Skocz do zawartości
Forum

Surikatka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Surikatka

  1. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    fete551 5 godzin ale z dojazdem do gdyni, więc na sama kosmetyczkę przypadły 2 godziny, cudowne 2 godziny po strasznym porodzie i bieganiu wokół dziecka w nastepne dni :) Mała wyrobiła sobie niesamowicie regularny tryb dnia. zasypia i je w tych samych porach.Szczególnie w nocy. Czasem małe odchylenia czy nadprogramowe pobódki ale zaskakuje mnie to, że zasypia zaraz po północy po jedzeniu, budzi się po 3 na jedzenie a potem śpi do 8 i papu... w ciągu dnia je co 3 godziny regularnie jak w zegarku. W przerwach albo śpi albo oglada świat spokojnie. Wieczorami domaga się przytulania i kołysania. W zasadzie wystarcza, ze mamy ją na rękach i się cieszy. Zaledwie dwa razy mi w nocy marudziła. Nie płakała tylko domagała się towarzystwa, wystarczyło, ze nawet tylko przy niej bylismy. Trzymała nas za palec i była spokojna. Nie dała odejść... A co do pokarmu to u mnie rzeka mleka... jak to powiedziała położna w szpitalu "na pół oddziału" . rano mam całe cycki mokre, zalewa mi wkładki. Już miałam zastój w jednej piersi, myślałam, ze mi eksploduje. Przystawiałam małą co chwila,aż mi moja księżniczka odepchała kanaliki i poszło.... jak z kranu...
  2. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Coś wcześnie się pochwaliłam przespanymi nocami :) A mnie już własnie przestało boleć krocze, z początku przez kilka dni po wyjsciu ze szpitala bolał mnie tak mocno, że myślałam, że się rozprułam po zdjęciu szwów... masakra... nie mogłam wogóle siedzieć... teraz przeszło. Ale czasem boli mnie brzuch jak przy okresie, i wtedy mocniej plamię. Szczególnie po wysiłku. Za nami pierwsza próba zostawienia Marysi z Tatą w domu. Pojechałam sobie do kosmetyczki, nie było mnie ok 5 godzin. To nie był dobry pomysł. S się bardzo boi wszystkiego co może sie małej stać. niepotrzebnie naraziłam ich na stres. Chociaż egoistycznie stwierdzę, że to było piękne uczucie położyć sie i oddać przyjemności. Prawie zapomniałam, że mam dziecko (wyrodna matka ze mnie). Ale jak wracałam to teskniłam do małej jakbym jej tydzień nie widziała.
  3. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Cześć Dziewczyny! Nie udało mi sie zmiescić w grudniu:) Urodziłam 1 stycznia. Nie pisałam bo nie mogłam sie po tym wszystkim ogarnąć... masakra... ale jaka nagroda :) Co do laktatora to baaardzo polecam tommy tippe manualny, korzystam z niego i jestem bardzo zadowolona. Mała bardzo mocno poraniła mi sutki i elektryczny sciągał mi krew. Tommy jest delikatniejszy i skuteczny. Jestem juz prawie pogojona. Jeszcze tylko małej teraz zaczęła się łuszczyć skórka na całym ciele. Więc dodtkowo smarowanie kremem w ciągu dnia...uff...cały dzień wokół niej tylko...dobrze, że przesypia noce.. budzę ją tylko raz na pieluszkę i mleczko i grzecznie śpi dalej... Wszystko takie dziwne teraz, nie mogę się przyzwyczaić. Brakuje mi czasu na moje zainteresowania. To dopiero pierwszy tydzień a ja już odczuwam brak czasu dla siebie. Muszę się nauczyć lepiej organizować czas.
  4. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    apiwGRATULACJE!!! zyta mam nadzieję, że z małą juz wszystko ok, wracajcie do domku i cieszcie sie sobą:) to juz tylko ja zostałam na polu bitwy?! mówiłam, że będę ostatnia
  5. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Hej! Witam poświątecznie. Mam nadzieję, że miałyscie wszystkie bardzo rodzinne i ciepłe święta. Niektóre w gronie rodzinnym czekałyscie spokojnie na nowego członka a niektóre już cieszyły się nowym dzidziusiem:) W każdym przypadku wszystkie jesteśmy szczęściarami w tym roku Ja o całym świecie zapomniałam. Tylko święta i przyjemności Jestem 10 dni po terminie i nic(?). Mam delikatne skurcze czasem a le nic poza tym. Jutro chyba pojadę do szpitala na wizytę kontrolną. Zobaczę czy wszystko ok, ale chyba tak bo mała rusza się żwawo jak zwykle...
  6. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Dziś miałam skurcze mocne rano, aż musiałam sie przytrzymać zlewu... a potem nic... mała kopie jak kopała... dupa... a juz tak sie cieszyłam, ze poród sie zaczyna...
