Skocz do zawartości
Forum

MartaMaria

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MartaMaria

  1. u nas sytuacja opanowana, zaczelam nawet udzielac korepetycji 3 godz tyg :) skoro o kupkach mowa, to my tez meczylismy sie wczoraj wieczorem, ale z Marysia, strasznie plakala :( na szczescie dzis zrobila u pradziadkow. ufff... Kamila absolutnie zgadzam sie z doradca laktacyjnym, a ta dr to malo kompetentna osoba jesli chodzi o te sprawy :( dobrze, ze twoja intuicja i serce okazalo sie górować nad ''rozumem'' pani dr. u Frania tez jest troche sluzu, ale wychodze z zalozenia, ze skoro ladnie przybiera i nic mu nie jest, to przymykam oko na ten fakt. dzis zwazylam sie z Franiem i wyszlo ze wazy 4kg, czyli przybral 1.3 w m-c na moim cycusiu. jutro idziemy na wazenie wiec bede mogla podac oficjalna wersje:) tez czytalam ze ciemieniucha to efekt skazy. Moja Marysia dlugo ja miala i ciezko bylo sie tego dziadostwa pozbyc :/ Rachotka u mnie byli tescie bez zaproszenia, a reszta (przyjaciolka, ojciec i meza brat z rodzina) z zaproszeniem. Moze tescie na to czekaja? dodam, ze moj brat tez jeszcze nie byl, ale jakos mi nie zalezy specjalnie. Kama faktycznie, Katarzyna mi przypomniala,ze i ja dawalam ciut wiecej wody do mieszanki, kiedy Mari miala problemy z kupka. Mam nadzieje, ze to pomoze! bo patrzec jak malenstwo sie meczy to istne katusze.. :( Karwenka Bugi Rachotka duuuuuuuuzo zdrowka dla dzieci! stosujecie dla nich jakies specyfiki na odpornosc? mi pediatra polecila bioaron, ale na razie nie stosuje. pozdrawiam wszystkie mamuski i dzieciaczki
  2. Kama jak to napisalas, przypomnialo mi sie, ze mialam podobna historie z Marysia. tez ja kupka meczyla, a kiedy zrobila, zasnela z miejsca! mam nadzieje, ze dzis Lenka odsypia, a rodzice dochodza do siebie po stresach! Tajki Venazzia super dziewuszki, czarne czuprynki az milo popatrzec na te wrzesniowe panny! trzymaj sie dzielnie Tajki, trzymamy kciuki za ciebie!
  3. Afirmacja ja juz wit K nie dawalam, ale moze inne mamy tez sie wypowiedza :)
  4. kati a ta metoda to nie 7 5 3? najpierw po 7 min obie, pozniej 5 i 3. u mnie ciezko z czasem, ale moze dzis sprobuje choc raz. Kamila oj wierze, ze musi byc ci ciezko! jednak kiedy maluch spi mozna cos zrobic, ogarnac, a tu dupa. moze sprobuj wytlumaczyc dziewczynkom, ze kochasz je, ale kiedy Gosia placze, a ciebie nie ma, nie moga zostawiac malej, bo cos moze sie stac. domyslam sie jakie to frustrujace. ja tez mam jakiś kryzys laktacyjny i dodatkowo malzenski. co do usypiania to odkladam do wozka po cycaniu w naszym lozku, a pozniej zostaje juz przy mnie, choc ostatnio odkladalam. widze ze woli czuc moja bliskosc wiec pozwalam. wtedy spi spokojnie.
  5. Kama Marysia ogolnie jest grzeczna tylko szatan w nia wstepuje kiedy karmie Franka i za wszelka cene chce zeby jej poswiecac cala uwage. a wtedy jest to niemozliwe. ja tez wczoraj wymeczylam franka zeby spal a nie czuwal o 22 :) super ze moglas pochwalic sie mega grzeczna corcia!! Afirmacja az sie boje kiedy Franio wejdzie w ten etap bo jego siostra biega, piszczy, glosno sie bawi rzucajac np klockami. to dopiero bedzie szok :/ jestem w szoku jak twoja panna dlugo spi! naprawde macie szczescie, ale cos za cos, prawda? bo w dzien juz nie jest tak sielankowo. moje odp na pytania: *jak przeszlam na mm to dawalam ale nie codziennie *co najmniej tyle ile wypija jednorazowo mleczka np. jak na raz 90ml to tyle przez caly dzien powinna wypic jakis plynow (bugi juz o tym wspominala) *pisze ze 7 ale zalezy ile bedzie potrzebowac, bo rozne sa apetyty maluszkow, tak samo porcje moga byc mniejsze niz jest napisane na puszce. czytalam gdzies na forum ze sa zawyżone. ja mam dzis ciche dni z m. nawet nie chce mi sie dogadywac bo on i tak nic nie rozumie. ma pretensje ze nie mam wieczorem ochoty na ''przytulanki'' albo w dzien kiedy dzieci w koncu usna, ja tez spie,a nie jestem z nim, nie ma we mnie grama spontanicznosci. a ja zwyczajnie jestem masakrycznie zmeczona i niewyspana. ehhh...
