właśnie o to chodzi, że w momencie histerii nie ma co rozmawiać a co do worka czy ludka do wyładowania emocji to całkiem dobry sposób, my jesteśmy na etapie, że bijemy kanapę lub pufę

Cześć dziewczyny, zachęcam wszystkie forumowiczki do nowej zabawy, której cykl będzie nosił nazwę Opisz swoją historię i pobaw się w redaktora W tych cyklach chciałabym wszystkie osoby chętne, by podzieliły się z innymi swoją historią, w odniesieniu do tematu opowiadań. Każda część będzie miała temat przewodni. Zabawa polega na tym, by swoją historię przedstawić w postaci felietonu, opowiadania, reportażu - dowolnej formie, lecz nieco rozbudowanej. Zabawmy się w twórców, pisarzy, redaktorów! Co wy na to? Osoby zainteresowane zachęcam do stworzenia historii, której część I będzie nosiła tytuł "Moje starania o dziecko"

witamy serdecznie, mamy nadzieję że stworzysz mnóstwo postów, co spowoduje, że zaczniesz (tak jak my tutaj) zaglądać nawet kilka razy dziennie...tego Ci życzę

wszystko co dobre powróci kiedyś w innej odsłonie, bardziej desing, ale ważne że wróci

co ma być będzie ale emocje i tak się utrzymają, ważne że gramy i to jest pięknie dla mnie

hallo hallo mało nas tutaj widzę, aj pozdrawiam wszystkie zapracowane mamuśki, które co rusz znajdują mnóstwo rzeczy do zrobienia... u nas młody już padł ale ciągle wstaje o 5:30 więc cóż taki już z niego typ wczesnego wstawania

ida odnośnie twojej małej części wypowiedzi o agresji i umieszczania dziecka w pokoju - ja jestem zdania że nie ma sensu podejmować rozmowy w trakcie złych emocji, tylko poczekać na uspokojenie się, by wiadomości przekazywane doszły do dziecka....kiedy mój syn ma atak histerii lub podniesie na mnie rękę, czy w jakiś inny sposób wyrazi agresję robiąc przy tym mi lub innym krzywdę to idzie na karne miejsce do czasu uspokojenie się i przemyślenia swojego zachowania a potem dochdzi między nami to spokojnej rozmowie o tym co się stało i dlaczego tak było i jak należy się zachowywać...ale wyrażanie agresji u dzieci musi być m.in. mój jak ma taką potrzebę to wie, że od tego jest kanapa, pufa by uderzyć i wyładować agresję ale nie w innych i w siebie bo tym robi krzywdę.... a co do reagowania na innej zaczepki dzieci to fakt dzieci potrafią być bardzo niedobre dla siebie samych i warto dziecku pozwalać załatwiać sprawy między sobą

odnośnie kontaktów z rodzicami to zazwyczaj jest największy problem, bo dużo ludzi nie lubi jak się im coś wytyka...ale o zmianę w tej materii już trudno....lepiej odpuścić po próbie i tyle...sama dobrze wiem, że dzieci obce lepiej reagują na zwrócenie uwagi przez innego dorosłego a nie rodzica. Więc ja na placu zabaw, jak któreś z dzieci bywa niegrzeczne, wulgarne czy zwyczajnie psoci się innym mówię kulturalnie, że proszę by tak nie robił i tłumaczę dlaczego

Olinka super że tak macie, ja z uwagi na fakt, że spinam się całym światem nie wzięłam radości z tego co się ma, ale teraz przy staraniach i większym luzie jakoś bardziej mi się chce

jeny on jest taki twardy język

no właśnie chyba czas poczytać dziecku

widzę, że temat na czasie:) super, ja też oglądam ale nie zawzięcie, bardzo podobali mi się Rosjanie - szok jak grali, a naszych niestety stłamszą, ale co tam najwazniejsze że są emocje co mecz to inne cudnie jest

dziwnie jakoś, lało w nocy potem przejasnienia i teraz znowu pochmurno

korzystaj korzystaj

spoko nie ma problemu,, ja też pamiętam, że szybko poszło ale nieplanowanie, a po pierwszych rozruchu daliśmy radę szybko pozbierać się, oczywiście warto zaopatrzyć się w szare mydło do mycia rany, uważać, by nie przesilać brzucha co by nie wyszły jakieś zastoje, po tygodniu masz ściągane szwy i potem trzeba już tylko o siebie dbać, a po jakimś czasie bóle przychodzą rzadko bardzie o charakterze przedokresowym taki niby ciągnięcie. Najdziwniej będziesz się czuła przy karmieniu bo wtedy czuć, że to ciągnie ale nie boli. Po cesarce trzeba nieco dłużej nosić luźniejsze spodnie przy pasie i bieliznę wyżej ponad ranę, bo każdy dotyk na początku boli, a potem po miesiącach nawet już się jej nie widzi:)

spokojnie oby jak najrzadziej, bo mój teraz oprócz tych plamek to jeszcze teraz wchodzą siniaki wszędzie ale tak ma też od urodzenia ale teraz z uwagi na ruchy jego jest tego więcej

no mój miał do 1,5 roczku

no czasami i tak się zdarza