Skocz do zawartości
Forum

MartaMaria

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MartaMaria

  1. Ewela no to teraz jesteś obdarowywana jeszcze piękniejszym uśmiechem! Gratulacje! Lumanda duuuużo zdrówka dla ciebie i Gosiuni! Zdrowiejcie nam dziewczyny! My kupiliśmy Marysi wózek z lalką. Obecnie interesują ją książeczki ilustrowane, ogląda je kilka razy dziennie. u mnie dziś pierwsza normalna, jak na obecne warunki, noc- od 22 do 7 z trzema przerwami, dwoma na karmienie, i jedno do marysi. Ostatnio po 5 godz spalam z budzeniem na karmieniex2 i wczoraj cały dzień bolała mnie glowa z światłowstrętem i odczuwaniem 3x bardziej każdego decybela, czułam się jak zombie:/ na szczescie Franio dał mi wytchnienie, bo dużo spał, a Marysia już mniej- jak to hałasujący dwulatek. m. wprowadził akcje ''marysia z kojca do łóżka''- no i budziła się o 5-tej z rykiem, ale tylko dwie noce bo dzis o 3.30 ;] ale zrobiłam jej kaszkę i jakoś zasnęła. Wczoraj miałyśmy cudowny wieczór z kładzeniem spać- poszłyśmy razem za rączkę do łóżeczka marysi, opowiedziałam jej co się dzieje za oknem, położyłyśmy sie i opowiedzialam jej dwie bajki i zasnęła jak wyszłąm z jej pokoju to miałam łzy w oczach bo zawsze marzyłam o takiej chwili! Dużo z nia rozmawiam i opowiadam bajki, ktore ona wrecz uwielbia! bedzie miała wyobraźnię po mamusi. przed nią kolejna akcja: ''żegnamy pampersy'' zapowiedziana już na styczeń kiedy będziemy mieć z mężem ferie zimowe. a jak u was, gdzie spią maluchy? i kiedy zaczynacie odpieluszkowanie?
  2. Venezzia może to skok rozwojowy 8 tydzień :)
  3. u mnie dziś pierwsza normalna, jak na obecne warunki, noc- od 22 do 7 z trzema przerwami, dwoma na karmienie, i jedno do marysi. Ostatnio po 5 godz spalam z budzeniem na karmieniex2 i wczoraj cały dzień bolała mnie glowa z światłowstrętem i odczuwaniem 3x bardziej każdego decybela, czułam się jak zombie:/ na szczescie Franio dał mi wytchnienie, bo dużo spał, a Marysia już mniej- jak to hałasujący dwulatek. m. wprowadził akcje ''marysia z kojca do łóżka''- no i budziła się o 5-tej z rykiem, ale tylko dwie noce bo dzis o 3.30 ;] ale zrobiłam jej kaszkę i jakoś zasnęła. Wczoraj miałyśmy cudowny wieczór z kładzeniem spać- poszłyśmy razem za rączkę do łóżeczka marysi, opowiedziałam jej co się dzieje za oknem, położyłyśmy sie i opowiedzialam jej dwie bajki i zasnęła jak wyszłąm z jej pokoju to miałam łzy w oczach bo zawsze marzyłam o takiej chwili! Dużo z nia rozmawiam i opowiadam bajki, ktore ona wrecz uwielbia! bedzie miała wyobraźnię po mamusi tatuś chyba ma inne plany- z Frania zrobić Rambo, a Marysi G.I. Jane przed nią kolejna akcja prowadzona przez tatuśka: ''żegnamy pampersy'' zapowiedziana już na styczeń kiedy będziemy mieć ferie zimowe. Mamy pytanie do mam ze starszymi dzieciaczkami- kiedy wasze pociechy przestały nosić pieluszki? Karwenka sto lat!!! Irena 5 m-c to znaczy w trakcie jego trwania, po skonczonym 4 m-c. Ja planuje juz coś włączyć właśnie jak skończy 4. np. jabłuszko czy marchewkę, choć karmię piersią. WHO zaleca po 6 m-cu kiedy jest karmione, ale je ufam bardziej naszym babciom czy mamom ktore wprowadzały coś innego wcześniej. a jak ty zamierzasz? Kati zdjęcie fantastyczne! a uśmiech Kacperka niedopodorobienia Katarzyna Oska to dzielny chłopczyk, wyrośnie z niego prawdziwy mężczyzna! kamila dobrze, ze kłopoty z oczkiem już za wami! Afirmacja Ninka słodka, moja faworytka:) lece bo dziś Franio robi ze mnie smoczek:/
