-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ania_83
-
Mama_Monikaania nie mów że tylko polskie morze, bo to dużo, niech sie martwią ci którzy nawet polskiego morza nie widzieli, bo są tacy, których poprotu nie stać "tylko" na taki wyjazd. ;) Poza tym wcale nie jest tania taka impreza, czasem rzeczywiście lepiej zagranice jechać ;) ja tam bardzo sie cieszę, że jadę, tym bardziej jak sie ma swoje ulubione miejsca, do których z przyjemnościa sie wraca! Tosia czy mozna kartkę poprosic z z tej Grecji ? :))) masz rację, tak mi się napisało bez pomyślenia, ja się boję, że pogody nie będzie bo tak straszą, że ma lata nie być, ale my nc nie rezerwowaliśmy, chcemy jechać w ciemno, bo jakby pogody nie było to wybieramy się w drugą stronę do bukowiny, tam mamy miejscówke sprawdzoną i bardzo przyjemną
-
Mpearl spacer w deszczu nie za fajny, ale czasem człowiek się dusi w domu, więc rozumiem Tosia ale fajne wakacje przed Wami, zazdroszczę, my chyba tylko nad polskie morze, ale zobaczymy jaka pogoda będzie i jak ciulowa to do bukowiny pojedziemy, ale to się jeszcze zobaczy. A teściową chyba bym zatłukła co za babsztyl, żeby nie pomyślała, że dziecko może zarazić, Mikołaj też porozbierany w te upały był, nie widzę w tym nic złego, skoro nie dało się wytrzymać z gorąca, to dziecku przecież też trzeba jakoś ulżyć, zdrówka dla Majeczki
-
Mama_Monikawkurzyłam się, właśnie dzwoniła niania, że nie może z dzieckiem na spacer jechać, bo hamulca nie umie podnieść do góry nogą przy kółkach ? :/ wyższa filozofia czy co ? :/ u mnie też ciężko chodzi ten hamulec i nogą nie mogę podnieść, ale ręką już daje radę u mnie leje, więc spaceru nie będzie
-
Mama_MonikaCześć. Ja dopiero teraz bo musieliśmy kompy powyłączać, tak nurza była z piorunami :/ Jejku jak pieknie się rozpisałyście, ogólnie: Gratuluję wszystkim zdanych egzaminów i osiągnięć dzieciaczków.! U nas nocka dziwna, mała sie kręciła i marudziła ale przez sen, więc bez płaczu i budzenia, ale moculka musiałam dawac kilka razy, te cholerna trójki niech powychodzą! Rano już uśmiech na buziuni :) Z postępów: Lenka zrobiła trzy kroczki trzymając się kanapy i chodzi za ręce, przepiękne kroki stawia :) U nas weeken OK odpoczęłam, całymi dniami nas nie było w domy tzn. mnie i dzieci, wracałyśmy tylko na spanie. Sytuacja w domu? lepiej , ale to nie to i to nic nie zmienia. Lubia Wasze dzieciaczki truskawki, arbuza? Moja uwilbia :) W piętek jadła rybkę z ziemniaczkami i surówką z kapustki :) Dobrze że moja się nauczyła pić i teraz wypija po kilka butelek dziennie przy takich upałach, stam się jej dawać jak najwięcej wody i czasem soczek :) U mnie całkowity zanik pokarmu. cześć, właśnie o Tobie myślałam, co tam u Was dobrze, że odpoczęłaś, nie można się cały czas zadręczać, a mąż nic nie próbuje rozmawiać, dalej ma focha? Gratuluję Lence kroczków
-
zana27Witam. U nas w końcu chłodniej ;)) Tyle ze martwię się czy nie przeziębiłam synka, bo w nocy otworzyło nam sie okno, bo nie było domkniete, a on w samych bodach z krótkim spał i rano sie gapnęłam że jest chłodno ;/ Jak na razie żadnych objawów, ale mam stresa ;/ Monika jak sytuacja w domu???? Lepiej??? Pozdrawiam mamuśki :))) Zana oby nic mu nie było, mi się wydaje, że Miko właśnie dlatego ma kaszelek
-
