Skocz do zawartości
Forum

Cerrie

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Cerrie

  1. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Flawia, Laura też zaczyna różki pokazywać coraz częściej. Często wymusza coś płaczem, do którego dołącza tupanie, rzucanie się itp. Staram się wtedy jej uwagę skupić na czymś innym. Nie zawsze to działa, czasem i ja wymiękkam i jej ustąpię :/Potrafi być bardzo uparta. Nikt inny na spacerze nie może jej prowadzić za raczkę, czy wziąć na ręce tylko Mama. W domu wyjdę z pokoju to biegnie za mną już z płaczem. Nawet w wc nie mam chwili spokoju bo zaraz się dobija do drzwi. I nie ma to znaczenia czy jestem z nią cały dzień czy też nie. Czy Wasze dzieci tez tak jeszcze mają ??? Co do plażowania to chyba faktycznie tak jak Betty pisze, lepiej zawsze coś założyć choćby przewiewne body albo majteczki. No i ostrożnie z ostrym słońcem. Betty, skąd ja znam stertę zalegającego prania.... :/ Laura zasypia ostatnio między 21:30-22.00 więc ja prawie zasypiam razem z nią i nie mam kiedy nadrobić zaległości Wczoraj byłam u naszej pediatry, zapytałam o dietę Laury i powiedziałam jej o problemie związanym z tym że ciągle je to samo i nie chce jeść wogóle innych rzeczy. Była bardzo zdziwiona i zaniepokojona tym faktem. Powiedziała że tak nie może być i musze nad tym bardzo mocno popracować bo inaczej za niedługo wejdzie w taki wiek że niewiele będę mogła z tym zrobić. No i wreszcie moge podac jej żółtko a jak będzie wszystko ok to spróbowac z jogurtem. Dziewczyny na prawdę płakać mi się już chce przez to wszystko. Próbuję już na wszelkie możliwe sposoby i zazwyczaj wszystko ląduje na podłodze albo na ścianie ( tak jak ostatnio pomidorówka! ). Chciaż tyle że lekarka nie spuściła mnie na drzewo, tak jak ostatnio alergolog tylko podała kilka rad, pomysłów co z czym spróbowac pomieszać. Jak macie jakieś cenne rady jak zachecić dziecko do próbowania nowych rzeczy to czekam....
  2. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Sylwianna, no ja właśnie zainspirowana Twoją opinią o trzewikach Emel szukałam bucików z tej firmy :) A to mąż wpadł....!!!
  3. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Nikita85Cerrie do tej pory była na bebilonie pepti, ale pozostałe pokarmy jadła normalnie bez ograniczeń :) dlatego nie zamierzam jej niczego ograniczać póki co - narazie praktycznie zniknęły te zmiany, więc nie będę kombinować :) No i bardzo dobrze :) Nikita85Wczoraj byłam Tysi kupić sandałki w bartku i ....... okazało się, że jej stopa nie nadaje się do takich sandałek z bartka które wybrałam, czyli do tych modeli z zakrytymi paluszkami, bo są na nią za tęgie, a ona ma bardzo szczupłą stópkę, więc koniec końcem kupiłam w deichmannie elefanten, bo tamte były szczuplejsze, kurde a tak chciałam bartkowe, ale cóż, nawet nie spodziewałam się takich problemów. A może sandałki na paskach by się dobrze dało dopasować do stópki? Ja kupiłam Laurce takie Sandałki dla dzieci Emel 1551:EMEL:Ubranka dla dzieci: Sklep internetowy. Ubrania dla dzieci: kurtki dla dzieci,buciki,ubranka dziecięce,spodnie Tez miałam problem w dobraniu butów dla córci ale przy tych moge jej to fajnie wyregulować. Tylko że u nas raczej problem był odwrotny bo bardziej zakryte buciki z tej samej firmy nie weszły jej na nóżkę na podbiciu były za małe
  4. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Hey Dziewczyny, co słychać? u nas w porządku. Weekend minął szybko ale dość przyjemnie. Pogoda był piękna więc prawie całe dni spędziliśmy na spacerach. Marzę już o urlopie. Zmęczona jakoś jestem strasznie. Flawia, tez przetestowałam pieluchy Dada i zdały egzamin :) Uff chociaż na pieluchach się zaoszczędzi :) Laura jak narazie nie chorowała wogóle. Tfu Tfu Tfu żeby nie zapeszyć. A jak się czuje Franio? Lepiej już Wreszcie udało mi się kupić dobre buty dla Laurki. Tanie niestety nie były ale chyba chodzi się jej w nich wygodnie. A to najważniejsze. Wybrałam firmę Emel. Nikita czasem nie ma znaczenia czy to państwowy czy prywatny lekarz. Ja tez ostatnio wyszłam z Laurą od alergologa wściekła ( a była to wizyta prywatna). Ogólnie mówiąc to wizyta "na odczepnego" byle szybko bo reszta prywatnych pacjentów czeka na korytarzu. No i tez najłatwiej powiedzieć że skaza białkowa i do widzenia. Z tego co napisałaś to wnioskuję że Justysia chyba je "normalnie". Czy tez była na diecie bezmlecznej? Bo skoro do tej pory jadła produkty mleczne a i wszelkie jakies zmiany skórne ustąpiły to po co to zmieniać?!
