-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ma-mmi
-
madzialskaCzy Ty nas aby nie oszukujesz, że mieszkacie w Norwegii? Zawsze myślałam, że tam dużo zimniej niż u nas...A wy tu w sweterkach sobie stoicie..Ja dziś w zimowej kurtce, kozakach, rekawiczkach i o mało co w czapce nie chodziłam... No po drodze było piekne słoneczko.... ale nie powiem bo w Haglebu już polar poszedł w ruch bo w środku były tylko 4 stopnie.... Też miałam wrażenie że w Norge zimniej ale tu mieszkając inaczej odczuwasz te temperatury... poza tym jest pięęęęęęknieee
-
Oj chciałabym żeby ktoś stał za mną a swoją drogą to fotka z dzisiejszej wyprawy;-) Tu mąż stoi za mną na bank he he eh
-
viosnama-mmi jaki masz malutki brzuszek:)ile waży Wasze maleństwo? Viosna jak Ty mówisz że ja mam malutki to ja się zaczynam bać gdzie te moje 20+ weszło....o zgrozo!!!!!!!!!!!
-
A więc tak: laska to ja byłam 9 m-cy temu he he he ostatnio był ważony po wypadku czyli tydzień temu miał 2580g Gosia ja to już nie wiem są momenty, że płaczę bo nie wiem co robić przekręcać czy nie... jutro kuzynka męża ma podzwonić i popytać kto i gdzie w Drammen specjalizuje się w aromaterapii z masażem (kobiet w ciąży) jej córa po takim relaksującym zabiegu sama się przekręciła... No i tak sobie pomyślałam, że jak Roy-Kenneth się nie przekręci to chyba będę tak rodziła... z epiduralem nie powinno być źle. Na razie mąż kazał mi nie myśleć o tym.... no i tak i zapomniałam o pozycji żaby czyli lecę z kompem na dywan he he he Madzia ja nie wiem czy robią na życzenie w każdym bądź razie pytała mnie czy chcę rodzić naturalnie w tej pozycji.
-
a to mój bebzol:-)
-
Hej! Ja polubiłam:-) powodzenia
-
madzialskaMuszę być dobrej myśli...Choć na tej koncówce to mam taki nastrój zmienny, jak nie wiem...Raz się śmieję, raz wpadam w dól z byle powodu i płaczę... Powiedzcie, że to normalne :)Trochę nas kolega nastraszył, bo jego żona urodziła synka 24 lipca, miała cc i on wziął na nią 2 tygodnie opieki, bo biedna nie miała siły. I podobno do dziś mu to wypominają.. On coprawda nie pracuje z firmie męża, no ale wiecie jak to z ludźmi bywa...Wkońcu jak mój mąż wezmie 2 tygdonie to inni będą musieli go zastąpić i swoje plany zmieniać, a nikt tego nie lubi :) Kochana nastroje nadal są normalne u nas... też to mam a najlepsze, że czasami tak zwyczajnie nie wiem dlaczego chce mi się płakać- trzeba przeczekać. A co do wolnego to ciężko wyczuć każda kobieta czuje się inaczej po porodzie nieważne cc czy sn (moim zdaniem). A tak na marginesie to chyba nie pracują u niego sami kawalerzy którzy nie wiedzą jak to jest jak kobieta rodzi i po:-) Dobra bo powiecie że się wymądrzam przy niedzieli he he he
-
madzialskaNie mam pojęcia...Ale z tego co widzę, to inni już sobie powpisywali urlopy... On chyba myślał, że jak lekarz wyznaczył termin porodu na 1 grudnia to mały się tego dnia urodzi..Fajnie by było, ale rzadko się to przecież zdarza.. Myślę, że pójdą mu na rękę jakby co. W końcu to nie jest jeszcze jakiś gorący okres (święta czy wakacje). Będzie dobrze
-
madzialskaDzięki...może przy okazji zapytam w banku jak to zrobic, bo jak nie bede umiała to doopa zbita heheheTroszke sie wkurzyłam....Zajrzałam w grafik męża. Wziął sobie wolne na przełomie listopada i grudnia,od 24 listopada do 5 grudnia dokładnie. A przecież mogę się wyrobić z porodem do tego dnia i co wtedy? Liczyłam na jego pomoc, a on pracuje na zmiany więc rano, popołuniu czy na nocce może go nie być kiedy będzie mi potrzebny... Madzia a w pracy jakby co nie pójdą mu na rękę? Przecież nie jesteśmy w stanie przewidzieć terminu
-
ja na swojej nic nie mam płacę i tyle bez żadnych haseł, ale to chyba zależy gdzie, bo jak płaciłam za bilety w wizair to chcą hasło ale jak płaciłam za smoczki to już nie.
-
madzialskato na koncowce ciazy nie pozwalaja latac? To zależy od linii lotniczych no i od Twojego samopoczucia. My lecieliśmy na początku września do niemiec i powiem Wam, że był to najgorszy lot w moim życiu tak więc dwa tygodnie pózniej odwołaliśmy już lot no i lekarz też doradził żeby już nie...
-
Meringuejak ktoras chetna to zapraszam na muffinki-upieklismy z Omarem z czekolada,suszonymi wisniami i pomarancza-mniam Aha cwaniara zaprasza jak do samolotu nie wpuszczą he he he żartuję!!! ja zajadam się marchewką:-)
-
madzialskaale wlasnie chodzi o to, ze jak zrobie przelew to odrazu zabiorą mi kasę... A ja chciałam kredytową, bo wtedy obciążyliby mi konto w grudniu jeśli zrobie zakupy w listopadzie... puściłam Ci priva
-
na allegro nie bo nie mam konta tam :-))) ale Madzia jak masz obawy to po prostu zrób przelew
-
Ja płacę i bardzo wiele osób to robi.... myślę, że z bezpiecznością płacenia jest jak w sklepie więc śmiało.