basia681witajcie hej ale lało u nas uuu no ale teraz super chłodno ... wczoraj byliśmy nad wodą super było ...piknik sobie zrobiliśmy , mała była meeega spokojna bo jakieś dzieciaki we wodzie szalały i się patrzyła na nie hehehe moje niuńki dopiero wstały i ja też ... się wybyczyłyśmy już pije bo mi łeb pęka :) ach a co do mojego karmienia to już jesteśmy całkowicie na butelce pijemy NAN3 czasami jak bardzo chce to jej dam pociamkać , ale to bardziej takie przytulanie jest super Basiu, że piknik się udał i fajnie że udało się bezboleśnie dla małej przejść na butlę mpearlA tak w ogóle to dzień dobry:) u nas weekend głównie spcerowo i bardzo miło. Fajnie że sie ochłodziło. A mnie czeka dzisiaj prasowanie i pomału trzeba zacząc sie pakowac:( A reszcie pań miłego dnia:) współczuję pakowania i przeprowadzki, dacie radę madziaasCześć dziewczynki U nas też lało i nadal leje;/ Mój mały zaliczył wczoraj spadanie z łóżka;/ Dobrze,że mam nisko,troszke ma nosek zdarty On za wszelką cenę chce zejść z łóżka,tylko ja mu pokazuje że sie schodzi nóżkami a on chce główką Ale wychodzi mu to coraz lepiej. Jak już zejdzie to trzyma sie jedną ręką i idzie kawałeczek,ale sie chwieje i patrzy czy go asekuruje Ostatnio mnie teściowa wkurzyła bo go trzymała,on stał na nóżkach a ona go puszcza i krzyczy do mnie że stoi,on sie chwieje i widze że sie boi bo szuka czego może sie złapać,a ta sie cieszy.To on fik na dupke i już przy niej nie chciał stawać. Tłumacze jej,żeby tak nie robiła bo sie będzie bał i nie będzie chciał stawać ani chodzić oj współczuję upadku, dobrze, że nic się nie stało, ja też uczę M żeby schodził nogami, ale na razie nie trafia to do niego za bardzo masz rację, jak dziecko będzie się czuło pewniej to samo zacznie się puszczać żeby postać czy zrobić kroczek, nie ma co go zmuszać, bo się będzie bał
-
Hejka, u mnie dziś też chłodno i pada deszcz, Mikołaj troszkę pokasłuje, dałam mu syrop, po południu idę z tymi wynikami to powiem, żeby go lekarz osłuchał czy nic się nie dzieje, wstaliśmy po 7, ale mały budził się dziś 2 razy w nocy na jedzonko, nie szło go inaczej ululać, tylko butla, a w dzień nie ruszy butelki, kręci głową, zaciska usta i zaczyna płakać jak chce mu dać butlę, w nocy chyba jest nieświadomy
-
ania_83zana27 ja jeszcze nie jadłam takich gołąbków. Dobre są/??polecam, ja je często robię, bo robi się szybko i są pyszne alisss chetnie przyjme, wczoraj sie przerazilam jak weszlam na wage a tam 46,5 Ty lasko, musisz sobie podogadzać i waga podskoczy zwariować można, jedne chcą schudnąć a inne przytyć zdróweczka dla Dawidka, to na pewno przejściowe i zaraz minie, troszkę zazdroszczę tego spania rano, u nas 7-8 i pobudka jest, ale wcześniej chodzi spać to może też dlatego a jak to prawdziwy facet fascynują go duże samochody nie ma się co dziwić ja paliłam 4 lata nałogowo, na studiach się nauczyłam i na studiach rzuciłam, a teraz popalałam czasem z przyjaciółką jak mnie odwiedzi albo ja ją, a to jest może raz na miesiąc ze 2-3 fajki, nie mam swoich papierosów i nie ciągnie mnie w międzyczasie, po prostu lubię sobie z nią przy plotach zadymić i tyle na stałe odradzam, denerwowało mnie jak paliłam, że ciągle ode mnie śmierdzi, że rano jak się budzę to myślę o fajce zamiast o czymś przyjemniejszym, że jakieś papierowy rządzą mną i podjęłam decyzję i stało się, nie palę już 4 lata i nie zamierzam Basiu ja zakładam body z krótkim rękawkiem i przykrywam pieluszką flanelową, zawsze mam otwarty balkon w drugim pokoju i nad ranem robi się chłodniej to kocyk jeszcze kładę, wszystko zależy jak mi samej jest ciepło Gratuluję rzucenia fajek! Również gratuluję decyzji, bądź dalej nieugięta! kurczę a może źle coś zobaczyłaś, Mikołajek to nie daje sobie podglądać buziaka ale jeśli już to może na początek poradź się swojej pediatry co robić, może poleci jakiegoś stomatologa Blondi współczuję pracy w tych