Skocz do zawartości
Forum

joannab

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez joannab

  1. Mummy nie ma innej opcji- do wesela bedzie ok :) udalo mi sie upolowac szelki do nauki chodzenia na gratach, zrobilam przelew na wysylke i czekam zaczelam sie rozgladac na allego za mp4 bo mala najchetniej by mojej kom z muzyka wlaczona nie wypuszczala z reki :) musze przed nia chowac hihi a tak by miala, w samochodzie by sie nie nudzila :) kurde, jakby laleczka nie mogla sie zainteresowac... dzis w lidlu juz na wejsciu dostrzegla monitor... :)
  2. hej dzis ladna pogoda Ola 2 razy na spacerku :) z tata lepiej niz po tym poprzednim udarze ale polezy pewnie znowu ze 2 tygodnie, w swieta bedziemy u niego oczywiscie ze sniadaniem... Ola puszcza takie smierdzace baczki ze normalnie jakby nawalila w pampka hihi jak ja posadze na podlodze kolo krzesla to moge na kompie spokojnie posiedziec :) co najwyzej czasami wytlumacze ze pod krzeslem sie nie siada hihi
  3. hej moj tata wczoraj mial kolejny udar,znowu zawiezlismy go do szpitala, mala znowu cos wyczuwa mimo ze od razu nikt przy niej nie placze i byla u cioc gdy pojechalismy zawiezc tate... ech
  4. dzis rano do Oli przyszla ciocia, tak wiec nie musialam jej nosic, jutro tez przyjdzie :) zaraz idziemy na spacero-zakupy z Ola mezu wczoraj odebral mala od cioc i aby mu nie marudzila w domu zabral ja na spacer, no ale nie chcialo mu sie lazic z nia do 7 wiec podpowiedzialam aby poszedl do rodzinki i to byl strzal w 10, bo wrocil na kompiel i tylko troche mu poplakala, mysle ze teraz juz tak bedzie stale robil jak ja bede w pracy po poludniu, dobrze ze ciepelko idzie i mozna spacerowac do bolu :)
  5. hello ale dzis super dzionek w pracy,mialam tylko 4 chlopcow bo reszcie "nieoplacalo sie" przyjezdzac, tak wiec troche wzielam sie za pozadki w szafkach a reszte przeplotkowalam hihi jutro ide dalej walczyc w sprawie tej wrednej kobiety bo na razie stanelo na tym ze bedzie wchodzic do mojej grupy!!! i do grupy obok, ale ja tak tego nie mam zamiaru zostawic! na szczescie dziewczyny nadal ze mna stoja i beda dalej walczyc. normalnie chore to wszystko! te z dolu nie podpisaly z nami ze nie chca z nia pracowac i do nich nie wchodzi, bo kierowniczka z nimi pracuej i o na jej nie chce widziec, a ja to moge ja widziec?!!! w d... sie im poprzewracalo.... papap bo jutro ranek
  6. Ola dzis budzila sie chyba ze 4 razy ale za to rano o 6 pospala 10 min przy cycu potem sie krecila, dala buzi z otwarta buzia hihi i ok 7 znowu cyc i spalysmy do 8, co wg przestawionych zegarkow wyszlo do 9! i godzina w plecy a ja na 11 do pracy! pogoda do kitu, wiec nici z tego ze mnie odprawadza lub po mnie przyjda... buuu!
  7. Karolekjuż wiem!!!!! do żłobka dałam słoiczki z deserami i w tym były JAGODY z czymś tam, pewnie dały jej w czwartek albo wczoraj no i problem rozwiązany :) !!!
