Skocz do zawartości
Forum

poziomka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez poziomka

  1. witam sie tak szybciutko :) i uciekam na spacer ja to sie tylko zastanawiam, teraz takie dni dłuższe i jasno dłużej będzie czy bąble będa zasypiały o tych swoich porach? Igor je tak ok 19 i zasypia, ok 23 dostaje butlę, no ale jak będzie jeszcze jasno nawet o 22 to ciekawe czy też zasnie, bo kurde nie mamy żaluzji ani rolet, bo wynajmujemy mieszkanie i nie będziemy w to tutaj inwestować :)
  2. To z książeczką też fajne jakby naprawdę czytał, mądrala :)
  3. Megi piękne piękne!!!! Najbardziej podoba mi się w czapeczce z rączką w buzi I nie trzeba iść do fotografa żeby mieć prawie profesjonalną sesję prawda?
  4. megi79poziomkaA twoi rodzice długo juz tam mieszkają? Jeśli moge zapytać? Już sama straciłam rachubę, ale około 14 lat. Jeżdżę tam do nich co okolo 2 lata. Lipa trochę, bo sa nielegalnie, a płacą podatki. Dziwny ten kraj. Mają zamiar wrócić, ale po tylu latach maja obawy. Tam sobie spokojnie pracują, dobrze mieszkają, nic im nie trzeba , jedynie nas. Teraz jak Wiktorek sie urodził to jest im żal, że go nie mogą uściskać na żywo. Oglądają go tylko przez skypa i na zdjęciach. Hu hu to długo, kurde nie bardzo rozumiem jak to jest, płacą podatki a są nielegalnie? To jakby ktoś doniósł ze nielegalnie są to mogą zostać wyrzuceni? CZy poprostu mogą przebywać w kraju ale pozwolenia na pracę nie mają? Nie kumam zasad w tym kraju A tobie naprawdę zazdroszczę co 2 lata sobie tam latasz, choć pewnie wolałabyś mieć rodziców bliżej
  5. Marigoldmegi79MarigoldMon megi właśnie tez tak myślałam że po prostu można by dodawać owoce zamiast tych kaszek smakowych. podałam dziś owocki rano o 10 i obiadek normalnie o 13, ale pierwszy raz był płacz wielki, awanturowała się o cyca którego nie chciała o 10 z racji tego jabłuszka, więc musiałam dać cyca a potem normalnie wrąbała zupkę, a już myslałam że się na obiadek obraziła, widzę że rozstanie z cycem to nie będzie proste nawet jak w zastępstwie jest coś innegoWiesz ja dałam przed południem owoce, ale zawsze daje trochę cyca. U mnie jest tak, że jak on się bawi to juz nie chce cyca, ale jak się obudzi zaspany , albo jak juz idzie spać to wtedy zawsze daje mu cyca, a miedzy to wszystko mały dostaje kaszki owoce i inne nowości. Nie odzwyczajam go na siłe. Jak chce to mu daje. Mój schemat: - 8 rano pobudka cyc, -10 sen, potem cyc , nastepnie owoce z lyzka kaszki, cyc, sen itd. Traktuję pierś nie jako pełen posiłek, tylko możliwość napicia sie i przytulenia. W nocy tylko jako posiłek. Pewnie jak mu wprowadze miesko to znwu się to wszystko zmieni. heh ja jej nie odzwyczajam od cyca wcale, kiedy chce to ma, dzisiaj sama pogardziła w normalnej cycowej porze, umie zadbać o swoj interes w nocy tylko cyc a w ciagu dnia o 10 owoce i o 13 obiad, poza tym cyc wiadomo :) u nas pobudka o 7. o 8 cyc, ok 9,30 drzemka z cycem, 10,30 owoce, 11 spacer z drzemką, 13 obiad, 14,30 drzemka do ok 16 i potem juz do 19 to tylko raz cyc przewaznie, o 19 kapiel i z cycem zasypia Dziewczyny To jak wprowadziłyście nowe posiłki to odpadły jakieś karmienia cycem? Pytam bo jak my zaczniemy wprowadzać , to nie wiem za bardzo jak to wygląda, gdzies w jakims schemacie czytałam ze po karmieniu lub przed cycem dawać te nowe posilki
  6. A twoi rodzice długo juz tam mieszkają? Jeśli moge zapytać?
  7. Megi Ale Ci zazdroszczę tego New Yorku!!!! Zawsze marzyły mi się Stany, a zwłaszcza Nowy Jork :) No ale teraz z bąblem to nie prędko sie to spełni......
