Skocz do zawartości
Forum

drucilla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez drucilla

  1. lutka no ja na taki cud liczę hehe... moje coś nie chce pokazać pupki u góry - bardziej woli mieć główkę w górze albo układa się poprzecznie...
  2. Iwa ale masz pięknego klocuszka - i już główką w dół - superowo! Niebawem przekroczy magiczne 2 kg- a wtedy już wiadomo, że w razie nie daj Boże tfu tfu - to już dzidzi jest piękne. gratulacje Moje tak ładnie nie leży... i chyba jest szczuplejsze znacznie- 3 tygodnie temu ważyło ok 780... Tasik szpitalu słyszałam, że płód też człowiek - raz ma lepszy dzień raz gorszy. Jeszcze Ci Klusek da w kość prawie dosłownie mówiąc hihi
  3. z tego co wiem, to skrzywienie kręgosłupa nie ma żadnego znaczenia- najczęściej powodem złego ułożenia jest jakaś nieprawidłowość (inność) w budowie miednicy matki
  4. Just to chyba jakiś etap - my też malujemy w maju - muszę dziś zmolestować gościa który nam to zrobi żeby powiedział ile chce za usługę... Scarlettj - Kobito, tak mi podziałałaś tym przepisem na wyobraźnię, że z miejsca zjadłam całą puszkę tuńczyka - jakoś zgłodniałam gwałtownie
  5. cześć i czołem!! wstałam, zawiozłam zwolnienie do pracy - wywalczyłam miejsce na parkingu a teraz siedze i odpoczywam i isę zastanawiam, jak to u mnie z pokarmem bedzie, bo jak na razie nic mi ani nie wycieka ani się nie zbiera (znaczy nei czuję ,żeby się zbierało ) Scarlettj gratuluję dobrych wiadomości od łapiducha -leż plackiem i odliczaj czas. Już niedugo - a jeszcze jedno- czy bym mogła też załapać się na przepis na kurczaka? od początku alkoholu nie piję, ale karmi bezalkoholowe, to chętnie - już mi nawet nie przeszkadza, że w sumie to trochę syf... no a wczoraj przyszła do nas chusta do noszenia maleństwa - już się kilka razy zamotałam - w tym raz zastępując maleństwo poduszką... może mało miarodajne ale błyskawicznie przypomniałam sobie to czego uczyliśmy się na kursie
  6. katbe no no- niezły pęcherz - mnie też produkuje, ale nie na zawołanie
  7. hmmm fajna cena - w smyku dziś widzialam ten sam z tym, że za 170... warto pomyśleć
  8. Justi czekaj czekaj- wyrzuty Ci miną jak nie teraz to podczas porodu to całkiem Ci miną
  9. a moje małe tylko wywija kończynami - nie ma czkawki wcale.... chyba że nie czuję tego
  10. aaaa jeszcze jedno - jak bylam w szpitalu (26/27 tydzien ciąży) to usg robili dopochwowo - jest dokładniejsze podobno.
  11. Justi, Tasik, Martynaa - jeszcze tylko chwilkę i będziecie miały w ramionach maleństwo - gratulacje i życzenia szcześliwego 10-tygodniowego oczekiwania Gunia24 nie martw się rozstępami - pięknie CI zbledną i nie będzie śladu - są fajne kremy które je rozjaśniają marzycielka moje maleństwo - płci nieznanej - tłucze mnei po bokach... we wtorek idę do gin - obawiam się, że mi powie, ze dzidziuś leży trochę poprzecznie miota się - ale to normalne - korzysta póki może, potem jak przytyje to już tyle- będzie tylko się "przeciągał".
  12. Łukasz spokojnie! ja ostatnio byłam w szpitalu i też Fl nie idzie "łeb w łeb" z innymi wymiarami- i żaden z lekarzy nie powiedział,że coś jest nie tak. szkoda waszych nerwow, na stówę dziewuszka jest zdrowa
  13. i dostajesz materiał na pióropusz wrzucam komputer
  14. ja do końca 3 m-ca miałam tzw. dowcipne usg - potem przez brzuszek. w zasadzie ja nie miałam żadnych negatywnych odczuć podczas robienia dopochwowego - ale to oczywiście wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji
  15. Iwa witaj w klubie przyszłych mamusiek jedynie z wózkiem też mamy tylko wózek -ale pomalutku trzeba się zbierać, bo przy cukrzycy poród może być wcześniej trochę.... Justi Jessu mam nadzieję,że w Twoim bloku można bez problemów wózek zostawić na parterze gdzieś... ja mieszkam na 2gim też bez windy ale nie mogę zostawić wózka na dole, bo albo zostałby ukradziony, albo spalony papierosami albo zniszczony.... poza tym to stare budownictwo i klatka jest wąska więc i tak ciężko by było zostawić na półpiętrze bo by ludzie mieli kłopot z mijaniem go... a tak ogólnie to u nas słonko piękne ale zimno, więc pobiegnę do kiosku po jakąś gazetę a potem będę się zastanawiała co powiedzieć lekarzowi, żeby mi dał zwolnienie do wtorku - taki pech- miałam iść jutro do gin na wizytę + L4 a tu się okazało wczoraj że pojechała na jakieś szkolenie i kurde wizytę mam przełożoną na wtorek, a durnowato tak iść jutro i w poniedziałek do roboty na wtorek prosić o urlop i znów przynosić L4 Martynaa trzymaj się mocno- będzie dobrze
  16. u mnie wyszło c? - znaczy dziewczynka z "haczykiem" - czyli jednak synek
  17. cześć dziewuszki!! Witam serdecznie nowe lipcóweczki - coraz nas więcej secondtry słodkie te misiaczki - fajowa pościel, tylko trochę droga zastanawiam się - po raz n-ty- czego wszystko co jest dziecięce, ciążowe, ślubne jest kilka razy droższe niż to samo- ale bez tych charakterystycznych określeń... no nic... i tak pewno na początek ograniczę się do założenia do łóżeczka prześcieradła ochraniacza i tyle- przykrywać będę chyba kocykiem na początek marzycielka mnie też jakiś czas temu swędziała skóra - okazało się że kwestia przejściowa - może i u Ciebie tak jest oglądałam sobie tą stronkę o ułożeniu dziecka - moje chyba jest w obecnej chwili ułożone pośladkowo - albo poprzecznie jakoś... super- mam nadzieję, że się jeszcze odkręci. a tak ogólnie, to w Rzeszówku jest pięknie, wczoraj z chłopem powlekliśmy się na cmentarz klapnęliśmy na ławeczce i rozegraliśmy partyjkę szachów... jeden wniosek - muszę się zabrać za szachy, bo ograł mnie łatwo!
  18. drucilla