  8. zannaBogusz często ma kupki o konsystencji plasteliny - nie wydaje mi się, żeby to bylo od ząbkowania... a zielona może od szpinaku? moja Ola przewaznie teraz ma takie plastelinowe glutki, i jak zrobi tylko bobka to czesto zbiore go, wytre dupcie, pieluszke jak jest tylko leciutko maznieta i dalej siedzu=i w tej samej az zasika lub znowu nawali :) niestety czasami narobi duzo i to sie rozmaze po calej pieluszce i trzeba zakladac nowa. Moja mam mowi ze ja jak bylam mala to walilam bobki, ona wytrzasnela pieluche, przewrocila na druga strone i sporotem mi ja nakladala hihi
  9. moja prz zabkowaniu po prostu robila czesciej i raczej na rzadko bylismy u rodzicow, mala oczywiscie z powodu deszczu i wiatru caly czas w domu... w nowym dla niej miejscu (przez ten udar 2 m-ce tam nie byla) nie bardzo szlo jej spanie. No i niestety kot nie przyszedl... a Ola umie mowic cicici, i nie wyczochrała kotka... :) Nocki jakos jej sie unormowaly, pobudka tak po 2, potem ok 5 i po 6 wstaje. a co najgorsze to trzeba do niej szybko isc jak wstanie i gaworzy bo juz kleczy w lozeczku, a dzis jak wsadzilam ja na dluzej i zajelam sie pozadkowaniem jej pokoiku to stanela na nozkach sama i trzymala sie poreczy!!! Jutro obnizam chyba lozeczko, niestety nastepny poziom to do samego dołu, nie wiem jak to bedzie, na tym poziomie mozna pobujac a tam nie... moze łóżeczko troszke rozkrecic hihi
  10. hej u nas tez pogoda deszczowa a jedziemy na wies... tak chcialam polazic z Ola... chata wolna w koncu to sie wyspalismy- Ola w swoim łóżeczko, ja w naszym, maz poszedl do duzego pokoju :)
  11. u mojej Oli chyba beda szly gorne jedynki bo tak cos biale kreseczki przeswituja... oby bezbolesnie sukienka na wesele kupinoa, udalo sie fajna za 90 zl kupic na bazarku, na szerszych ramiaczkach, biust fajnie dopasowany, lekko marszczony, z tasma pod spodem odcinajaca stan czy jak to zwal i dalej prosato w dol, lekko sie rozszerza, bez rozporka, ale szczuplutko w niej wygladam, cholera znowu za chuda jestem buuu! na pasemka do fryzjerki jestem umowiona niestety po swetach a na uczesanie oczywiscie w sobote, dla oli sukieneczke na poprawiny tez juz mam, pozyczona, z powodu małej ilosci wloskow zaoszczedzam na fryzjerze dla Oli haha
  12. Ola na spacerku piszczała na widok piesków! tak fajnie sie idzie jak dziecko sie rozglada i gaworzy hihi i ten wzrok mam z wozkami gdzie maluszki spia bo sa malutkie, ja sama patrzylam jeszcze niedawno i myslalam kiedy Ola tak bedzie siedziec i sie rozgladac hihi jutro jedziemy do rodzicow, dzis juz pojechali do domku swojego wiec jutro w koncu jedziemy na wies!!! hurra! Ola pogania za kotką :) coraz dluzej czworakuje z dupcia w gorze, a dopiero jak sie zmeczy to sie czolga :) dzis tak sie smiala w lozeczku jak probawala sie podciagac i kleczec a ja na nia "krzyczalam" a jak upadla to dopiero byl smiech :) a potem sie schowalam kolo lozeczka a ona uklekla i spojrzala w dol i zobaczyla mnie uhahah krzyk ze smiechem :) kocahne i slodkie dzieciatko :) czy Wasze dzieciaczki daja Wam buzi? bo Ola na 99 przypadków sie odwraca, schyla, zasłania rekami, odsuwa... ale przytulać sie lubi ale jak ja dorwe i cmokam w policzek to sie cieszy hihi
  13. hej dzis fajna pogoda, mama byla z Ola na zakupach jak ja polecialam do pracy dalej obradowac w sprawie planu... i dalej na niczym nie stanelo a ja w coraz wiekszym stresie zyje,bo najpewniej bbeda probowali wsadzic ja do mnie niby na chwile... nie dam sie cholera! dobrze ze nie jestem sama a dziewczyny stoja za mna i za moja kolezanka murem, a dzis vice zauwazyl ze te 3 to walcza a my we dwie walczymy tez ale jestesmy na maxa zestresowane... mala wczoraj nie chicala cyca przed snem cyca, dostala troche chleba i marmolady z jablek i zasnela... mam nadzieje ze to nie przeze mnie tylko taki kaprys miala... ech... ide zaraz z mala na spacerek, teraz spi :) pojdziemy to sie bedzie rozgladac :) szkoda ze slonko wyszlo bo nie mam obracanej raczki w spacerowce...