  6. Gdy powiększyła Wam się rodzinka, Cóż Wam przyniesie Wasza dziewczynka? Da Wam radości uśmiech beztroski, W dwa warkoczyki splecione włoski, Dwie ciepłe rączki, lalki, koronki, Buzie rumianą, misie, pierścionki, Da pierwsze piątki, da miłość swą, Co będzie rosnąć co rok wraz z nią... GRATULACJE DLA SZCZĘŚLIWYCH RODZICÓW!
  7. Afirmacja to mi wyglada na Ninki pierwszy skok rozwojowy- ''Skok w wieku 5 tygodni Dziecko zaczyna byc bardziej uwazne i ”obudzone”, wszystkie zmysly sa wrazliwsze niz wczesniej. Od tej pory dziecko slyszy, widzi czuje zapach i smak zupelnie inaczej niz dotad i to moze sie mu wydawac niezrozumiale i przerazajace. Jedynym sposobem wyrazenia tego strachu jest krzyk i placz oraz szukanie bezpieczenstwa w ramionach rodziców. '' gratulacje i duzo cierpliwosci :) zeberka wiem co czujesz, witaj w klubie. dzis kiedy karmilam (a karmie tylko na leząco) Marysia skakala po lozku, wiec musialam uwazac aby nie zrobila krzywdy malemu. w rezultacie, tym razem, to ja dostala pilotem i ramka na zdjecia w glowe. rzucila nocnikiem w lozko, uderzala w tv rekami, piesciami, wlaczala i wylaczala swiatlo- maly szatan doslownie. i karm tu piersia bezstresowo... dodatkowo, jakby wszystkiego bylo malo, Franek robi sobie sesje ''czuwania'' od 22 do 2 w nocy!!! i mam wrazenie ze je z zdnia na dzien wiecej. wczoraj w nocy dokarmialam bo juz mnie sutki bolaly od tego ciumkania. ehhh... ide go budzic zeby zmienil te godziny czuwania bo sie wykoncze.
  8. zeberka mnie tez przeraza ta litania, ale lepiej chuchac na zimne i badac malenstwo. sama go obserwuje i widze ze wodzi wzrokiem za palcem, jak uslyszy glosny dzwiek to wzdryga sie i zastyga w bezruchu, neurologicznie tez chyba dobrze bo nic mu nie drży, piąstki luźno trzyma. jestem dobrej mysli. trzymam kciuki zeby z twoim maluszkiem bylo ok i obylo sie bez zabiegu! w ogole jestem dumna, ze malutki ladnie ssie, jest cierpliwy, nie placze kiedy mleczko sie konczy, tak jak Lidzia Bugi- gratuluje:) duzo zalezy od charakteru malenstwa- jak niecierpliwe to trudniej.tylko moj Franio nie lubi butli, ni smoczka, wiec tym razem moze sie uda karmic piersia dluzej, a nie meczyc sie z laktarorem przez 5 m-cy jak przy Marysi.. Robie jak pisala Dana ostatnio- miedzy karmieniami odciagam zeby pobudzac laktacje, przynajmniej raz dziennie i pomaga. Dana jeszcze raz dziekuje! Moze Myszko, tobie tez pomoze, bo mialam ten sam problem. Kama ja bym sprobowala odstawic, jak bedzie sie cos dzialo zlego to wrocisz to kropelek. yvone ale z ciebie idealna zona- obiad, ciasto, ogarniete wszystko! ja nadal mam problem z organizacja :) Frania zazwyczaj zostawiam w 1 pieluszce na noc, bo nie mam sily zmieniac, poniewaz maly zasypia przed 1. i zmieniam ok 7 rano. jego dupka jakos daje rade:) kupki ma jak opisujecie- lekko scieta jajecznica ;) jak raz zjadlam orzechy wloskie- 2 garsci to kupka byla zielona. a po pizzy z sosem czosnkowym troche sie krzwil przy ssaniu wiec ostatnio zjadlam bez. zoladek ma po mnie- wszystko moge jesc Galus ja tez ciagle wcinam slodycze jak szalona! boje sie o wage, ale do tej sprzed ciazy to brakuje mi 2-3 kg wiec tragedii nie ma. tylko brzuch jeszcze taki flaczek. sylwunka duzo zdrowka dla meza, niech szybko dochodzi do siebie!