ubraniach a takie upały, ale w tym tygodniu ma być chłodniej, więc trochę odpoczniesz, już dziś jest u mnie chłodniej, to znaczy ciepło ale nie ma upału. Jak Ty dajesz radę na noc pracować, później pewnie nie odeśpisz bo Kubuś nie pozwoli, brakuje nam tu Ciebie. Gratki dla Kubusia Gratulacje ogromne! Zdolniacho Ty nasza! A gdzie jakiś szampan czy cuś? Trzeba poświętować, no i jeszcze 5 do tego! Bardzo się cieszę, że z Dominikiem już ok, super, na pewno usg to tylko potwierdzi gratuluję udanych zakupów i oczywiście ząbka miłego weekendu u rodziców nie pomogę niestety zana27Siemanko :)) Alle fajnie popadało w nocy :))) A jakie cuuudne powietrze teraz jest :))) Hhehee tak jak myslałam wiedzma wczoraj przyleciała do nas na miotle.....Mały dostał kojec, taki fajny i spory, i nawet cieszył się jak tam siedział :))) Miłej niedzielki :))) ( fuck, moj dzisiaj idzie na 18 do pracy i bedzie do 4 rano bo nadal mają remonty ) super prezent, na pewno się wykorzystasz, mój jest bardzo przydatny agaa875dziewczyny mam problem...... otworz wrasta mi paznokiec przy duzym palcu u nogi... i mecze sie z tym juz jakis czas, probowalam to sama leczyc, bylam u lekarza pierwszego kontaktu i mi zapisala masci i mowila co i jak mam robic... ale powiedziala ze jak sie nie uda to do chirurga... a ja z tym chirurgiem troche zwlekalam... bo sie panicznie boje wycinania kawalka paznokcia lub zdejmowania calego paznkocia, boje sie tego bolu mimo ze wiem ze tona znieczuleniu... i przez to nie nosze japonek, klapek bez palcow itd... w koncu wczoraj stwierdzilam ze musze cos z tym zrobic i pojechac do chirurga zeby w wakacje ubrac ladne klapeczki itd... tym bardziej ze dzis dostalismy zaproszenie na slubi wesele na 31 lipca... ale sie tak boje ze najchetniej bym nie pojechala... ale moj powiedzial ze on osobiscie mnie zarejestruje bo inaczej ja sama tego ze strachu nie zrobie...... mam pytanko miala ktoras z Was taki problem?? bolalo to?? .... oj współczuję, ale nie pomogę w tym temacie, uciekaj do chirurga Feri nie chce brać udziału w tym konkursie, tak tylko pytam z ciekawości, ale jeśli nie chcesz to nie pisz
-
A my wczoraj i dziś na działce byliśmy, dziś się fajnie ochłodziło, ale wczoraj było bardzo gorąco i plaga komarów, Mikołaj mimo ochrony jest pogryziony, dałam mu wapno i troszkę zbladły te ukąszenia, ale i tak dzielny, bo w ogóle się nie drapie, wczoraj siedział na dworze w samych majtkach i koszulce cieniutkiej, kupiłam mu 2 pary i zmieniałam jak się zesikał, bo jak sobie pomyślałam, że ja bym miała w ten upał w pampersie chodzić to od razu się gorzej poczułam jak był w samych majtkach to cały czas łapał się za siusiaka, chyba dziwnie się czuł bez tego pampersa a jak nalałam mu wody do baseniku, nagrzałam żeby letnia była, naszykowałam zabawki, wsadziłam Mikołaja, pobawił się 2 minuty i zrobił mega kupę no i po zabawie, zabawki i basen musiałam wymyć, wyparzyć i tyle, a oczywiście radość była co nie miara jak krzyczałam że śmierdzi i że jest brzydal, bo nasrał do basenu poza tym w piątek odebrałam wyniki kału na bakterie i grzyby i wyszło jakieś cholerstwo, w poniedziałek jeszcze odbieram badania z krwi i moczu, mam nadzieje, że tam już się nic nie pojawi niepokojącego, byłam u jednego pediatry, ale nie swojej, bo moja ma urlop jeszcze tydzień niestety i powiedział, że to nic groźnego i że w kale to zawsze coś wychodzi, ale nie wiem czy mam mu wierzyć, bo on jest starej daty i czasem ma kontrowersyjne poglądy, poza tym nauczyłam się już brać pod uwagę opinię kilku lekarzy to u nas tyle, buziaki dla Was!