  14. Drucilla - uhahaha! jejciu dziewczyny w pracy zamet- w zwiazku z tym moim podaniem o niepracowanie z ta kobieta, dziewczyny tez walnely pismo i na 9 nas pracujacych podpisalo 5... no i dylemat bo przy ukladaniu nowego planu my ze nie chcemy z nia pracowac, niech pracuja te co ona im nie przeszkadza i nie podpisaly sie pod pismem, i teraz one widza ze zle zrobily ze sie nie podpisaly bo nie chca jej u siebie ! hihi w sumie łeb mi peka i mam wszystkiego dosc! na razie nic w zasadzie nie ustalone, jutro rano idziemy na rozmowe do dyrektora - tak ustalilysmy dzis, zobaczymy co dalej. lece spac papap
  15. jejciu jestem padnieta, od polnocy pobudka co godzina, co pol. nie wiem co sie dzieje, katarku prawie nie ma, lekki tylko stan podgoraczkowy,nie dawalam czopka na noc bo po co ja darmo faszerowac? no ale druga taka noc z rzedu i padam... jak mrugam to ledwo otwieram oko ;) Dzis tata wychodzi ze szpitala juz do domu!
  16. gmonia mi juz idzie 33 a dopiero pierwsze mam hihi drugie planuje tak zeby Ola miala przynajmniej 3 latka :) zobaczymy
  17. dzieki za kciuki, pomogły!a co dalej bedzie zobaczymy. w kazdym razie z super mega stresem szlam z tym podaniem, dyrektor sie najpierw zdziwil, a potem ucieszyl! powiedzial ze w koncu jakis pracownik sie odezwal ze nie chjce z nia pracowac, i ma nadzieje ze teraz inni tez sie odwaza. Pogadalismy ogolnie o tej kobiecie. dyrektor powiedzial czy zdaje sobie sprawe ze ona moze mnie podac do sadu (bo to porabana kobieta, wy jej nie znacie na szczescie), ja na to ze zdawalam sobie z tego sprawe piszac to, ale nie napisalam nic obrazliwego, chyba ze uzna slowo "konfliktowa" za takie. 31 marca jest dalsza czesc rozprawy i dyrektor powiedzial ze byc moze uzyje tego podania jako dokumentu na potwierdzenie o konflktowosci tej kobiety, no i na tej rozprawie tez bedzie zeznawac moja mama ktora kiedys tez z nia pracowala a ta wariatka nawet zamknela ja w swietlicy! dziewczyny jak sie dowiedxzialy ze napisalam to te co sa za mna i jawnie przeciwko tej kobiecie,to tez maja pisac, tym bardziej ze dyrek jest za, a te co "im ona nie przeszkadza" (bo z nia nie pracuja bezposrednio) to niech se robia co chca, smieje sie ze po rozpatrzeniu podan, babke przydzieli im hahha i wtedy zobaczymy. No na szczscie to juz za mna, ale stres dlugo mnie jeszcze trzymal... dobra lece spac, bo jutro mam na rano. pappa
  18. ubieram tak samo, nie wkladam kocyka w spiworek, czasem zdejme jej rekawiczki ( w mrozy to dodatkowo byl jeszcze cieply pajac na ubranie) dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki bo niose pismo do dyrekcji aby nie pracowac z babka w jednej grupie, ktora wraca z rocznego zwolnienia i oczywiscie planuja ja znowu do mnie dac! a babka jest konfliktowa jak cholera, sadzi sie z kim tylko moze, teraz wlasnie sadzi sie z zakladem o mobbing, a to my raczej powinnismy jej taka sprawe zalozyc. ech duzo by gadac. Napisalam ze nie chce z nia pracowac w jednej grupie, bez oskarzania itp, ale i takmam stresa i gdyby nie moja mama ktora mnie mobilizuje to bym nie napisala, no i dziecko bo czemu ma miec zstresowana matke i to przeciez moze sie odbic na karmieniu cycem... ech zobaczymy co z tego wyjdzie. Bo oczywiscie nikt z nia nie chce pracowac i kazdy zadowoly ze to na mnie padlo, tak jwiec jestem pierwsza ktora walnie takie podanie, zobaczymy... ale sie rozpisalam....
