
MałyHipek
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MałyHipek
-
Miska tylko sie nie obrazaj, piszac eksperymentuje skrocilam sobie pisanie, myslalam ze jak maly cos chce, ty stwierdzasz ze powinno to byc bezpieczne, dajesz i obserwujesz, np. kielbaska - pogryzl czy wyplul, smakowalo czy nie, jest wysypka itp. nie ma, czyli ok, moze dostac znowu. Nie mialam na mysli nic zlego :-) Franti pomyslimy o Bloniach wiosna :-) a moj mlody w koncu zaczal sam chodzic :-) dzis biegal jak glupi ode mnie do taty az sie spocil i mu sie nogi zaczely platac ;-) zebow jest 8 i dwa w drodze... dobrze ze goraczka przeszla, u nas tez trwala 3 dni potem byl dzien przerwy i wrocila na jeden dzien, a potem juz tylko reszta zostala...
-
Sunny nowa fotka :-) rodzinna :-) super ze Piotrus przybiera, to najwazniejsze, zaciskaj nozki i jeszcze troche :-)
-
Katarzyna ja nie uwazam ze miksowanie to przesada. okolo 10 miesiaca jak dziecko ma zabki to sie zaczyna gniesc jedzenie by uczylo sie żuć. pomijam BLW bo to inna bajka... moj mlody nie chcial gniecionego a lubil jesc raczkami, wiec dawalam mu na zmiane. tak samo rozszerzanie diety. moj ma dosc uboga, rzadko je nasze jedzenie. jako alergikowi z problemami gastrologicznymi nalezy mu powoli rozszerzac diete i tego sie trzymam. jesli sam po cos siega to tez oceniam czy to sie nada. lekarze zakazali mu surowizny i nabialu do roku. ja podawalam banana i gruszke, jablko gdzies dopiero po 10 miesiacu moglam wprowadzic bo wczesniej wymiotowal. Miska ma zdrowe dzieciaki, wiec moze eksperymentowac wczesniej. Rybe gotuje, gniote i dodaje do zupy jarzynowej.
-
A na kater to tylko woda morska... no chyba ze lubisz inhalacje...
-
Franti ja bym nie dawala lekow do 38 tylko oklady z chlodnego recznika. trudne to i najlepiej wychodzilo mi gdy mlody spal lub drzemal. jak przekroczy 38 to bym dala panadol. mlody jak mial temp po 39 stopni to dostawal maksymalna dawke. Przelicz sobie wg ulotki na kg malej. jesli panadol nie pomoze to po jakima czasie mozesz dac ibuprofen (ibum itp). one sie nie kumuluja, tzn jak dasz maksi dawke jednego mozesz spokojnie podawac drugi. uzgadnialam to z doktor wieloruba.
-
Franti bo sie pogubułam... a nie mam czasu szukać, wy nadal cycujecie i jesteś chora? My właśnie po, lekarz mi przypisał flegaminę 2x1, rutinoscorbin 3x1, paracetamol 3x2 (bo temp miałam), do ssania tymianek i podbiał, nawet niezłe w smaku, a potem jeszcze dostałam inhalator dla astmatyków bo mnie kaszel męczył, powiedział, że przy karmieniu, generalnie wszystko co jest bez recepty można, byleby z umiarem.