-
zana27 ja jeszcze nie jadłam takich gołąbków. Dobre są/?? polecam, ja je często robię, bo robi się szybko i są pyszne alisss chetnie przyjme, wczoraj sie przerazilam jak weszlam na wage a tam 46,5 Ty lasko, musisz sobie podogadzać i waga podskoczy zwariować można, jedne chcą schudnąć a inne przytyć aganiechaMojemu synkowi rozregulowały się godziny spania...usypia długo i marudzi przy tym bo wymyśla sobie wciąż i wciąż nowe cele do osiągnięcia a nie ma już siły więc przewraca się niekiedy albo też zabraniam mu niektórych rzeczy dotykać(wtedy to już nie tylko jęczenie ale i płacz). Tak jest zarówno w dzień jak i wieczorem. Ale chyba dla Mamuśki specjalnie na noc odpływa w krainę snów koło 22:00-22:30, a budzi się rano uwaga...uwaga...o 9:30-10:00!!!!!!! Przez cztery dni w tygodniu to tata usypia go wieczorem, a Mama śpi sobie smacznie rano, hahaDawid ma pierwszy katarek, a do tego zwymiotował dzisiaj po wieczornej flaszce (w sumie to nawet całej nie wypił co jest dla niego sytuacją niecodzienną). Nie wiem czy był przejedzony czy coś mu dolega oprócz tego zakatarzonego noska. Temperatury na szczęście nie ma. Fascynuje się to moje dzieciątko koparkami (u nas na mieście sporo robót remontowych teraz jest a Smyk aż piszczy gdy zbliżamy się do jakiejś koparki) i lubi wyłączać i włączać światło. Pokazuje na włącznik żebym go tam podniosła i pstryka, a później patrzy w kierunku żyrandola i się cieszy. Strasznie Kocham tego mojego łobuza:) Pozdrawiam Was Kobitki zdróweczka dla Dawidka, to na pewno przejściowe i zaraz minie, troszkę zazdroszczę tego spania rano, u nas 7-8 i pobudka jest, ale wcześniej chodzi spać to może też dlatego a jak to prawdziwy facet fascynują go duże samochody nie ma się co dziwić aganiechaChciałam jeszcze zapytać czy któraś z Was popala papierosy, ale tak z ręką na sercu...czy to tylko ja taka słaba jestem i przegrywam z tym śmierdzącym nałogiem odkąd przestałam karmić piersią??? Tylko please nie mówcie mi o skutkach palenia bo dobrze je znam, sama przed sobą i własnym dzieckiem czasem się wstydzę że śmierdzę fajkami (oczywiście nie palę przy Małym tylko na zewnątrz), ech szkoda słówA, jeszcze chciałam powiedzieć, że jestem załamana stanem moich piersi. Teraz są małe i nic z dawnej świetności w nich nie pozostało. Zastanawiam się jak mogłąm na nie narzekać przed ciążą...przecież były takie superaśne (teraz to wiem). ja paliłam 4 lata nałogowo, na studiach się nauczyłam i na studiach rzuciłam, a teraz popalałam czasem z przyjaciółką jak mnie odwiedzi albo ja ją, a to jest może raz na miesiąc ze 2-3 fajki, nie mam swoich papierosów i nie ciągnie mnie w międzyczasie, po prostu lubię sobie z nią przy plotach zadymić i tyle na stałe odradzam, denerwowało mnie jak paliłam, że ciągle ode mnie śmierdzi, że rano jak się budzę to myślę o fajce zamiast o czymś przyjemniejszym, że jakieś papierowy rządzą mną i podjęłam decyzję i stało się, nie palę już 4 lata i nie zamierzam basia681hej ale gorąc był w nocy otworzyłam okno w kuchni na noc i tak sobie spałyśmy fajnie chłodno było u nas w pokoju w nocy , a mala tylko pieluszka tetrowa okrylam i sam bodziak a wy jak ubieracie teraz maluchy do spania ? ... ja to bym jej nic nie kładła ale jednak ciągnie trochę w nocy jak się śpi ... a to małe dziecko oby dziś padało Basiu ja zakładam body z krótkim rękawkiem i przykrywam pieluszką flanelową, zawsze mam otwarty balkon w drugim