Skocz do zawartości
Forum

Cerrie

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Cerrie

  1. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Witam Mamusie... AgaNow, widzę że Ty tez masz dziś wisielczy nastrój od samego rana... u mnie podobnie. Ja padam ze zmęczenia... Maryś, patrzę na tą kawkę wklejoną przez Ciebie w biurze pachnie mi tu świeżo zmielonymi ziarnami bo ktoś sobie kawusie właśnie robił i walczę ze sobą żeby nie pobiec do ekspressu... Kolejna noc nieprzespana. Laura znów zaczyna się drapać przez co ma trudności w zasypianiu i na nóżkach wróciły liszaje, na raczkach wiecej krostek buzia i reszta ciała narazie ok. Mnie też to dziwne uczulenie zaczyna coraz bardziej swędzieć. :/ Wraca jak bumerang :/ Może obie mamy to samo... Jutro umówiłam się z nią do dermatologa. Zobaczymy co powie kolejny lekarz... Poza tym czuję że moje przeziębienie wraca, u Laurki tez pojawił sie lekki katar pokasłuje rano i wieczorem. Flawia, też mam wrażenie że te wszystkie Zyrteci, Fenistile i inne cuda g... dają :( Chyba do pediatry też się z nią udam w tym tyg niech sprawdzi gardło... :/ Weekend był taki sobie. Wczoraj P. musiał jechać do biura wrócił po 23 więc znów siedziałyśmy same :( dziś rano już przed 7 musieliśmy zawieźć Laurę do moich rodziców bo pędził do tej cholernej Częstochowy i w tym całym pośpiechu i zmęczeniu i źle oskrobanych z mrozu szybach w samochodzie zaliczyliśmy "dzwon" na parkingu... :/ Pięknie się zaczął nowy tydzień.... Ehhh... PS. Maryś dzieciaki masz cudne!
  2. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Dziewczyny nie wyrabiam już dzisiaj... :/ Ale mnie wymęczyła. Najpierw przez kilka godzin było wspinanie się i łażenie po mnie, dłubanie w moich gałkach ocznych (upodobała sobie moje rzęsy i się do nich dobierała), ciągnięcie za włosy przy każdej możliwej okazji a potem się zaczęło mega marudzenie.... Wydaje mi sie że zębole... Co chwile tylko mama i mama i mruczenie, sama już nie wiedziała czego chce. Jeszcze coś w nosie jej troche furczy od rana. Wczoraj było to samo poszła spać przed 18 a potem się obudziła po 21 i nie spała prawie do 24... oczywiscie w nocy co chwile pobudka. Zaliczyłyśmy już teraz trzy mega pobudki z potwornym płaczem. Aż mi się czasy kolek przypomniały! I oczywiście jestem z nią sama!!! bo P. w pracy jak zwykle siedzi i nie wiadomo o której wróci. Opadam z sił. Dobrze że już piątek. Bella_gianna, wiem jak się czujesz robiąc wszystko co możesz by pomóc dziecku i pozbyć się tego cholernego uczulenia i już wydaje Ci się że jest lepiej a tu.... wszystko zaczyna się od nowa. Dokładnie to samo przechodziłam niedawno. Na szczęście (nie zapeszając) narazie skóra już wygląda znacznie lepiej ale nadal na raczkach i nóżkach można znaleźć jeszcze krostki. I tez nie wiem czy dobrze robię że się katuję jakąś dietą i dziecku też pewne rzeczy musze ograniczyć bo to wcale nie musi być od tego. Ale narazie nie sprawdzam i omijam mleko i jego przetwory. Może za jakiś czas spróbujemy. A myślisz że to uczulenie mogłoby być od kota? bo moi rodzice też mają kicię... Maja84,Nikita zanim sie obejrzycie to dziewczyny ruszą swoje zgrabne tyłeczki i będą śmigać.
