Skocz do zawartości
Forum

joannab

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez joannab

  1. seatibiza nie wiem moze smaruj sudokremem albo po prostu przejdz sie do pediatry,a smaruj mu jak ma isc spac lub zasnie,mysle ze tyle wystraczy? a jak zlize potem to trudno,ale swoje podziala?
  2. hej u nas dzis bylo slonecznie i cieplutko :) lunelo dopiero wieczorem ja bramek tez nie potrzebuje, jak musze cos zrobic to zamykam drzwi do tych pokoi co nie powinna wchodzic bo jej z kuchni nie widze i lazi se, w kuchni ma do otwierania tylko szuflade z reklamowkami, innych nie rusza (byly zaklejone, teraz juz nie ale nie sprawdza ich), inne szafki pozamykane, , ajesli gotuje to wkladam ja w krzeselko i sadzam przed oknem z rozsunieta firanka i ona se patrzy i je platki kukurydziane, bo nie moze wtedy chodzic bo lubi stawac przy kuchence trzymajac sie raczki piekarnika. mama przesunela ej godzine usypiania, tak ze jak wracam z pracy to ja juz tylko karmie i usypiam sama a nie oni, i czekajac na mnie bawili sie w chowanie zabawek po koldre, ale mala fajnie szukala i grzebala hihi a jak nie widziala to sie i schylala ipodnosila, i wpychala gleboko reke i dupcie podnosila do gory hihi az mnie zobaczyla i od razu na rece i bluzke zaczela rozpinac hihi
  3. no ja polecialam do pracy na koncowke na 4 godzinki za kolezanke, wiec nie bede jej juz odrabiac 29 maja bo wtedy ona bierze za mnie a ja z mezem jade na spływ kajakowy na rzece Krutynia! w zeszłym roku z powodu ciazy odpuscilam ,ale teraz nie :)
  4. jejciu niezle z ta powodzia... u nas tez sie juz niestety pogoda popsula, na razie nie pada ale jest zimno i wietrznie mysle nad zalozeniem rajstop pod spodnie do pracy.... brrr
  5. TasikLidia chyba w Ketrzynie tak, tylko ze jak na połowe maja to cos wczesnowiosenna ta kętrzyńska wiosna... :) ale słonko nadal świeci a wiaterek troszke wieje, a Ola spi :)
  6. a u mnie sloneczko, choc z wiaterekiem, mala ciag dalszy spacerku - teraz z babcia :) wiec zapraszam do ketrzyna na spacerek :)
  7. hej dzis pochmurno,ale sloneczko tez troche wyglada :) kupilam platki ryzowe i zalewam Oli gorącym mleczkiem i czekam az namiekna (w przepisie jest gotowac platki 2 minuty,no ale nie bede gotowac 2 lyzek platkow...) i potem dodaje marmoladki jablkowej domowej roboty i Ola wcina az milo :) niestety nie kuilam jej truskawkowych platkow bo boje sie ze dostanie uczulenia,ale na szczescie sa marmoladki :) a w czoraj wcinala ze mna chcleb obsmazany w jajku :) a co do kacika marzeń to u mnie cały pokoj by zajely hihi
  8. u nas tez pochmurno i chlodno...
  9. Lidiarojoannab A skąd wiesz że obiad był później ;) hmmm doświadczenie...? cholera jakis nawiedzony gosc co drugi dzien nawala przed 21 w dywan na trzepaku i wybudza mi dziecko! i akurat wtedy nie ma meza w domu aby mu poszedl i zwrocil uwage ze sa tez i wczesniejsze godziny wrrr
  10. a teraz obiad bedzie pozniej... ;)
  11. dziecko spi to czxas dla siebie :) probowala przysnac przy cycu o 9 ale jej nie dalam, i teraz spi jak zabita juz godzine :) trzymanie sie godzin snu dobrze jej robi i mi :):):)
  12. hej moja Ola pije bobovite jabłko melisa, na owoce leśne ma uczulenie a morelowa moim zdaniem za slodka, czasami jak w drodze zabraknie cherbatki to wlewam jej soczek do butelki dzis przeszlam sie na kontrole do lekarki, waga 9190, i dowiedzialam sie ze ma nie 6 zabkow a 7! ten siodmy juz jakis czas temu wylazl na dole... skubaniec tak z nienacka! no i udalo mi sie dzis po pierwszym steknieciu szybko posadzic Ole na n0ocnik i kkupka juz tam wyladowala a Ola przynajmniej nie musiala mocno stekac tak jak w pampersie :) no i w koncu udalo mi sie trafic (po łazeniu po wielu sklepach) kapelusik wiazany z nausznikami , pasowal akurat tylko biały i jest ciut przyduzy ale zaraz bedzie w sam raz. inne ładniejsze i kolorowe były za małe... ech za ten dałam 16 zł, ale moze jeszcze znajde jakis inny gdzieś. bo koniecznie musi być wiązany,bo ściaga.
