
MałyHipek
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MałyHipek
-
Mazia tak na prawdę czy u nas dobrze będzie można powiedzieć za kilka lat albo i kilkanaście... Gdy Wieloryb urośnie i będzie się prawidłowo rozwijał i po trodze jakieś cholerstwo w związku z ta zaburzona gospodarka wapniowa się nie przyplacze. Ważne że wiemy co mu jest i co mu grozi i że narazie udaje nam się z tym walczyć. I że dieta przyniosła pożądane efekty.
-
Madziulka Wieloryb tez ma szmery na serduszku. ponoć u takiego malucha nie każdy lekarz to może wyłapać. A diagnostyka na kardiologii nic nie wykazała. zdrowka dla Dorotki. rzeczywiście szczupła być musi. w tesco przeceny fajnych ubranek są. np. 5 body z krótkim z myszką miki za 26zł kupiłam :-) Mosiu ja też mam wrażenie że mleka mniej... ale ja karmie go koło 8-9 a potem dopiero koło 19. więc cycki nie wiedzą jak działać. czasem w dzień też go przystawiam gdy mu mało zupy lub gdzieś jesteśmy i nie mam dla niego nic. szkoda by było przestać... zwłaszcza w nocy i rano to wygodne. no i te oczka... on już sam pokazuje że chce cyca a jak go do buzi wkłada mówi AM :-) i ściska by mocniej lecialo. poza tym przy jego alergii i nadmiarze wapna musiałby mieć specjalne mleko... a raczej napój mlokopodobny... a tak przynajmniej ma coś naturalnego.
-
Aniushka gratuluje zabka :-) Madziulka kochaną nareszcie wieści jakieś :-) my po szpitalu. było ok. wyniki lepsze choć anemia nadal :-\ był chłopiec 7.5 miesiąca i 12.5kg... i! stawał w lzeczku na nogi! posadzony siedział. młody trenował wstawanie i mimo mojej uwagi czy mam innych gdy ja np. do wc poszłam kilka razy walnal w metalowe szczebelki... nauczył sie machać rękami jak szalony :-) jakby chciał odlecieć :-) i... dziś przylapalam go w lozeczku na raczkowaniu! a jak puscilam na podłogę to choć było ślisko na panelach to tak machal nozkami że też przeszedł trochę :-)
-
Aniushka 2 miesiące ponoć :-)
-
Jajka będę dawać sklepowe ale te klasę lub dwie lepsze. można kupić u nas w sklepie. a o fotelik to będę walczyć o lepszy. w nadziei że potem się sprzeda dobrze jak się o niego zadba.
-
My już witamy szpitalnie :-) Towarztstwo mamy chłopca 7 m- cy z mama.pierwszy raz w szpitalu.bo my to już weterani ;-) oni narazie ok.są z daleka. ok. 150km. mały zjadł prawie 250ml zupy szpitalnej - konzystencja rzadkiej kaszki - popil cycem i śpi :-) zupa jest wstretna.normalnie słodka :-( szkoda że tu nie ma lodówki bo bym swoją wolała. przynajmniej wiem co tam jest. Chyba poproszę m o sloiczek na jutro bo boję się że potem mojej nie będzie chciał. ja tylko raz dałam sloiczek z jagniecina. a że reakcja młodego była niezbyt. zaprzestalam mieska. żółtka też nie daje. dla mnie ważniejsze jest by jakiś owoc trafić. tymczasem banan gerbera uczula:-( sliwka uczula. jabłko wzdyma. a gruszke w sloiku zjadł raz a potem nie chciał. ech... obiecali mi na jutro dietetyka. zobaczym. ważne że usg brzucha wyszło dobrze :-)
-
Też mam nadzieję na spokojny pobyt :-) mój mlokos fikal przed kąpielą z gola pupa po kanapie i oczywiście pchal się do krawędzi. w końcu tyłem zsunal się na podłogę ( oczywiście pod moja kontrolą ) i zaczął tuptac w miejscu po podłoga chłodna a on miał bose nóżki. my zaczęliśmy się z niego śmiać. A on siusiak w górę i po kanapie... ten się śmieje kto aie śmieje ostatni ;-) a 15 minut wcześniej dostał sucha pieluche i ją zasikal... i wydawało mi się że już nie powinien. maziu ją też o nocniku pomyślałam. po nim widać jak kupę robi i robi zazwyczaj po jedzeniu. mam zamiar próbować. bo za siku to nie nadaze... ją fotelika jakiegoś dobrego będę szukać. posile się testami adac-a. często jeżdżę z młodym do miasta. niby nie daleko ale wolę dmuchać. u nas o stluczke nie trudno. zaznaczam Mosiu że nie znam Twojego fotelika i absolutnie nie neguje wyboru:-)
-
Maziu to widzę że Ewka też niezłą siłaczką jest :) Gratuluję sprawności :) Mój dziś zapomniał jak się wstaje w łóżeczku i siada :) ale ja się cieszę, niech się nie śpieszy :) wzięłam go pod paszki i prowadziłam po domku strasznie mu się podobał świat z tej perspektywy :) a teraz pcha się na podłogę... chciałam go w weekend puścić na podłogę, ale w poniedziałek idziemy do szpitala, a jak zasmakuje wolności to mi tam zbyt bedzie świrował w łóżeczku :( a przecież tam na podłogę go nie puszczę :( niby to już któryś raz, wiem wszystko co i jak, a tak nie chce do tego szpitala... wiem że to dla młodego ważne... ech...