  3. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Dziewczyny, kiedy zamierzacie podawać żółtko swoim maluchom? bo w sumie chyba w 7 miesiącu powinno się zacząć je podawać. I tak się zastanawiam czy ze względu na tą alergię nie wiadomo na co powinnam je podać Laurce w najbliższym czasie... Flawia, Bella_gianna czy Wy już podawałyście/zamierzacie podać niebawem, mając na uwadze alergie u Waszych dzieciaczków? Tak wogóle to przez ostatnich kilka dni Laura gardzi obiadkiem... :( nie chce wogóle jeść zupek, owoce jakoś tam wcina choć wcześniej wszystko zjadała. Wogóle to mam wrażenie że mało je...
  4. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Nikita85Krowka liszaje niestety jeszcze są, nawilżam je balsamem kilka razy dziennie, ale to nic nie daje. Byłam u lekarza, ale ma urlop dwa tyg, więc czekam jak wróci - tzn.miałam taki plan, ale od wczoraj małej tak strasznie ropieje oczko, że muszę iśc do innego dziesiaj, bo przemywanie rumiankiem póki co nic nie pomaga. Dzisiaj to rano nie mogła sama odkleic oczka, dopiero jak jej wodą przemyłam to otworzyła. No i Mayci świetnie idzie raczkowanie, moja Justysia niestety narazie się jeszcze nie przemieszcza, no chyba że na moich rączkach :) Jedyne co jej się udaje to okręcic wokół własnej osi jak leży na brzuchu :) Oj a cóż to jeszcze Wam się na oczka przyplątało :( Nikita, Laurce te suche liszaje z nóżek i rączek już zeszły ale musiałyśmy używać przez te kilka tygodni 2 razy dziennie ( w ostrych stanach smarowałam ją częściej) maść niestety ze sterydami przepisaną przez lekarza, robioną w aptece. No i jak widzisz wymagało to więcej czasu bo długo się z tym męczyłyśmy.
  5. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Bella_gianna, współczuje problemów z piersiami!!! Nie bardzo wiem co Ci poradzić bo nigdy mi sie to nie przydarzyło. Coś słyszałam okładach ze schłodzonych liściach kapusty ( znajoma tak robiła i jej pomagało jak miała jakiś zastój pokarmu. A Izunia superancka jest :) śliczności małe Krowka80, Maycia cudna. Raczkuje tak jak moja Laura:) Najbardziej lubię ten powolny ruch ręką do góry łapiący równowagę :) A moja mama złapała jakieś wirusowe zapalenie rogówki i spojówek i się trochę obawiam o małą żeby się nie zaraziła szczególnie że u babci na rękach często siedzi..... :( Chyba wolne jutro będę znów musiała wziąć :/
  6. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    MonsoundCerrie mój synek też przybiera najróżniejsze pozycje do snu. Jakiś czas temu zasnął w poprzek łóżeczka na brzuszku, a nogi zwisały bezwładnie między szczebelkami. Wczoraj zasnął w pozycji embrionalnej zwinięty w kulkę, bosy, bo w rączkach trzymał zmiętolone, pogryzione skarpetki. hehehe skąd ja to znam :)
  7. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Maja84, gratulacje!!! :) Sylwianna, no właśnie co tam u Was? dawno się nie oddzywałaś
  8. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    A tak wogóle to nieco spóźnione najlepsze życzenia dla Sylwinka i Justysi naszych nowych 7-miesięczniaków
  9. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Marys, rośnie Ci mała pomocnica :) Krowka, i jak tam jakieś ząbki wyszły??? Cudaczek, faktycznie też mam wrażenie że te krzesełka niczym więcej niż firmą i ceną się od siebie nie różnią... Moja córka ostatnio przybiera takie pozycje do spania w swoim łóżeczku że co do niej zajrzę to łapę się za głowę. Nogi do góry podwinięte na szczebelkach, śpi w poprzek łóżeczka ledwo co się tam mieszcząc, wiecznie odkopana choć raczej za gorąco to juz nie jest (ja sama przykryta po uszy w nocy) A tak wogóle to nadziwić się wczoraj nie mogłam patrząc na nią że juz taka duża z niej panna.
