Ulla

malnad To ja kilka słów o sobie... Mam 2,5 letnią córkę, która od 3 dni chodzi do przedszkola... o dziwo nie było żadnego płaczu ani nic, a małą chętnie rano maszeruje. Mąż.... od 1,5 roku za granicą. Przyjeżdża na 2 tyg co ok. 2 mies. Czasem wpada na 1 dzień po miesiącu nieobecności. Rodzinę mam mieszkającą niedaleko, ale nie mam co na nich liczyć więc jestem całkiem sama z córką.... i psem:) Tyle o mnie. dobrze, że do nas dołączyłaś - jakoś tak milej jak robi nas się coraz więcej, co? pisz kochana, wygadać się tu można a jakże

no właśnie dużo osób do szkoły chodzi chorych - pracuję w tym to wiem i im starsze dziecko to rodzice bardziej niestety bywają bezmyślni - przepraszam że to piszę ale tak jest ile razy dzwoniłam by odebrać szybciej dziecko bo wymiotuje, to na następny dzień dziecko jest ponownie w szkole a tego dnia kolejne dwie osoby wymiotują ehhh

Ja właśnie wiem że zapominanie o dbanie o zęby może źle się skończyć - moja mama zaniedbała po urodzeniu mnie i musiała sobie jakoś radzić innymi sposobami. Ja już umawiam się na wizytę w ciąży też chodziłam. Warto dbać

nie kusi bo i po co - oczywiście moje dziecko jest monitorowane ale jedynie w przedszkolu mają to tego wgląd i mi to bardzo pasuje

To faktycznie może być niepokojące, jeżeli to trwa bardzo długo. Jeżeli to są sporadyczne sytuacje to nie przejmowałabym się tym bardzo. Oczywiście pójście do psychologa dla dziecka nei jest żadną traumą wręcz fajnym doświadczeniem bo tam sie bawi a dla ciebie to może dużo wnieść by dowiedzieć się czy wszystko jest ok.

Kochana pewnie dziecko nie radzi sobie z nadmiarem emocji i tym co się z nią dzieje wewnętrznie. Warto z nią poprowadzić spokojne rozmowy np. co wieczór wspólne podsumowania dnia by zakończyć tym co było fajne. Ponadto warto bawić się z nią odgrywając scenki - ty przybierz rolę nieco podobną do jej zachować i zobacz jak ona zareaguje. Dużo z nią rozmawiaj i czekaj. Będzie dobrze.

Widocznie jest bardzo emocjonalna i trzeba przyznać, że pani mogła nie mieć nic złego na myśli a jednak czasami na niektóe bardziej delikatne dzieci działają takie słowa strachliwie. Zawsze możesz porozmawiać z panią by miała na uwadze emocje twojej córci.

Marg jak byłam w ciąży to moja lekarka z rodziny zaleciła mi robienie sobie inhalacji na ciepło wieczorem przed snem z soli jodowanej którą rozpuszcza się w wodzie i to pozwala na rozluźnienie wszystkich kłopotów z katarem czy kaszlem. Do tego wszystkiego naturalne herbatki z witaminą c na pewno pomogą. Trzymaj się

gryzaczków jest mnóstwo i spokojnie można wybrać w rossmanie czy innych supermarketach i na pewno się sprawdzą

czyżbyśmy miały tutaj delikatną reklamę biostyminy?

może warto się przejechać do sklepów np. jak Decathlon i tam poprzymierzać bo ja jestem zadowolona z tej firmy

ten temat zawsze będzie wzbudzał emocje, tym bardziej że o tym się mówi, że wymaga to teraz od nas rodziców większego pola kombinowania by dziecku przemówić do rozumu, i bywają takie sytuacje w których niektórym jest bardzo ciężko opanować się = ale trzeba nad tym pracować by stawać się jeszcze lepszym

a ja dzisiaj zadowolona jestem bo mam teraz chwilę dla siebie

a mój Wiktorek śmiga do siedzenia samodzielnego - coś mu śpieszno jest

wspaniale - gratuluję

ja też głosuję na NAtkę zawsze można na nią liczyć, jest bardzo sumienna w udzielaniu się na forum i co ważne udziela się na różnych tematach

pięknie pięknie - moje gratulacje

malnad Witajcie! W końcu postanowiłam do Was dołączyć.... :) Jeśli mnie "wpuścicie":) Pozdrawiam super że do nas dołączasz:)

Natka miłego spotkania życzę

mili no to widocznie potrzebuje - dobrze że śpi

pracy w domu można wykonywać wiele i zawsze jest podstawowe pytanie - co czujesz że mogłabyś robić i jak bardzo jesteś zdeterminowana by to robić

no to pięknie = dobrze że wszystko się unormowało - powodzenia na kontroli

oj ja też tak miałam i spokojnie systematycznie jadłam by się nie odwodnić i dostarczać organizmowi to co potrzebne - będzie każdego dnia lepiej - trzymaj się dzielnie

no widzisz kochana i wszystko się wyjaśniło a ty zapewne spokojniejsza jesteś - super - trzymam mocno kciuki

Mój maluszek ma zapchany nosek. Stosuję już nebulizator, brał kropelki, do tego wieczne odciąganie. Czy można jeszcze coś podać na własną rękę?