-
Franti - proszę :) Właśnie pomyślałam, że muszę Królika jeszcze obudzić :) Pisała mi, że trudno jej czas znaleźć, ale ogólnie to ok :) Mój w wieku Waszych, też wszystko brałdo buzi bo zęby szły, teraz mu przeszło, chyba że ma coś nowego, to próbuje :) Pierś smażona? Czekolada? Odważna jesteś... Ja pieczoną bałam się dać, ale na święta piekłam schab i szynkę w ziołach i mały jadł i juz odważniejsza jestem. Ale w wieku Waszych to nie jadł tylu rzeczy... Raz że ja nie dawałam, dwa sam jest wybreda. Zamiast chrupek kukurydzianych wcina pauszki, uwielbia :) no i biszkopty. Agusia Witaj :) Zadomowiłam się u Was troszkę :) Do zupek dodaję też kasze jęczmienną i ziemniaczek, dynię, brokuła, buraczek, to wszystko bardzo bezpieczne. Bo ja tez tak chucham ;) MM na recepcie mi lekarka pisze 3x180ml. ja tez karmię piersią, ale że małemu mało, to dostaje jeszcze około 120-150ml mm jako dodatke do kaszek, bo kupuję te bezmleczne, bo on alergik. Możesz kisiel zrobić sama (woda + sok + mąka ziemniaczana + np. jabłko tarte jak lubi). Ja czasem gotuję gruszkę lub jabłko lub banan w małej ilości wody i dodaję trochę kaszy mannej i wychodzi taki "deserek", sama tez to lubię. No i zła wiadomość Idziemy po raz kolejny do szpitala na badania za 1,5 tygodnia i już mam nerwa i już wrąbałam czekoladę całą wieczorem :( ech... miałam nadzieję, że dadzą nam trochę spokoju, a tu dziś doktorka, że by się świeże badania przydały :( Na tym oddziale to już nasz 4 raz (wogóle 7), więc jesteśmy już weteranami, no ale nerwy są... ech...
-
Katarzyna Bejbelaczek ma rację, spróbuj pojechać na spotkanie AA z córką :) Pokaz rodzicom, że Ci zależy i że dasz sobie radę bez ich pomocy. Rodzice sami ze sobą nie potrafią sobie poradzić i "wyżywają" się na Tobie, dobrze, że nia dajesz sobie w kaszę dmuchać. Tylko ja nadal będzie Cię namawiać na spróbowanie pójścia do pracy... A te koleżanki co też chcą się wyrwać, może jakby dostały parę groszy za pilnowanie małej, to może by były zadowolone, zawsze jakiś grosz na dodatkowe rzeczy by miały.. Zupki nawet jak miksuję to daję łyżeczką, miksuję warzywa i minimum wody, potem odlany przed miksowaniem wywar dolewam bezpośrednio do miseczki, by była taka fajna konzystencja papki, łatwiej podawac łyżeczką. A córkę masz śliczną :) Włosy jak mały aniołek i jak dużo!
-
Bejbelaczek znam BLW, choć w pełni nie stosuję, młody dostaje do ręki warzywa i kanapki, ale często mi się krztusi, za dużo na raz ląduje w buzi... zazwyczaj sobie sam radzi i odkrztusi,ale parę razy już głową w dół lądował. Ja w grudniu jeszcze miksowałam, bo tak mi zjada, warzywa poskubie i porozrzuca, a jak zmisuje to i 3 razy tyle zje. Jak głodny to mi z cycka nie schodzi, nie rozumie, że jakby zjadł, to by nie musiał cyckać. W styczniu zaczęłam gnieść widelcem. U mnie on je sam zazwyczaj, w sensie ja go karmię i nikt inny nie je. Mąż cały dzień w pracy, a młody taka przylepa i maruda, że ja często nawet nie mam jak sobie ugotować. Teraz jak chory był, to próbowaliśmy jeśc razem, ale bezskutecznie. Poczekam aż wyzdrowieje, bo dziś nadal nie chciał jeść i zmiksowałam zupkę na piankę niemal i dałam do kupka od picia, i dał się nabrać i wypił ponad 200ml, to jego pierwsza zupka od 2 tygodni :) warzywa co dostał do ręki porozrzucał, ale wrąbał 2/3 banana :) z reszty zrobił masełko ;) Gotuję mu osobno bo on alergik (wg testów - ryż, kukurydza, żyto, z doświadczenia mleko), wiem już ze pomidory odpadają i seler jest podejrzany, więc nie daję narazie. Kurcze fajne takie rodzinne posiłki :) u mnie mąż jak wieczorem wróci to czasem mały się dosiadał i mu pomagał.