  10. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    AgaNow3Maryś ja mam podobny fotelik tylko oparcie półokragłe... niebieski... jestem zadowolona z niego w sumie Sebastian duzo w nim nie siedział bo kupilismy go jak juz dobrze sam siedział i czuł sie tam czasami uwieziony ale za to z Kamilkiem słuzy nam juz od jakiegos czasu i na razie nie oburza sie ze tam jest wkładany... ale pogoda do bani sie robi... na polu bylismy wczoraj zaledwie z godzinke bo Sebka nosi po prostu jak siedzi ciagle w domu... o przedszkolu nie chce nawet słyszec... to słowo działa na niego jak płachta na byka....a tak liczyłam na to ze bedzie dzielnym małym przedszkolaczkiem... no cóż trzeba chwile chyba odczekac....Kamil dalej zesypany i stwierdzam ze rozszerza sie to juz na policzki....kurcze moze go cos uczula? mozliwe ze to np mleko? bo z miesiac temu przeszlismy na bebiko.. ale jakby był na nie uczulony to dopiero by to teraz wyszło?? co??dziwne te krostki, plamki zaczerwienienia , szorstkie, krem nie pomaga... moze to skaza?? nie chciałabym wracac na bebioln pepti.... AgaNow, z tego co mnie mówili lekarze to skaza może wyjść w każdym momencie. Widzisz u nas też było wcześniej wszystko w porządku, piła raz czasem dwa razy dziennie Nan pro, ja normalnie w swojej diecie miałam nabiał a tu nagle jakieś uczulenie i pediatra i alergolog stwierdzili że to zapewne skaza choć tez się dziwiłam że co że tak nagle sie okazuje że uczulona na to?? Druga pediatra wątpiła że to skaza skoro mleko zmienione i tyle czasu sie utrzymywała wysypka a gastrolog nie wykluczała ale też brała pod uwagę czynniki zewnętrzne ... no ale dietę eliminacyjną trzeba było zastosować no i po tych kilku tyg zeszło choć skóra jeszcze nie doszła do siebie tak do końca. Wybierz się może jednak do lekarza może coś poradzi.
  11. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Witam Was Dziewczyny, i my dziś mieliśmy noc nieprzespaną. Laurka obudziła się przed 3 nad ranem i zasnęła dopiero o 4:30... przed 6 już była pobudka zresztą i tak trzeba było już wstawać do pracy :/ Krowka, faktycznie dziwne to zachowanie Twojego szefa...ale może warto pogadać i jeśli nie odczujesz dalszego ignorowania Cię i dziwacznego zachowania to warto zastanowić się nad powrotem. Zmieniałyscie już foteliki samochodowe na te większe?? Ja juz widze że Laurce ciasno w tym co mamy szczególnie jak teraz trzeba jej ubierać ciepłą kurteczkę. Pomimo iż jest on przeznaczony do 9 czy 10 kg już nie pamiętam a moja mała waży niecałe 8kg to musimy już rozważyć ten zakup. Może macie jakiś model do polecenia?
  12. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    bella_giannaCerriebella_gianna, jak tam uczulenie u Twojej córci? zeszło już czy jeszcze nadal macie z tym problem? u nas Laurka skórę ma nadal taka wrażliwą że już nie lubi kąpieli :(.... a tak zawsze lubiła się pluskać. a teraz odrazu jest płacz. Kupiłam kojące kosmetyki z adermy do kąpieli, po kąpieli używamy ich od 2 dni ale narazie nie widzę żadnych rezultatów.Jeszcze jest - na szczęście już niewiele (na buźce, brzuszku i nóżkach prawie nie ma śladu). W porównaniu do tego, co było to można powiedzieć, że nawet nieźle to wygląda. Płacz przy kąpieli minie, jak tylko skóra trochę się wygoi. Swego czasu Izunia potwornie się darła, jak tylko ją wkładaliśmy do wanienki. Kosmetyki do kąpieli zaogniały tylko stan, więc wszystkie odstawiliśmy i kąpiemy ją tylko w Kalii (działa odkażająco). Może to samo jest u Laurki? Może odczuwa jakiś dyskomfort podczas kąpieli i dlatego płacze? Nikita85 czy te zmiany są suche czy się sączą? bella_gianna, pewnie tak właśnie jest że ma jeszcze bardzo wrażliwą skórę :( NIe próbowałam tej kalii może się skuszę ale narazie dam szansę tym kosmetykom co kupiłam. Mnie też wyskoczyło jakieś uczulenie na szyji swędzi a jak się podrapę to aż szczypie :/ używam trochę tych maści od Laury ale średnio mi to pomaga :/ Flawia, fajnie że już u siebie :) U nas dziś istne nudy na pudy. P. siedzi prawie cały dzień z nosem w laptopie i pracuje ja też muszę dokończyć jeszcze kilka rzeczy na jutro, sterta rzeczy do prasowania czeka ale Laura psoci co chwilę i trzeba mieć na nią oko wiec jeszcze sie nie zabralam za nic Dziewczyny gratuluję zgubionych kilogramów! Ja to się boję że jak już przestanę Laurę karmić piersią i wreszcie będę mogła wszystko jeść to te wszystkie pokusy którym opierałam się tyle miesięcy odbiją się na mojej wadze. Ale nie powiem tęsknię za pizzą, dobrym winkiem, big mac'iem i mogłabym tak jeszcze dłuuugo wyliczać....
