Skocz do zawartości
Forum

Ulla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ulla

  1. Ulla

    Urodzinki Kinqa

    Kinqa dzisiaj jest twoje święto więc nie omieszkam złożyć szczere życzenia urodzinowe, dużo zdrowia, radości i szczęścia na co dzień:)
  2. Wszystkiego najlepszego dla aniag
  3. dzięki za przypomnienie...a co do Nigelli ona robi bez spięcia i to super ale jakoś dla mnie za ciężkie potrawy
  4. mnie się też wydaje że przyjaciół można mieć niewielu a znajomych sporo...ale w każdym etapie życia można zawrzeć nowe przyjaźnie
  5. no to super, nasz w sumie też ma nasz gust muzyczny więc luz
  6. Ulla

    Przesadna troska

    e to ja też myję ręce synowi po przyjściu a i w trakcie mam nawilżające chusteczki..ja to raczej jestem matką stanowczą ale sprawiedliwą
  7. no właśnie ja też miałam początki złe a teraz jakoś czas się znajduje a i nawet nie tylko myślenie ale i czyny by o kolejne się starać
  8. no właśnie każdy na czymś zarabia i zawsze trzeba wszystko dokładnie posprawdzać
  9. jeny dziewczyny nasze dzieciaki już w poniedziałek do przedszkola...przeraża mnie to o dziwo
  10. Dzięki kochana bywają dni że całe dnie poza domem i kilka treningów utracone ale teraz ok, lubię rano bo wówczas mam power na cały dzień
  11. oj tak dziewczyny wiele jest takich sytuacji, gdy dziewczyny podejmują pracę po to by za chwilę pójść na L4
  12. Ludka82Z boku wydawać by się mogło, że mam pracę idealną, bo tzw. biurową i w firmie państwowej, ale rzeczywistość jest zupełnie inna. Praca jest dość stresująca ze względu na kontak z klientem, terminy, widmo kryminału itp. Komputer mam włączony non stop, bo nigdy nie wiem kiedy będzie potrzebny, a i tak większość rzeczy pisze się na komputerze - jak sama się nie przypilnuję to nikt na te max 4 godziny nie zwróci uwagi. Na początku ciąży sądziłam, że popracuję do 9 mies..., bo w pierwszej ciąży pracowałam do tygodnie przezd porodem, no ale wtedy pracowałam tylko na 1/2 etatu, praca też niby biurowa i przy komputezrze, ale bez żadnej odpowiedzialności i widma kryminału, no i nie czarujmy się byłam 10 lat młodsza... Teraz wysiedzieć 8 godzin jest mi cholernie ciężko, brzuszol cały czas jest ściśnięty, a jak się "rozłożę" by chwile odpocząć i ktoś z zewnatrz ( nawet inni pracownicy ) nie daj boże wejdzie, to od razu widzę ten wzrok: "nic nie robi- tylko sie byczy"... więc jak wczoraj lekarka zaproponowała mi L4, to się zgodziłam - sory, ale jak sama nie zadbam o siebie i dziecko, to nikt za mnie tego nie zrobi, jak się coś stanie, to zostane z tym sama, a koniec końców i tak nikt nie doceni tego, że pracowałam do końca... więc naprawdę wiele zależy od samopoczucia i warunków w pracy... Choć i w moim najbliższym otoczeniu zanjduja sie jednostki wydmuchujące system, bo jest furtka... Ludka ale czy czujesz się z tym źle że wzięłaś L4 przecież czujesz że jest ciężko?