-
... Wieloryb sam wstaje w lozeczku na nóżki!!!!! tak mu się to dziś spdobalo że co padł to się podciagal do szczebelek i z lezenia na brzuchu wstaje :-) nie wiem czy się cieszyć bo lozeczko znowu trzeba będzie obniżyć a wtedy go na spiaco już nie odloze :-( a ciekawe jest wszystko na nocnej szafce i się lobuz wychyla... a woda primawera mojemu nie szkodzi :-) czasem podaje jak w czajniku jest gorąca.
-
Mój czasem tak płacze podczas jedzenia albo odpycha lyzeczke i chodzi wtedy o picie :-) parę lykow i je dalej :-)cycem nie gardzi :-) dawalam zupke.nie chciał i płakał a że minęło już 3,5godz. od poprzedniego karnienia to dalam cyc. podjadl trochę to dałam mu lyzeczke zupy. potem zjadl całą zupę i popil jeszcze herbata :-) czasem po zupce też chce cyc pociumkac. aga zacznij już mleko podawać niech się się młoda do smaku przyzwyczaja.
-
BLW - A co Wy na to?? BABY-LED WEANING (BLW) w praktyce - Ekorodzice.pl Baby Led Weaning-chicken 6 months - YouTube
-
Agnieszka78KMałyHipekAga.... Przecież to kaszka mleczno ryzowa czyli ma juz mleko... to po co Ci mleko...kaszkę daję na noc, ale drażnią mnie te częste pobudki i nie wiem jak długo wytrzymam i nie wcisnę jej tej butli. A wczoraj dopatrzyłam się że są kaszki na dobranoc z nestle i może one na dłużej pomogą. No i czeka mnie szpitalmam nadzieje w tym miesiącu, niby 3 dni ale co rodzinka da jeść? Aga a młoda je butlę? Mój mały kochany wieczorem po kąpieli ja daję cyc a mąż robi mu żelazo z wodą i przynosi w butelce, wyjmuję cyc, daję butlę z ok 30ml, on wypija wszystko i dostaje znowu cyc :) na szczęście nie mamy problemu z butlą :) Przedwczoraj ugotowałam mu jabłuszko, zjadł czubatą łyżeczkę, po 3 godzinach znowu chciałam dać, ale pluł, więc rozrobiłam wodą i podałam w butli taki zawiesisty kompocik, ładnie ciągnął, a wieczorem... brzuch jak balonik i płacz, więc jabłko nadal odpada :( teraz gruszka, sok gruszkowy przeszedł, zobaczymy jak owoc. mosiaA! i mamy drugą jedyneczkę. a wczoraj byliśmy na szczepieniu, mały waży 8700. już nie przybiera tak dużo jak wcześniej. Gratulacje :) No to kasowniczek gotowy do użycia :) Młody odkąd mu ząbki wyszły przestał się tak niemiłosiernie ślinić :) za to U NAS... Wieloryb sam usiadł dziś :) bawił się w łózeczku, patrzę, leży na brzuszku, wracam z kibelka - SIEDZI :) spryciarz mały :)
-
mosia mlodamama19i mosiu czemu robisz kaszki na nanie osobno? jak kazda kaszka mleczno ryzowa z nestle jest na mleku nan...ja mam kaszki z bobovity. i tam jest 3 łyżki kaszki na 150 ml mm, tak się je przygotowywuje mam w domku dwie kaszki bobovity "mleczna kaszka manna 3 owoce" i do niej się dodaje wodę oraz "kaszka manna wieloowocowa" i do niej się daje mleko... ale teraz są już moje :) mniam :) bo mały narazie glutenu nie dostanie :) młodemu kupiłam kleik ryżowy i dojrzewa w szufladzie ;) a wogóle to Aga chyba chciala powiedzieć, że skoro już daje kaszkę mleczną nestle to spróbuje dac mleko nan, jako osobny posiłek :) a ja źle zrozumiałam :)
-
Aga.... Przecież to kaszka mleczno ryzowa czyli ma juz mleko... to po co Ci mleko...