  13. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    cudaczekostatnio tu troszkę pustki. Lenkaa nie przejmuj się. najwazniejsze jest dziecko, a rezta spraw typu sprzątanie jest na drugim planie :) Dziewczyny, mam nadzieję, że waszym maluszką szybko zejdzie uczulenie, bo biedne dzieciaczki się męczą. Moja mała ciągle staje w łóżeczku i przy meblach. Załączam zdjęcie:[ATTACH]82129[/ATTACH] No BRAWO! Ale pięknie stoi spryciula :)
  14. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Nikita85Cerrie tak, tak chodziło mi o liszaje, to ma kolor czerwono-żółty - przynajmniej jak dla mnie. Ma to na ramieniu, brzuchu i nidze - po jednej plamce, także nie jest tak najgorzej bo łącznie ma 3 plamki. Chyba jej to nie swędzi, bo się tam nie próbuje drapac. Jesli chodzi o nawilżenie, to ja ją już od dawna smaruję po kąpieli balsamem nawilżającym atoperal, a te plamki się pojawiły. Nawet raz posmarowałam jej to hydrokortyzonem, ale nic nie pomogło. Muszę chyba w poniedziałek wybrac się do lekarza, ale Ci lekarze to też niewiele więcej ode mnie wiedzą, ach szkoda gadac....My jutro mamy gości, przyjeżdż moja koleżanka z chłopakiem ze studiów do nas, bo ona mieszka w innym mieście :) Już częśc rzeczy (do jedzenia) przygotowałam dzisiaj, bo inaczej jutro nie dałabym rady, zwłaszcza, że jestem od rana sama z małą, bo mąż pracuje :( Nikita, mam nadzieję że nie będziecie z tym miały więszego problemu. Poradzę Ci tylko żebyś uważała na cielęcinę i wieprzowinę (wszystkie lekarki u których byłam mówiły żeby tego nie podawać jeśli jest podejrzenie AZS). Z tymi uczuleniami to przerąbane :(
  15. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    bella_gianna, jak tam uczulenie u Twojej córci? zeszło już czy jeszcze nadal macie z tym problem? u nas Laurka skórę ma nadal taka wrażliwą że już nie lubi kąpieli :(.... a tak zawsze lubiła się pluskać. a teraz odrazu jest płacz. Kupiłam kojące kosmetyki z adermy do kąpieli, po kąpieli używamy ich od 2 dni ale narazie nie widzę żadnych rezultatów.
