Skocz do zawartości
Forum

ania_83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania_83

  1. ania_83

    Sierpień 2009

    a u mnie... pokrótce... w piątek na naszą działkę tzn moich rodziców weszła woda, bo za działką płynie taki mały strumyk, który latem w ogóle wysycha, a teraz woda tak wezbrała, że nikt się spodziewał, całe szczęście obok mieszka moja babcia i ona zadzwoniła, że woda szybko przybiera i rodzice wzięli urlopy i mąż też i pojechaliśmy, domy obłożyli workami z piaskiem i na szczęście do domu nic się nie dostało, babcia ma piwnice zalane, u sąsiadów woda po kolana, bo nie mieszkają tam na stałe, więc ich nie było, a tak to całe duże podwórko zalane, woda prawie do kolan i tak nam zeszło w piątek i w sobotę, teraz już dużo opadło na szczęście w niedziele byliśmy na komunii w restauracji u synka męża brata, było bardzo fajnie, pogoda dopisała, wszystko się udało, wstawię potem jakąś fotkę na ramkowe Mikołaj w porządku, idą górne jedynki, poza tym cały czas się podnosi, to jest teraz jego cel życiowy Wczoraj dzwoniła ciotka mojego T i u synka jego ciotecznej siostry podejrzewają szkarlatynę, kurczę w ogóle nie wiem skąd się takie dziadostwo bierze, będę dziś dzwonić do niej jeszcze co i jak, mam nadzieje, że się to podejrzenie nie sprawdzi
  2. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_Monikaania a jak Mikołaj i "żelazowa dieta"? na razie pijemy sobie to żelazo, jemy cielęcinę i buraki, mały nie chce jeść kaszek z butelki, tylko mlesio, ale kaszki zjada łyżeczką, morfologię mam powtórzyć za jakieś 2-3 tygodnie to zobaczymy
  3. ania_83

    Sierpień 2009

    Zana ja też bym się wkurzyła na chłopa, a rowerek superaśny, podoba się Bartusiowi? Tosiu tulam, to na pewno przejściowe i zaraz wrócisz do formy
  4. ania_83

    Sierpień 2009

    Monika dobrze, że z Lenką już dobrze i nie ma śladu po chorobie, dla Roksany może lepiej, nie stresowała się wcześniej szczepieniem Madziu super, że Kacperek też zdrowieje Agaa i jak ta woda? przygotujcie się bo nigdy nic nie wiadomo, u mnie niedaleko też przepływa warta i te wioski blisko dorzecza są zalane, u mnie akurat przez miasto nie przepływa Blondi powodzenia w pracy!
  5. ania_83

    Sierpień 2009

    Najpierw życzenia spóźnione, ale szczere Dla Rumcjasa Qlczakowego wszystkiego dobrego! Qlczak udanego wypoczynku! Dla Agathy dużo miłości i uśmiechu na co dzień! Dla Kajuni zdrówka i wszystkiego naj, mamuśka odezwij się kiedyś! Dla Dominika uśmiechu i samych radosnych chwil! Nikula co u Ciebie? Dla Bartusia również wszystkiego co najlepsze!
  6. ania_83

    Sierpień 2009

    cześć mamuśki ale się za Wami stęskniłam
  7. ania_83

    Sierpień 2009

    u mnie słońca nie ma, ale chociaż nie pada, idę z Mikołajkiem na targ, kupię owoców i warzyw i przy okazji spacerek zaliczymy
  8. ania_83

    Sierpień 2009

    Blondi19ania_83Moja teściowa nas nie odwiedza na szczęście, my czasem jedziemy do nich, ale to już od wielkiego święta, takie mamy stosunki właściwie na jej życzenie, a na nasze szczęście, ale jak już jesteśmy to troche go weźmie na ręce, pogada coś i to wszystko, a moja mama raczej w porządku się nim zajmuje, choć czasem mnie denerwuje jak kilka razy dawała mu do spróbowania czekolady a jej mówię, żeby nie dawała a ona i tak swoje i mówi, że przecież tylko oblizać, ale robi się z tego oblizywanie 5 minut i nie dociera co mówię dopóki nie wezmę Mikołaja od niej i wtedy jeszcze mówi do niego poczekaj jak będziesz większy to babcia Ci będzie dawać słodycze nie mam zastrzeżeń większych, Mikołaj właściwie zostaje tylko z nią lub z moją siorką, a moja siorka to nie ma dzieci jeszcze swoich i ona robi dokładnie to co jej powiem, więc spokoMoja Tesciowa to by cały czas chciała wciskac słodycze kubie. Ja jeje mówie że on nie lubi to ona i tak swoje. Jego od słodkiego az trzącha i bierze do wymiotów Mikołaj to wszystko je co mu wsadzisz do buzi, ale ja nie chce żeby się do słodkiego przyzwyczaił, bo na razie mi wszystko je bez cukru i niech tak zostanie, a potem owoców nawet dzieci nie chcą bo kwaśne w porównaniu ze słodyczami
  9. ania_83