  5. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Nikita85, u nas jest to samo!!! Tylko histeria zaczyna się w momencie kiedy próbuję ją położyć żeby rozebrać to potem jak już lekarka chce zbadać to jest okropny wrzask, łzy i awantura i tak do póki nie wyjdziemy z gabinetu. Ja nadal podaję wit d 1 kapsułkę dziennie wg zaleceń lekarki
  6. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    sylwiannawitam Was po dłuższej nieobecności :)U nas wszystko w porządku, oprócz tego, że od kilku dni walczymy z katarkiem. Nie wiem, czy to przez przeziębienie (żadnych innych objawów nie ma), czy alergiczny - pojawiły się szorstkie krostki na przedramionach. Teraz są blade, ale jak były ciepłe dni i ganiała w samym podkoszulku po trawie, to robiły się czerwone plamy....Co to może być? Sylwianna, może faktycznie to ma jakieś alergiczne podłoże... trzebaby było się skonsultować z lekarzem choć pewnie i tak nic konkretnego nie powie albo będzie namawiał na testy. Z moich doświadczeń próba rozszyfrowania co powoduje tak na prawde alergię u Laury to jakiś kosmos. :/
  7. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Cudaczku, obie rzeczy zdarzają się Laurce choć bardzo rzadko. Też jestem ciekawa czym Cię tak wystraszył lekarz!!! Sylwianna, no to bomba że tak Wam dobrze idzie z nocnikowaniem! Ja jeszcze się do tego nie zabrałam. Dziewczyny ponowię znów temat butów... tym razem na wiosnę/lato... macie jakieś typy? Cięzko mi coś dobrać. Nie wyrabiam już z zakupami dla mojej córki. Z wszystkiego tak szybko wyrasta :/
  8. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Cudaczku, a może na śniadanie jakaś jajecznica np na parze ?
  9. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Hey Dziewczyny, Ale się rozleniwiłam przez ten tydzień... Wzięliśmy trochę wolnego, na kilka dni pojechaliśmy w góry pogodę mieliśmy fantastyczną codziennie ok 28-30 stopni.Niestety razem ze słońcem przyszło trochę problemów ze skórą ale jak narazie do opanowania. Byliśmy też w zoo. Ciekawa byłam czy Laura bedzie zainteresowana naszą wycieczką ale chyba bawiła się dobrze :) Zaczęła wreszcie przesypiac całe noce sama w łóżeczku. Wczoraj nawet sama w nim zasnęła :) No i najważniejsze od piątku chodzi samodzielnie!!! Nie mogę się napatrzeć jak fajnie tupta :) Moja córcia tez czasem próbuje mnie uderzyć ale przytrzymuję jej wtedy rękę i tłumaczę powazną miną że nie wolno. Póki co w miare działa. Maja84, Laura też zaczyna bardzo mnie nasladować. I równiez staram się zachowywać spokój choć czasem to baaardzo trudne. Często też zaczyna wymuszać coś płaczem. Nikita, co do jedzenia to u nas jest zazwyczaj 5 posiłków dziennie a kaszkę dostaje 2x bo niestety jak wcześniej Wam pisałam tylko do tego chętnie otwiera dziubek i zwyczjanie nie mam jej co podawać na kolację. Niestety w tym temacie u nas nie ma żadnej poprawy :/ Flawia, a jak tam test pieluch???