    Nudności

    mnie nie skutkowały żadne metody poza coca colą - wystarczył łyczek i było ok. a najlepiej było iść poobejmować się z kibelkiem- spokój na całe 2 godziny. Tylko z colą radzę uważać, bo jest słodka i może zacząć świrować cukier.
  19. Scarlettj o jaki słodziak!!!! jak urodzę dziewczynkę to sobie zamawiam Twojego na zięcia Justi24 no gratuluje pięknych cukrów!! całe szczęście już za Tobą i pomyślnie ale, że CI smakowało, to.... szacun... Iwa kurde Ty też straszysz... mnie ostatnio wszyscy straszą - i cholerka boję się coraz bardziej.... a jak się okaże, że jestem za wąska w biodrach i co wtedy... albo mi sie nie wbiją z wenflonem ło Jesssu Też miałam dupną noc.. jakos tak coś zjadłam nie teges i mnie mdliło co przysnęłam to mnei jakiś głupawy sen obudził i łażę dziś jak potłuczona - zaraz pójdę zrobić coś na obiad dla chłopa....
  20. Justi mnie dały panie do wypicia 75gram w kubku, takim z promocji chibo - sądzę, ze to jest ok 300 ml. przy 50 miałam wciśniętą cytrynę, a przy 75 pani pielęgniarka zaproponowała przegryzanie cytryną pokrojoną w plastry. Powiem Ci, że łatwiej przegryzać- więcej czuje się tej cytryny
  21. Felimena ja już nie chce pracować.... mama L4 szpitalne na tydzień jeszcze, ale pójdę do gin i poproszę o dalsze zwolnienie. koniec - już nie będę się wysilać... i tak w razie czego to i tak mało kto o moim poświęceniu będzie pamiętał.... a na szkołę chodzimy - fajna sprawa, tyle, że kosztowna troszkę... jedyne 300
  22. joannab wczoraj w SR była mowa o laktatorach. Położna poleciła laktatory ręczne a nie elektryczne ( elektryczne podobno są dobre dla kobiet które muszą pobudzić laktację np po cc jeśli nie ma laktacji naturalnej a mama chce karmić, natomiast ręczne lepsze podczas standardowej laktacji, przy odciąganiu nadmiaru pokarmu itp) - i prawdopodobnie taki nabędę. Iwa nie martw się! brzuszek wyluzuje jak Ty wyluzujesz. poleniuchuj a efekty zobaczysz sama i to szybko
  23. Just ja jestem trochę od Dominikanów uzależniona . a po ślubie to mi się pogłębiło - ceremonię prowadził O. Artur i cały czas żałuję, że nie wzięliśmy kamerzysty... tylko do kościoła mam nadzieję,że Wam się spodoba.
  24. Just Rzeszów ta msza jest u Dominikanów - to jest ten klasztor niedaleko kina Helios po drugiej stronie Powstańców W-wy, na przeciwko Politechniki. Msza jest w każdą niedzielę o 10.00. prowadzą ją 2 młodzi ojcowie - O. Tomasz ma liturgię słowa dla maluchów - i maluchy od początku razem siedzą w kaplicy (oczywiście nie muszą ) a O. Artur ma zwykłą liturgię w kościele - potem liturgie się łączą przed przeistoczeniem.
  25. Morrwa zdrowiej dziewczyno bo to ostatki, żeby cieszyć się ciążą u nas jest taka msza, że liturgia słowa jest osobno dla dorosłych i osobno dla dzieci. dzieciaki aż do procesji z darami są w osobnej kaplicy - po czym cała banda maszeruje z księdzem przez cały kościół i rozsiada się gdzie tylko popadnie wokół ołtarza. super jest ta msza - nikt nikomu nie przeszkadza - ani biegające maluchy ani płaczące ani żadne inne... ale to Dominikanie - oni tak mają że tam jest fajnie i ciekawie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...