    Sierpień 2009

    Blondi19Mama_Monikaco u Was Blondi?A spoko szukam nadal pracy i ciężko idzie ze znalezieniem ale dam rade he Kuba własnie szaleje w łóżeczku a P śpi po nocce.;) cierpliwości, na pewno coś znajdziesz
  10. ania_83

    Sierpień 2009

    Moja teściowa nas nie odwiedza na szczęście, my czasem jedziemy do nich, ale to już od wielkiego święta, takie mamy stosunki właściwie na jej życzenie, a na nasze szczęście, ale jak już jesteśmy to troche go weźmie na ręce, pogada coś i to wszystko, a moja mama raczej w porządku się nim zajmuje, choć czasem mnie denerwuje jak kilka razy dawała mu do spróbowania czekolady a jej mówię, żeby nie dawała a ona i tak swoje i mówi, że przecież tylko oblizać, ale robi się z tego oblizywanie 5 minut i nie dociera co mówię dopóki nie wezmę Mikołaja od niej i wtedy jeszcze mówi do niego poczekaj jak będziesz większy to babcia Ci będzie dawać słodycze nie mam zastrzeżeń większych, Mikołaj właściwie zostaje tylko z nią lub z moją siorką, a moja siorka to nie ma dzieci jeszcze swoich i ona robi dokładnie to co jej powiem, więc spoko
  11. ja nie składam, mama jest tylko jedna!
  12. ania_83

    Sierpień 2009

    Miko zasnął, obudził się dziś o 6.30, właściwie ja go obudziłam, bo tak jakby szlochał przez sen, dałam mu smoczek, wzięłam go do siebie i nie pomogło, dopiero jak go obudziłam to przestał
  13. ania_83

    Sierpień 2009

    Tosia27Mama_MonikaTosia27wiesz co, ona umie pić z niekapka ale tam sporo leci jak dla niej i często sie zalewa i podkrztusza:( więc jak nie wypija mleka to przelewam do miseczki, zagęszczam kaszką i dajemy łyżeczką:) Zaradna mamuśka, no i dobrze ;) T się ze mnie śmieje... bo zamówiłam 8 puszek tych 900 g mleka... mówi że chyba sama je będę pić:) no u nas już bardzo mało mleka idzie
  14. ania_83

    Sierpień 2009

    Tosia27ania_83Tosia27niby ok, oni mocno zakochani w Maji... tylko wkurzyła mnie kilka razy jak wróciliśmy z miasta i chciałam wziąć i wycałować Maję a ona mnie odpycha ręką! no myślałam że zajebie ale zacisnęłam zęby i policzyłam do trzech;) jakim prawem? bo to głupia baba jest! ale co zrobić:( w końcu babcia:( wkurza mnie też że uczy Maję bycia przy oknie! co to za zabawa gapienie sie w oknie! i tak brat T ma 33 lata, nie ma pracy i gapi się w okno! poza tym nie chce by Maja jak już bedzie chodzić weszła mi na okno i nie daj Boże coś by sie stało:( co za baba i pewnie ona wie lepiej niż Ty co jest dobre dla Twojego dziecka? znam ten typ
  15. ania_83

    Sierpień 2009

    Tosia27Majka też już od kilku dni nie chce mleka z butli wiec daje jej kaszki... tylko na śpiocha jest w stanie przełknąć mlesio:) Mikołaj 3 dni nie chciał kaszki ani z butelki ani łyżeczką, dziś jest poprawa z butli nie chce nadal, ale łyżeczką zjadł prawie 200ml, troszkę zostawił, ale to już lepiej niż wcześniej, wczoraj wieczorem też jadł łyżeczką łobuz jeden, a wnocy na śpiku ciągnie mleko aż miło
  16. ania_83