  10. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Sylwianna, ja właśnie tez potwornie zmęczona jestem. Ostatni tydzień w pracy mnie wykończył. Wczoraj i przedwczoraj siedziałam z nosem w papierach do 2 w nocy. Czekam na piątek i uciekamy z P i Laurką na kilka dni w góry. Bierzemy wolne do końca tygodnia i może też zaliczymy jakąś wizyte w zoo. Pogoda zapowiada się super. Mam nadzieję że uda nam sie wreszcie odpocząć czego i Wam życzę. Laura też pije tylko wodę. Ostatnio udawalo jej się nawet pić z niekapka ale z miękką końcówką. Fajnie że Polcia już śmiga :) Maja84, to wcześnie zaczynasz dzień.... :/ Co do szczepien to u nas jak narazie nie było żadnych problemów "po"
  11. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Flawia, a rozcieńczasz soki czy dajesz Franiowi taki świeżo wyciśnięty? Ja tez niedawno próbowałam zrobić "cięcią" na pieluchach. Zawsze używałam pampersów economy. No i raz kupiłam prawie o połowę tańsze huggies(nie pamiętam już ktory rodzaj), potem pampers sleep &play i niestety ale chyba wrócę do pampersów których używałam. :/
  12. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Cudaczku, a nie pomyslałam o mleku ryżowym... :) Własnie tez się trochę boję tego sojowego. A co do wózka to jak narazie nie mam zastrzeżeń. Monsound, Sylwianna, BellaGianna, Krowka, EvaR co tak nic tu nie zaglądacie??? Co słychać???
  13. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    FlawiaFranek byl bardzo grzeczny, strasznie mu sie podobalo jak siedział w czarnej pelerynie:P.....o dziwo jest nieufny do obcych a do pana fryzjera bez problemu poszedl na rączki.....czekalam na ryk ale zobaczylam usmiech:P..przy okazji ja tez sie podgolilam:p...jestem na L4 wiec moge sobie pozwolic na nieco oryginalności an głwie..teraz mam krotkie blond wlody z jednej strony na calym boku wygolone do 1 cm:P...planuje powrót do pracy we wrzesniu wiec odrosna;PPP Szalona ;) Flawia pare dni temu znalazlam ksiązke z przepisami dla maluszkow ktora dostalam w wyprawce ze szpitala.....nie wiedziałam że moge zrobic placuszki czy wafelki z mlekiem modyfikowanym....koniecznie musze sprobować..chociaz moje dziecko i tak najbardziej lubi ostatnio mortadele z indyka na buleczce z maselkiem Hmm.. ciekawe jak by smakowały z naszym " preparatem na mszyce" - Nutramigenem ;) Wolałabym chyba nie próbować ;) Ja tak sie zastanawiam czy by nie podac Laurce czegoś na bazie mleka sojowego albo koziego skoro krowiego nie może... Dawałyście coś z tych produktów swoim dzieciom?
  14. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Betty, biedny Szymcio :( Mam nadzieję że szybko zejdzie oparzenie. Niestety zazwyczaj tak jest że wystarczy tylko chwilka żeby cos się wydarzyło :/ A brak "przeszkolenia" lekarki w badaniu ucha to powalił mnie na kolana... Brak słów... Jestem pełna podziwu ze Wasze dzieci grzecznie wytrzymują przy obcinaniu włosów... moja to pewnie by się tknąć nie dała. Wogóle jest bardzo ostrożna i wstydliwa co do obcych osób. Z daleka to wszystkich zaczepia ale jakby juz ktoś podszedł i zaczął chociażby zagadywać to odrazu się wtula we mnie i zakrywa dłońmi oczka. Potem znowu zaczepia i znów się chowa. U nas co do przewijania to też czasami cyrk. Kopie, ucieka z przewijaka. Muszę się nielada czasem natrudzić żeby ją przewinąć.