  8. Ewka Fotki śliczne, a ty to 16 lat masz czy co :) normalnie jak nieletnia matka wyglądasz :) Pozdrawiam was wszystkie
  9. Marigoldpoziomka wspólczuję tych problemów ze zdrowiem Igorka, faktycznie koszt tych maści jest ogromny na dłuższą metę ale jeśli ma mu to pomoc czy chociażby ulżyć to trzeba jakoś to przeżyć, co do diety to też biedulko będziesz mieć mocno pod górkę ale sama wiesz że to dla dobra dziecka i dzięki temu łatwiej to znieść przetwory z koziego mleka są bardzo zdrowe, ale cena nie najniższa, może faktycznie warto poszukać kogoś kto hoduje i sprzedaje wyroby? pewnie będzie ciężko ze znalezieniem jakiegoś hodowcy, może gdzieś na Kaszubach ...
  10. la lunawitam-kevadra-ja od kiedy Basia zaczęła bawić się stopami wogóle nie ubieram bucików tak jest jej łatwiej łapać za nie ,nawet słyszałam opinie,że takim małym dzieciaczką nie powinno się ubierać bucików żeby nie ściskać stópek żeby mogły sobie rosnąć swobodnie...ja strasznie nie lubię takich mądralińskich ,wtrącających się ludzi,najlepiej od razu powiedzieć im żeby,, pilnowali swojego nosa,,niestety często jesteśmy za delikatne a to przecież on się okazał źle wychowany itrzeba było mu to uświadomić a nie się tłumaczyć poziomko-mój starszy też miał atopowe zapalenie skóry i musiałam mu z diety wykluczyć mleko krowie i tez byliśmy na kozim najlepszym rozwiązaniem jest poszukać jakiegoś chodowcę kóz i kupować bezpośrednio od niego.....syn teraz pije już mleko krowie a ma 16 lat ale czasami objawy wracają ,niestety to nie jest tylko problem ze skóra ale tez z jelitaminie chcę Cię martwić ale takie alergie zostaja tyle ,ze z czasem się przyzwyczajamy do nowej diety ,pamiętaj ,że kakao wzmacnia wszystkie uczulenia więc czekolada tez nie wskazana.Mam pytanie :planujesz Igorkowi tez wprowadzić dietę wegetariańską? U nas dzisiaj pokazał się pierwszy ząbek no boję się że to już tak zostanie jak mówisz, no ale cóż trzeba sie bedzie przyzwyczaić, i dbać o dietę... a co do wegetarianizmu to wolę żeby Igor sam wybrał co chce jeść jak bedzie juz starszy, więc póki co bedzie dostawał normalne jedzenie... pewnie rodzina by mnie zlinczowała jakbym mu nie dawała mięsa, juz wystarczająca wysłuchuję na swój temat :)
  11. luza74Marigold jak wyglądało to badanie słuchu u Oli? Kuba też ma mieć robione ale musi w trakcie badania spać.Jakoś kiepsko to widzę. poziomko współczuję Igorkowi i tobie. I co ty kobieto będziesz jadła? Od dawna jesteś wegetarianką? kevadra zostawiasz dziecko pod opieką niani , ale nie na długo?! A przynajmniej jestes czynna zawodowo. Ja mam wrazenie że tracę kontakt ze światem.Mieszkamy tu już prawie rok a ja dalej nie znam nikogo.Jedyna osoba z którą idzie porozmawiać to dozorczyni. Moja sąsiadka, chyba w moim wieku siedzi w domu ,nie pracuje, zaprosiłam ją więc na pogaduchy ale nie skorzystała.Z natury jestem towarzyską osobą , lubię towarzystwo innych ludzi ale tutaj są jacyś dziwni. Dzisiaj np. wynosiłam po schodach wózek, sąsiad z góry schodził i nawet nie pomógł.Przecisną się obok