  4. Kati mysłałam o tobie- jak sobie radzisz, bo u mnie też męcząco z dwójkom takich maleństw. Pisz co tam u ciebie:) widzę, nastroje mamy identyczne Yvone co za anioł z twej Kalinki! Cudeńko grzeczniutkie
  5. aGUSMAY nie sądzę, aby to była reakcja na brata, zazdrość itp, bo w nas też rzuca jak jej się coś nie podoba, a butelkę ma pod ręką:) nie zdarza jej się to często, staram się zapobiegać takim sytuacjom. Zauważyłam, że bardziej się nakręca jak na nią krzyknę. Własnie jestem w trakcie lektury ,,Język dwulatka'' i z testu wynika, że marysia jest ''średniaczkiem'':). Bardzo podoba mi się tak ksiązka, mam nadzieję, ze dojdę do jakiś ciekawych podpowiedzi wychowawczych. Następnie wezmę się za ''Język niemowląt'':)
  6. Doczytałam wszystko:) Afirmacja Ninusia słodka, a policzki dodają nieodpartego uroku, bo któż się nie zachwyci takimi pyzami? Agusmay oj to gratuluję grzecznych dzieci na spacerku, ja bym sie bala, ze Marysia zacznie mi uciekac-ona niczego sie nie boi, a juz zwl samochodow:/ a jak cos nie po jej myśli to kładzie się krzyżem na ulicy i rób co chcesz... Kama o tobie i Lence film powinni nakręcić! to byłby prawdziwy film akcji zobaczysz, szybko zapomnisz i za kilka lat będziecie z Lenką zrywać boki z tego co wyprawiała z biedną mamą:) Sylwuńka ślicznie wyglądacie z Alankiem. i jak najczęściej maluj oko, bo pięknie podkreśla twoją urodę no i samopoczucie wyborne. Ja tez nawet kiedy jestem sama to staram sie lekko podmalowac:) Kamila Bugi u mnie też ślini się potwornie, nawet wczoraj leżąc na poduszce zaczął się krztusić ślinką, aż się wystraszyłam. Kamila Adarka u mnie apetyt też spory, a już najbardziej na ciasta, żadnegmu nie przepuszcze wczoraj zdjadłam pizze i na sniadanie kromke z serem żółtym z kawą zbożową i odrobiną mleka i na razie nic prócz bączków jak z armaty ale piję też herbatkę i myślę, że to ona winna tych wiatrów. Bugi Lidzia już 7kg, to duża dziewczynka i widać to na zdjęciu! Niech się zdrowa chowa kluseczka! :) to jestesmy w podobnym wieku, choć rocznikowo rok rożnicy, bo ja 29 lat koncze za 2 m-ce. jeszcze mozemy sie cieszyćprzez rok, ze można nas nazwać dwudziestokilkulatki a uczę angielskiego:) Yvone czytałam opis z zapartym tchem, miałam nadzieję na happy end, ale niestety teście niereformowalni. Nawet nie wiedzą ile tracą! kalinka wyglądała pięknie i dostojnie. A już jakie włoski ma długie! super, że uroczystość się udała:) kaasia venezzia Sylwuńka ponawiam prośbę o przesłanie książki na hatsumi83@gmail.com karwenka tak, to ten brat. Chyba spodobało mu się u nas w domu z dziećmi:) Katarzyna ale z ciebie supermenka! kiedy myślę, że mi ciężko to od razu stajesz mi przed oczami i ilość obowiązków jakim musisz podołać no i kłopotów. zdjęcia super! no i jeszce szycie samodzielne.. nic tylko