  15. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Flawia, pokaż Frania :) My własnie zaliczyłyśmy szczepienie.... ale było krzyku! :( I to jeszcze przyjęła nas jakaś inna lekarka a myślałam że wizyta przed szczepieniem będzie u naszej pediatry. Trochę mnie to wkurzyło bo mogliby chociaż wcześniej o tym informować kiedy to umawiałam się na szczepienie. Tymczasem trafiliśmy do takiej małpy, która kiedyś nas przyjmowała w szpitalu gdy w środku nocy pędziliśmy z 1,5 miesięczna Laurą, która nagle dostała okropnego kataru i z trudem wogóle oddychała. Pamiętam że nie mogliśmy wogóle jej odciągnąć wydzieliny z nosa. A ta kobieta chyba sobie smacznie spała bo z 30 minut czekaliśmy na nią na korytarzu. Wyszła zaspana i wkurzona że ktoś ją obudził, mruczała coś pod nosem i jedyne co zrobiła to wypisała skierowanie do szpitala dziecięcego. Na szczęście tam lekarka wybadała Laurę od stóp do głów, zleciła oczyszczenie noska, inhalacje i na szczęście nie przerodziło się to w żadne przeziębienie ani inne choróbsko. No i dziś przyszło mi trafić własnie na nią.... I wiecie co jak ją poprosiłam żeby zajrzała do uszu bo często Laura się w nich drapie to powiedziała że nie ma potrzeby.... Jak poprosiłam żeby zmierzyć Laurę to usłyszałam że takich dzieci to się nie mierzy....
  16. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Sylwianna, Laura pije z butelki. Próbowałam jej dawać wodę z niekapka ale jak narazie nie umie z niego pić
  17. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Hey Dziewczyny , jak mija weekend? Co słychać??? U nas od rana ciapa chlapa na dworze. Pogoda taka że nic tylko w łóżku leżeć i nic nie robić. Mamy 5 ząbka :) i Laura zaczęła stawiać swoje pierwsze samodzielne kroczki :) Narazie pokonuje małe odległości tak więc jest to zaledwie kilka kroczków ale zaczyna dreptać coraz pewniej :)
  18. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Aaa jeszcze jedno Dziewczyny, czy Wasze dzieci potrafia juz same wcinać łyżeczką? Z tego co pamiętam to chyba juz dawno dawno temu któras z Was pisała że jej pociecha sobie świetnie z tym radzi. U nas narazie świetnie umie trafic do słoiczka czy miseczki ale wszystko ląduje albo na podłodze, krzesełku, ubraniu albo włosach :)
  19. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Aga Now, no to Kamilek sprawdza czy dobrze odkurzone ;) Moja Laura też umie coraz więcej. Czasami to jestem w szoku jak szybko pojmuje niektóre rzeczy. Na spacerze jak widzi psa to kazdego potrafi tak oszczekać że ją chyba pół osiedla słyszy. Jak widzi kota to odrazu miałczy. Jak ogląda gazetę i jest jakiś maluszek z butelka to woła "am am" Wogóle gaduła z niej straszna. Myślę własnie co by tu Laure mogło zainteresować a jednocześnie rozwijać bo już chyba wszystkie zabawki się jej znudziły. Kupiliśmy jej ostatnio pudlo klocków ale nie jest nimi narazie zbytnio zainteresowana. Zastanawiałam się własnie nad kredkami albo jakimś małym instrumencie muzycznym typu cymbałki. Aaa wczoraj był mały przełom.... zjadła "aż" 4 łyżeczki mojego kremu z brokułów, ziemniaki i ogórka kiszonego i nawet zaczęła sama skubać ryż z jabłkiem który jej zrobiłam. Spróbowałam tam dodac troszkę masełka.. no i dziś mamy efekt... pełno krostek na brzuszku.