  7. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Chcę już urodzić... jestem strasznie opuchnięta i ciągle chce mi się spać... Cała energia ze mnie zeszła... może to przed porodem... mam nadzieję...
  8. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    polciagratuluję!!! ja niby już na mecie ale lekarz powiedział, że mam się przygotować raczej na święta... hmm... jeszcze bedzie tak, że ostatnia będę:)
  9. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    polcia podziwiam Cię... sala porodowa...skurcze... a Ty beztrosko piszesz jak idzie ja to pewnie nie będę pamiętać jak się nazywam
  10. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Ale się wesoło zrobiło na forum jak mnie nie było Wreszcie wszystko gotowe. Mam już wszystko. Nawet torbę spakowałam do szpitala. Łóżeczko posłane i przykryte kocykiem. Szymon poinstruowany co ma robić jak wybije godzina zero. Dziewczyny. Możecie mnie wywoływać
  11. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Łóżeczko rozłożone, wózek prawie Poprałam i porasowałam połowę ciuszków i jestem już wykończona... Wyprawka gotowa,uff... Mogę rodzić...
  12. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Madziutk nie przejmuj się, moja siostra też tak miała z drugim dzieckiem. Mała to po prostu bardzo przeżywa. Zawsze była tylko ona najważniejsza a teraz ktoś inny jest na pierwszym miejscu. Zaangażuj ją do pomocy przy maleństwie i pokaż jaka jest ważna dla młodszj siostry, mów jej, że nie poradziłabyś sobi bez niej. Mój siostrzeniec przy tym poczuł się tak ważny, że sam potem pouczał matkę (miał wtedy 4 lata) czego potrzebuje jego siostrzyczka i zakochał się w niej po prostu:)
  13. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Dziewczyny ja was tak czytam i oglądam, strasznie zazdroszczę tym mamuśkom, które już tulą swoje malństwo:) Ostatnio mam wciąż sny, że albo coś złgo robię małej bo nie umiem się nią zająć albo mi ją ktoś zabiera...masakra... Dzisiaj jadę do sióstr po fanty, w końcu będę przygotowana... nie mogę się doczekać. A wieczorem po wyprawkę do sklepu...pampersy, chusteczki, itp. Szybka jestem co?
  14. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Gratulacje dla wszystkich, które urodziły!!! Ja tez juz bym chciała. Nie pisałam bo jestem juz na nowym mieszkaniu i sprzątam od rana do wieczora. Końca nie widać. Ale jutro powinno juz błyszczeć. W tygodniu jadę z Szymonem po wszystkie fanty dla małej do sióstr. Nie uwierzycie ale nie mam jeszcze nic A jesli chodzi o bolaczki to mnie nic nie bierze. Nic mnie nie boli, nawet skurcze mam delikatne tylko. Za to mała rusza całym brzuchem czasem i wystawia nóżki pod skórą. Waży 2886 g i ma juz długie włoski, tyle wiem po usg 01.12.2011.
  15. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Chwilę mnie nie było a tu takie ciekawe tematy. Co do seksu, jeżeli by przyspieszał poród to już bym go miała za sobą:))) Przy naszym temperamencie czasem sie zastanaiwam czy nie zaszkodzimy dziecku... ale nic złego na szczęście sie nie dzieje. Muszę spróbować tej herbatki z liści malin. Juz bym chciała urodzić, ale jeszce mieszkanie do zrobienia. Szymon z przyjacielem remontują i zejdzie im pewnie do piątku. W weekend będę po tym wszystkim sprzątać, więc od poniedziałku mogę rodzić:) A czekają mnie okna, pranie tapicerek w całym mieszkaniu no i takie tam polerowanko podłóg i mebli. Dzisiaj pojadę umyć tam lodówkę i piekarnik w środku, chociaż to mogę zrobić przed malowaniem...
  16. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Aha, mój egzaminator z piekła rodem (:)) to Paweł Kukla. Wrrr.... I znalazłam lek na zgagę!!! Orzechy laskowe. Zjadam kilka przed spaniem i zgagi nie ma Tyłek mi urośnie od tych orzechów ale trudno:)
  17. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    wesolabeti dobrze, że u Ciebie już wszystko ok. Najwazniejsze, że jesteś w domu z rodzinką. Tylko pamietaj żeby się oszczędzać! I to ze zdwojoną uwagą. Nie nadrabiaj zaległości domowych, daj sobie spokój do porodu:) A u mnie nudno. Pakowanie i załatwianie spraw przyziemnych. Jakoś nic mi się nie chce. Jak juz wyjdę z domu to coś pozałatwiam, ale zbieram się dłuuugo...