pokoju i nad ranem robi się chłodniej to kocyk jeszcze kładę, wszystko zależy jak mi samej jest ciepło zana27hej, hej. Noc okropna;/ Mały często się budził z tego gorąca, i z kataru ;/ A teraz nie słyszę żeby jeszcze miał zatkany nos. Bartek śpi w samych bodach z krótkim i niczym go nie nakrywam, tylko nad ranem, jak już chłodniej jest daje m cienki kocyk. Ja nie pale, przed ciążą paliłam jak smok, ale mnie strasznie odrzuciło w ciązy i już nie wróciłam do nałogu :)) Słońce świeci, zero chmurek na niebie, achhhh bedzie skwar,,,,,, Gratuluję rzucenia fajek! mpearlCześc Laski:) U nas też gorąc, Hanka ma problemy z zasypianiem przez to, ale jak zaśnie to śpi ładnie. W samym rampersiku (krótkie rękawki i nogawki) i leciuśka kołderka, ale i tak ją skopuje:) Ja nie palę od 3 lat (8 marca minęło) ale np wczoraj wieczorkiem siedliśmy sobie z małżem na balkonie z zimnym winkiem i tak mi się chciał jarac, że szok!! Ale jestem twarda i nie poddaję się nałogowi, za dużo mnie kosztowało zdrowie, nerwów, wyrzeczen rzucenie tego cholerstwa:) Również gratuluję decyzji, bądź dalej nieugięta! alisssHejka witam i ja:) Natanek dopiero zasnal od rana, a wstal o 6.30.... zazwyczaj juz po 1.5-2 godz odpada a dzis do tej pory buszowal i strasznie marudzil.... Zajrzalam mu dzis w pysiaka i kurcze pod jedna gorna jedynka jakby drugi zabek rosnie hmmmm zaniepokoilo mnie to bardzo, gdzie mam z tym isc???? Mi juz lepiej na szczescie... :) kurczę a może źle coś zobaczyłaś, Mikołajek to nie daje sobie podglądać buziaka ale jeśli już to może na początek poradź się swojej pediatry co robić, może poleci jakiegoś stomatologa Blondi19u nas tez cały czas gorąco a ja w pracy musze siedziec w czarnych ubraniach i to jeszcze długie spodnie i buty zakryte. Mogło by sie troche ochlodzic.A mój kuba od kilku dni nauczył sie mówic MAMA ;) A co do ubrania do spania to mój kuba spi w samych bodach i bez przykrycia ale i tak jest spocony. za to w dzień chodzi w samym pampersie a na dworzu w pampersie i bluzeczce na krótki rękawek Blondi współczuję pracy w tych ubraniach a takie upały, ale w tym tygodniu ma być chłodniej, więc trochę odpoczniesz, już dziś jest u mnie chłodniej, to znaczy ciepło ale nie ma upału. Jak Ty dajesz radę na noc pracować, później pewnie nie odeśpisz bo Kubuś nie pozwoli, brakuje nam tu Ciebie. Gratki dla Kubusia NikulaI come back :) U nas dwie nowe wieści dobra: obroniłam podyplomówę na piątkę ...w końcu... a najlepsza byliśmy z Dominikiem na badaniu UCM i wyszło że jest zdrowy !!!! Refluks się cofnął odstawiamy furagin i w końcu będzie mógł iśc z tatą na basen...JUPII w listopadzie usg nerki kontrolnie ale urolog mówi że powinno być ok. Gratulacje ogromne! Zdolniacho Ty nasza! A gdzie jakiś szampan czy cuś? Trzeba poświętować, no i jeszcze 5 do tego! Bardzo się cieszę, że z Dominikiem już ok, super, na pewno usg to tylko potwierdzi madziaasCześć dziewczynki U mnie też gorąco strasznie,byliśmy na zakupkach i kupiłam sobie buty i 2 pary klapek japonek Kacperkowi wybiła sie już druga jedyneczka na górze Miłego weekendu dziewczynki,my jutro jedziemy do moich rodziców gratuluję udanych zakupów i oczywiście ząbka miłego weekendu u rodziców Nikulaszukam fajnej agroturystyki w okolicach Mikołajek może coś znacie? nie pomogę niestety zana27Siemanko :)) Alle fajnie popadało w nocy :))) A jakie cuuudne powietrze teraz jest :))) Hhehee tak jak myslałam wiedzma wczoraj