spoko nie ma problemu,, ja też pamiętam, że szybko poszło ale nieplanowanie, a po pierwszych rozruchu daliśmy radę szybko pozbierać się, oczywiście warto zaopatrzyć się w szare mydło do mycia rany, uważać, by nie przesilać brzucha co by nie wyszły jakieś zastoje, po tygodniu masz ściągane szwy i potem trzeba już tylko o siebie dbać, a po jakimś czasie bóle przychodzą rzadko bardzie o charakterze przedokresowym taki niby ciągnięcie. Najdziwniej będziesz się czuła przy karmieniu bo wtedy czuć, że to ciągnie ale nie boli. Po cesarce trzeba nieco dłużej nosić luźniejsze spodnie przy pasie i bieliznę wyżej ponad ranę, bo każdy dotyk na początku boli, a potem po miesiącach nawet już się jej nie widzi:)