    Sierpień 2009

    Tosia27ania_83Tosiu fajnie, że wróciłaś, a jak u teściów? Majeczka na pewno zaraz nas zaskoczy i wstawisz filmik jak robi pierwsze kroczki niby ok, oni mocno zakochani w Maji... tylko wkurzyła mnie kilka razy jak wróciliśmy z miasta i chciałam wziąć i wycałować Maję a ona mnie odpycha ręką! no myślałam że zajebie ale zacisnęłam zęby i policzyłam do trzech;) jakim prawem?
  17. ania_83

    Sierpień 2009

    właściwie do tej pory mojemu synowi nie smakowała tylko zupa szpinakowa, poza tym wcina wszystko ładnie, na dziś ugotowałam mu zupę z cielęciny z groszkiem, marchewką i brukselką, zobaczymy jak mu posmakuje
  18. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_Monikaania normalny jej dałam budyń ;) Brawo za zjedzenie kaszeczki! Moja jadła 3razy barszczyk i tez smakowało :) Miko też jadł już wcześniej i biały i czerwony, wczoraj mu zrobiłam żeby tą morfologię poprawić to buraczki dobre są nie? spróbuję też z budyniem
  19. ania_83

    Sierpień 2009

    dzieńdoberek R, Q, M oj Roniu fajnie, że już jesteś wariatko nasza Mama Monika dobrze, że Lenka nie zauważyła, że jest chora tzn że tego nie odczuwa. A budyń taki normalny dawałaś? Tosiu fajnie, że wróciłaś, a jak u teściów? Majeczka na pewno zaraz nas zaskoczy i wstawisz filmik jak robi pierwsze kroczki A Miko bez zmian, robi trawiaste kupy od tego żelaza i ciągle wstaje, a ja go muszę łapać, bo wstaje i zaraz się puszcza kaskader jeden, dzisiaj kaszka zjedzona ale łyżeczką, wczoraj jadł czerwony barszczyk, ale mu smakowało miłego dnia
  20. ania_83

    Sierpień 2009

    Wszystkiego najlepszego dla Haneczki, Oliwiera za skończenie 9 miesięcy i dla Natanka za skończenie 10!!!
  21. ania_83

    Sierpień 2009

    ja troszkę posprzątałam, odkurzyłam, myślę co na obiad zrobić, chyba zrobię czerwony barszczyk, pomyślę jeszcze, a wy co robicie? Miko zasnął, muszę się szykować, bo na 11.20 mamy to usg, a potem podjadę jeszcze do lumpka, bo dzwoniła do mnie Aga że dużo nowych rzeczy dla Mikołajka jest Basiu dobrze, że karmienie się udaje, a jak z mlekiem, masz w obu piersiach już?
  22. ania_83

    Sierpień 2009

    madziaasWiecie co Kacper wczoraj mnie tak ugryzł w cycka,ąż mi sie krew pokazała;/ Nie karmiłam go cały dzień tym cycuchem bo mnie bolał tylko ręcznie ściągałam,ale średnio to coś dawało bo wieczorem myślałam że mi cycek pęknie,już mi sie po bokach twarde porobiło i jakoś go przystawiłam. Już nie gryzie-jak na razie złośnik mały:) ojej, ałaj współczuję kurde ciężko już karmić z zębolkami, mój Miki też nauczył się gryźć, wbija zęby w ręce, nogi moje oczywiście, ale to nic w porównaniu z gryzieniem cyca
  23. ania_83

    Sierpień 2009

    Madziu to szkoda z tym netem, może szybko to naprawicie, nie opuszczaj nas myślę, że to pogoda, Mikołaj też inaczej się zachowuje, więcej śpi jakoś, ale to akurat dobrze hihi i widać ogólnie, że jest nie w sosie, dzieci też czują pogodę, nie wychodzimy na spacery, ja to bym najchętniej nic nie robiła, normalnie w depresję wpadnę mam nadzieje, że mu przejdzie z tą kaszką, 3 dzień tak je, ale na szczęście zjada inne rzeczy, więc chociaż tyle
  24. ania_83

    Sierpień 2009

    Basiu a jak u Ciebie z karmieniem? poprawiło się coś?
  25. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama Monika i co z Lenką? poszłaś na zwolnienie? Roniu gdzie się podziewasz kobieto? Madzias super, że udało się znaleźć, ja też w końcu muszę się zebrać do szukania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...