i poszedł.....A może to ze mną jest coś nie tak??? Ha, zaczynam mieć chyba doła bo zebrało mi się na użalanie. od 5 lat dopiero nie jem mięsa, no ale wróciłam do jedzenia ryb wiec taką prawdziwą vege nie jestem :) wczoraj kupilismy produkty z koziego mleka i na tym póki co bedzie mój jadłospis..niestety nie są tanie te produkty ehhh... a co do twojego sąsiada-poprostu cham...tyle powiem...no kurde nie pomóc kobiecie targającej wózek nie rozumiem... wiesz ja też czuje sie troche samotna...gdańsk to nie moje rodzinne miasto, mieszkam tu od 3 lat, choć przed wyjazdem do Anglii mieszkałam w sopocie przez 4 lata, włąsciwie mam tu paru znajomych, ale wszyscy zajęci, dzieci praca itd.... poznałam 2 fajne dziewczyny na szkole rodzenia i licze na tą znajomość bo dzieci prawie w tym samym wieku...ale też mieszkamy w różnych dzielnicach...no ale choć od czasu do czasu sie spotkamy.. może jak teraz bedzie cieplej bedziesz wychodzic na spacery do parku itp to gdzieś znajdzie sie jakaś mama i bedzie z kim pogadać a może sie zakumplować nawet..
  12. kevadraPoziomko, czytałam w gazecie Dziecko, że po 14. praniu ciuszki bawełniane są bezpieczne dla dziecka, nie straszne więc wtedy kolory itp. Tak na marginesie nawet biała bawełna nowa ma pestycydy, więc albo biobawełna musi być albo kilkanaście razy prane ciuszki. Po znajomych ciuszki są najzdrowsze w tym wypadku. Luza, zostawiam go z nianią średnio na 4 godziny dziennie po południu. Weekendy na szczęście mam tylko dla Pawełka. I pytałaś się kiedyś o zasiłek rehabilitacyjny. Może chodzi o ulgę rehabilitacyjną? Można sobie odliczyć od dochodu przy wypełnianiu PITu wydatki na rehabilitację dziecka. Megi, ja płacę za godzinę 10 zł. Pewnie, miesięczna opłata bardziej się opłaca, ale ja raz na 4 godziny mam nianię, raz na 5, raz na 2, raz wcale. Więc wolę NA RAZIE rozliczać się godzinowo. Moja koleżanka płaci 1500 jej niani (8 -9 g. dziennie). Oczekiwania finansowe Pań były od 7 zł za godzinę do 15 zł. Dostałam nawet odpowiedzi od położnej, która pracowała w szpitalu na oddziale patologii noworodków i przedszkolanki, która pracowała w żłobku w bloku obok. No włąsnie tak też myśleliśmy sobie o tych ciuszkach które dostaliśmy, pewnie juz ze 100 razy były prane, nowych mamy dosłownie parę.. wiec moze nie ma co tak bardzo przesadzać z tym...
  13. megi79Kevadra - Też mi sie wydawało że 2 miesiące to za wczesnie, bo wybrana babka zawsze może sie rozmyślić. Powiedz jak cenowo wychodziło. Czy ty wzięłaś na godziny? A może taniej by było gdyby sie umówić płacić za miesiąc. Zapisałam małego do żłobka, ale nie wiem czy jestem gotowa na jego choroby tak wczesnie. Za rok poślę go z czystym sumieniem. Do pracy planuje wracać około czerwca, z resztą się jeszcze zobaczy. Poziomka - -współczuję tej diety i kolorowych ubranek. Jakaś masakra. Czy ta skóra wyzdrowieje Igorkowi, czy już tak zawsze będzie miał? hmmm no mam nadzieję że to przejdzie, jakoś nic lekarka nie powiedziała czy zniknie to z czasem czy nie...popytam na następnej wizycie..