-
Może się przyda :) choć pewnie jesteście w temacie :) Rewolucja na porodówce - nowe prawa mamy i dziecka - Poród - Ciąża i poród - BabyOnline.pl oraz to http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/zal_opiek_24092010.pdf to załącznik do rozporządzenia, ale jest tu wszystko co się Wam należy przed, w trakcie i po porodzie, warto poznać swoje prawa
-
Miśka a synek zupek nie je? Mój chorując ostatnie 2 tygodnie to tylko cyc i woda z sokiem malinowym lub z czarnego bzu(domowym) + 2-3 biszkopty dziennie, więc dawałam mu płatki kukurydziane (chociaz ma alergie na kukurydze) i kangusy by poczuł chęć jedzenia i głód, nie poskutkowało, zaskoczył na paluszki ;) i taka mial dietę :) a pamietaj ze on 2 miesiace starszy... Normalnie to on nie przepada za mięskiem, zmiksowane w zupie tak, na kanapce, to troszke tylko, sera nie moze - alergia na mleko, więc zazwyczaj jada chlebek z masełkiem. Lubił przed chorobą zupy i warzywa z zupy jedzone rękami. A teraz nie da sobie ust łyżeczką dotknąć... Kiedy to minie? Dziewczyny jak dajecie/dawałyście jajka dzieciom? W jakiej formie? Bo mój nie lubi ani na kanapce past ani jajecznicy :( Jedynie w zupce pogniecione.
-
MamiczkaUżywam na zmianę i Nuka i Białego Jelenia. Oba są świetne, tylko Nuk ma wygodniejszą butelkę. Dlatego polecam bialy jelen w butelce od nuka :-P
-
Bejbelaczek a po co sól fizjologiczna do nawilżacza? U mnie chodzi non stop, pod warunkiem że go włącze ;) Ma higrometr i sam utrzymuje zadany poziom wilgotności. Pieknie mała Ci sie rozgadała :) Mój ani słowa nie mówi. Hmm... I nie wiem jak daje znać że jest głodny... Bo jak już to podchodzi i cyca chce, ale by coś innego? Nie... Jak pisze długiego posta to przed wysłaniem zaznaczam i kopiuję go ;) bo juz nie raz mi wcięło... Katarzyna Bejbelaczek opowiedział Ci prawdziwą historię, pokazał, że jak sie chce, to można, powinno to dać Ci do myślenia. Miśka ma racje, jak tylko zaczniesz dostrzegać, że wraca to co było, nie wahaj się. Skończ ten związek. Im późniejtym będzie trudniej. I przestań gadać, że czegoś nie możesz, masz internet, poszukaj gdzie w pobliskich miejscowościach są kluby aa, pogadaj z rodzicami, szczególnie z mama, ona też pewnie z tata nie jedno przeszła, że tego potrezbujesz, i poproś czy gdybyś ty jeździła na spotkania, to czy nie zajęłaby się małą. Miska fajnie, że decyzja co do pieska podjęta :) Ja miałam kota, jak wyprowadziłam się "na swoje" został u rodziców, bo oni rencisci siedzieli w domu a ja całymi dniami pracowałam, no i dwa tygodnie temu musielismy go uśpić, już było bardzo źle... Miał 18,5 roku. Nigdy psa nie miałam, ale chciałabym kota, poczekam aż mały podrośnie i będzimy m molestować, bo dla niego kot i pies to na podwórku żyć powinien... Mój brat niedawno wziął kota ze schroniska, więc młodego będę oswajać :) M mieszkał w domku, mieli kury, koty, psy jakby na wsi, stąd to. Mam za to żółwia, którego dostałam w gratisie z mężem, a on w spadku od swojej córki, której się znudził... Franti u nas w nocy jest samoobsługa, więc ja już nie wiem ile razy karmię... ale młody przegina ostatnio... tylko by cyckał, sam podchodzi i podnosi koszulkę, drze się jak nie dam, a jak je to się bawi, kręci... Byłam u nowej ginki w piątek, a ona do mnie po co ja jeszcze karmię... Noż co ja to? Duża zdrówka dla małej :) A mój młody wraca do kręgu zdrowych :) Byliśmy u dziadków 4 dni i trochę się z jedzeniem rozkręcił, dziś rano zabrał mi kanapkę z szynkę, co prawda szynkę dwa razy ugryzł i wyrzucił, ale chlebek zjadł :) potem kaszkę 150ml przed drzemką południową wypił świadomie (a nie na śpiocha jak dostawał ostatnio) a wieczorem wrąbał całą kajzerkę i też ze 120 kaszki :)
-
A jak u Was temat żłobków wygląda? Bo w domku wszyscy pracują?
