-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ania_83
-
uciekam laski, bo moje prasowanie czeka, obiad muszę zrobić, a na 11.30 jeszcze do fryzjera się umówiłam na farbowanko miłego dnia
-
InkaaaZa 6 dni mam urodziny, tak bym chciało, żeby to był mój prezent z okazji urodzin... II kreski na teście... Boże jaka ja jestem głupia i naiwna...! Inka na pewno się uda, nie teraz to następnym razem i wcale głupia nie jesteś
-
ana27Ania bo małe dziecko jeszcze nie wie co to znaczy a duże już rozumie.O mój tez zdaniami wali :) a jaki cwaniak :) Ostatnio nie chciałam mu dac cukierka bo był przed obiadem to poszedł do T i mówi Tata ja cię jeden ciuciu, jeden i koniec, biecuję, poźniej am biadek :) fajny jest
-
ana27Ania ja też nie reagowałam i nie powtarza. Mojemu tez buzia się nie zamyka. Ciągle coś mówi to chyba najlepszy sposób, brak reakcji, przynajmniej u takich małych dzieci, bo co innego jak duże dziecko tak powie mój już też gada na całego złożył np nawet takie długie zdanie tata poszedł do biedronki kupić baterie, jestem w szoku że to tak szybko postępuje
-
Inka życzę powodzenia, test może za wcześnie, trzymam kciuki Ana niezły Tito, mój do much mówi spadaj mój pierwszy raz tak powiedział, nie zareagowałam w ogóle, pewnie jeszcze coś będzie próbował, bo teraz nadaje cały czas cosik, buzia mu się nie zamyka
-
ana27Jestem AniaZdrówka kochana, mnie tez gardło pobolewa i mały też przychorował ;/ Ja nie mam pomysłu co dzisiaj na obiad zrobic ;/ dzięki i wzajemnie, mój ma mały katarek, ale do przedszkola chodzi, bo tragedii nie ma ja kupiłam wątróbkę drobiową na obiadek i zupkę zrobię pieczarkową Mama_MonikaAnia nie miej wyrzutów, teraz zostawianie go w domu bez konieczności, niezbyt dobrze by wpłynęlo na niego, dopiero miesiąc chodzi, więc to krótko i szybciutko mógłby sie odzwyczaić, póki zdrowy niech chodzi a ty korzystaj :) no wiem że muszę go prowadzać, bo tak co drugi dzień to by się nigdy nie przyzwyczaił, ale czasem przykro mi
-
ana27Hej MM super, ze bilans wyszedł ok :) My jeszcze nie byliśmy, takze sama się musze upomniec. Hehe opanuj sie :) Moj mówi mama spokój, albo ciszej trochę :) hej no niezłe teksty, mój mówi też mamo uspokój się, a zaczął teraz sam zwracać się do ludzi odmieniając imię np Marku, babciu, dziadku, ciociu, a wczoraj powiedział kujwa mać
-
dzień dobry witam się z kawką MM super, że z Lenką wszystko ok, dzielna dziewczynka Ronia ściskam Was jeszcze raz Ana gdzie się podziewasz? Inka jak się czujesz? ja odstawiłam małego do przedszkola, podjechałam po świeże pieczywo i mięso na obiad, a teraz jem śniadanko i piję kawkę Mikołajowi nie mogę zrobić przerw bo on jeszcze się przyzwyczaja do przedszkola, a też mi przykro jak np dziś jestem w domu i siedzę sama muszę skończyć prasowanie, bo wczoraj zaczęłam, ale słabo się czułam, gardło mnie boli, wzięłam leki i wcześnie odpłynęłam
-
slonce246Halo halo gdzie się wszystkie podziałyście :) u nas nadal choróbsko panuje i mała nadal nie chodzi do przedszkola, aż boję się myśleć jak będzie wyglądał powrót po tak długiej przerwie ... a co u Was ? zdrówka dla małej, siła wyższa, ale może nie będzie tak żle mój na razie chodzi, we wrześniu opuścił 2 dni, nie płakał już rano ponad tydzień, choć dziś po weekendzie rozpłakał się jak wchodził, ale na krótko i potem już ok
-
hej Ana nie miałam czasu już potem, a co tam na fejsie ciekawego? Ja ogólnie rzadko tam zaglądam, bo jakoś nie przypadł mi do gustu o co chodzi w wiadomości od Roni? coś z Julką? mój ma też mały katarek, nasmarowałam go maścią, dostał lipomal, zrobiłam parówe z wody i eukaliptusa i zobaczymy co dalej zdrówka dla Tita
-