pominik matki-polki stawiac Irenka to było piękne, aż miałam łzy w oczach a my z m. sprzeczaliśmy sie jak reagować na te akcje z rzucaniem butelki w nas czy Frania. on twierdzi, ze trzeba jej tłumaczyć spokojnie, ja, że na tym etapie wiekowym metody behawioralne są najlepsze- po rzuceniu odstawiać ja do innego pokoju na minutę samotności. Mówi, że nie kocham jej tak jak Frania, dlatego taka jestem i Franio musi się uczyć, że życie jest twarde! Aja propaguje dla niego wychowanie bezstresowe! Dodam, że konczył awf z przygotowaniem pedagogicznym! no masakra jak można takie coś wygadywać. A Marysia pragnęła towarzystwa kiedy on siedział na kompie wiec przyszła do nas a ja nic do niej nie mówiłam, tylko cos szepnęłam, bo Franio się denerwuję kiedy ssie a ja coś mówię i puszcza pierś. Uśmiechęła sie do mnie tak pięknie jak nigdy, ja do niej, i bach! butelka wylądowała na glowie Franka, który dostał histerycznego płaczu (po raz pierwszy, bo nie płacze prawie w ogóle) z trudem go uspokoiłam. no i m. oczywiscie nie ma wyrzutów, ze zamiast zająć sie corka siedzial w necie. to ja jestem zla. pożniej ją wziął, przytulił, powiedział ze nie wolno rzucac butelka w Frania i razem oglądali mini mini. pięknie, cel osiagniety przez Marysie. ufff..musiałam sie wygadać. Udanych mikołajek ze szkrabami!
  7. a u mnie normalnie totalny brak wyspania sie- spie po 5-6 godz co jest dla mnie katorga. a jak mam juz mozliwosc bo dzieci spia to brat mnie zaczal nachodzic, raz juz zasypialam a tu on, jak wstawalam to mialam lzy w oczach. dzis sie wkurzylam i poszlam nakarmic malego i zasnelam nie bacząc na brata, a siedzial ponad 3 godz!. jeszcze dyskutujemy z m. o wychowywaniu i niestety zdania mamy podzielone. ja raczej sciagne ksiazke tez tracy hogg ale ''jezyk dwulatka'' bo wczoraj tez byla akcja ''butelką w łeb bratu'' aby zwrocic na siebie uwage. przez niewyspanie trace nerwy i juz m. zaczyna mnie miec dosc:( jutro powinnam miec wiecej czasu bo marysia jedzie do pradziadkow, a dzis max czas poswiecilam jej kiedy franio spal. nawet teraz pisze kiedy mam korepetycje bo dziewczyna pisze test:) poprosze tez o przeslanie tej ksiazki- hatsumi83@gmail.com chetnie przejrzę:) do jutra kochane!
  8. zeberka absolutnie sie z toba zgadzam! moja znajoma walczy z nadwaga swojego syna(4 lata) a on ciagle gada o jedzeniu, ciagle glodny. straszne! oto Marysia:
  9. zeberka max poł kromki dziennie zje, a waży 11kg więc źle nie jest, na siatce centylowej to 25, czyli constans:) nie wygląda chudo, widocznie je tyle ile potrzebuje. Nie zmuszam jej i już się nie przejmuję. A ubranka też 86/92:)
  10. Zeberka a ile twój Oliś waży?:) Sylwunka ja nie wiem co poradzic:/ Bugi w sierpniu byłam na zwolnieniu wiec sie doliczy, ferie zimowe + dodatkowe tyg. macierzyńskiego, wyjdzie spokojnie koniec marca- Marysia konczy 29.03 dwa latka, Franio poł roczku. Nie mam pojęcia jak to będzie. Planowaliśmy dać małą do przedszkola ale niestety od 3 lat, jeszcze popytamy moze sie uda wcześniej. A Frania do moich dziadkow- choc maja po 80 i 86 lat wiec az tak polegac nie mozna, roznie moze byc i trzeba sie z tym liczyc:/ ewentualnie Marysię do mojego taty, ale on taki trochę czasami nieporadny, wiec nie chcę za bardzo. A teściowie zupełnie nie po drodze nam do pracy. Będziemy musieli tę kwestię ostro przedyskutować. Na opiekunkę nie chcemy wydawać pieniędzy skoro mamy rodzinę. Dobrze, że wracam na goły etat (bo w gimnazjum obecnie niż demograficzny) i będziemy szybko w domu:)