  14. kevadraMarigold, hehe, tak na prawdę nie ma czemu zazdrościć, bo musiałam tak szybko zatrudnić nianię, bo jak Pawełek miał 2 tygodnie musiałam już wrócić do niektórych kleintów. :( Ehh ta działalność gospodarcza. Nie mogę sobie pozwolić na luksus siedzenia cały czas tylko z małym, bo po macierzyńskim, co mi się kończy już 18 kwietnia wypadłabym z obiegu i co robiłabym po 18 kwietnia- nie wiem. Niestety, na razie wychowawczy nie przysługuje kobietom przedsiębiorczym kurrr... Straszne to niesprawiedliwe, płacisz składki i to nie małe i to z własnej kieszeni, ale w oczach prawa jesteś dyskryminowana. Więc z bólem strasznym ale muszę być na bieżąco cały czas i czuwać nad moją małą firmą :( Megi, znalezienie tej właściwej zajęło mi 2 tygodnie, Pani była gotowa do pracy od już. Nie wiem, gdybym jej powiedziała, żeby zaczekała na mnie ze 2 miesiące, i po 2 miesiącach proszę przyjść, czy to by jej pasowało. No i ja akurat potrzebowałam na już. Szukałam na Białołęce/Tarchomin, a Panie pisały z całej Warszawy, ale najwięcej z Białołęki. Nasza niania mieszka jakieś 2 km od nas, więc super wygoda dla niej i dla mnie- w razie nadzwyczajnego jakiegoś wypadku. A składałaś papiery do żłobka, pamiętam? Poziomko, no to Igorek przygody ma! Ja mam podejrzenie atopii u Pawełka, no ale dwie różne lekarki mówią tylko- natłuszczać skórę i nic nie robić, i nie pić płynnego mleka. Ale on dalej ma uczulenie na rybę, czekoladę, kawę, cały nabiał, i jeszcze na coś, czego jeszcze nie sprawdziłam. Może na mm ma, ale mleka HA chociaż jednego na próbę mi przepisać nie chcą, a jest na receptę. Ja mu smaruję buzię kremem Mustela Stelatopia, na prawdę działa cuda, łagodzi objawy alergii na buzi, nie sedzi mu, nawet spokojnieszy się zrobił. Nawet myślę teraz, że taki marudny był, bo swędzenie tych krostek i w ogóle uczucie takiej ściągniętej skóry jemu przeszkadzało. W aptece kosztuje ok. 70 zł, ale ja na aegro kupiłam za 45 chyba. Jest to ogromna tuba, na długo starczy, i jest to najlepszy krem na taką skórę atopową!! Moim skromnym zdaniem, z tańszych też niezły jest alantandermoline różowy. Dzięki Kevadra My smarujemy taką maścią robioną w aptece na receptę za 7 zł :) ale to tylko nózki i rączki a buzię cały czas seboderm i tak ze 2 dni jest ok potem znów nasilenie, pewnie zależy co zjem... Wczoraj alergolog dała receptę na Elidel i poszliśmy wykupić to sie załamałam jak usłyszałam cenę 64zł za tubkę w której jest 15g maści, no ale wzieliśmy oczywiście, smarować mamy kiedy będzie takie wielkie nasilenie no ta Mustela to chyba dobra firma, szwajcarska jak dobrze pamietam, mam próbki kremu na odparzenia, jeszcze nie wypróbowałam co prawda :) ale dlaczego nie chcą ci przepisać mleka?
