Skocz do zawartości
Forum

Margolcia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Margolcia

  1. Margolcia

    Styczeń 2010

    witajcie z rana...:))) a ja tam widze Twoj nick-Mudik..;)))) moze net Ci nie zaladowal.wczoraj np.koszmarnie mi sie ladowal Parenting i to caly dzionek.... ja dzis mam mega mula........nic mi sie nie chce,a musze ogarnac dom..i jeszcze cos wymyslec na obiad.....i to z niczego....bo wiele dzis nie ma..... a gdzie sie podziewa Wanilijka, Mikka, Anna..:))), Linda...jakos pusto sie robi....jako kogos nie wymienilam to przepraszam,ale mam mega skleroze...piszemy juz tylko z niektorymi kobietkami...a reszta to gdzie..????
  2. witajcie kobietki...:))))))))) ze niby co i komu mam odpowiedziec..??? ja dzis jestem mega niepatomna....:)))) ciesze sie bardzo,ze zastalam tu swoje ulubione duszyczki...:))) posciel jest fantastyczna...ja mam ciagle dylemat co zrobic z rozmieszczeniem swoich dzieci w lozkach i nie moge jak na razie dojsc z tym do ladu... z moja Ola wcale nie ma poprawy...dostaje antybiotyk juz 2 dzien,ale albo to za wczesnie albo lek juz za slaby....martwie sie bardzo bo nie chcialabym by trafila mi do szpitala........:((((( jesli sie jej nie poprawi to pojde znow do lekarza..... ogolnie to dzis bede zamulac.......spadek formy i energii........
  3. a jak nie to sama poprosze o zastrzyki w dupke...moze wtedy zacznie sie stosowac do zalecen...ale tak na powaznie,to sie boje by nie trafila do szpitala...bo ja nie moglabym tam z nia byc....nie wyobrazam sobie tego...na szczescie jest juz po 1 dawce leku....mam nadzieje,ze do piatku nie bedzie sladu po chorobie..... i jak pralka..??? przestala glosno prac..???
  4. Margolcia

