Skocz do zawartości
Forum

Cerrie

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Cerrie

  1. kasia_maj,trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę i czekam na same dobre wieści. Ja dopiero w piątek do lekarza. W przyszłym tyg prenatalne. Też się boję. Robilyscie/ będziecie robić test Pappa? Mnie lekarz kazał.
  2. Hej. Witam nowe mamy :) A u mnie coś od kilku dni gorsze samopoczucie jak na złość. Nadal czesto problemy jelitowe, czasem mnie tak mocno zakluje w prawym boku. Juz nie wiem co jeść żeby sie potem źle nie czuć. Dziś mam refluks jak cholera że aż mnie muli. Spać też nie mogę chyba przez tą duchotę.
  3. Bejbus kiedy masz prenatalne? Mama Bartka coś cisza u Ciebie? Wszystko ok ? Byłaś u lekarza? Krwiak się zmniejszył?
  4. Karolina_88... tak bardzo mi przykro... aż uwierzyć nie mogę... trzymaj się dzielnie!
  5. mamafrancesca Wow... Ale masz gromadke :) jak Ty to wszystko ogarniasz? :) Julla witaj :) super wieści, gratuluję synka :) Narazie przodują chłopaki w naszej grupie :) ciekawe jakie będą dalsze wieści od pozostałych mam :) Jak tam dziś samopoczucie? U mnie narazie ok póki co energia jeszcze mnie nie opuściła :)
  6. Mimi_88 No to ciekawe od czego tak jest...Ja wcześniej tak nie miałam nigdy. Owszem chodziłam częściej do ubikacji na siku ale to bylo kilka razy w ciągu dnia a wczoraj popoludniu to był jakiś kosmos. Zastanawiałam się jak to wogole możliwe że tyle wysikałam. I te koszmarne dreszcze ... Pisalyście Dziewczyny że ciężko póki co Wam cieszyć się ciążą przez te wszystkie uciążliwe dolegliwości. Ja w sumie ich aż tak bardzo nie doświadczyłam w porównaniu z tym co niektóre z Was piszą ale ten ciągły stres czy wszystko jest i bedzie ok zaczyna mnie dobijać.
  7. Karrera85 no co ty. Tyle tu czasem piszemy że nie sposób wszystkiego zapamiętać :) Dziewczyny coś dziwnego się ze mną działo wczoraj... najpierw mnie bardzo zabolało w brzuchu ale chyba po obiedzie zjedzonym na mieście. Brzuch jak balon. W ciągu godziny to chyba byłam 10 razy w toalecie na siku. Co chwile siku. Poszłam pod prysznic z nadzieją że woda może mnie trochę rozluźni. Jak wyszłam to mną tak zaczęło trzepac z zimna że mając 30 stopni w mieszkaniu musiałam szybko ubrać ciepły szlafrok i wejść pod kołdrę. Za chwilę gorąco ale stopy nawet nie mogłam wystawić bo zaraz zimno. Po kilku wizytach w wc przeszło. Więc nie wiem czy to jakaś niestrawność mnie dopadła i stąd te dreszcze... dziś póki co ok. Ale wystraszyłam się wczoraj że coś się złego ze mną dzieję
  8. Hej Dziewczyny Chocovanilla witaj :) Kasia_maj ja dziś jak na złość wstałam przed 4... U mnie brzuszek już bardzo widoczny. Muszę zamówić trochę ubrań ciazowych bo w żadne moje spodnie poza sportowymi legginsami się już nie mieszczę. Na szczęście przy tych temperaturach wkładam luźne letnie sukienki. Bejbus ja na początku-2 kg Teraz już wróciły spowrotem. Karrera85 jakiś czas temu rozpisywalysmy się o swoich poprzednich porodach. Ja rodzilam SN i bardzo długo dochodziłam do siebie, pójście do toalety to był dla mnie kosmos. Do dnia dzisiejszego trauma została:) trochę komplikacji było, pod koniec zaczęłam wymiotowac jak tylko wpakowali mi oxytocyne potem córce zaczęło tętno spadać i lekarz ją wyciągał specjalnym ssakiem za główkę. Ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło :)
  9. Kasia_maj robiłam rozszerzone badania swojej grupy krwi bo mi wyszły przeciwciała. Teraz je określili i dalej będą rozszerzac ta diagnostyke przy następnym badaniu w tym również badaniu krwi mojego P. Określili rowniez jaka krew mogę dostać przy ewentualnej ttransfuzji. Martwię się tylko żeby nie doszło do tego konfliktu matczyno-plodowego. Za wiele narazie nie wiem w tym temacie. W krwiodastwie powiedzieli tak na szybko żeby poczekać na to następne badanie to może więcej się wyjaśni skąd te przeciwciała u mnie i żeby się narazie nie stresować.