-
U nas jest bebilon HA...i jest niezbyt smaczny.... Ale dzieci całkiem inaczej niż my odbierają smaki i zapachy więc zobacz co małej posmakuje. możesz ściągnąć swoje i na nim też kaszke w nocy dać. PODBIJAM TEMAT ZUPEK :-) PROSZĘ :-)
-
Aniushka Pola slodxiutko wśród misiakow wygląda :-) mięciutkie lądowanie w razie czego :) nie obnizylas jeszcze lozeczka? nie boisz się? ją do miesa to wogóle jak kot do jeża podchodzę. Ponad 10 lat nie jadlam mięsa i teraz opanowalam tylko kurczaki, schab i ostatnio mielone pulpety... więc przeraża mnie widok królika... a mój m to tylko gada o gotowaniu.... I też nie wiem czy warto tak cudowac... kupilabym pierś z indyka i by było prościej... gdzie mi tam za jagniecine się brać... ech... królika obdłubywać z kości... a co Aniushka masz na myśli pisząc mrozić ugotowane mięsko? w sumie nigdy nie mroziłam obiadów poza pierogami czy kopytkami... teraz zupki Wieloryba daję do słoiczków i mrożę, by miec w razie czego gotowe, choć jak gdzieś idę to itak sklepowy słoiczek biorę. ale mam problem z odgrzewaniem... bo jak wyjełam do lodówki dzień wcześniej to się taki biały nalot pojawił... więc wyjmuje z zamrażarki iprosto do ciepłej wody, a jak się już ogrzeje to zalewam wodą z czajnika. znajoma mówiła, że ona taką zupkę po wyjęciu ze słoika to jeszcze przegotowywała... a Wy jak robicie?
-
kevadraSorry że się wtrącam, ale czasami Was podczytuję. W sprawie chrztu- ja ochrzciłam dziecko 21 lipca, jak miał 8 miesięcy. Ksiądz nie chciał nam ochrzcić dziecka, ale ja nie miałam wyboru i nie mogłam przebierać w kościołach, w miejscowości w Ukrainie, gdzie chrzciłam, jest tylko jeden jedyny kościół rzymsko-katolicki. No więc odmowa była taka sama- nie mamy ślubu kościelnego. Podzwoniłam, gdze trzeba - do seminarium zakonu, z którego jest ksiądz i poprosiłam o oświecenie mnie, co mówi prawo kościelne co do chrztu- no i okazuje się, że brak ślubu nie jest według prawa kościelnego żadną przeszkodą. Jedyne wymogi- rodzice i chrzestni muszą być ochrzcone i bierzmowane. Potem jeszcze telefon do biskupa z prośbą o wytłumaczenie nam, rodzicom, dlaczego prawo kościelne wyraźnie pozwala na ochrzczeie dziecka, a ksiądz i biskup mają swoje prawo kościelne, i że nikt nam łaski nie robi; no i jest już po chrzcie :) A w Polsce, myślę, to faktycznie, wystarczy pójść do innego kościoła. Bo prawo kościelne wyraźnie mówi o wymogach co do rodziców i nic tam nie ma o ślubie rodziców. Sprawdzili specjalnie na moją prośbę na ten temat księża w seminarium w Poznaniu. Kewadra rodzice też muszą być chrzczeni i bierzmowani? ale do komuni iść nie muszą.... Marhand mój też zanim się rozgada to rozgrzewa mięśnie :-) ale narazie najlepiej wychodzi mu gaaaa i giiii :-) oraz mruczanki gdy mu śpiewam :-) a na porządku dziennym jest stawanie na nogach i chodzenie wzdłuż podparcia... Boję się czy to nie za wcześnie... ale on się sam gramoli aż wstanie, więc chyba jest na to gotowy... aniushka zabilas mi cwieka... z tym miechem... ech... pytałam znajomych ale nikt nie ma już królików...