    Styczeń 2010

    Kropka-zapytaj lekarza czy moga zbadac Ci cukier z moczu...musza miec do tego specjalne paski,a jak nie to niech wysla mocz do labolatorium.oni juz tam beda wiedziec jak go zbadac.wiarygodnosc ta sama... Monika75-moja mala tez sie czasem w ogole nie rusza...np,w nocy nie czuje jej wcale...spi calutka razem ze mna,a nawet jak wstaje do malego to nie raczy dac znaku...ale w dzien ma takie momenty,ze sie pokokosi az mam dosyc..:)) oczy mi na wierzch wylaza..:)) ale w sumie jest spokojna...mam nadzieje,ze nie odbije sobie tego jak juz sie pojawi z nami..:))) ja mam w domu zywa 4.5 latke z -tez chora juz 2 tydz...i papugujacego po niej 2 latka...nie mowiac o znudzonym 14 latku...cale ZOO...:)) nie wiem jak moja mala ma wyzdrowiec,kiedy np.wpada na takie pomysly by umyc sobie wlosy nad umywalka...
  5. Misia-jaka sliczna nowa fota w suwaczku...:))) uwielbiam nowosci...ja dzis na obiad robie zapiekanke warzywna...tanie,szybkie i smaczne...juz sie warzywka dusza ...:))) Ardhara-a ja mowie-wykorzystaj jajcor jakby co...:))) oklad z malza ciala bedzie najlepszy...:)) ja dzis tez piore..mialam na dwa razy...jedno sie teraz suszy,a nastepne juz czeka na swoja kolej...na leki na szczescie poszlo tylko 16 e,ale i tak moj -gapa obrzydliwa nie przyniosl mi 1 leku...czegos tam do nosa...faceta wyslac gdzies...wrrrrrr. a moja Olka to mi nigdy nie wyzdrowieje.i chyba nigdy nie zmadrzeje...poszla do lazienki i umyla wlosy pod kranem....rece opadaja...ja nie wiem skad sie w niej biora te glupie pomysly...dzis miala goraczke prawie 39..ale jak jej zeszlo z cisnienia to wraz zaczela mi pajacowac.......
  6. i brawo-wreszcie mamy cos poczytac...:)))) z tym sprzataniem to ja tez jestem na bakier.dzis robie pranie i to chyba moja ostatnia i jedyna robota.na dodatek moje dzieci wpadly teraz w wir zabawy i wywalily wszystkie swoje zabawki na srodek jadalni...ekstra....od razu im powiedzialam,ze ja tego nie bede ukladac... moj pojechal po buleczki na sniadanie i w poszukiwaniu lekow dla Oli...mam nadzieje,ze je przywiezie....chce juz je jej podac i czekac na powrot do zdrowia...nie moge patrzec i sluchac jak sie bidulka meczy... mam juz tak wysoko brzuchol,ze nie moge zbytnio tu siedziec...wrrrrr...moje zebra beda teraz w oplakanym stanie.
  7. patrze na moj suwak i kurcze,jak ten czas leci...a ja jeszcze musze,jak terminowo wytrzymam i tak odjac 7 dni bo na 39 tydz mam juz wyznaczona CC...czyli moglabym wyruszyc na wycieczke dookola swiata i zdazylabym na swoj porod...musze sobie tylko znalezc jakiegos milionera co by mi ja zasponsorowal...:)))
  8. Ardhara-a Ty co tak skromnie...???? walnij tu referat jakis a nie o zaduszkach juz piszesz..one sa dopiero za tydz...:)))))))))
  9. Stysiu-a Ty mi tu nie zagladaj Slonko tylko pisz...:))))))))))))))))) zostalas juz tutaj zaadoptowana i nie masz wyjscia,ha,ha,ha..ale milo by bylo jakbys zechciala z nami poklikac...;))) Jagus-robot ogrodkowych zazdroszcze,chociaz nie mam w tym temacie zadnego doswiadczenia...ale chcialabym miec swoj dom ze swoim ogrodem i moc go sprzatac,upiekszac i patrzec potem na wyniki swojej pracy... trzymam kciuki za zaliczenie...matematyka-moj znienawidzony przedmiot w mlodosci..a potem,w pozniejszym wieku,odkrylam,ze nie ma nic latwiejszego niz ten przedmiot.wszystko sporwadza sie do wzorow..nie mogla sie temu nadziwic ani sobie,ze to rozumiem...ale tak jest jak sie podchodzi do tego z checia i zrozumieniem,a nie z oslim uporem-nie umiem i nie lubie....dzis i tak wszystko na powrot zapomnialam,ale to mile odkrycie pielegnuje w sobie do tej pory... ja tez czekam az sie Kaya odezwie...nie chce do Niej pisac,bo wiem,ze mi odpisze,ale smsy do mnie sa drogie...nieraz zgubila karte odp na moje zapytania.....nie chce naciagac Jej na koszta...wiec czekam az sie pojawi u nas .....
  10. Margolcia