  11. U mnie cisza w eterze bo a to pobudka o 3.30 do 6, a to pobudki co godz na karmienie. Miałam jakiś kryzys laktacyjny bo w ciągu dnia też co godz. woła na jedzenie. A w cyckach pusto, aż się przeraziłam. Ale piłam herbatki i karmi, przystawiałam kiedy królewicz zażądał i jakoś dajmy radę. Nie płacze kiedy pora na jedzenie, tylko woła e!EE! śmieszek mój:) no to jak nie śpi to ćwiczymy tą nieszczęsna główkę i już widać efekty. Dziś się z nim ważyłam i wyszło 5,5kg wiec jest podwojona waga na 2,5 m-ca- to dziś! Za 2 tyg na szczepienie to będe mieć oficjalne dane:) dobrze, ze goni wagowo rówieśnikow:) Sylwuńka Alanek wygląda zdrowo i radośnie! Teraz będzie chętniej jadł to i zacznie przybierać. A jak sie czujesz? Kamila Karwenka a smarujecie buźki dzieciaczków czyms? BO Franio ma taka napiętą i twardą skore na policzkach. Zaczełam smarowac kremem oilatum. Ja trzymam sie diety, od czasu do czasu zaszaleje z serniczkiem czy żóltym serem. Afirmacja no to Ninka kupila moje serce tymi bączkami i bęknięciem starego dziada! słooodkie:)))) a wyglada przepięknie w tej czapece! ale musisz miec satysfakcje! zeberka ale super ze sama szyjesz!!! zazdroszczę, zwl ze idzie ci fantastycznie! dziewczyny, moze tu mamy nastepczynie ewy minge:) Agusmay Marysia to niejadek i wybredna jeśli chodzi o jedzenie wiec szaleństwa nie ma- rano standardowo kaszka mleczna bobovity lub nestle 250ml, póżniej skubnie trochę chleba, ale to max. poł kromki. 2 sniadanie to kakao zagęszczone odrobinę kleikiem, na mleku z kartonu też 250ml, do tego co drugi dzień żółtko dodaję. obiad- kawałek mięsa jakiekolwiek jest na obiad (kurczak, schab, mielone, pulpety) lub zupa jakakolwiek byle z ryżem, najlepiej pomidorowa, lub makaron swiderki z sosem pomidorowym lub zapiekany z serem zółtym. podwieczorek- jogurt. kolacja- parówka co jakiś czas. Daję jej parówki z biedronki ''wyborne'' lub z łososia (kupuję w realu), bo maja najlepszy sklad. na kolacje daje jej to co było na obiad jesli malo zjadla lub jej smakowalo wyjątkowo. Ewentualnie chleb lub bulke. owocow nie lubi ani warzyw wiec ratujemy sie sokami. ja mam macierzynski do 02.02 czyli do swoich 29 urodzin:) ale bedzie przedłuzony do konca marca. oj wola mnie książę a kiedy wy, jeśli w ogóle, wracacie do pracy?
  12. Kama dzieki za cieple słowa, ale organizacją zajął się moj m., bo mi srednio chciało się robić. Nawet jedzenie było na jego głowie, a ciasto i jedną saładkę przyniosła nasza znajoma. Marysia na poczatku- pierwsze dwie godziny byla strasznie marudna i musiałam ją jakoś zajmować. Później goście mi pomagali:) bo i jeszcze Franio chciał zobaczyć co w trawie piszczy;) ja tylko posprzątałam:) co do nóżek, to może skarpety za grube? Albo jak śpi to zdejmuj kiedy leży nakryta?