  16. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    krowka80Hej! A ja sobie ponarzekam dzisiaj troszke:)Mam dola, chyba dopada mnie depresja jesienna. Wczoraj sie poplakalam, nie wiedziec czemu:/ Wlasciwie, jakby sie tak zastanowic, to nie mam na co narzekac, wiec skad ta dolina???.... Druga sprawa-problem z zebem! Bylam u dentysty, zrobil zdjecie i powiedzial, ze wszystkie zeby zdrowe i odeslal mnie z kwitkiem. A ja mam niesmak w ustach i wiem, ze to zab, albo dziasla! Mam fiola na punkcie zebow i nie wiem co robic. Zadnego rekomendowanego tu nie znam, a polskie maja takie ceny, ze rozwazam szybki wypad do Polski na leczenie. Tylko gorzej bedzie, jak sie okaze, ze to dlugotrwale leczenie, lub faktycznie zdrowy, choc ta druga opcja raczej niemozliwa... Cerrie! Pytasz mnie o to, co spedza mi sen z powiek...Powrot do pracy:/ Szykuje sie na spotkanie z szefem. Milo nie bedzie, zapewne. Mam juz plan. Wszystko zalezy od tego, jakie bedzie mial podejscie do mnie, na tej rozmowie. Jesli cos pojdzie nie tak, to pisze o przedluzenie macierzynskiego do konca marca i bede szukac pracy. Moge pracowac tylko 2 dni, wiec nie sadze, zebym miala problem ze znalezieniem. Ja sie tak przejmuje, bo nigdy nie bylam bezrobotna i nie moge tego przelknac. Te przedluzone miesiace macierzynskieg,o sa bezplatne, takze srednio fajnie. Ciesze sie ogromnie, ze ta bakteria jednak okazala sie niegrozna. Monsound! Co ja jem? Sniadania- najczesciej owsianka, lub salatki, np z mozzarella, itd, lub pieczywo chrupkie z czyms tam. Obiad- salatki rozne, z kuskusem, albo obiad z mieskiem grilowanym, lub usmazonym:),zupy, kolacja( o 18!)- najczesciej wypada, ze znow owsianka, bo moje dziecko chce sie bawic zawsze w tych godzinach, wiec wcinam cos na szybko. Waga stanela na 72, czasem 71.9:) Chyba musze sie z tym pogodzic...Zazdroszcze filigranowych figur niektorym i nie pilnowania sie z jedzeniem:/ Planuje biegac(park mam pod nosem), ale nie moge sie zebrac. Boze, jak Was dzis zanudzilam:) Przepraszam:) Milej nocki! Krowka, każdy czasem załapie dołek. Sama przechodziłam to w zeszłym tyg i beczeć mi się już chciało od wszystkiego. Uszy do góry! A co zrobił Twój szef że tak Cię wkurzył bo nie za bardzo znam tą historię?
  17. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Nikita85U nas wyskoczyły jakiś czas temu na ciele małej takie malutkie szorstkie plamki, wyglądają jak skupiska drobniutkich krosteczek, średnica tak ok.4-5 milimetrów, w dotyku jest to szorstkie, a w ogóle jak dla mnie wygląda to jak tzw.parchy. Nie wiem co to może byc, uczulenie....???? Czy któraś z Was przerabiała coś podobnego u swojego maleństwa ??? Nikita, pisząc "parchy" masz na myśli tzw liszaje? jeśli tak to u nas takie się pojawiały na samym początku jak Laura miała ok miesiąca z tym że jej wyskakiwało takie coś na nóżkach albo rączkach raz chyba też na policzku ale to nie były jakieś duże skupiska wtedy. Nawilżałam jej to wtedy balsamem atoperal i po jakimś czasie schodziło. Długo długo był spokój i miała ładną skórę no ale teraz nagle od kilku tyg. okazało się że mamy z tym mega problem o którym Wam tu pisałam.U nas kilku lekarzy stwierdziło że jest to na pewno objaw AZS ale co ją uczuliło nadal nie wiemy. A w jakich partiach ciała pojawiają się jej te skupiska krostek? Na pewno mocno nawilżaj te miejsca. My jeszcze się do końca tego cholerstwa pozbyć nie możemy pomimo stosowania specjalnych maści, kremów, kropli, probiotyku itp itd.
  18. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    EvaR, tez mam w domu małą "plujkę" :) cieszę się że już lepiej znosisz rozstania z synkiem no i że mąż znalazł pracę :) Wszystkie Chorowitki jak tam Wasze samopoczucie?? Kapka, tak mi sie przypomniało jak się czuje córeczka od Twojego znajomego co miała operację? Sylwianna, ile razy teraz karmisz Polę piersią w ciągu dnia? Ja już teraz raz dziennie. Jeden cycek to już prawie pusty drugi bardziej faworyzowany przez Laurkę od samego początku jeszcze coś tam mleka ma. Krowka i jak decyzja w sprawie pracy? cos postanowiłas?