-
madzialskama-mmimadzialskaale ja chyba sobie odpuszczę, szukam oszczędności..No to Cię zmartwię Madzia- te nasze małe skarby to skarbonki bez dna...... Ale..... będzie dobrze he he he:-) wiem, zdaje sobie sprawę, ale tam gdzie nie trzeba nie ma co szaleć :) Wydaję mi się, że taka moskitierka to świetna rzecz na lato (muchy komary itd), ale nasze maluchy w lato będą już nieźle świrować w łóżeczkach więc pewnie i tak trzeba będzie zdjąć... Czyli Madziu moim skromnym zdaniem słuszna decyzja...
-
madzialskaA Ty kochana, miałas byc w górach... Właśnie wróciliśmy, pojechaliśmy tylko zabezpieczyć przyczepę campingową przed nadmiarem śniegu. Mam nadzieję, że jeszcze ten rok wytrzyma he he he:-)))
-
madzialskaale ja chyba sobie odpuszczę, szukam oszczędności.. No to Cię zmartwię Madzia- te nasze małe skarby to skarbonki bez dna...... Ale..... będzie dobrze he he he:-) Gosia ja też mogę rodzić. A gdzie nasze chorowitki czyżby grzecznie w łóżeczkach się wygrzewały? No i Menrique nie zagląda
-
Witam przy niedzieli.... Oj dziewczyny co wy z tymi chorobami na sam koniec ciąży- zdrowia wszystkim chorowitkom Ja dziś pewnie dopiero wieczorkiem zajrzę, bo jedziemy w góry.. kurcze właśnie sobie uświadomiłam, że w tym roku nici z campingu, a na pewno z dwu,trzy-dniowego eeech. Czyli kilosy muszę zbijać na biegówkach (swoją drogą ciekawa jestem jak wygląda słonica na nartach hehe he). Dobra i wtrząchnąć śniadanie i spadamy... Miłej niedzieli Wam życzę
-
gorzatau mnie juz komoda stoi poskladana.mezu sie spisal na medal.a ja po calym dniu padam na twarz No to Gosia masz zajęcie na jutro ;-)
-
Wróciłam .... U nas niestety same dziadostwo w TV jesli chodzi o weekend. Czyli wieczór zakończymy albo wczesnym pójściem spać albo DVD:-) Jutro chyba na camping skoczymy trzeba jakoś wszystko do zimy przygotować i nie obyło się bez czegoś dla niunia, czyli "http://www.ikea.com/no/no/catalog/products/00195776/, ale to chyba tylko dlatego, że nie musiałam męża za bardzo namawiać.... stwierdziłam że jak mały już będzie to musimy kupić ten dywanik no i tym sposobem już jest he he eh a po powrocie do domu też dobre wieści, bo jakoś szybko się uwinęli z tym becikowym i już czeka w banku... teraz mogę szaleć
-
gorzatama-mmigorzatamadzia przykro mi pozostajee tylko byc dobrej mysli. ja juz dzisiaj po zakupach w ikei.komoda kupiona(potem wkleje jakies foto jak maz posklada)i kilka innych pierdolek.coś tam jeszcze kupiła? a komoda to taka typowo dziecięca? My też dziś jedziemy ale bardziej wymienić roletę (kupiliśmy ciut za szeroką). No może poduszki kupimy bo te nasze są do d...y za przeproszeniem:-0 komoda miala byc dziecieca ale w koncy postawilam na praktycznosc i kupilam taka ENGAN Kommode med to d?rer/2 skuffer - IKEA a poza tym dokupilam ochraniacz na lozeczko do kompletu z posciela TORVA Ochraniacz do łóżeczka - IKEA ,a do tego 2 reczniczki BARNSLIG Babyh?ndkle med hette - IKEA i koc BARNSLIG Babyh?ndkle med hette - IKEA My kupiliśmy biały ten ręcznik... fajna ta Twoja komoda my wzięliśmy tą:ASPELUND Kommode med 3 skuffer - IKEA
-
madzialskaNelson, toć to już ten czas... Nie czas na panikę... he he Madzia ma rację Kochana och jak ja bym tez już chciała nawet i w tej pozycji
-
gorzatamadzia przykro mi pozostajee tylko byc dobrej mysli. ja juz dzisiaj po zakupach w ikei.komoda kupiona(potem wkleje jakies foto jak maz posklada)i kilka innych pierdolek. coś tam jeszcze kupiła? a komoda to taka typowo dziecięca? My też dziś jedziemy ale bardziej wymienić roletę (kupiliśmy ciut za szeroką). No może poduszki kupimy bo te nasze są do d...y za przeproszeniem:-0
-
madzialskaPierwszy raz widziałam, że płacze. Chciał się ukryć, zamknął się w łazience, ale widziałam wszystko. Od 3 lat ten okres około 1 listopada jest dla nas taki smutny-w 2009 1 listopada zmarł dziadek męża, rok temu, 28 pażdziernika-moja ciocia, teraz z babcią kiepsko... Wiem co czujesz... ja ponad pół roku temu też pierwszy raz widziałam jak mąż płacze... a najgorsze że nie możemy z tym nic zrobić poza byciem. Mam jednak nadzieję, że w tym roku jednak ten okres skończy się tylko strachem...