  13. ale dziś dzień smętny. Wczoraj andrzejki odbyły się u nas i teraz m. dochodzi do siebie:) Franio nie spał do 24 ale wszyscy byli pozamiatani dobrą godzinę wcześniej, wiec zdążyłam posprzątać, bo jak zwykle był grzeczny. Marysia odespała impreze 3 godzinna drzemka, ja tez spalam z Frankiem i m. :) zeberka widać,że jesteś w swoim żywiole, a szczęśliwa mama to najlepsza mama, super Sylwunka ja tez jak Kati zakładam na noc pajaca, bo wczesniej jak np. mial spiochy takie grubsze welurowe to nie mogl normalnie zasnac i 2 dni temu dopiero padl o 2 w nocy, a ja 'inteligentnie' wpadlam na to przed 2:/ a cale plecy mial mokre. Najważniejsze cialko czy cieple. A u nas też grzejniki pozakręcane lub przykręcone. A tam gdzie spi to nawet okno rozszczelniłam i o wiele lepiej mu sie śpi. Yvone super sukienka, będzie ci pasować i posłuży na wiele okazji, ja tez stawiam na klasykę:) a tak wygląda obecnie Franio:)
  14. Przede wszystkim, Katarzyna gratuluje pomyślnej diagnozy! Tak się cieszę, nawet przyjaciółce powiedziałam, ze wszystko jest ok, bo aż mnie nosiło żeby z kimś podzielić się radosną nowiną! :) Kamila oby już było dobrze z oczkami, dobrze, ze macie to za sobą:) Bugi Kamila mój też nie chce butelki, nawet z moim mlekiem. Tak więc ja nie używam laktatora. Tak więc, Kaasia może zorientuj się czy możesz pożyczyć z jakiegoś źródła, bo szkoda pieniądze wyrzucać w błoto. Yvone no czekamy na te foty, super,ześ zadowolona. Nic jak zakupy poprawiają humor! Kati dacie radę, zobaczysz:) Ufff Marysia właśnie zrobiła drugą kupkę z niedzieli, znów był płacz. Biedna mała. Franio śpi zmęczony po spacerze, jakby co najmniej sam szedł przez te 2 godz:) nawet głod przegrał walkę. o obudził sie lece
  15. Oj Kasiu... Łzy cisną się do oczu..nie wiem co napisać, tak mi przykro. Kurczę, tak się z wami zżyłam, że wasze problemy to jakby kogoś naprawdę mi bliskiego.. Daj znać jak po wizycie. Wierzę, że wszystko się ułoży. ściskam i całuję Oskę i ciebie! A ja mam Marysię w domu, ale trochę ją wymęczyłam zabawą w ganianego i teraz spokojnie pije kakao w kojcu, liczę, że zaraz zaśnie bo już ziewała. Franek padł też jakiś zmęczony niewiadomo czym chociaż było ciężko z usypianiem bo nie był głodny, a i Marysia piszczała i krzyczała jak opętana skacząc po łóżku wiec warunki miał iście spartańskie:) A ja czekam na odwiedziny mojego brata. Afirmacja marsz do lekarza! Oj chyba lanie ci się należy:) Venezzia ja to chyba pokażę to zdjęcie Frankowi żeby zaczął coś robić w tym kierunku, może sie chłopak zawstydzi! Śliczna córcia! Bugi Adarka widać mamy magiczne mleczko- dzieciaczki rosną jak na drożdżach:) u mnie podwojenie wagi urodzeniowej już tuż tuż- dzieli nas może z 250g, będzie akurat na 2,5 m-ca:) Kati to masz chłopów fajnych, niedługo będą dwa takie rozbrajacące uśmiechy- świetne fotki:) Yvone dobrze, że taki słaby katarek i nasza grzeczna gwiazda ma humorek guga po nocach, nie marudzi:) Kama oby było coraz lepiej, myślę, że njgorsze macie za sobą! Fajnie, że się odezwałaś. Wczoraj właśnie myślałam, co tam u was:) Poki nie ma znaczącej nadwagi to nie ma się czym martwić, tylko cieszyć, że rośnie:))) o zasnęła mi Maryśka:)