-
Mosia gratulacje dla Marcelka :-) tylko teraz jak go sadzasz to odsuwaj na bok wszystko co twarde. bo mój już oberwal w łeb ścianą,oparciem fotela, plastikową zabawkaczy kontenerem od zabawek... ech... o kozim mleku wiem. testowalam ser kozi i też mleko sojowe. Było ok. ale jakoś mnie nie ciągnie. co do królika i jagnieciny dla młodego to jest w makro :-) na pewno mrozona ale chce podjechac bo może i świeża ... bo jak mu lyzeczke potrzeba to na co mi zamrozony gnat... a tak to se sama pomroze :-)
-
Sorki Marhand :-) no Wieloryb jakoś dawał od początku radę :-) miał bardzo silny odruch ssania. zresztą dotąd jak się przuzsie to jak mała pijawka :-) ktoś pisał że nie wie czy są żeby bo trudno zobaczyć :-) no u nas też :-) bo jak się śmieje to je językiem zasłania :-) pozostaje czystym palcem w buzi pogmerac i pomacac :-) a czuć :-)
-
a... i ktoś pisał... Mazia?? że może te nakłądki mam za małe na piersi, ja mam duże piersi i małe sutki, młody przyzwyczaił się, że jak sutek w połowie buzi, to już usta na otoczce i trzeba ssać, a w nakładkach jak miał czubek w połowie buzi to usta jeszcze mu się na sutku z nakładki zamykały i wogóle piersi nie obejmował :(
-
Marhand poszukaj parafii o. dominikanów, są bardziej liberalni, u nas wszyscy tacy jak Wy tam chodzą :) ja do tego jeszcze nie dojrzałam... Aniushka mój uwielbia ssać sznurki, tasiemki, gumki, metki :) więc czasem większy ma ubaw z ssania gumeczki czy sznureczka od czapki niż zabawki :) a z białkiem by było super, wszak ma już pół roku i możliwe że ukłąd "dojrzał". u nas dalej "krowa" odpada :( zrobiłam super serniczek i podjadłam, a na drugi dzień młody żygał... więc już nie jadłam, a on przestał, a jadł to samo :( więc nadal mleko odpada. poszłam do lekarza i dostałam skierowanie na pełen pakiet badań na kasę chorych :) Ca mam dość i nie musze suplementować :) wyniki ogólnie dobre, ale jest cholesterol i lekarz kazał mięsko ograniczyć... pozostają mi kanapki z sałatą i pomiderem :( bo mięsko - nie, ser - nie... ech... Byłam dziś z sobą u alergolog i spytałam o młodego,a ona, że jasne, że powinnam z nim się u niej pokazać, wszak u niej leczą się dzieci już od urodzenia (!?) i była dziewczynka 9 m-cy alergiczka od urodzenia (pyłki, plesnie,pomidor) i brała już jakieś kropelki... ech... a mi mówili, że jeszcze wszystko może się zmienić...
-
Mosia gratuluję zabka :-) my już bez nakladki.bo mnij boli bez niż z. sutki się podleczyly i jest dużo lepiej. mi się też wydaje że spokojnie suknia może być z niebieskim. przecież slubne też są różne.
-
Maleńka witaj :-) Mazia a smyk na www też chyba ma sklep.... może tak trafisz sukienkę:-) Aniushka mój też wyrzucać zaczyna :-) ale ją już od dawna zwiazuje gumka zabawki które dostaje do wózka :-) i co wyrxuci zaraz wraca :-) nie wygląda to super ale jest praktyczne :-)
-
Mazia zawsze możesz zobaczyć na Sklep dla dzieci, niemowlÄ t i mam - tysiÄ ce artykuĹĂłw - SMYK.com :-) Wieloryb też sam z siebie nie siada, tylko jak sie go posadzi to siedzi stabilnie. Mosia ciesz się każda chwilą w której Marcel namiętnie nie przewraca się z boku na bok zwłaszcza w czasie zmiany pieluchy... u nas ją zdejmuje spodnie, on już na brzuchu, puszczam go b wyjąć chustke czy rozłożyć pieluche- on już na brzuch... najgorzej że na przewijaku też tak fika i podniesione brzgi nic nie pomagają.nieraz lapalam go bo spadał do lozeczka. teraz obnizylismy lozeczko i tak dziwnie mi... no i wyobrazcie sobie - bo testujemy od nowa jedzenie - że sliwka suszona odpada.... a przedtem wydawało mi się że jest ok. a teraz były wymioty :-( no i odparzyl sobie buzię od tej nakladki na sutki :-( i ona jest do d... bo boleć boli ale myślę że to dlatego że nadal strupki mam. ale młody jak zsal pierś to wkładal do buzi i mietolil otoczke a teraz praktycznie sam sutek ciągnie :-( dziewczyny u Was też tak było? a po odstawieniu nakladki to dziecko nadal tylko sutek ciągnęło czy normalnie pierś? bo przez to też bardziej boli :-( ale mm jeszcze nie kupiłam... staram się :-) a propo mm... to już mam 2 kupić czy nadal 1???
-
mlodamama19Kupami sie zbytnio nie martw.. bo to od rozszerzania diety i zębolków.. moja robiła 1 dziennie teraz robi 4.. i odparzenia tez moga byc od ząbkow!! nawet katar moze byc od nich... Cebion z zelazem? przeciez na ulotce pisze by nie dawac jak jest zaburzenie wchłaniania zelaza.. Ulotki mają specyficzny język i trzeba się w nie wczytać: Cebion Wskazania: "Ułatwia wchłanianie żelaza i bierze udział w syntezie hemoglobiny." Przeciwwskazania: "Zaburzenia spichrzania żelaza (m.in. hemochromatoza, niedokrwistość sideroblastyczna)." czyli "nadmiar" żelaza.