witam. jestem tu nowa. moze ktos ma podobne doswiadczenie i cos doradzi? otoz, nauczyciel w przedszkolu zasugerowal mi, ze to bardzo zle , ze moje dziecko nasladuje inne dzieci. wczesniej myslalam , ze to normalne, corka ma 4,5 . wiedzialam, ze tak robi. naprawde nasladuje , nawet probuje rowno mowic z dzieckiem, z ktorym akurat przebywa. nauczyciel powiedzial, ze to zle, ze ona zachowuje sie tak, jakby nie miala wlasnego ,,ja,,. zmartwilam sie, co powinnam zrobic? czy musze udac sie do psychologa? pomozcie...