  9. Zeberka, tak, dostalam cala litanie- kontrola w poradni neonatologicznej- 20 pazdz., nurolog, poradnia rehabilitacyjna, okulista i audiolog ;/
  10. ehh kolejna beznadziejna noc. Franio nie moze sie najesc okolo polnocy, ja mam malo mleka, na butelke sie krzywi, troche zje i pluje albo sie dlawi. Jak go odkladam do wozka to wszystko mu sie ulewa, a kiedy spi ze mna w lozku, to sie nie zdarza! w dzien spi jak aniol, zjada z jedej piersi a popoludniu apetyt zaczyna rosnac w zatrważającym tempie. dzis zaczelam sciagac z tej piersi, co nie je rano. Musze podkrecic laktacje. wczoraj wazylam oseska i przybral juz 700g wiec calkiem ladnie. Yvone niestety niektorzy przyjaciele to tylko ''na dobre'' lub jak wygodnie. szkoda bo wiem ze to przykre. Moja otwarcie i szczerze mi poowiedziala, ze mi zazdrosci dzieci, ale my to ''na dobre i na zle''. Moze twoja zazdrosna, jak pisze Kama? A co do porannego incydentu, albo pies, albo glupi wybryk malolatow (moze jakis zaklad?) Nie wierze ze ktos zrobil to celowo lub ze macie jakis wrogow! uciekam bo glodny!
  11. ja tez nie uzywam kremu, jak bedzie mroz to mam nivea na kazda pogode. wlasnie pomyslalam o tym co Irena- tez chce zobaczyc sołtysa! Toz to wydarzenie miesiaca- 5100!! czekamy na link!
  12. witajcie, chyba zaczal mi sie kryzys laktacyjny:( raz dziennie maly chce jesc a nie ma co. wczoraj chcialam go przetrzymac ale nic z tego nie wyszlo. w rezultacie nie spalismy od 20 do 24, a ja ze spuszczona glowa poszlam po butelke z mm bo Franus stracil cierpliwosc. przynajmniej mialam 4,5 godz nieprzerwanego snu, bo tak to pobudki co 2 godz. co za luksus :) Jak na razie to tak 2-3 godz czuwa w dzien, jak najedzony to nawet i mniej, a placze w i po kapieli. dziewczyny jak wy sie licytujecie z waga, to nabieram kompleksow czy moj tez! dzis sprobuje go zwazyc, bo wizyta u dr jak skonczy m-c a specjalnie na wazenie nie chce mi sie isc. Afirmacja wczoraj to Marysia wyslala ci te wiadomosci! czasami daje jej telefon zeby miec chwile spokoju i nakarmic Frania, bez uszczerbku na jegom zdrowiu ;), wtedy ona wysyla wiadomosci i mmsy. tak wiec pozdrowienia od Marysi dla ciebie i Ninki! a twoj szkrabik jest uroczo pulchny, jak tylko zacznie sie ruszac w trymiga zejdzie z wagi! karwenka nawet jak czytam takie rzeczy to mam lzy w oczach! tak mi zal tych malenstw bogu ducha winnych! ;( Venezzia czuje ze piatek to bedzie TEN DZIEN, ewentualnie sobota ;) powodzenia!
  13. czesc mamuski i venezzia ;) zeby nie bylo ja tez daje fotke mojej dzidzi:) juz chyba nie jest az tak chudziutki? niestety czasu brak przy dwojce dzieci na dluzsze wynurzenia, ale jutro powinnam miec wiecej czasu. buzka!