  19. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    No i już po wizycie... trochę sie uspokoiłam. Lekarka powiedziała że to ostatnio bardzo powszechna bakteria zapisała Bactrim (to samo co Biseptol) osłonowo dalej probiotyk Latopik ten co teraz jej podaję no i stała kontrola moczu na posiew. A z takich dobrych rzeczy to moje dziecko dziś mnie zaskoczyło baaardzo miło bo zaczeło mówić tata, mama i baba :) i tak trajkota przez pół dnia :) Babcia mówi że pierwsze było tata... a codziennie jej powtarzałam powiedz MAMA hehehe
  20. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Witam Dziewczyny, jasne że lekarz to podstawa jednak same chyba dobrze wiecie że nie da się nie czytać. Dziś popołudniu mam wizytę. Z tego co rozmawiałam telefonicznie z tą lekarką to powiedziała że będziemy musieli podać biseptol... no i tutaj zapala mi się czerwone światełko bo w necie znalazłam różne opinie na temat tego leku. Większość odradza i pisze o jakiś starsznych skutkach ubocznych (ale głównie są to matki z róznych forum ). Czy któraś z Was podawała kiedykolwiek ten lek swoim dzieciom? No i teraz pytanie czy zawiesina będzie bezpieczna dla tak małego szkraba bo też są różne opinie na ten temat. Zwariować można. Wczoraj się już tak cieszyłam że wszystko wraca do normy nawet Laurka pięknie przespała całą noc a dziś w nocy znów był płacz i budzenie sie co godzinę choć w dzień tryskała humorem i świetnie się bawiła. Dziś w pracy odpadam oczy mi się zamykają. Maja84, córcia śliczna!
  21. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Hey, odebrałam dziś popołudniu wyniki z posiewu.... no i niezaciekawie to wygląda :( Wyszły jakieś dwie bakterie i trzeba będzie podjąc leczenie tego antybiotykiem. Rozmawiałam telefonicznie z lekarzem i jutro jadę na wizytę. Już się naczytałam w necie o tych bakteriach i co mogą spowodować i skóra mi się jeży na myśl co może grozić mojej córeczce...
  22. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    bella_gianna, lekarka polecała mi bardzo kosmetyki z firmy Aderma na tą wrażliwą skórę Laury. Podobno bardzo dobre ale też bardzo drogie :/ jeszcze nie kupiłam ale chyba spróbuje. Narazie krosteczki i sucha skóra utrzymuje się jeszcze na rączkach i trochę na nóżkach ale nie ma tego dużo a reszta skóry wygląda już bardzo ładnie. Odstawiłam już Zyrtec i Fenistil maścią nadal smaruję rączki i nóżki. No i nawilżam i nawilżam i nawilżam. A ywasz czegoś specjalnego do mycia główki Izuni? ( tak nawiasem mówiąc moja Laurka ma na drugie imię Izabela - po mamusi hehehe)
  23. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Cudaczku, zapomniałam jeszcze wczoraj wieczorem napisać że film z Sandrą super! nieźle zasuwa. Laurka też teraz w weekend zatrybiła wreszcie o co chodzi i juz nie pełza tylko raczkuje. Duma człowieka rozpiera jak widzi postępy dziecka. Marys, zachowanie S. jest wstrętne.... współczuję Ci...Wiem jak czasem trudno jest podjąć pewne decyzje ale zastanów się dobrze czy chcesz nadal pozwalać na to by osoba która powinna być dla Ciebie wsparciem i Cię kochać i troszczyć się o Ciebie, traktowała Cię w taki sposób... Zgadzam się z tym co wcześniej napisała Kapka. Ludzie się nie zmieniają choć często obiecują że tym razem wszystko będzie wyglądało inaczej... A już na pewno nic się nie zmieni jeśli będzie wiedział że Ty i tak mu wybaczysz tak jak dotąd to robiłaś. Uwierz mi moje byłe małżeństwo nauczyło mnie wiele. Przede wszystkim tego że nie ma co czekać i tkwić w czymś co nam szczęścia nie daje. Trzymaj się dzielnie