  13. iguana tylko nie dzwigaj zbytnio teraz! u mnie viburcol poszedl w ruch tylko przy drugim zabku, na nastepne nie trzeba bylo :)
  14. gmoniajoannab problem w tym, że Natala wcale nie wygląda na przeziębioną bo ani kataru nie ma ani nie kaszle, głosik ma normalny... zobaczymy zresztą jutro ale mam nadzieję, że żadne choróbsko się z tego nie wykluje bardziej tę gorączkę łączę z jej nowymi trzema zębolami które od soboty wyłażą i dają jej nieźle w kość u mnie jak tak bylo ze tylko goraczka a tak zdrowiutka to wyszly bakterie w moczu i musiala brac leki iguana00Cześc dziewczyny .. nie było mnie tu ojojo kope czasu .. ale teraz powiem wam ,że potrzebuje waszego wpsarcia . No cóż stalo się! Jedno małe bobo w domua drugie w drodze . Jeszcze nie byłam u lekarza , ale pry teście wynik wyszedł w mgnieniu oka. Termin najprawdopodobniej na styczeń 2011., Nie będe ukrywała doła mam nieziemskiego . Musze to wszystko przegryźć. iguana ja jak ostatnio patrze na ciezarne to tez mam ochote byc znowu w ciazy :) jesli rzeczywiscie jestes to w koncu sie z tym pogodzisz i niedlugo bedziesz sie cieszyc :) a Nikolka bedzie juz miala 1,5 roku przeciez! Moja Ola z nowosci to potrafi pokazac jaka jest duza i od razu ile ma klopotow, osobno klopotow nie potrafi pokazac na razie hihi i od 2 dni mowi ciagle: kaka
  15. gmonia - przeziebienie jakies panuje, przynajmniej u nas, mam nadzieje ze nie przyniose zadnego cholerstwa do domu...
  16. Karolek oby choc nocki byly spokojne, mam nadzieje ze masz czopki i kremik w pogotowiu, no i gratuluje zabka! Seatibiza niech malenstwo szybciutko wraca do zdrowia... u mnie ok, mala juz przesypia cale noce, tzn budzi sie ok 4-5 nad ranem i biore ja do lozka itak przy cycu spi do ok 7 max,a jak jestem u rodzicow na wsi to spi do 8.30 nawet... chyba powietrze inne i dlatego? brat przywiozl mi taki super nocniczek - cos jak turystyczna toaleta, miciukie toto imala co wieczor siedzi na nim przed kompiela i sie bawi i zawsze jest siusiu, a raz nawet bylo 2 razy zrobione :):):)
  17. drucilla szk0oda... ale moze masz rodzine w innym miescie i zaznacz tam i podaj im kod, niech oni skorzystaja
  18. drucillaa teraz pytanie laika - dopiero co się zarejestrowałam na rossnecie i szczerze powiedziawszy nie widzę żadnych prezencików i nie wiem gdzie szukać- pomoże ktos? jesli nadal nie masz prezenciku, to sprawdz czy w profilu zaznaczylas wszystko, i wpisalas lacznie z nr tel chocby i zmyslonym, koniecznie zaznacz choc jeden newsletter, wyloguj sie i zaloguj ponownie i u gory powinna pojawic sie ikonka prezentu, najlepiej zaloz sobie pare kont na rozne mejle i bedziesz miala pare prezencikow :)
  19. katbejoannabkatbenie mogę odebrać- napisało mi, że "nie udało" się wydać prezentu. trzeba przeczekac natlok, u mnie raz jest moje miasto, raz nie ma, a jak jest to wyskakuje adres do odbioru w łodzi lub w wawie, czekam az tlumy przejda i wtedy sprobuje... ale mnie ten cholerny prezencik zniknął jesli zniknal bo probowalas odebrac, to wejdz na historie i tam spisz nr kodu :) juz podrukowalam sobie, w koncu poszlo dobrze :)
  20. katbejoannabdziewyny sa juz prezenty na rossnecie :)nie mogę odebrać- napisało mi, że "nie udało" się wydać prezentu. trzeba przeczekac natlok, u mnie raz jest moje miasto, raz nie ma, a jak jest to wyskakuje adres do odbioru w łodzi lub w wawie, czekam az tlumy przejda i wtedy sprobuje...