  20. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Cudaczku, dzięki :) Hmm mówisz porysowane szafki i podłogi... :) A to nie wiem czy się skuszę ;)
  21. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Hey Dziewczyny, co słychać? Wiem że niektóre z Was kupowały kredki dla Maluchów. Powiedzcie mi czy Wasze dzieci coś próbują nimi "rysować" :) ? W święta Laura była bardzo zainteresowana kredkami od swoich starszych kuzynek. I tak się zastanawiam czy Wasze dzieci ich wogóle uzywają do zabawy?
  22. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Betty Cerrie jak mama? I jak rozwiązujesz problem opieki nad małą? Betty, dzięki już chyba trochę lepiej. W czwartek idzie na wizytę kontrolną zobaczymy co powie lekarz. Narazie z P. bierzemy urlop. Dziś on siedzi z małą a chyba do końca tyg ja będe musiała bo ma jakies pilne sprawy do zrobienia. Nie wiem jeszcze jak będzie w przyszłym tyg. Przynajmniej wybierzemy baaardzo zaległy urlop. Chciałabym narazie uniknąć żłobka choć jeśli mamy zdrowie nie będzie pozwalało na to by sie dalej zajmowała Laurą nie wiem czy nie będziemy zmuszeni pomyśleć o tym rozwiązaniu. Mam nadzieję że nie.
  23. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Flawia, ale nawet jak próbuję to ona nic nie chce tknąć albo wypluwa albo wogóle nie otwiera buzi i odpycha mi rękę. Dziś już wychodziłam z siebie bo nawet nie chciała tknąc mojej zwykłej zupy jarzynowej. :( Z Laury też się robi łobuz. Pyskata strasznie. Czasem to mam wrażenie że buzia jej się nie zamyka. I różki pokazuje coraz większe szczególnie kiedy jej na coś nie pozwalam
  24. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    AgaNow, Laura wstaje zazwyczaj ok 6:00 potem ma drzemkę zazwyczaj godzinną ok 10:00 / 11:00 i czasem jej się zdarzy ok 16:00/17:00 zdrzemnąć chwilkę ale rzadko. A spać chodzi pomiędzy 20:00 a 21:00. W nocy budzi się zazwyczaj raz ale tylko po to żeby "przyjść" do nas do łóżka i zaraz zasypia spowrotem ale do łóżeczka nie wróci... Tego bardzo chciałabym jej oduczyć ale jak narazie nie mam siły żeby "walczyć" w środku nocy bo potem jestem nie do życia. Co do zasypiania samej w łóżeczku to chyba narazie mogę sobie pomarzyć... Mam jeszcze jeden problem... Laura nic nowego do jedzenia nie chce próbować.... nawet już ziemniaka ani ugotowanej marchewki nie skubnie :/ Jej menu jest tak nudne i monotonne że bardzo mnie to niepokoi. Mleko, Sinlac, czasem jakiś owoc i cholerna zupka z królikiem albo schabem po 5 miesiącu... ( i to czasem trzeba się nieźle namęczyć żeby zupkę zjadła ) Jak w nd zobaczyłam jak synek mojej siostry wszystko wcina i mieli coś w buzi co chwile to byłam w szoku. A moja taki mały niejadek choć nie wygląda. Może chętniej by jadła wiecej rzeczy gdybym nie musiała jej tak ograniczać diety ze względu na alergię choć już sama nie wiem... Nie mam pomysłu jak ją przekonac do spróbowania nowych rzeczy albo chociażby rzeczy które sama jej ugotuję, żeby się już pozbyć tych słoiczkowych dań.
  25. Cerrie

    Marcowe Mamusie 2011

    Hey, jak tam minęły Wam Święta? Odpoczełyście choć trochę? Ja niebardzo. W sb walczyłam do późna w kuchni, w nd Laura się obudziła w nocy z okropnym płaczem później nie spała jeszcze z godzinę tak więc wczoraj byłam nieprzytomna dodatkowo siedzenie za stołem i objadanie się zmęczyło mnie jeszcze bardziej :/ Dziś nadal na urlopie bo nie mam z kim zostawić Laury. Na szczęście mama już od piątku w domu ale oko nadal wygląda fatalnie ten tydzień będzie miała pełen wizyt u lekarzy. A jak tam Wasze Maluchy??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...