  16. my wczoraj od 16.30 do 19 męczyliśmy się z kupką Marysi, był lament, płacz, pot i w końcu się udało. To po tych wujkach niedzielnych, który częstowali słodyczami. Wiedziałam, że tak będzie. A Franek walnął wczoraj dwie mega kupki, po 2 dniach posuchy:) Yvone śliczna pyzulka! Oby katarek szybko znikł! Agusmay mam identyczne odczucia co do porodów przez cc:) Kassia właśnie tak robię aby maluszka uspokoić, a robiłam to nie wiedząc, ze to metody Karpa:) Moj też leniuch jeden nie lubi na brzuchu leżeć, sapie, dyszy, stęka jak stary parowóz:) co innego na rączkach:) Bugi na też jestem pod wrażeniem siły Lidzi! Dzielna dziewczynka! Afirmacja pierwsze słysze aby 2 poród był dłuższy od 1, to jakiś wyjątek. Pomyśl i bierz sie do roboty za te głupoty:) wszystko w imię dobra Ninki :)))))))
  17. Ezelka gratulacje, kolejny etap rozwoju zaliczony! curry jesteśmy z toba i maleństwem! grupa wsparcia aktywuje kciuki aby wszystko było dobrze! Iwa super ze Hania przeprosiła się z łóżeczkiem, więcej miejsca dla ciebie;)
  18. Marcysia gratulacje! ja nie mam prawka bo wiem, ze będę sie bala jeździć;( mam wszędzie blisko wiec to dla mnie nie problem, ale tym bardziej gratuluje!!! DASZ RADĘ JAK JUŻ ZDAŁAŚ Lumanda spróbuj z tymi butami jak radzi Isia! Isia ale twoja juz gada! super! mozesz byc z niej dumna! Weekend mieliśmy towarzyski na wyjeździe (oj mówię już żargonem piłkarskim męża:))- teściowie, prababcia i wujostwo oraz brat m. z rodziną. Franiu zniósł to dobrze, bo głownie spał, a Marysia zachowywała się jak po szkoleniu u samej królowej angielskiej:) tylko u brata kiedy mieliśmy już wychodzić trochę popłakała, bo nie chciała się rozstawać z kuzynką, która ma 3 lata i super się razem bawiły, a Marysia to taki bardzo socjalny typ jeśli chodzi o dzieci. Czy wasze dzieci spią juz w łóżeczkach? Marysia cos nie chce, spi w kojcu.
  19. u nas przez ostatnie dwa dni odpadło karminie w środku nocy i mam nadzieję, że tak zostanie. Dobrze, że poruszyłyście temat marudzenia wieczornego, bo u Franka też się pojawiło od dwóch dni. Pewnie zaczęłabym się martwić, ale teraz wiem, że tak bywa u maluszków. Weekend mieliśmy towarzyski na wyjeździe (oj mówię już żargonem piłkarskim męża:))- teściowie, prababcia i wujostwo oraz brat m. z rodziną. Franiu zniósł to dobrze, bo głownie spał, a Marysia zachowywała się jak po szkoleniu u samej królowej angielskiej:) tylko u brata kiedy mieliśmy już wychodzić trochę popłakała, bo nie chciała się rozstawać z kuzynką, która ma 3 lata i super się razem bawiły, a Marysia to taki bardzo socjalny typ jeśli chodzi o dzieci. A wczoraj byłam trochę sama z dziećmi a później korepetycje więc dziś nadrabiam zaległości. Franio nadal dużo śpi wiec też mam problem z ćwiczeniem na brzuszku, ale silny chłopak na rękach daje radę z trzymaniem główki:) no Zeberka zrobiłaś sensację na forum! rzeczywiście wyglądasz bardziej na singla niż poczciwą matkę-polkę z dwójkom dzieci! SUPER! ale ktoś sporo musiałby mi zapłacić żebym zarwała noc na imprezie zamiast spać:))) Rachotka piękne zdjęcie! Moja Marysia też miała takiego smoczka:) i udanego szczepienia! Kasiu witaj w naszym zacnym gronie wrześnióweczek! u mnie m. wziął na siebie zakupy i sprzątanie Venezzia kąpiel codziennie chyba, że coś wyskoczy. co do zezowania, to mój