-
Bejbelaczek myślę, że spokojnie odnajdziesz się w roli młodej mamy :) Jeśli dałaś radę trójce, to czwartego nawet nie zauważysz ;) Wszystko juz wiesz, schematy dnia masz opanowane... Angelina niedługo będzie przysparzać nowych, młodzieńczych problemów,spoko ;) Miska, u Ciebie też czwóreczka, wow... Podziwiam :) Koleżanka ma czwórkę, ostatnie też niby wpadkowe :) Najstarsza dwójka to już około 12-14 latkowie, potem jakoś 4 i 2 latka, Ona nie pracowała nigdy, on budowlaniec-właściciel firmy całymi dniami poza domem, jak wraca zasypia na stojąco albo rozmawia z flaszeczką by odreagować (coś w tych facetach jest)... Teraz mowi, że największe urwanie ma z najstarszymi, bo pyskują i wymagają, a sami olewają... Ale ona dobrze się czuje w tej roli. Ja niby bym chciała choć dwójkę, ale jestem przerażona, czy dałabym sobie radę... przy jednem nie dojadam, nie dopijam, nie dosypiam, nie gotuję co dzień, nie sprzątam, mały tak mnie absorbuje, jak coś chce zrobić uwiesza się i ryczy, nawet posadzenie w krzesełku by obserwował - mama robi mięsko, obiera ziemniaki - to jest szaleństwo, płacz i wstaje, aż musiałam szelki zamontować... Nie ogarniam... Nie potrafię... Ale by nie było, nie żałuję absolutnie! Jak mówię o młodym mam łzy szcześcia w oczach :) Ale podziwiam Was i gratuluję że potraficie :) Katarzyna... Ja podobnie jak bejbelaczek myślę... tylko tak jakoś boję się to napisać... ale gdybym była w Twojej sytuacji usiadłabym na pupie i się zastanowiła, jaki mam zawód, jakie możliwości, może dodatkowa szkoła lub kurs, skorzystaj z tego, że rodzice i siostry pomogą przy małej jakby co, zainwestuj w siebie, kopnij męża i bądź młodą niezależną mamą. Znajdziesz sobie innego faceta, pewnie bardziej wartościowego, bo będziesz już bardziej doświadczona. Będzie ciężko, na pewno, ale nie będziesz miała bagażu i oszczędzisz dużo nerwów sobie i dziecku. A no i my dalej chorzy :( młody ma teraz zapalenie oskrzeli :( ech...
-
_Alfa_magda_79MałyHipekMagda ale corcia jeszcze mala, jeszcze zdazy nadrobic :-) Moj synek przybieral 800-900g/miesiac na piersi :-) i szybko nadrobil, byl ponizej 3centyla a jest teraz powyzej 75... a poza tym rozwija sie dobrze :-)Twoj suwaczek ok? Mlody ma urodziny??? Wszystkiego NAJ :))) Też miałam pytać, ale już wczoraj to samo widziałam i zwątpiłam urodzinki byly w piatek :-) dziekujemy za zyczonka :-) no i w suwaczek stanal... nie wiedzialam ze trzeba go znowu aktywowac... przepraszam za literowki i styl ale pisze z komorki i mam problem z opanowaniem okienka ;-) jak dorwe komp poprawie suwaczek :-)
-
magda_79MałyHipekMagda ale corcia jeszcze mala, jeszcze zdazy nadrobic :-) Moj synek przybieral 800-900g/miesiac na piersi :-) i szybko nadrobil, byl ponizej 3centyla a jest teraz powyzej 75... a poza tym rozwija sie dobrze :-)No mala ma czas, ale idzie od poczatku w rownym tempie, a to najwazniejsze. Poczatkowo w ogole jej nie bylo na siatce centylowej, a teraz jest na 20 centylu i jest ok. a mlody tez tak przybieral jak Twoj I byl tylko na cycu przez 6 m-cy, nawet wody nie pil przez ten czas. jako roczniak wazyl 12,5 kg :) moj jakies 11,1kg... cyc caly czas ale od 5 miesiaca mial juz wprowadzone zupy i soki. teraz juz drugi tydzien chory i je tylko cyc i paluszki :-( i juz schudl 10dkg... dobrze ze pije soki z woda :-)
-
Magda ale corcia jeszcze mala, jeszcze zdazy nadrobic :-) Moj synek przybieral 800-900g/miesiac na piersi :-) i szybko nadrobil, byl ponizej 3centyla a jest teraz powyzej 75... a poza tym rozwija sie dobrze :-)
-
Magda my chodzimy do sikorskiej, polecila nam ja polozna ale ja nie jestem zadowolona. a ze mlody ma takie inne "zaburzenia" ona go nie ogarnia... na kazdej wizycie pyta o np alergie czy jego "zaburzenia" a ma wszystkie wypisy i wyniki i moglaby sobie na kartce zrobic taka rozpiske... wkurza mnie to. wiec chodzimy tez do prywatnej lekarki, ktora go w szpitalu prowadzila i pamieta wszystko o nim. slyszalam ze krasowska jest fajna.