    Styczeń 2010

    Mamaski-dziekuje za pamiec...:))) moja cora ma zapalenie oskrzeli...to byl osttani moment na wizyte ....dostala sterydy ,antybiotyk i cos do nosa...ale tak jak mowilam,wyszlismy z kliniki dopiero o 17.55 i nie dalismy rady zalapac sie na apteke....a dzis,beda otwarte,ale pozno,bo maja dzis Bank Holiday-czyli wiekszosc nie pracuje...rano wstala jak gruzlica...kaszel ma juz tragiczny...mam nadzieje,ze jakos wytrwa..... a wczoraj moj P zrobil mi dziki numer......poprosilam go aby mi podcial wlosy,mialam juz je do tylka,wiec pomyslalam,trzeba wzmocnic koncowki........no.to obcial-mi je do ramion......i znow musze czekac aby mi odrosly...jakos sie teraz dziko czuje...moze to kwestia przyzwyczajenia...dobrze,ze jestem na takim etapie stanu ducha,ze mi juz wszystko jedno..........inaczej bym zrobila dzika awanture i ryczala jak syrena...:)))
  11. witajcie..... Jaga-mialas wrocic i co..?????? czyzby bylo tak duzo napisane ze przysnelas w trakcie..??? nie badz taka,powiedz co u Ciebie...:)))) Devachan-ja probowalam na Mamutkach ,ale kurcze,chyba sie tam nie zaklimatyzuje...za duzo kobietek i ja chyba kazdej nie zapamietam....sa wszystkie oczywiscie bardzo fajowe i wystrzalowe,ale chyba pozostane na swoich kameralnych babskich...:))) a poza tym,czemu tu sie czujesz zle...ja tez mam juz dawno 30 za soba i jakos tego tu nie odczuwam...wyluzuj i pisz...:))) mlodosc naszych kobietek dodaje nam skrzydel...:))) a moja Ola wstala juz jak gruzlik...to byl ostatni moment na pojscie z nia do lekarza...czekam tylko na te cholerne apteki.dzis jak na zlosc wszystko pozno czynne bo maja takie ala wolne...aby tylko w ogole bylo czynne....w nocy spala i tak jej gwizdalo w pluckach,ze strach bylo tego sluchac....zapalenie oskrzeli ma na bank... wiecie co mi wczoraj moj madry P zrobil...??okaleczyl mnie,buuuuu...poprosilam go by mi PODCIAL troszke wlosy...mialam je juz do pasa..i jak wstalam to myslalam ,ze padne....mam je teraz do ramion......myslalam,ze go zabije,no ale coz,teraz to sobie moge w nosie podlubac...dziwnie sie teraz czuje.....ale w sumie,dobrze,ze to wlosy ,a nie ucho-odrosna...:)))
  12. Wiki-tak patrze na date urodzin-Maja urodzila sie 27 kwietnia.ja ze swoja mialam termin na 26,ale jej sie pospieszylo na ten swiat i wyklula sie 6...:))) moje dzieci maja chyba duzo do zalatwienia na tym padole lez,ze tak mi sie ciagle wczesniej wyrywaja...Miki tez 3 tyg wczesniej,a Zoska juz od 7 tyg knuje jak tu sie wydostac...ale nie wypuszcze az do 37...:)))
  13. Wiki-Ty wiesz...:)))))))))))))))) a rozyczki to fakt,ze zazdroszcze w takim wieku,bo im pozniej tym dzieci gorzej ja przechodza...moja Ola nie miala nigdy ani rozy ani ospy,ani swini..i nie biega tu o to by cierpiala i chorowala,ale aby to miala z glowy i nie bylo jakis powiklan....moze teraz jak poszla do szkoly to cos sie wreszcie wykluje... Ardhara-ja zrozumialam cos chyba nie tak,bo mi jakas czysta kupa z tego wyszla,ha,ha,ha....powiedz mi lopatologicznie-co ja mam kupic?? zaloze to konto,ale jak moj bedzie gdzies hen daleko,za gora i za rzeka...:))) a ja wrocilam pozno od lekarza i chociaz gnalismy jak strusie to wszystkie apteki sa zamkniete...a z mala nie jest dobrze...ma poczatki chyba zapalenia oskrzeli.dostala sterydy na plucka i antybiotyk,oraz cos do nosa....ale niestety musi poczekac do jutra...i az mnie skora cierpnie iel wydamy na leki...zostalo nam 100 e...ale trzeba..nie ma wysjcia...chyba tylko z mojego usg nici beda...ale moze wezmie moj zaliczke od Bossa czy jak...
  14. Margolcia