  21. dziewyny sa juz prezenty na rossnecie :)
  22. Agak kciuki sa - bedzie dobrze! ja myje zabki podczas kompieli no a potem cyc i juz nie ma mycia, mala oczywiscie musi tez sama se umyc i efekt taki ze zaraz bede musiala nowa szczoteczke kupowac hihi A jak ona krzyczy jak jej sie chce cos zabrac albo sie nie da tego co chce! łomatko! a pieski to kocha, w klatce obok maja takigo malusiego to sie go nie boi i dotyka go i glaszcze i stoi i sie za nim rozglada i wola na niego khikhi tak jak na kota hihi
  23. ScarlettjMasakra... Wróciliśmy znad morza i było bardzo fajnie, Fredzio bardzo fajnie bawił się na plaży. dziecko było super szczęśliwe i rodzice też , bo były abcie które się nim zajmowały.A co do w/w masakry to dotyczy ona zasypiania. Jak wiecie Fredzio do tej pory sam zasypiał o ustalonej godzinie w swoim łóżeczku,aż tu pewnego dnia wstąpił w niego diabeł i Srelińska (czyli alter ego Fredzia) domaga się zasypiania w towarzystwie mamusi lub tatusia wyłącznie na naszym łóżku. Dramat. No i jeszcze ta godzina co to,że on chce zasypiac o 22? czy wy tez tak macie? nie ja tak nie mam, Ola spi o wyznaczonych godzinach - w dzien ok 10-11 jest kladziona i ok 15-16 i na noc 19.30-20 i o tych porach jest juz po rostu spiaca, nie pozwalam jej przysypiac w innych godzinach, wyjatkiem jest gdy cos sprawia ze nie ma jak spac, bo np wyjazd, to usypiam wczesniej,lub pozniej troszke,ale to bardzo sporadyczne przypadki. Dzieki temu wiem ze jak ja klade o tych porach to na pewno bedzie spac, rano spi nawet 2 godziny, po poludniu do godziny
  24. hej po dlugim weekendzie :) bylo fajnie-tata byl na przepustce,w domu troche sie rozruszal, cwiczylismy tez z nim i masowalam mu dlon, zaczal wyrazniej mowic, lepiej zginac palce i opuchlizna z dloni schodzila. w szpitalu niestety nie ma masazy. Brat przylecial z USA, przywiozl malej nowe zabawki :0 tata tez sie ucieszyl, brat bedzie do piatku, dzis odwiezli tate do szpitala. Ola bala sie panicznie trawy i nie chciala siedziec na ziemi ani na moich kolanach ani na kocyku, pod koniec weekendu przelamala sie i siedziala bez placzu dluzszy czas ale z podniesionymi rekami... ranek w pracy zaliczony, jutro juz cale popoludnie niestety... Ola smiesznie robi kicikici hahah i cos jakby jodluje probujac mowic jakies dziwne wyrazy z rrr w srodku :) ma super nocniczek taki mini sedes z miekka nakladka i co wieczor na nim siedzi i zawsze robi siusiu :) na przewijaku tez marudzi,ale staram sie jej dac jakas rzecz, ktorej normalnie nie dostaje, chocby i buteleczke z witamina D :) aby dolezala dokonca, a jak bardzo marudzi to dmucham jej na brzuszek i krocze i sie smieje ona bardzo wtedy- na szczescie nie robi juz wtedy kupy :) oj ale sie rozpisalam, acha i Ola ostatnio wcina non stop platki kukurydziane, mam nadzieje ze to jej nie zaszkodzi? na sucho, bo z mlekiem nie chce.
  25. hej no rzeczywiscie choroby troche Was dopadły, mnie kurde troche meczy kaszel, lekki katar i drapie gardlo i tak juz z 5 dni,ale dzis jakby bardziej... kurde chyba jutro wybiore sie do apteki jak mi nie przejdzie... dzis wygonilam meza z corka na spacer a wczesniej jak spala pomylam okna, zostalo tylko w jej pokoju do umycia i jak poszli to w ekspresowym tempie popralam wykladziny i dywany odkurzaczem, ale tak bez odsuwania wiekszych mebli typu łózko i w zasadzie nie tak mocno jak zwykle, ale najwazniejsze ze dywany odswierzone i z głównego brudu wyprane, dopiore je w wakacje, jak mala wywioze na pol dnia do rodzicow :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...