  15. hej hej byliśmy wczoraj na rehabilitacji którą nam przydzielono z Ośrodka Wczesnej Interwencji, do którego kierują dzieci po przejściach..fajna pani pogimnastykował sie Igor z nią :) generalnie wszystko dobrze robi, niby trochę wiotki ale jak mówi pani nie przeszkadza mu to wykonywaniu wszystkich czynności :) dostałam zadanie domowe 2 ćwiczenia do robienia, za tydzień znów idziemy i tak do końca kwietnia a czy dalej to pani zdecyduje jeszcze... wieczorem też w koncu byliśmy u alergologa..no i tam nie za ciekawie...skóra wygląda na atopowe, musze wykluczyć nabiał na 2 tyg na sprawdzenie na razie...i tu problem bo włąsciwie co ja mam jeść w takiej sytuacji, nie jem mięsa .... pani doktor które jednocześnie jest pediatrą stwierdziła że cięzko bedzie z tą dietą , bo dla mojego zdrowia tez nie za dobrze, no ale dobrze by było gdybym karmiła piersią nadal , ze względu na tą martwicę jelit co Igor miał po porodzie... nasza pediatra mówi też że dobrze zebym nadal karmiła i to jeszcze po 6 miesiącu( choć ja chciałam tylko do skończenia 6) ze względu na atopowe włąśnie... kurde dla dziecko wszystko sie zrobi tyle że ja na zdrowiu podupadnę w końcu....no bo co ja będe jadla...zostały mi sojowe produkty, które tez włąsciwie uczulają, i nie wiem czy nie powinnam tez wyeliminować... a tak poza tym też problem z ubrankami jest, mamy nie zakładać mu kolorowych tylko białe te co bedą dotykały skóry..żadnych koszul z kołnierzykami, żadnych sweterków co mogą drażnić buzię... masakra...garderoba do wymiany... a tyle fajnych ciuszków dostaliśmy i połowa pewnie sie nie nadaje...... ufff to się wygadałam pozdrawiam
  16. CosmoEwkaPiotrek tez chlapie woda przy kapieli. do tego strasznie wierci sie i gdy jest rozebrany lapie sie za siusiaka. az sie boje czasem ze zrobi sobie krzywde. po wieczornym jedzeniu robi sobie przerwe i nie je przez 7-8 godzin. w sumie na dobe wychodzi 6 karmien. ale nowosci nie chce jesc, wiec na razie odpuscilam. sprobuje za jakis czas. a o której w nocy karmisz, czy przesypia raczej całą noc?
  17. A my dajemy czasem herbatkę z kopru włoskiego lub wodę. A z pokarmami narazie nic, pediatra powiedziała ze pod koniec miesiąca będziemy dopiero próbować z marchewką.
  18. Ciekawa jestem Jak Igor zareagowałby na drugiego bobaska, jeszcze nie miał kontaktu z takim drugim małym brzdącem jak on :) Na razie uśmiecha sie do swojego odbicia w lustrze i to jedyny kontakt z innym bobasem :)
  19. Megi Normalnie sie wzruszyłam jak się bąbelki za rączki chwyciły... Słodziaki!!!!
  20. kevadraPoziomko, nasze suwaczki pokazywały ten sam termin porodu :) Luza, no byliśmy wczoraj u lekarza, i właśnie ten przyróst wagi jej się nie podobał. Powiedziała, że za szybko podwoił wagę, przy urodzeniu miał 3,250, teraz ma 8 kg. Mówi, że to nie jest dobrze, muszę mu wydłużać przerwy między posiłkami. Łatwo powiedzieć. Paweł nie jest z tych, którym trzeba przypominać o jedzeniu. jak jest głodny, to jest darcie na całego, płacz ze łzami, kopanie nóżkami. Je co 2,5-czasem ma przerwę 3 godziny. W nocy też je, daję mu w nocy wodę, on nie chce pić, denerwuje się, odpycha butelkę. No co za żarłok. No i miała zastrzezenia właśnie do tej wagi, mówi, że żołądek dziecku rozciągnę. Zmierzyli też mu wzrost i też ciekawostka - wagowo jest w 90. centylu, a wzrostem - w 10! Urodził się w 50. centylu. Czyli według tych zmierzeń ma być małym pulchnym klockiem. Chyba go źle zmierzyli, bo mi wszyscy mówią, że jest chudy, ale jakiś taki długi, brzuch nawet ma płaski, tak jakby pusty, i długie mogi, i caly jest jakiś taki wyciągnięty. Miał wczoraj drugą dawkę Pentaximu (jednak zdecydowałam się szczepić), przy kłuciu ani drgnął ani mrugnął. Ale przy ubieraniu czapki darł się wniebogłosy, woli zastrzyki, niż czapkę ubierać hehe :) Jest z rana w dobrym humorze, więc pójdę chyba z nim zaraz do sklepu. Miłego dnia :) kurde jak za mała waga źle , za dużo też źle, to co teraz masz ograniczać Pawełkowi jedzenie, no chyba tak się nie da....