przyleciała do nas na miotle.....Mały dostał kojec, taki fajny i spory, i nawet cieszył się jak tam siedział :))) Miłej niedzielki :))) ( fuck, moj dzisiaj idzie na 18 do pracy i bedzie do 4 rano bo nadal mają remonty ) super prezent, na pewno się wykorzystasz, mój jest bardzo przydatny agaa875dziewczyny mam problem...... otworz wrasta mi paznokiec przy duzym palcu u nogi... i mecze sie z tym juz jakis czas, probowalam to sama leczyc, bylam u lekarza pierwszego kontaktu i mi zapisala masci i mowila co i jak mam robic... ale powiedziala ze jak sie nie uda to do chirurga... a ja z tym chirurgiem troche zwlekalam... bo sie panicznie boje wycinania kawalka paznokcia lub zdejmowania calego paznkocia, boje sie tego bolu mimo ze wiem ze tona znieczuleniu... i przez to nie nosze japonek, klapek bez palcow itd... w koncu wczoraj stwierdzilam ze musze cos z tym zrobic i pojechac do chirurga zeby w wakacje ubrac ladne klapeczki itd... tym bardziej ze dzis dostalismy zaproszenie na slubi wesele na 31 lipca... ale sie tak boje ze najchetniej bym nie pojechala... ale moj powiedzial ze on osobiscie mnie zarejestruje bo inaczej ja sama tego ze strachu nie zrobie...... mam pytanko miala ktoras z Was taki problem?? bolalo to?? .... oj współczuję, ale nie pomogę w tym temacie, uciekaj do chirurga Feri nie chce brać udziału w tym konkursie, tak tylko pytam z ciekawości, ale jeśli nie chcesz to nie pisz
-
Feri gratuluję! Super wakacje! A co to był za konkurs?
-
Mama_Monikaania bez klimatyzacji nie da rady jechać rzeczywiście, zwłaszcza z dzieckiem, ja jak z małą jadę to wcześniej odpalam żeby się schłodziło, a sama jak wracam z pracy to juz na parking pod dom wjeżdżam a ona wtedy zaczyna działać hehe uuuu pogrzeb w taki spiek masakra i jeszcze te czarne ubrania :/dziewczyny niektóre z was widzę dzieciaczki do miseczek i baseników wkładają i tak na balkonie jest ok na płytkach postawić? i wodę taką letnią wlać? i uszka wycieracie na bieżąco jak się zachlapią czy już luzik w tym temacie? :) wiesz co ja za bardzo nie mam jak wcześniej wyjść, bo sama z małym jestem, musimy iść razem, a co do ciapciania w wodzie, ja mam taki mały basenik, podkładam koc pod basen, bo zimno by w tyłek było, letnia woda, zabawki i to wszystko co dziecku do szczęścia potrzeba, my już od dawna moczymy uszy w kąpieli
-
u nas też niestety żar się z nieba leje, już powoli mam tego dosyć, na dwór wyjść nie można, w domu tez wytrzymać się nie da, najpierw było zimno i lało, a teraz to Miko tez wodę pije zwykłą, on to w ogóle nie jest za sokami i piciem za bardzo, ale teraz już i jego przypiliło i pije czekam aż M wstanie i zaraz muszę spadać do US tą korektę zawieźć, Mikołajka zawiozę do babci, nie wiem jak do auta wsiądziemy zanim klima zacznie działać, a na 14 mam pogrzeb, już się boję jak wytrzymam na tym cmentarzu
-
agaa875czesc dziewczyny:) u nas nocka taka sobie, mala budzila sie co chwile, dostawala herbatke i spala dlaje ale co chwile doslownie sie krecila, tak goraco bylo. A teraz napisze Wam co moja kochana coronia dzis wykombinowala.... jak sobie przypomne jak wygladala od razu zaczynam sie smiac choc na poczatku bylam przerazona jka ja zobaczylam... a wiec rano dostaje butle z mlekiem, wkladam ja do bujaka i wlaczam jeden krotki odcinek bajki a ja usiadlam do kompa i szperalam po allegro, slysze ze robi kupke, mysle sobie "odczekam jeszcze kilka minut bo znajac ja moze