Skocz do zawartości
Forum

drucilla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez drucilla

  1. Monk zaraz będzie. IDę obudzić chłopa bo poszedł usypiać dziecię i sam padł jak mniemam.
  2. Jul gratuluję!!! no to teraz Twój chłop będzie błogosławiony między niewiastami
  3. Milly skóra jak się rozciąga to swędzi - na bokach, na biuście, na brzuszku, na plecach trochę też. Tam od czasu do czasu mnie swędzi. Ale przyznaję bez bicia, że tym razem olałam temat wcierania w skórę przeciwrozstępowców. No to jak jest sucha to tym bardziej ma prawo swędzieć. Skóra na dłoniach to u mnie temat odrębny - niszczy mi się zawsze - niezależnie czy jest ciąża czy też jej nie ma. Pępek mi wyskoczył już oooo-ho dawno dawno! Pierwszym razem też wyskoczył no i jest dziewuszka może tym razem prawem serii też będzie do szpitala nie biorę ciuszków.Trzeba pilnować bo jak zdejmą do kąpieli i rzucą na kupkę z innymi to już przepadło. Biorę tylko pampki, chusteczki nawilżane i sudokrem.
  4. Gmonia zdrówka, szczęścia, lekkiego porodu, pomocnego chłopa w domu, braku rywalizacji między młodzieżą i wszystkiego, czego tylko pragniesz
  5. oj baby, baby Monika Ty masz szpital za oknem i do teściowej chcesz jechać? Na miły Bóg! przed porodem trzeba się wyciszyć. No - przygotować na walkę. A jak tu zbierać siły na walkę jak może się okazać, że trzeba będzie toczyć bój jeszcze przed tą główną rozgrywką? Wiesz - pod Grunwaldem to nasi w lesie siedzieli i czekali aż przeciwnik odrobinę "zmizernieje". A ty z podniesioną przyłbicą najpierw teściowa a potem poród? Rispekt! Wyprawkę to ja mam -bez 2 bodziaków- całą na rozmiar 62. Ufo się urodziło z 56cioma centymetrami w posagu i łatwiej się ubierało ciuszki lekko większe. Ja jestem chyba kobietą ale porodu się boję bardzo. Po tym co mi Ufo zgotowało, to wolę się bać. No chyba że będzie wcześniej decyzja o cc - no to idę na poród jak na spacer. A to się okaże wszystko. Może soon. No - i byłam na 3d i gościa wezwali do cesarki na-ten-tychmiast no i idę jeszcze raz jutro. o 20 tym razem. Aż się boję, bo dziś Ufo ledwo przeżyło pozostanie z tatusiem. Na początek rozkwasiło wargę, bo tatuś nie asekurował jak pędem puściło się przez pokój, a potem przeleciało do tyłu przez leżaczek. Oj ta moja męża to jest człowiek umiejętny.... Pisać programy to potrafi, robić przy komputerach też. Jak się mu na ręce patrzy to nawet nie usunie danych po uważaniu. Ale jak ma zostać z dzieckiem to lepiej dla dziecka jak roztropnie pójdzie spać.
  6. Ewka88 ja mam taką płytę - klasyka dla maluchów. Super aranżacje. wyciszające. A ta karuzelka to ma już blisko 2 lata. teraz widziałąm nowsze modele rain forest i jakoś nei podobają mi się. No ale - de gustibus non est disputandum.
  7. Jul rób notatki - jak masz dyktafon to sobie zabierz tylko najpierw zapytaj czy można nagrywać. nie zapomnisz - a jak zapiszesz to dodatkowo będziesz miała na zaś. Iwonek może być takie drugie jak pierwsze Ufo Kto mi tak pięknie zaślini wszystko co się da jak Ufo skończy sie ząbkowanie? Niech plują na zmianę
  8. Aloha! Słońce, zimno - w sam raz na spacerek, ale coś nie teges sie czuję i chyba posiedzę w chacie z szarańczą. a wieczorem 3d.
  9. Gmonia weź! nie myśl tak. Już jesteś zaprawiona w boju to w razie czego (tfu tfu!!!) wiesz jak działać. Będzie lepiej!
  10. drucilla