  14. Kama raczej nie lekarz ale tak jak pisze Bugi- koniecznie trzeba dopajac. ja tez mialam z tym problem jak mala byla tylko juz na modyfikowanym. Ryczala okropnie.ale miala juz 6 m-cy i dawalismy jej olej lniany na czczo lyzeczke. nie wiem czy mozna tak malym dzieciom. sprobuj najpierw z woda. powodzenia, bo wiem co to za straszliwy widok! a mezem sie nie przejmuj- wszyscy madrzy teoretycy-mezowie... skad ja to znam :)
  15. my juz po spaniu- tylko godz.;/ ale dzis marysia tuli sie do mnie i caluje Kamila mi brzuch tez powoli schodzi, dlatego chodze w legginsach non stop, mam nadzieje, ze jestem w grupie twoich ulubionych wrzesnioweczek a malemu nie chce celowo zdrobic krzywdy bo glaszcze go i caluje, ale probuje zwracac uwage na siebie. Myszka gratulacje!! super prezent urodzinowy! wszystkiego najlepszego Kama moj to zasypia przy piersi ale musi mocno zasnac zeby go odlozyc, bo od razu oczy jak 5 zl:) ja jem wszystko i poki co, jest dobrze. dzis ide na pizze z rodzinka (juz jadlam- i bylo ok) naprawde wspolczuje dziewczynom na diecie, zwl bezmlecznej! dla mnie to bylaby tragedia! buziaki dla was!
  16. czesc dziewczyny, wczoraj w koncu przyszla pediatra i stwierdzila ze z Franiem wszystko ok. Spoznila sie 45 min bo miala inne wizyty patronazowe i spieszyla sie, ze zapomnialam o ten szew zapytac. ale juz sie do niego przyzwyczailam ;) Ostatnio Marysia robi nam nocne sceny- wybudza sie i krzyczy dopoki nie wezmiemy jej do lozka. dzis gnietlismy sie w 4, bo jeszcze karmilam, ale to sie nie sprawdzilo i musialam isc z malym na kanape. Nie spala 1,5 godz i teraz ani sie kwapi do spania. ciezko mi samej kiedy m. nie ma. jesli maly spi to jest ok, ale kiedy go karmie to Marysia zachowuje sie okropnie, ale raczej nie swiadomie. turla sie po lozku, musze ja odpychac, rzuca tym co znajdzie pod reka i maly dostal juz pilotem, kubkiem i miekka (na szczescie) pilka. przykro mi, ze musze ja odsuwac dla bezpieczenstwa malego. wczoraj plakalysmy we dwie bo na nia nakrzyczalam za numery podczas gdy karmie, a jak wrocila ze spaceru to nie chciala jak zawsze sie do mnie przytulic. straszne! musze leciec bo zrobila kupke i robi sie senna. postaram sie napisac pozniej, pa
  17. Łoooo Sylwunka gratulacje!!! niezly byczek hehe ja tez mam rekord- najmniejsze dzieciatko z wrzesniówek (nieliczac blizniakow/czek) :/ Myszka prawdopodobnie od wiatru, jak do jutra nie przejdzie to na pewno nie od oliwki. Przemywaj wacikiem moczonym w esencji czarnej mocnej herbaty- powinno zalagodzic. Lub wlasnym mleczkiem (zloty srodek na wszystko :) ) moja Marysia miala zapalenie spojowek wlasnie od wiatru i dostala antybiotyk w kropelkach do spojowek, po 3 dniach nie bylo sladu. Rachotka wspolczuje, a juz dobrze z pecherzem? czekamy na fotke :)
  18. Afirmacja taka hemoglobina to anemia i to nie mala. koniecznie musisz dostac zelazo zeby uzupelnic braki!! nie czujesz ciaglego zmeczenia, apatii? moj szew jest zólty i pamietam jak dr mowil pielegniarce zeby go sciagnac wiec chyba sam nie wypadnie. niestety :)
  19. Majeczko, w dniu Twojego przyjścia na świat życzymy Ci, aby każda łza w Twoim życiu była łzą szczęścia, a uśmiech Twój zjednywał wszystkie wokół serca. GRATULACJE!!!
  20. życzymy Wam, aby wasza kruszynka rosła duża, silna i zdrowa, i żeby była dla Was źródłem nieustającej radości GRATULACJE!!!