miec chwilke przerwy i dalej robic" i ide po chwili do niej a ona buzke w kolo ust ma cala od kupki, za uszami, na czole, cale nozki paluszki itd od kupki wysmarowane, moje dzieciatko zrobilo luzniejsza troszke kupke i wyszlo bokiem bo byla w samym pampersie i bodach i zaczela sie ta swoja kupka bawic. szok!! normalnie przerazenie w oczach, ale gdybyscie zobaczyly jej zadowolona buzke z tego powodu hahaDD zaraz cala pod zlew do mycia a bujak caly do prania bo byl; wysmarowany od gory do dolu. Wlozylam ja potem do lozeczka i bawila sie tam i pytam sie jej "dobra byla kupka?" a ona zaczela sie smiac i do mnie "nananononana" hehe normalnie ubaw mialam, zalzuje ze nie zrobilam jej fotki hehe ale sobie zabawę znalazła
-
Mama_MonikaTak ronia musi być ja teraz sprawdzałam, nie da rady inaczej, no jak zana przeczyta te moje wypociny na Offie to sie przestraszy hehe oj już nie przesadzaj myślisz, że Zana taka strachliwa
-
Zana sorki, my tu ciągle coś o off topicu, a zapomniałyśmy, że Ty nie dawno do nas dołączyłaś nie wiesz o co chodzi, mamy założony prywatny wątek, na którym piszemy o sprawach bardziej prywatnych, o których nie chcemy żeby każdy mógł przeczytać, tam też wstawiamy zdjęcia naszych pociech, jak pokaże się Ronia to wyśle Ci zaproszenie
-
alissshej:) U nas pogoda do d... ciagle pada, ja chora, angina mnie okropna dorwala, ale juz trszke lepiej sie czuje, wczoraj to na nic sily nie mialam i nic przelknac nie moglam... :( Maly w zlobku a ja sie biore za sprzatanie bo jak jestem chora to w domu bajzel.... chlop nie sprzatnie.... zdrówka i buziaki! Izak1979cześc laseczki chwalę się, skończyłam swój pierwszy w życiu zestaw do digiscrapków, 200 elementów o tematyce komunijnej jest na blogu, może się którejś przyda... gratuluję, zdolniacha z Ciebie zana27Izak ale zdolniacha z ciebie :)) A oto mój synio na spacerku Witaj na nasza-klasa.pl - miejscu, w którym znajdziesz swoich przyjaciół! świetny jest, wysłałam Ci zaproszenie zana27kurde dziewczyny, ale moj piesio miał wczoraj przekichane :/ Bartek stał w łóżeczku bez pampersidła a pies jak zwykle koło łóżeczka. W pewnym momencie synio zaczął sikac i komu sie oberwało??? Pieskowi;/ Później biedaczkowi było gorąco więc wyszedł na balkon i położył się przy świerzo pomalowanej ścianie ;/ Także jest czarno - ceglasty....Biedulek mój.. Muszę go dzisiaj wykąpac ;/ biedny ten Twój pies, już widzę co będzie jak Bartoli podrośnie Mama_MonikaCześć. zana na Offie napisałam co dalej u mnie ;) Moja wczoraj na wieczór zasypiała 1,5 godziny!!! z płaczem marudzeniem kręceniem się, nie wiem czy to zęby czy co innego, balkon otworzyłam ona w samym pampersie, wody jej dałam do picia i tyle sie męczyła, może da dzisiaj w buziol zajrzeć czy samem znow jakies zęby wczoraj nie wychodziły :/ Albo te moje złe emocje i podenerwowanie na nią wpływa :/ Roksana podchodzi do mnie bez przerwy i przytula, całuje...... kochana jest, widzi że jestem smutna. Muszę ją wziąść rzeczywiście gdzieś na week, żeby tylko z nia czas spędzić i niech się usmiecha dziecko ;)Izaak a Twoja Zosia uzywała chodzika, raczkowała, duzo na podlodze leżała, prowadzaliście ją, jaki tryb przemieszczania się preferowaliście, że tak szybko zaczęła chodzić? pewnie i duchota małej przeszkadzała i emocje pewnie też, dzieci wyczuwają więcej niż nam się wydaje Zana chyba nie ma zaproszenia na off topic, bo nie dawno dołączyła, kto wysyła zaproszenia?