  19. ja nie gotuje specjalnie dla Oli, gdy robie obiad dla nas, to wtedy mniej sole ziemnaczki, z zupy wyjmuje to co dla niej a potem doprawiam, miesko mam dla niej zamrozone, wiec tylko wyjmuje i dodaje, nie zostawiam jej jedzonka na drugi dzien, a jak nie ma obiadku domowego to je sloiczek, dzis wciela caly rossmana dynie z kurczakiem !
  20. alkohol.... a co to??? hihi spacerek zaliczony, Ola zadowolona :) zjadlam pizze i nie mam sily na nic... a jutro tez do pracy, łeeee
  21. u nas noc super! obudzila sie po 4, tylko ja od 2 czekalam kiedy sie obudzi bo cyc nie miescil sie w skorze hihi, potem o 5.40 i calkowita pobudka o 6.20 :) jak nikt nie idzie do pracy to i dziecko troche dluzej pospi, a do 4 moglaby tak codziennie spac... u nas deszczowo troche ale cieplo, mysle ze spacer zaliczymy :)
  22. hejka Ola dzis sie obudzila naturalnie o 5.30 a ze maz do szkoly a nie do pracy to w ciszy przy cycu usnela do 6.20, wtedy spytalam meza (po obudzeniue go) czy nie ma jeszcze czegos dokonczyc na studia, on ze tak na to ja to wstan i od razu wsadz mala do krzeselka hihi potem mi ja dal, mala zaczela sie dobierac do cycka, wiec jej odslonilam, a ze jest juz duza, wiec chwycila , przytulila sie i spalysmy do 7.40 :) -wczesniej bylo nam bardzo niewygodnie na lezaco... a teraz chyba mam sposob na dluzsze spanie hihi teraz znowu spi, ale oczywiscie przy sniadaniu musiala dostac swoja porcje mieska! juz nie zuje i wypluwa wymemlane, tylko zuje zuej i polyka ! dzis zjadal 4 kawaleczki takie centymtrowe! a g... coraz bardziej smierdzace... :(
  23. a my po spacerku :) Ola to juz duza dziewczyna i mimo pory spania wolala sie rozgladac, usnela dopiero w domu hihi wiec spokojnie robie obiadek, Stwierdzam w zwiazku z tym ze spacer to spacer a nie spanie :)
  24. gmonia- współczucie z powodu wujka... v u nas sliczna pogoda :) pojde pozniej z mala na spacerek,a obiadek zrobie na pozniejsza godzinke :) Ola budzi sie juz na szczescie tak ok 1 i 3 w nocy i o 5-5.30 robi pobudke na dobre, niestety. chyba jej kupie jakies klapki na oczy i zatyczki do uszu hihihi to moze dluzej pociagnie przyszlo zamowione mleko z Humany, zamowilam 2 na teraz i 2 po 10 m-cu, dolozyli gratis mleko na teraz , kalendarz notes i probke jakas do kompieli :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...