zezuje zwłaszcza jak widzi cyca przed oczami i zachłannie go łapie- strasznie to zabawnie i rozczulająco wygląda! Marysia też zezowała. Poczekaj do drugiego szczepienia i zapytaj pediatry jeśli nie przejdzie. Moj miał badanie u okulisty w 7 tż i wszstko dobrze. Karwenka u mnie mały śpi tylko w nocy w wózku, żeby mama mogła się rozwalić na wyrku, w dzień pilnuje aby Marysia nic mu nie zrobiła gdy śpi u nas w sypialni, bo nie chce jeszcze spać w normalnym łóżku. Kamila trzymamy kciuki za zabieg, będzie dobrze! Kati u mnie też tak to wygląda- jak m. jest to marysia jak anioł, i on się mnie pyta co ja chcę od tego biednego dziecka! Chyba u Afirmacji też tak jest:)) Agus may ja też preferuję naturalne metody, ale trochę dużo kasy na ten lady comp... pomyślę:) kamila karwenka jak tam dieta? ja wczoraj zjadłam plasterek żółtego sera i kawałek sernika. na razie nic sie nie dzieje Bugi my kłócimy się trochę podniesionym głosem, nigdy nie krzyczymy, przy Marysi, a ona wydaje się nie zwracać na to uwagi. Ja nie lubię krzyczeć, i nie lubię jak ktoś na mnie krzyczy. Czasami, tylko na Marysię:/ no i w szkole/pracy. Właśnie, w jakiej szkole jesteś zatrudniona i na jakim stanowisku- jeśli można wiedzieć?:) ja w gimnazjum Sylwunka będziemy cie wspierać podczas nieobecności męża! zobaczysz czas do świąt zleci jak z bicza trzasł! No to Alanek będzie miał wiernego towarzysza do zabaw! mój brat znów odwołał wizytę...ehhh ta moja rodzina.. postanowiłam, że na chrzestną biorę moja przyjaciółkę, jutro ją poproszę:)
  20. Iwa bardzo ładne imię dałaś córci, jest może po kimś z rodziny? Ja czytam was uważnie bo też mogę mieć podobny problem. Franio smoka nie chce za skarby świata, ale nie ma silnego odruchu ssania, wiec nie panikuję. Do pracy wrcam dopiero w kwietniu:)
  21. Cześć dziewuchy:) u mnie w miarę przespana noc od 21 do 3- na karmienie, później do 5.20, bo Marysia się już wyspała. Mój m. pewnie niezadowolony, bo liczył na jakiś romantyczny wieczór, ale nie dałam rady- marzyłam tylko o śnie, przedwczoraj Franuś zasnął dopiero przed północą, a rano pobudka ok 5-6 przez córcię (m. wtedy oczywiście śpi do 7). A ja jestem strasznym śpiochem więc wyspanie góruje nad wszystkim. Doszło do mnie jak mam super z Frankiem, ze nie muszę go usypiać! Zasypia przy cycusiu zadowolony z uśmiechem. A z Marią to przecież i rączki były i wózek i siedzenie po nocach. Kochany chłopczyk! myślę ze możemy konkurować o tytuł najgrzeczniejsze/bezproblemowe dziecię Właśnie... Przyjaciółka powiedziała mi, że Trochę faworyzuję Franka, ze szkodą dla Marysi. Oj ciężko to wypośrodkować. Sama zdaję sobie sprawę, że mniej jej poświęcam czasu czy złoszczę się kiedy wsadza mu palce w oczy i potajemnie próbuje karmić małego ziemniakiem, ale doba ma tylko 24h:(((( Yvone szkoda, że taki początek dnia, a chciałaś dobrze:( napisz mu jakiegoś smsa na zgodę. Jakiegoś z poczuciem humoru, np. ''czy mój pan dziś zechce zawieść swą pokorną służebnice do medyka?U mnie to się zawsze sprawdza godzenie sie przez smsy:). Zobaczymy co odpisze, a wtedy zadecydujesz czy zostajesz u rodziców. Powodzenia! Bugi a pijesz jakieś herbatki na laktacje? Ja odkryłam mieszankę 4 ziół z Herbapolu. Rewelacja! od tygodnia niemal kamie