  24. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    bella_giannaCerrie przeczytałam, że Twoja malutka ma wysypkę i potwornie się drapie, może ona ma to co moja córcia? Mnie lekarz kazał ograniczyć mleko i inne produkty mleczne, jak również wszelkie alergeny pokarmowe (kakao, czekoladę, orzechy, itp.) mogące powodować wysypkę oraz obserwować Izę. Teraz stan jej skóry jest całkiem niezły, ale parę tygodni temu wyglądała strasznie. Nie było miejsca na ciele, które by nie było wysypane i podrapane - dosłownie zdarte do krwi. Buźkę miała całą czerwoną i lakierowane policzki. Teraz też się drapie (choć czasem wydaje mi się, że to bardziej z przyzwyczajenia) i na noc obowiązkowo zakładamy "łapki-niedrapki". Ciemieniuchy do dnia dzisiejszego nie mogę się pozbyć - dosłownie wraca jak bumerang. Najpierw pediatra stwierdził, że to łojotokowe zapalenie skóry, a ostatnio wpisał do książeczki azs. Ja sama nie wiem, co to..w każdym bądź razie odstawiłam wszystkie leki (bo już nic nie działało - nawet Hydrokortyzon), oprócz kropli Zyrtec na noc, żeby mogła spokojnie spać. Mam taką cichą nadzieję, że Iza po prostu z tej alergii wyrośnie. bella_gianna u nas tez od tego wszystkiego ciemieniucha niesamowita sie zrobiła. Stosuję teraz krem na ciemieniuche z mustela zobaczymy czy zadziała.
  25. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Witam Mamusie, nadrobiłam trochę zaległości przez te kilka dni. I na poczatek najlepsze życzenia dla kolejnych półroczniaków Majci i Kamilka :) Dzieciaczki na fotkach śliczne. Majusia taka duża panna a Kamilek pięknie wyprostowany :) U nas już lepiej :) wreszcie krostki zeszły więc jestem przeszczęśliwa :) w górach było całkiem sympatycznie odpoczęliśmy trochę, pobyliśmy wreszcie razem ze sobą, pogoda była super więc prawie cały dzień na dworze spędzaliśmy. Na weselu też byliśmy.Było tak sobie. Udało nam się posiedzieć prawie do 23 mała jakimś cudem spała tam w wózku ale już dłużej nie chciałam jej tam męczyć bo jak się zaczęły "przyśpiewki" przy stole to ja sama ledwo co to wytrzymywałam. Co do uczulenia to nie wiem jeszcze co jest winowajcą ale powoli pojedynczo będziemy wprowadzac produkty które teraz eliminowałyśmy i będę obserwować czy coś jej z tego nie uczula. Powiem Wam że też mam wrażenie że to nie pokarmowe no ale pewności nie mam dlatego miałyśmy tą diete eliminacyjną żeby w razie czego jej to jak najszybciej zeszło. Dzięujemy Wam bardzo za wszystkie rady i miłe słowa w tej sprawie. Krowka, mam nadzieję że Majusi nic nie będzie po tym upadku. To faktycznie jest chwila nieuwagi. Ja wczoraj się bardzo wystraszyłam. Położyłam wieczorem małą do łóżeczka zasnęła sobie na brzuchu (ostatnio to jej ulubiona pozycja do spania) a za jakieś 10 minut potworny wrzask. pobiegłam do niej zapaliłam światło a ona biedna zaplątała się w ochraniacz ( trochę się poluzował i ona chyba sobie rączką go na dół opuściła coś tam sobie kombinowała a potem nie mogła główki sobie z niego wyplątać i jej tak na szyji się zatrzymał. Jak ja to zobaczyłam to aż mi się gorąco zrobiło. Natychmiast to cholerstwo ściągnełam. Mam nadzieje że wszystkie chore kotki mają się już lepiej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...