  18. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    A u mnie był ciężki weekend... Kupiliśmy samochód...uff...w końcu. Oblałam kolejny egzamin na prawo jazdy. Ale tym razem to miałam egzaminatora.... z piekła... Był tak niemiły i złośliwy,ze myślałam, ze go uduszę. Jeździłam po mieście 75 minut!!! Aż mnie uwalił za najechanie na ciągłą po raz drugi przy zmianie pasa. A korek taki już był przed 7 rano, ze innaczej sie nie dało. No i najechałam tylko częściowo, no ale... szkoda gadać. Paskuda jedna... No i mam drugiego żółwia. I Duże nowe akwa. Padam z nóg. A tu jeszcze tyle rzeczy do zrobienia. Ostatnio mam tak mało siły...
  19. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Zyta ja bym wyprała, ja prawie całe życie w odzieżówce siedziałam... towar na zapleczach po podłodze nie goni ale zawsze kurz zbiera, choćby niewiele... maleństwo może alergicznie zareagować. Mi się brzuch zrobił jak piłka dosłownie. A mała fika koziołki aż czasem mam wrażenie, że zaraz wyskoczy albo mnie rozerwie. A po jedzeniu to istne szaleństwo. jak ja wam zazdroszczę tego prasowania i układania. Ja siedzę na kartonach i czekam na klucze do nowego mieszkania. Bo już spakowałam część rzeczy i nie mogę patrzeć na te wieże z kartonów
  20. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Szabada udanego wesela, podziwiam Cię, ja bym wymiękła pewnie szybko Ja mam dzisiaj mega lenia. Wczoraj pakowałam częśc rzeczy. Sprzatałam i prasowałam. Dzisiaj mi się nic nie chce. Do tego Szymon z przyjacielem pojechał wybrać samochód. Chcieli mnie zabrać ale jakoś... nie chciało mi się... Doszło do mnie moje zamówienie. Cała chemia do nowego domku:) Wszystko ekologiczne, skoncentrowane i w 100% biodegradowalne. Przechodzimy na bardziej świadomy sposób życia. Testowaliśmy te produkty od dawna stopniowo. Ja jestem sceptyczna co do Produktów-Códów ale powiem szczerze, ze jestem zakochana w jakości. To Amway Home. Firma ogólnie nie ma dobrej opinii co do polityki ale chyba przez stare zamierzchłe czasy. I gdzieś ta opinia ciagle krąży. Marketing sieciowy. My korzystamy z niej z całą rodziną. Ekologia, oszczędność i wygoda. Ja osobiscie- polecam! A co do opini jako, że jest to jakaś sekta czy coś w tym stylu to nie wiem jak mozna nazywać sektą Firmę, która TYLKO magazynuje i sprzedaje produkty. To przykre, że mamy w Polsce tak małą świadomość i chęć poznawania nowych rzeczy samodzielnie. Jedziemy jak dziady na opiniech sąsiadów i obcych ludzi. Ale się rozpisałam. Nie chcę ciągnąć wątku ani robić tu wywodów- reklamy. To tak aby mnie nikt nie atakował za słowo Amway, nielubiane. Ja nikogo nie namawiam, nie werbuję. Po prostu jak mis ię coś podoba to o tym mówię:)
  21. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Bubchen jest napewno w Super_Pharm. Ale nie wiem czy mają placówkę w Bydgoszczy. I często mają tam promocję.
  22. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    A ja wpadłam w jakąś śpiaczkę...spałam od 22 do prawie 11 rano...jak niemowlę. Nawet Szymon mnie rano nie zbudził jak wychodził do pracy. Po wizycie: mała nadal główką w górę, 1838g, wszysko w sumie ok. Dostałam w prezencie od Szymona ekspres do kawy(?). Cóż za wspaniałomyslność, zrobił prazent dla siebie Niedługo może wpadnie na pomysł kupienia mi wiertarki W sumie nie moge na niego narzekać. Kupuje mi dużo drogich rzeczy. Ale i tak najmilej wspominam termoforek w serduszka za 10 zł z FLO.
  23. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    Dziewczyny, widzę, że nie tylko ja tak z wagą szaleję. Moja waga się popsuła. Ale mam dziś wizytę i jestem ciekawa ile kilo dźwigam na 4 piętro Mała mnie ostatnio strasznie mocno kopie. Juz mam obolałe żebra... Szaro i brzydko. Aż się nic robić nie chce... Chyba zrobę sobie dzień spa
  24. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    A ja mam dziś cały dzień jakieś dziwne złe przeczucia, obawy... nie wiem do czego, skąd... po prostu jakiś wewnętrzny nerw...
  25. Surikatka

    Grudzień 2011 :)

    fete551 a gdzie bedziesz rodzić? Bo ja sie jednak zdecydowałam ostatecznie na zaspę. Chciałam wojewódzki ale remontują. Ale rano miałam niespodziankę. Wstałam, i dopiero w łazience zobaczyłam w lustrze plamy na staniku. Zajrzałam do środka a tam mleczko:) Gdybyście widziały moją minę:) Muszę już kupić wkładki laktacyjne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...