  21. Marigoldpoziomkakurde a u nas znów koszmarna noc!!! o 23 butla, 2.30 marudzenie dostał pić i zasnął , potem o 4 znów pobudka dostał jeść, possał cycka 10 min i zasnął z nami w łóżku...na godzinke czy 1,5 jeśli Cię to pocieszy to u nas tak wygląda dobra noc... he he no trochę pocieszyło mnie :) biedaku ty to się masz, czyli u nas jeszcze nie jest tak źle i nie powinnam marudzić ..
  22. kevadraPoziomko, nasze suwaczki pokazywały ten sam termin porodu :) Luza, no byliśmy wczoraj u lekarza, i właśnie ten przyróst wagi jej się nie podobał. Powiedziała, że za szybko podwoił wagę, przy urodzeniu miał 3,250, teraz ma 8 kg. Mówi, że to nie jest dobrze, muszę mu wydłużać przerwy między posiłkami. Łatwo powiedzieć. Paweł nie jest z tych, którym trzeba przypominać o jedzeniu. jak jest głodny, to jest darcie na całego, płacz ze łzami, kopanie nóżkami. Je co 2,5-czasem ma przerwę 3 godziny. W nocy też je, daję mu w nocy wodę, on nie chce pić, denerwuje się, odpycha butelkę. No co za żarłok. No i miała zastrzezenia właśnie do tej wagi, mówi, że żołądek dziecku rozciągnę. Zmierzyli też mu wzrost i też ciekawostka - wagowo jest w 90. centylu, a wzrostem - w 10! Urodził się w 50. centylu. Czyli według tych zmierzeń ma być małym pulchnym klockiem. Chyba go źle zmierzyli, bo mi wszyscy mówią, że jest chudy, ale jakiś taki długi, brzuch nawet ma płaski, tak jakby pusty, i długie mogi, i caly jest jakiś taki wyciągnięty. Miał wczoraj drugą dawkę Pentaximu (jednak zdecydowałam się szczepić), przy kłuciu ani drgnął ani mrugnął. Ale przy ubieraniu czapki darł się wniebogłosy, woli zastrzyki, niż czapkę ubierać hehe :) Jest z rana w dobrym humorze, więc pójdę chyba z nim zaraz do sklepu. Miłego dnia :) oj to jakoś mi sie zapomniało wydawało mi sie że jakos 2 dni różnicy było :)
  23. kurde a u nas znów koszmarna noc!!! o 23 butla, 2.30 marudzenie dostał pić i zasnął , potem o 4 znów pobudka dostał jeść, possał cycka 10 min i zasnął z nami w łóżku...na godzinke czy 1,5 Ewka zazdroszczę że Piotruś tyle potrafi przespać, ja sie cieszyłam że jak dostanie taką treściwą butle na noc to przynajmniej do 5 pośpi... no ale tak sie zdażyło 2 razy raz spał do 6.3o potem ze 2 razy do 5 a teraz te marudzenia w środku nocy....koszmar jakiś....
  24. kevadraNie taki ja chudziaczkek, biorąc po uwagę mój wzrost -1,56, można powiedzieć, że normalnie ważę dla swojego wzrostu :) Poziomko, no ale przybrał przybrał! Wow! Też mi się wydaję, że Igorek i Pawełek mają pyszczki podobne hehe :) Pawełek też czasami robi podobne miny, jak te Igorka na ostatnich dwóch zdjęciach :) No prawie jak bracia :) bo przecież termin porodu jakoś miałyśmy jedna po drugiej prawda?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...