-
zana27ania_83ferinkazana no nie najlepiej.... to był już zenit jakiego w życiu nie miałam. Następnego już nie będzie bo już nie mam na to nerwów....kurcze ale Ci faceci mają odpały oni zawsze doceniają coś jak to stracą.... niestety ale taka jest prawda.... niestety tak, o ile w ogóle doceniają jednak my kobiety musimy dużo znosić i mamy ciągle pod górkę, taki facet choćby nawet spakuje się i gdzieś się zatrzyma (do mamusi wróci np), a my z dzieckiem często niepracujące i co tu począć, targać gdzieś cały majdan ze sobą, wiedzą często, że jesteśmy od nich uzależnione i to wykorzystują świnie jedne (sorki ale już sie wkurzyłam)
-
ferinkazana no nie najlepiej.... to był już zenit jakiego w życiu nie miałam. Następnego już nie będzie bo już nie mam na to nerwów.... kurcze ale Ci faceci mają odpały
-
cześć Anuśki co u Was słychać? jakieś pustki tutaj, pewnie przez pogodę, my całe dnie na dworze spędzamy, choć dziś jest za gorąco i siedzimy w domciu, wieczorem zrobimy jakiś spacerek, poza tym Mikołajowi idą zęby, ale nie marudzi za bardzo na razie na szczęście Miłego dnia życzę i pozdrawiam!
-
ferinkaMama_MonikaU nas w grudniu 10 rocznica ślubu wypada :/ Ja nie wierzę już w to że się uda, już nie mogę, nie wytrzymuję, nie chcę.... Napiszę coś na Off Topicu zaraz, bo skoro zaczęłam to powinnam napisać Wam o co chodzi, pewnie, p isząc połaczę się, ale może dobrze, bo nigdy nie płakałam, zawsze byłam silna, ale już nie mogę...:(Płacz ile dasz rady, ja też nie płakałam. A dzięki właśnie płaczu poczułam ogromną ulgę, wręcz mega ulgę. Czekam na off topicu... Feri współczuję też sytuacji z mężem, dogadaliście się już?
-
Mama_MonikaU nas w grudniu 10 rocznica ślubu wypada :/ Ja nie wierzę już w to że się uda, już nie mogę, nie wytrzymuję, nie chcę.... Napiszę coś na Off Topicu zaraz, bo skoro zaczęłam to powinnam napisać Wam o co chodzi, pewnie, p isząc połaczę się, ale może dobrze, bo nigdy nie płakałam, zawsze byłam silna, ale już nie mogę...:( czasem trzeba też popłakać, może Ci to pomoże, jesteś silna i co byś nie postanowiła na pewno dasz sobie radę
-
ferinkaania_83ferinkaA ja tylko na sekund klika :)MAdziasssss Wszystkiego najlepszego dla WAS i pozwolę sobie też dla NAS z okazji rocznicy :) CZWARTA :) ale ten czas leciiiiiiiiiii :):):):) Tak więc życzę nam spełnienia marzeń i wszystkiego co najlepsze:) Madzias, Feri i ode mnie wszystkiego naj, przede wszystkim dużo miłości dla Was my mieliśmy w poniedziałek drugą rocznicę ślubu, a w maju minęło 12 lat jak jesteśmy ze sobą Czyli przegapiłam ?:( To wszystkiegoooooooooooooooo naj naj naj :) nam 4 rocznica a żeby nie skłamać to chyba 8 albo 9 lat jesteśmy razem jakoś 2002 rok- nie ta pamięc :P
-
ferinkaA ja tylko na sekund klika :)MAdziasssss Wszystkiego najlepszego dla WAS i pozwolę sobie też dla NAS z okazji rocznicy :) CZWARTA :) ale ten czas leciiiiiiiiiii :):):):) Tak więc życzę nam spełnienia marzeń i wszystkiego co najlepsze:) Madzias, Feri i ode mnie wszystkiego naj, przede wszystkim dużo miłości dla Was my mieliśmy w poniedziałek drugą rocznicę ślubu, a w maju minęło 12 lat jak jesteśmy ze sobą