    Styczeń 2010

    ja Mikiemu kupilam tutaj zwykle,uzywane...w sumie-odkupilam...a osttanio w sumie moja kolezanka powiedziala nam,ze ma tez do oddania..tyle,ze to nowo zapoznana osoba i jakos glupio mi sie przypominac o to...to bardziej moj P ja widuje,bo jej cora chodzi z moja do klasy...a to on zajmuje sie podrozami do szkoly zazwyczaj...dla mnie byloby to idealne rozwiazanie bo troche kasy pozostaloby mi w kieszeni.... o 17.20 umowilam sie na wizyte z cora u lekarza...mam nadzieje,ze nic tam zlego u niej nie wysluchaja...dramat tej h polega na tym,ze co z tego jak dostane recepty..lekow nie wykupie dzis bo wszystkie apteki beda juz dawno zamkniete...a jutro,jako ze mamy Bank Holiday,moze bedzie jedna otwarta,ale o 12...........oni nie znaja czegos takiego jak apteka calodobowa.....a przynajmniej nie w moim miescie.
  15. Anetko-czekam wiec cierpliwie na twoj powrot...bedziesz leciala czy plynela jechala autkiem i potem promem..?? ja to ostanie to moze niezle zaczac bujac o tej porze roku....i jak tam staranka..?? wiadomo juz cosik..????? Ardhara-czy moglabys wpasc do mnie i poczuc ten wir..???????? ja od 2 h przymierzam sie do obierania ziemniakow i jakos mi nie wychodzi.ale za to o 17.20 umowilam sie na wizyte u lekarza z Ola...znow mi dostala goraczki...trwa to juz ok tyg wiec zarty na bok,trzeba isc do szamanow...ogolnei to mi jakos niedobrze sie zrobilo.to chyba z jedzenia byle czego anic konkretnego...fuj,aby do obiadu,ale ten bedzie dzis chusteczka bardzo pozno...dupa,dupa,dupa....:))))
  16. no i widzisz...foty sa ..:))) wygladasz slicznie...:))) zazdroszcze mozliwosci chodzenia w spodniach....mnie nawet gatki przeszkadzaja....jestem z kosmosu..;))))
  17. juz zapukalam do Ciebie bezposrednio...:))))))))))))))))
  18. Margolcia

    Styczeń 2010

    znalazlam...:)))) ja mam w PL to lozeczko,tylko w kolorze teak...:)))) BOBUS sklep dla dzieci - Łóżeczko Klupś Radek II kołyska 2120 Drevex ma mase lozeczek i ceny sa rozne#nawet od 150 zl...da sie przezyc...:)))
  19. ktoregos wieczora ,znajac moje bezsenne noce wezme sie za to...i niech mojego nie bedzie w domu,bo on mi chyba uszy urwie jak sie dowie ze znow tam sie pojawilam..:))) dzis moze wrocic w miare szybko...to mi sie nawet czasem sni,ze tam sie znow loguje,wiec chyba powinnam...:)))) na razie wyzywam sie na Parentingu i na GG...:)))))))))
  20. ha,ha,ha....kusisz mnie...:))))))))))))))))))))))
  21. to jednak bede musiala zalozyc konto na Nk...:)))) mialam,ale skasowalam i teraz zaluje...wtedy mnie jakos przerazila ta inwigilacja,podkradanie danych i te konta pedofilskie....ale kurcze,moze sie juz uspokoilo..???? wszysy maja i zyja,to moze i ja sie tam znow wkrece...:))))) ale zapisze i jak co,to sie pojawie ze swoim zaproszeniem...:))))))))))))))))) ja codziennie ogladam swoja barylke i nie moge sie nia nacieszyc....:))) kurcze,to moj ostani raz w zyciu,wiec musze sie delektowac...:)))))))
  22. Margolcia