wyłącznie piersią, pokarm tryskał, aż mały się krztusił. Teraz już jest ok. Piłam HIppa ale nie działało na mnie specjalnie. Ale przeczytałam, że herbatek nie można stosować na dłuższą metę (tylko ile to jest?:/)żeby się organizm nie przyzwyczaił. Wymyśliłam, że będę pić tydzień herbatki, a tydzień karmi. Mam nadzieję, że tobie też posłuży ta herbatka. Zdrówka dla Lenki! Karwenka ja ostatnio też źle sie czułam i zjadłam dwie łyżeczki miodu. Piłam herbatę z sokiem malinowym i cebion. Przeszło mi następnego dnia. Oby ci przeszło! I faktycznie może sprawdź sobie morfologię. A co do zakazanych produktów mam to samo!! Jak to wszystko strasznie kusi! Czuje dokładnie to samo- te wyrzuty sumienia jak zjadłam łapczywie cały serek homo, jakbym nie jadła nic od kilku dni... Moja waga też pozostawia wiele do życzenia, najgorszy brzuch. m. mówi na mnie wieloryb i że zabiorą mnie ci z green peace'u choć ważę 55kg a normalnie 51, ale w nic ze spodni sprzed ciąży się nie mieszczę. Dobrze że są legginsy:))) a i w 4-5 m-cu też planuję dawać jakieś jabłuszko:) katarzyna wyobrażam sobie co musiałaś czuć! Przecież jak Oska się dusił i siniał to jest zagrożenie życia! matko, co za służba zdrowia! Dobrze, że wszystko się skończyło bez komplikacji. Ale ile nerwów...
  22. Isia u nas tez spuchniete dziasla- ida trojki:) moja jeszcze nie mowi zdaniami- jedynie mowi ''co to?'' albo ''kto to?''. a twój Michaś co potrafi powiedzieć? i napisz ile spi w dzien i ile w nocy? moja tylko godzine, góra poltorej, a wczoraj to pol godz, poszla spac o 21,30 a pobudka juz o 6. moze dzis odespi. Ewelka nie powiem, zdarza mi sie krzyknąć i zagrozic, ze dostanie w tylek. ze dwa razy dalam po lapkach jak uderzyla Franka butelka, pilotem, kiedy go karmiłam. nie jestem z tego dumna, a i dziecko tego nie rozumie- moja potraktowala to jak zabawe i prowokowala takie akcje, zebym jej dala po lapkach:( trzeba tlumaczyc i wyrazic niezadowolenie- to najlepsza metoda, ale czasami nerwy puszczaja...
  23. ach ci faceci, wyobraż sobie, ze moj też robił mi takie uwagi o odkładaniu. a kiedy ostatnio odłożyłam i się rozbudził, to m. do mnie po co ja odkładam
  24. Yvone a ktory facet to potrafi, czesc uwaza to za niemeskie, albo, jak piszesz nie mialo wzoru. moj tez, jak sie o buziaka nie upomne, badz nie dam przed jego wyjsciem do pracy, to moge zapomniec. dla niego uczucia to tylko bara-bara a jak mu ostatnio powiedzialam, ze syna zaniedbujea tylko córce poświeca czas, to odparł, że on jeszcze nic nie kuma i jest prawie jak warzywo- no załamał mnie:/ Kati PRZESŁODKIE te z uśmiechem Kacperka!!! ja takich zdjęć nie mam:((((( jak m. przyjdzie kaze mu spać z dziećmi i zrobie całą sesję hehehe
  25. Afirmacja szkoda, ze tak wyszło... albo prababcia taki ma charakter albo to tak na starość. jak pisze Yvone rodziny się nie wybiera. Moj brat wciąż nie odwiedził jeszcze siostrzeńca, a i ja sie nie odzywam, ale mnie strasznie korci żeby zmyć mu głowę za to zachowanie. niestety taki typ gniazdownika- mieszka z ojcem, nie ma własnej rodziny, ostatnio nawet zaczął pracować. Yvone widać, że tatuś zakochany w córci:) mój m.też świata poza nią nie widzi- córeczki tatusiowe;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...