  10. Karrera85 ja mam grupę 0RH+D. Jak lekarz na początku to zobaczył to mówi super ale potem mu doczytałam że wyszły jakieś przeciwciała i dlatego dostałam skierowanie na rozszerzone badania. To moja druga ciąża. W pierwszej nic się nie działo ale z tego co pamiętam to chyba wtedy nie robiłam badań w kierunku określenia grupy krwi tylko ją podawałam bo zawsze wiedziałam że miałam 0RH+ taki wpis miałam w książeczce zdrowia . Nie wiem niestety jaką grupę krwi ma mój P. Będziemy to określać na tym badaniu za miesiąc. No i teraz się zastanawiam czy możliwe jest że w pierwszej ciąży coś się podziało że np. córka odziedziczyła po tatusiu grupę krwi i przez łożysko coś się u mnie pomieszało i wyszły te przeciwciała. Nie mam pojęcia. Transfuzji żadnych nie miałam. Jestem zupełnie zielona w tym temacie :/
  11. Bejbus tak pisałam wczoraj . Wyszły przeciwciala anty C z układu Rh. Za miesiąc dalsza diagnostyka również z pobraniem krwi u ojca. Napisali że w związku z możliwością wystąpienia konfliktu matczyno-płodowego należy monitorować stężenie przeciwciał u matki, stan kliniczny płodu i wykonanie Dopplera. Wysłałam lekarzowi zdjęcie ale jeszcze nic nie odpowiedział.
  12. Karrera85ale fajnie że już znasz płeć:) gratuluję, szybko udało się zobaczyć:) cieszę się że wszystko ok :) Ja zaczęłam się trochę stresować tymi wynikami moimi z grupy krwi. Naczytalam się wczoraj chyba niepotrzebnie bo chciałam się cokolwiek więcej dowiedzieć w tym temacie. A potem spać nie mogłam :(
  13. Dajcie dziewczyny znać po wizytach. Ja odebrałam dzis wyniki badań dot mojej grupy krwi i tych przeciwciał które wyszły. Wygląda na to że będę je musiała robić jeszcze kilkakrotnie w ciąży, zalecono tez wykonanie Dopplera. Muszę przesłać mojemu lekarzowi zobaczymy co powie i zaleci. Udało mi się jednak umówić na prenatalne na NFZ. Karrera85 idę do Dr. Orlinskiego tam gdzie Ty byłaś:)
  14. Karrera85 nie tłumaczył dokładnie. Stwierdził że pociągiem nad morze mogę jechać choć od nas to spory kawałek drogi. Podobno najwięcej powikłań występuje po długich podróżach autem pomimo robienia przerw. Ale powiem Ci że teraz nawet jak jadę jakieś krótkie odcinki to przy każdej nierówności nawierzchni odczuwam dość duży dyskomfort w podbrzuszu więc chyba bym i tak nie dała rady nigdzie dalej jechać autem. Też myślimy o wyjeździe nad morze ale chyba zostaje nam w tym wypadku pociąg skoro lekarz tak twierdzi to nie chcę ryzykować. U nas też popoludniu wreszcie popadalo :) od rana mnie głowa boli i senna jestem. Po obiedzie mnie mega wydęło i czuje się jak ciezka piłka lekarska która ewentualnie może sie tylko powoli toczyć...
  15. Hej. U nas nadal upał. Zero deszczu zero burzy tylko skwar. W mieszkaniu mamy ok 31 stopni. Dramat. Próbuje zaplanować wakacje bo znajomi z którymi się mieliśmy wybrać w tym roku chcą już rezerwować. Rozmawiałam z lekarzem to zdecydowanie odradzal dalszą podróż autem. Pociąg ok nawet mówił że wolałby żebym leciała np do Grecji niż jechala autem więcej niż 200km. Więc jestem trochę w kropce. Póki co do sierpnia mam nie wyjeżdżać dalej niż 30km... czarno to widzę. A wy jakieś plany?
  16. Karolina88 wyrazy współczucia... :( nie znajduję słów które mogłyby teraz pocieszyć :( Trzymaj się i bądź dzielna w tym ciężkim dla Was czasie
  17. Hej. Witam w kolejny upalny dzień. Wróciłam właśnie od lekarza. Wszystko ok. Maleństwa rosną, już widać je tak fajnie:) krwiak jeszcze jest i jak porównuje teraz to zwiększył się troszeczkę niż ostatnio. Ale lekarz mowil ze dzieciaczki ok. Zobaczymy znów za 2 tyg. A jak tam dziś u Was?