  21. Yvone Katarzyna chyle czola przed takimi dzielnymi babkami- wykonalyscie kawal dobrej roboty!! Mozecie byc z siebie dumne! Zeberka u mnie tez byly robione badania usg, na koniec morfologia dla procedury i do domu, do mamy!!! wiec z pewnoscia juz niedlugo bedziesz tulic Antosia. Wierze ze nie masz nastroju pisac dopoki malenstwo nie bedzie przy tobie i myslami jestes z nim. Jeszcze troszke :) Kamila mialam wszystkie szwy rozpuszczalne i jeden normalny (chyba przez przypadek) a pielegniarki zapomnialy mi sciagnac. z kolei ja bylam zbyt podekscytowana zeby im przypomniec bo dowiedzialam sie ze Franio tez dostal wypis. jutro przychodzi pediatra to zapytam, moze w przychodni mi sciagna bo nie bede ryzykowac infekcja. a ''poloznej nie ma w chwili obecnej''- tak mi powiedziano. jedyne co mnie niepokoi to zabarwienie skory- ciemna karnacja czy zoltaczka? w ksiazeczce nic nie odnotowano. kikut pepowiny odpadl wczoraj:) Afirmacja raczej to normalny szew bo jest dlugi z pętelką i sztywny a reszty w ogole nie widac golym okiem. Venezzia to czekamy na twoja kruszynke! oto fotka moich pociech po kapieli :)
  22. hej dziewczyny, tak czytam o tych waszych maluszkach i chyba znow aniolek mi sie trafil (tfu tfu ;) ). Franciszek w ogole nie placze! jak jest glodny to mruczy cicho, jak juz nie mam mleczka to uparcie ssie w milczeniu, musze go wybudzac zazwyczaj na jedzenie bo przerwy sa co 3-4h (mleczko podobno mam bardzo tresciwe). Krzyczal po wyjeciu z kapieli, ale wczoraj juz nie. Usypia przy mnie i musi dobrze zasnac aby go odlozyc. puszcza bączki az milo i nic mu nie dolega. jest taki kochaniutki jakby chcial mi wynagrodzic te wszystkie nerwy i placze. oczywiscie nie wiem ile przybral ale moze w tym tyg wpadnie pediatra. Marysia tez grzeczna, glaszcze i caluje braciszka, ale chyba troszke zazdrosc jest bo przychodzi do mnie nieoczekiwanie i wtula sie. Adarka co do szczepienia to ja tylko skojarzona pentaxim i nic wiecej. Moze przed pojsciem do przedszkola zastanowimy sie, a jak jest w UK Myszko z tymi szczepieniami? Dana bobas piekny! Kati dacie rade, trzeba myslec pozytywnie i piac sie do celu mimo przeszkod. Duzo zdrowka! slyszalam ze po trudnym porodzie bywa ze i jest lepiej niz przed. Musi sie wszystko zagoic i ladnie sciagnac. i cwiczyc miesnie kegla jesli uznasz ze trzeba. Myszka rob jak uwazasz, kazda z nas jest najlepsza mamą dla swojego malca bo zna jego potrzeby i ma instynkt. dobre rady wpuszczac jednym uchem a wypuszczac drugim :) Myslicie ze moge sama sciagnac tego jednego szwa z cc? czy lepiej fachowa pomoc? pozdrawiam!
  23. WITAMY TAK WYCZEKANĄ MAJUNIĘ PO TEJ STRONIE BRZUSZKA!!! GRATULACJE DLA SZCZĘŚLIWYCH RODZICÓW!!!
  24. witajcie, teraz pewnie troszke bedzie tu mniej aktywnie ze wzgledu na pojawienie sie maluszkow na swiecie. co do sluzby zdrowia to wyobrazcie sobie, ze oprocz szwow rozpuszczalnych mam 1 normalny i nikt mi nic nie powiedzial! Sama mam go sobie sciagnac? heloł... oprocz tego w mojej przychodni nie ma na razie poloznej wiec jestem na szczescie na biezaco po Marysi... Podobno ma przyjsc pediatra we wt. zobaczymy... ale w zeszlym roku mialam taka polozna jak Kama wiec bardziej pomagaly mi fora internetowe niz rady poloznej, ktorych de facto nie bylo... maluszek wcina mleczko i zasypia. Butelki nie cierpi. Myszka twoj maluszek to juz jak dorodny bobas jak z reklamy!! moj przy twoim to szkieletorek, ale mam nadzieje, ze na maminym mleczku szybko sie podtuczy :) Yvone gratulacje kochana córci!! niech rosnie zdrowo na pocieche rodzicom!! Zeberka wiem co czujesz, ale przynajmniej masz swiadomosc ze jest blisko. trzymaj sie dzielnie, niedlugo bedzie w twoich ramionach
  25. Zeberko dobrze, ze tak szybko, nim sie zorientowalas bylo po wszystkim:) Z malenstwem na pewno wszystko bedzie dobrze (wiem, latwo pisac), ale sama tez odchodzilam od zmyslow, ale skoro sam oddycha to jest ok. A te 6 p. to przez ta pepowine bo wszystko sie laczy- oddech, zabarwienie skory itp Niech sie Maluszek porzadnie wygrzeje i niedlugo trafi do mamy, ktora przejmie paleczke w grzaniu i zaraz bedzie 10 pkt!:) pozdrawiam was goraco!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...