  13. DaffodilJa uzależniałabym wszystko od wykonywanej pracy. Osobiście jestem przeciwko krętactwom i matactwom, ale dziecko to dla mnie absolutny numer jeden i jeśli istniałby tylko cień szansy, że praca może ciąży zagrozić, to szłabym na zwolnienie w te pędy. W moim przypadku doszedł do tego jeszcze czynnik ludzki. W ciąży pracowałam w zespole, gdzie 3-4 godziny nadgodzin były na porządku dziennym. Od razu jak tylko powiedziałam szefowi o ciąży, z nadgodzin zrezygnowałam. I wyglądało to z reguły tak, że albo reszta zespołu siedziała po nocy, albo ja pokątnie siedziałam w nadgodzinach, a szef trząsł tyłkiem, że ktoś się o tym dowie. Na dodatkowego pracownika nie było zgody (kto pracuje w korporacji, ten wie jak to wygląda) i cały zespół zdawał sobie sprawę, że dla wszystkich będzie lepiej jeśli oficjalnie pójdę na zwolnienie, a na moje miejsce zatrudnią kogoś nowego, kto oficjalnie będzie nadgodziny rąbał :) Teraz jestem w takim zespole, że pewnie pracowałabym do dnia porodu, bo jest to praca, którą o pierwsze uwielbiam, a po drugie nie zaharowuję się na śmierć. no właśnie to wszystko zależy od klimatu w pracy, warunków pracy...dobrze że masz teraz lepszą pracę
  14. agusia20112inna sprawa to to jak czujemy sie w ciązy,i czy mamy zrozumienie u szefa wiadomo,że każda mama chce dbać o maleństwo i boi sie komplikacji ja pracowałam w sklepie 6,5 miesiąca(w ciąży) ale zero dźwigania,pracy na zapleczu,nie stałam też na stoisku z mięsem(mdłości),nawet podług nie myłam. byłam stale na kasie(siedziałam) albo pomagałam kierowniczce jak brzucho był już duzy to sami powiedzieli,że dość w pierwszej ciązy,pracowałam u znajomego bez umowy i wiadomo,nie robisz-nie zarabiasz,więc pracowałam do końca,dosłownie w majówkę jeszcze stałam na barze, 4 w pracy ,a 6 maja urodziłam do pracy wróciłam po tygodniu(dziecko było z tatą)-ja dobrze zarabiałam,a żyć trzeba było z czegoś, no to faktycznie ciężko widać...ale masz rację w tym że nasz kraj ma tendencję do kombinowania
  15. wielkie dzięki ale ty masz ten większy rozmiar czy mini?
  16. a czy nie jest tak dziewczyny, że L4 w ciąży to nawet wygodniejsze dla pracodawcy, bo ie musi łatać swoich zadań do wypełnienia?
  17. Dziewczyny w mediach rozgorzała dyskusja o L4, które biorą kobiety w ciąży czując się całkowicie dobrze. Co wy o tym myślicie, czy to przystoi kobiecie by brała L4 w ciąży, mimo że czują się ok, czy to naturalne i lepsze rozwiązanie dla niej, pracodawcy i dziecka?
  18. Ulla

    Witam wszystkich!:)

    Aneczko witamy wśród niezłej ekipy ciekawskich babeczek:) mam nadzieję, że spokojnie odnajdziesz się u nas i będziemy często ze sobą pisać
  19. hej dziewczyny słodycze stoją a ja nic...twarda jestem nawet piekę a nie jem...ćwiczę dzielnie codziennie, dużo piję wody i jem co 3-4h....czyli od 10 dni wzięłam się za siebie....trzymajcie za mnie kciuki
  20. to super jeżeli najbliżsi mogą być naszymi przyjaciółmi....a jak myślicie można mieć wielu prawdziwych przyjaciół czy tylko niewielką liczbę?
  21. a nie wiecie może skąd taki pomysł?
  22. Ulla

    Przesadna troska

    no tak tylko czy sama mama może zauwazyć, że przesadza czy ktoś musi jej to uświadomić?
  23. no własnie...mój teraz też jest na etapie kombinowania, choć faktem jest że nie opowiada za dużo ale ma tendencje do komentowania
  24. Ulla

    Mieszkanie z teściową

    no właśnie -tłumienie w sobie pewnych emocji nie jest chyba najlepsze...ale czy jest inne rozwiązanie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...