    Styczeń 2010

    mi sie bardzo podobaja kosze...sama kiedys taki mialam z Mikim.tyle,ze on akurat nie lubil w nim spac...tylko na lezaczku...a w nocy w swoim lozeczku na gorze...wiec postal troche i go oddalam dalej...a teraz to mam dylemat jak rozmiescic swoja gromade i co komu kupic...czy Malej lozeczko i Mikiemu pozostawic jego stare,czy moze Mikiemu wieksze a jej oddac po Mikim...i gdzie ulokowac swoja gromadke ktora teraz spi ze mna...Ola ze mna w lozku,mam mega wielkie,wiec jest ok,a Miki w swoim...jak Zosia bedzie to bedzie ich budzila...albo Miki ja,bo on czasami potrafi tak sie wydrzec przez sen ze to szok...on wiecznie cos przezywa jak spi...albo sie kloci z Olka albo ucieka i tak wola,gada i mantykuje....albo chce mu sie pic..........
  23. Stysiu-aby tak dalej.....niech sie tyg tocza a zdrowko dopisuje...:))) pokaz nam swoj brzuszek jak masz fote!!!!!!!!!!! Kasia-a ja widze,ze to domek dla panny jest...na bank!!!!!!! uroczy...:))) i dlaczego po retuszu..??? wstydz sie,ha,ha,ha...ja na zywca zawsze barylke wklejam...:)))) a co do naszych chrumkajacych panow,to ja znam ten bol...dlatego wczoraj musialam wziac rozwod z Wami bo moj siedzial mi w domu...i ciesze sie,ze dobrze Ci tutaj....sama wiesz,ze ja bez Ciebie juz zyc nie moge,ha,ha,ha...juz na kreskach sobie upatrzylam Cie jako swoje wielkie odkrycie...:))) ja na swoich Styczniowkach mam ok...ale moze dlatego,ze nie ma nabytkow z manierami...sa swietne kobietki i kazda rozmawia z kazda i zadna nie musi byc gwiazda na pierwszym miejscu. tak jak tutaj...:))))
  24. Margolcia

    Styczeń 2010

    Evelka-albo pojedz na Stadion do Wawy...tam tego Hiluxa moj Tata sprzedaje chyba za 850 zeta... Mamaski-ja z Ola mialam lozeczko bujane...nie pamietam jaka to firma..Drevex??? moglo byc w stalej pozycji albo zdejmowalas blokady i sluzylo za kolyske...jest duze,bo stoi u mojej tesciowej i jak tam jestesmy Ola w nim spi i jeszcze jej duzo brakuje by z niego wyrosla..ale powiem Ci tak-NIGDY NIE UZYLAM KOLYSKI....to lozko wypatrzyl moj,bo jest sliczne.ma pod spodem szuflade.i nie bylo drogie.koszt wtedy byl-350 zeta...czy 450. kupilismy go w Radzyminie,w sklepie z ubrankami Wojcika.ale juz tego sklepu tam nie ma......((( ja bujalam Juniora i niech szlag trafi ten dzien w ktorym go zaczelam...i tak bujalam go.....2 lata.ole nie bujalam,bralam tylko na rece i to czesto jak miala ochote,ale tez jej nie lulalam tylko tulilam lub masowalam.i nauczyla sie,ze spi bez telepania...wykapana,nakarmiona,przewinieta,zasypiala w ciagu 10 min....i Miki mial taka sama szkole...wiec ja akurat nie jestem zwolennikiem telepania dzieci.ale kazdy chowa jak chce...:))) moze uda mi sie znalezc fote tego lozka.
  25. Kasiula-ja dzis jade z Ola wlasnie do caredocka-czyli lekarza weekendowego,bo z mala coraz gorzej.myslalam,ze dam rade sama ja wykurowac w domu,ale tydz czasu siedzi i jest coraz gorzej......kaszle jak gruzlik....goraczki nie ma,ale jakas cholera zagniezdzila sie na plucach.......moglabys mi dzis glowe pozawracac....ja bym sie wcale nie obrazila...:)))))))) ach,te odleglosci........:((((((((( Stysiu-witaj..!!!!!!!!! jak sie czujesz ???? jak tam malenstwo rosnie...poopowidaj tutaj troszke...:)))))))) a ja wlasnie pieke biszkopt z jablkami dla Juniora.taki cholernie oszukany tort na urodziny...nie stac mnie dzis na kupienie...sama nie potrafie takowego wykonac,a wiec poszlismy na ustepstwo...ale ladnie pachnie...i pomyslec,ze moj Juniorek konczy dzis 14 lat.ale mam kawalera w domu...:))))))))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...