    Wózki

    u mnie chicco model s3 trio (chyba tak sie zwie). 3 funkcyjny. Duże koła, jedzie w zasadzie sam. Najlżejszy z tych co oglądaliśmy, a musiał być lekki bo nei mam windy i muszę wciągać po schodach. Wady - stosunkowo duży po złożeniu. ciężko do bagażnika było zapakować coś więcej poza stelażem, mały koszyk . Innych nie zarejestrowałam, poz tym pojęcie wada-zaleta jest względne no i co dla mnei be dla innych może być cacy. Zostawiłam sobie ten wózek i teraz jak mi się urodzi dzidziuś, to też będę z niego korzystała. Dodatkowo mam bebe confort viva - bardzo podobny do graco mosaic. Spacerówka. Małe koła. mało głęboki w porównaniu z chicco. budka - śmiech na sali. Nie chroni ani przed wiatrem ani przed słońcem ani przed opadami. W zasadzie jej nie ma. Trzęsie tym wózkiem jak diabli. Ja mieszkam w "Polsce B" i nie mamy super gładkich chodników. Bywa że wcale chodnika nie ma tylko kocie łby. A miasto wojewódzkie. Potrzeba wózka terenowego - w czym chicco sprawdził się doskonale a bebe confort poległ -nie polecam jednym słowem.
  11. kurde u nas zimno, wieje syf! -pogoda odmrożeniowa. w dzioby nam nawiało bo trzeba było wyjść z domu. Teraz małe śpi a ja ogrzewam końcówki. BTG ZDROWIA SZCZĘŚCIA I SPOKOJNEGO PORODU a poza tym tego, o czym marzysz
  12. madziuleczka a jednak znalazłaś coś jeszcze lepszego! POKAŻ!!!POKAŻ!!!POKAŻ!!!POKAŻ!!!POKAŻ!!!POKAŻ!!!
  13. pierdołka ale tak mi się spodobała, że... -> Portfel PUMA RÓŻOWY 068156 :: www.fabpol.pl
  14. Ello! myślałam,że dzioba umrożę. jakaś taka syfska pogoda -na granicy 0 a z wiatrem.Fuj! Ufo zaglebiło od razu a ja rozgrzewam końcówki. Tasik, Mummy zdrowiejcie babeczki!
  15. Aloha! Ezelka dawaj dawaj! lubię oglądać koncepcje pokojowe
  16. moja na razie trzyma się w normie, ale patrząc na mnie i męża to raczej będzie szczuplutka. Jak harmonijnie przybiera i się rozwija to jest oki!
  17. on ma granice dość płynne. Jak mu się przeleje to zaczyna fochy strzelać. A chyba mu kropelka skapnęła była, bo mieliśmy oglądać Miasteczko Southpark jak Ufo uśnie a ten przyszedł i zabrał sie za granie na kompie... a tak chrupie cini minisami, że aż echo niesie. ze złości zapewne
  18. A tak ogólnie to pora powoli zaczynać trząść rajtuzami - 100-dniówki się zbliżają że ho!
  19. tylko czekam na to jak mi chłop zacznie warczeć ze złości.od 50 minut usypia małą, a jej chyba się spać nie chce - słychać jak ćwierka coś
  20. dobry! no to po weekendzie. Znaczy dla mnei weekend już trwa 2 lata a jeszcze 1,5 roku przede mną. Patrzę sobie na Wasze zakupki i cieszę jak głupia- cudne rzeczy kupujecie. Ja mam w zasadzie wszystko po Ufo. Tylko materaca do łóżeczka dla dziecisków nie mam. Detal. no i prześcieradło na materac bo pościeli Dla Ufo nie kupuję widząc jaką miłością pała do wszystkiego co nie jest jej: jedynym, ukochanym, wrzosowym, polarowym, super mięciutkim i milutkim kocykiem z wyhaftowanym pudelkiem. Jezu, Jezu co to będzie jak ten kocyk się zużyje... Zabraliśmy Ufo na wystawę psów - szkoda, że tylko 2 dni trwała. Wygłaskałam się psiaków, Ufo oszołomione tym, ile biiibi na raz - z początku interesowały ją klatki a potem zawartość. Generalnie ranking prosty - amstafy na pierwszym miejscu, bullteriery na drugim - i to raczej ona je pociągała a nei odwrotnie, trzecie ex aequo akita i malamuty. poza podium na wysokich pozycjach mopsy, yorki i grzywacze chińskie. Spaniele, labradory i charty kiepściutko.
  21. Zanna problemy chwilowe- poustawiasz sobie wszystko i będzie cudnie. Głowa do góry p'szę pani!!! Mummy zdrowiejcie - podobno trzeba obserwować pogode na św.Macieja - jak łądnie to wiosna blisko- jak brzydko to jeszcze trochę zimy. Idę odespać atrakcje. Wystawa psów rasowych jest - 2 dniowa. Zabraliśmy Ufo. Psiara z niej powinna być- ledwo weszliśmy na teren wystawy a przyplątała się piękna Akita.
  22. Aloha! zimno śnieży a ja na ttg a potem na wystawę psów. wszystkiego Wam wytrawnego! słodkie dziś dla mnie niestety
  23. Dziewczęta jak sobie przypomnę co bardziej soczyste przypadki to się podzielę. Sama się śmiałam z tego- najpierw rzecz jasna ręce mi opadały i nie wiedziałam za co się łapać - za głowę, serce czy od razu za szmatę. Ale jeszcze miałam dodatkową radochę - otóż kolega małżonek jest z tych delikatnych. Jak zobaczył na żywo jakiś wyczyn to z miejsca robił się zielony na buźce, usteczka zaciskał tak,że łomem by nie otworzył i co prędzej w miejsce odosobnione o dobrej wentylacji. Tak go potrafiło drzeć. Wolałam wyręczać go z przebierania bo ostatecznie lepiej zmyć podłogę z małej kupki niż zmyć podłogę z małej kupki i potężnego pawia. Swoją drogą Renkak doskonały pomysł mi podsunęłaś - stempelki z ziemniaka! Zrobię takie dla Ufo - tylko muszę jakoś tak zakombinować, żeby mi nie żarła tego surowego ziemniaka, bo od razu zaszkodzi niecnocie.
  24. Ezelka "kupne" przypadki są najlepsze! Ja sie nie bawiłam podobno -ale Ufo w lecie lubiło robić "stempelki" - jak było nieco w pieluszce, a ja jeszcze nie wiedziałam o tym, to ona sobie robiła takie głębokie przysiady bokiem -właśnei się uczyła chodzić, a wiadomo najlepiej przez zabawę do nauki - no to tak przykucała, zamiatała pupką wstawała i 2 kroki d przodu po czym powtarzała procedurę. i na parkiecie zostawały placuszki. Wtedy już byliśmy na tyle trzeźwi umysłowo, że dywan wywieźliśmy do moich rodziców. Renkak nie rzucałyśmy - nie potrzeba było- jak Ufo wydarło rączkę z pampersa to wystarczyło przejechać po ścianie i zostawić na niej treść. A na dywan też się dało wyrzucić nieco... nie rozsmarować - bo przez szczebelki nie dostała, ale ochrzcić się dało
×
×
  • Dodaj nową pozycję...