-
Mhm. mroz to jedno, suche powietrzecw domu - u mnie nawilzacz non stop w dzien chodzi a i tak pokazuje 41-43% - i czeste mycie rak do dziecka... ja mam az rany... nie lubie kremow ale tu naj jest glicerynowy czasem mlodemu podbieram linomag ;-)
-
Przerwa na cyca ;-) a dziecko rodzi sie o czasie. takie dzieci ladnie potem nadrabiaja :-) a powiedzieli co jest przyczyna niskiej wagi? Na poprzednich usg wiek ciazy z usg a ten z miesiaczki byly zgodne? hmm... A poza tym Piotrus ok? mialam opisac Wam jeszcze jak bylo w zdrojach... ale to nie dzis... przez pierwszy rok zycia synka spedzilam z nim prawie miesiac w sxpitalach. Po urodzeniu 6 dni w zdrojach a potem wojciecha, arkonska, unii lubelskiej... W zdrojach 10 godzin po porodzie trafil do inkubatora, mial niski cukier, dostawal glukoze, antybiotyki i monitorowali go. wyszly zaburzenia czynnosci serca. zrobili mu usg glowy, brzucha, serca, ekg. Opieke mial super. Pani doktor wszystko mowila i tlumaczyla. jak wylam ze nie mam mleka, tlumaczyla i stawiala mnie do pionu. I wszystko sie dobrze skonczylo. Czekalam na niego w sali obok sali z inkubatorem. Dwa pokoje po dwa lozka, lazienka, lodowka, laktator. moglam w kazdej chwili pojsc go zobaczyc. co 3 godz. wyciagali go i dawali mi do karmienia. Oczywiscie byl dokarmiany - jak wiekszosc dzieci - dokarmiaja pielegniarki, mi chyba 3 dnia pozwolily dopiero... i to nie wszystkie pozwalaly. maly urodzil sie przez cc, w ksiazeczce ma wpisane - 3 razy pepowina wokol szyi... co by bylo gdybym rodzila sn? sunny wiem ze spodobal ci sie wojskowy, nie znasz mnie ani ja Ciebie, ale przemysl to jeszcze.
-
Na kadlubka i w wompie i w kolejowej na ul. 3maja ewus dziala :-) Bylam ja albo rodzinka. ale sa bledy ja mam nazwisko do poprawki... sunny zaciskaj nozki i odpoczywaj duzo,staraj sie dobrze jesc i nie denerwuj sie, wszystko sie dobrze skonczy!!! to nie czas na smutek tylko na pelna mobilizacje bo to od Ciebie teraz wszystko zalezy! pogadaj z Piotrusiem by poczekal :-) hipotrofia jest jak dziecko ma mniej niz 2500g po porodzie
-
Alfa super ze malutka ok :-) mysmy tez z imieniem nie mogli dojsc do porozumienia i maly mial 14 dni - ostatni dzien na zgloszenie w usc gdy zapadla ostateczna decyzja ;-) i to pod drzwiami urzedu jeszcze byla chwila zwatpienia ;-)
-
Gratulacje :-)
-
Sunny to trzymam kciuki!!! moj mlody urodzi sie o 4 tyg. "mlodszy"=mniejszy bo przeplywy nie byly ok a teraz gigant pod 90 centyl podchodzi :-) alfa jak usg?