  18. Hej Dziewczyny. ledwo żyję... jest tak gorąco że nawet w nocy spać się nie da. Rano z tej duchoty w głowie mi się kręci. Wczoraj musiałam jechać do szpitala do mojego lekarza żeby mógł mi wypisać skierowania na te rozszerzone badania dot. grupy krwi na szczęście udało mi się od razu pobrać w krwiodawstwie. Zeszło mi nad tym chyba 3h …. najwięcej oczywiście czekania... za 3 dni powinnam mieć jakąś informację o tych przeciwciałach. Jutro jadę na wizytę do mojego lekarza bo mi jednak odwołali z poniedziałku. Więc zobaczymy co tam u bobasów słychać. Spróbuję jeszcze to skierowanie na prenatalne dostać bo już wczoraj nawet nie próbowałam takie zamieszanie z jednym papierkiem do wypisania było... Anna888 zdecydowanie nie powinnas dźwigać nic ciężkiego. Mimi_88 ma racje że pracodawca ma obowiązek zapewnić Ci odpowiednie do Twojego stanu warunki pracy. Nie ma co ryzykować. Czekam na dobre wieści z wizyty :)
  19. Dzidzia12 Aaa to nie wiedziałam. :) czyli jakis dodatkowy program uruchomili dla kobiet przed 35 :) MamaBartka ja też mam krwiaka pisalam o tym wczesniej dlatego mam dużo leżeć odpoczywać z aktywności jedynie spacer. Łykam progesteron wcześniej też dodatkowo dawkę Lutinus dopochwowo na podtrzymanie. Na ostatniej wizycie widzialam że zmniejszył się o połowę. Tak wiec mam nadzieję że niebawem się wchłonie. Ważne żeby dużo odpoczywać, nie dźwigać, nie współżyć. Leżeć i pachnieć :) tez bylsm tym przerazona ale po ostatniej wizycie się trochę uspokoilam. Karrera tak, ja też mam coś podobnego takie zakłucie/skurcz jakby w tyłku :) czasem jest to połączone z bólem w podbrzuszu tak bardzo nisko. Nie wiem czy to może jelita mają jakiś ucisk od powiększającej się macicy czy co. Nie znoszę tego... Bejbus u nas też taki upał że zwariować można. Wyjście na spacer możliwe dopiero późnym popołudniem ale wtedy już atakuje jakaś plaga komarów...
  20. Hej Dziewczyny Witam nowe Mamusie Nella99 cieszę się że dzidziuś rośnie i ma się dobrze:) Dzidzia nie wiem czy ten program obejmuje wszystkie kobiety w ciąży. Z tego co czytałam to aby się do tego zakwalifikowac to należy spełnić jakieś wymagania czyli mieć konkretne wskazania. Ale moge sie mylić :) Mamabartka jak tam u Ciebie? Uspokoiły się krwawienia?
  21. Bejbus Jak zaczynasz sobie wszystko układać to potem chyba ciężej jest się zdecydować. U nas właśnie tak było. Powrot do oracy po macierzynskim, potem córka poszła do przedszkola potem szkoła, trochę więcej czasu dla siebie więc mogłam sie tez wreszcie zajac swoimi zainteresowaniami bo już dziecko bardziej samodzielne i ciężej jest potem znów pomyśleć o powrocie do pieluszek :) I nagle się obudziłam i stwierdziłam że to przeciez już ostatni dzwonek :) ale rozumiem Cię jak najbardziej że od siedzenia w domu można zwariować. Ja jestem już prawie miesiąc na l4 i też mam wrażenie że za chwile zwariuje ale wtedy przypominam sobie jak w calym tym pospiechu przez kilka lat probujac pogodzic prace na pelny etat, wychowanie dziecka i ogarnięcie wszystkiego w domu dostawalam do głowy wiecznie mając wyrzuty sumienia że dziecko musi siedzieć w świetlicy do 16.30 i wychodzić jako ostatnia. Tak więc spróbuj widzieć dobre strony tej niespodzianki jaka Was spotkała i myśl właśnie o nich:) uszy do góry:)
  22. Karrera85 jestem teraz 9tydz 5 dzień. Jeśli uda mi się to skierowanie zdobyć szybko i umówić się w angeliusie to może spróbuje tam. Ja ze wzgledu na bliźniaki na pewno muszę wybrać szpital z dobrym oddziałem neonatologii. Wstępnie chyba będzie to klinika na Ligocie ul. Medyków. Tam też pracuje mój lekarz. Rodziłam tam córkę 9 lat temu. Niestety nie on był przy porodzie. Choc niezbyt bylam zadowolona z opieki po porodzie czy tez w jego trakcie to chyba nie mam innego wyboru. Ewentualnie Ruda Śląska ale tam mam daleko.
  23. Tak :) chodzę do dr. Magnuckiego. Wlasnie tez się nad prenatalnymi zastanawiałam u Orlinskiego tylko nie wiem czy zdążę bo mój gin musiałby mi skierowanie wypisac żebym się zalapala na te darmowe 35+ A idę do niego dopiero za tydz. Polecił mi jakąś dr Rozmus ale chyba i tak prywatnie to będę musiała zrobić:/
  24. Kasia _maj ja raz miałam takie zakwasy jak dość długo posiedziałam na grillu u znajomych... na drugi dzień się czułam jakbym nieźle pocwiczyla. Też nie bardzo wiedziałam o co chodzi... przecież staram się oszczędzać i nic tamtego dnia szczególnego nie robiłam. meggi120t trzymam kciuki:) daj znać.
  25. Karrera85 dziękuję w miarę ok jakoś próbuje przetrwać upał :) ja tez mam 17.06 wizytę:) prenatalne 2 lipca. Jestes z okolic Katowic ? Jesli tak to do jakiego lekarza chodzisz i gdzie robiłaś prenatalne?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...