dzień dobry Ana fajnie, że Tito się wyszalał a jak T, wrócił już do pracy? MM no rzeczywiście dzień zapowiada się pracowicie my też wczoraj byliśmy na działce, bo jesień piękna, ładniejszy wrzesień mamy niż sierpień, a w sobotę mieliśmy cały dzień dzieciaki T brata, ale się Miko wyszalał, niesamowicie te duże dzieci umieją się z nim bawić i on z nimi, one mają już 9-10 lat a mają z Mikołajem świetny kontakt, cały dzień miałam go z głowy wychodzili z pokoju tylko na jedzenie, nawet na koniec posprzątali mu w pokoju a na dodatek Adam przywiózł całe pudło z zabawkami, puzzlami, klockami, książkami, samochodami, jakiś tor samochodowy itp którymi sam już się nie bawi, no pokój już mam zawalony całkiem, muszę Mikołajowi zamówić jakiś regał na zabawki, bo wszystko w pudłach plastikowych trzymam i miejsca na podłodze już brakuje poza tym padł mi laptop, mam tylko nadzieje, że uda się odzyskać dane, w piątek wzięliśmy sobie netbooka na raty i teraz mi śmiga wszystko zbieraliśmy się już do zakupu, ale zawsze szkoda kasy, a laptop nasz miał już z 15 lat albo więcej i jest już wysłużony
-
hej, hej jakoś ostatnio nieczasowa jestem, ciągle coś, do tego popsuł mi się laptop.... ale pamiętam o Was buźki kochane
-
muszę się pochwalić, że Mikołajek nauczył się wierszyka w przedszkolu nie mówi go całego naraz, ale ja mu zaczynam pojedyncze wyrazy a on ładnie kończy na pewno znacie "W pokoiku na stoliku stało mleczko i jajeczko przyszedł kotek wypił mleczko a ogonkiem stłukł jajeczko przyszła mama kotka zbiła a skorupki w wyrzuciła"
-
ana27Cześc Ania na wsi fajnie, mały się wylatał ale nie spał w dzień i wieczorem był okropny;/ wył z pół godz i w nocy też powtórka ;/ mój też na wsi nie chce spać, bo za dużo atrakcji, muszę go zmuszać, bo właśnie potem niemożliwy jest, jednak potrzebuje jeszcze snu w dzień mój wczoraj spał w przedszkolu a i tak buczał w nocy przez sen, aż się przestraszyłam, że chory będzie
-
dziewczyny też mi się wydaje, że trzeba dziecko prowadzać i wtedy z każdym dniem będzie lepiej, zostawianie w domu na pewno nie wyjdzie na dobre, wchodzenie z dzieckiem na chwilę raczej też nie, ja widzę po moim Mikołaju, najpierw 2-3 popłakiwał w ciągu dnia, potem 2,5 tygodnia płakał rano, ale tylko chwilę po tym jak go zostawiłam, nawet stałam za drzwiami i słuchałam czy skończył płakać i trwało to naprawdę krótko, potem się bawił, a od czwartku zeszłego tygodnia nie płacze, nie wchodzi tam jeszcze szczęśliwy chętnie, ale wchodzi ładnie, daje rękę pani i nie płacze, ale chodzi prawie cały wrzesień już, 2 dni tylko nie był, bo katarek miał, więc zdążył się już przyzwyczaić, mój też mówił, mamunia nie, nie chce itp już rano zaczynał buczeć, a teraz normalnie rano wie, że idzie i już nie ma jęków a jak dzieciaczki dłużej chorowały jeszcze nie przyzwyczajone do przedszkola to tak naprawdę to przyzwyczajanie jest od nowa, oczywiście zależy też od dziecka życzę powodzenia i wytrwałości dla rodziców
-
za chwilę z ddtvn ma być temat jak wzmacniać odporność dzieci w związku z nadchodzącą jesienią ciekawe co powiedzą?
-
roniapadał i pada i pewnie padać będzie u mnie nie pada Ronia co u Ciebie? zaczęłaś już zajęcia? ja coraz bardziej nad jakąś podyplomówką się zastanawiam
-
hej Ana jak na wsi? u nas mgliście, ale już przebija się słoneczko i pewnie będzie cieplutko jak wczoraj, jak zaprowadzam Mikołaja rano do przedszkola to ma kurtkę, czapkę, a jak wychodzimy to krótki rękaw a dziś zaspałam, budzik mi zadzwonił o 7 i jeszcze kimłam do 7.45, ale zdążyliśmy jeszcze się załapać na śniadanie, Mikołaj w nocy dziś mi płakał przez sen, nie mogłam go uspokoić, co chwilę się rozpłakiwał, oczy miał zamknięte, aż w końcu dałam mu smoczka i jak ręką odjął spał, zabrałam mu później i rano już nie miał, z resztą to było przez sen więc chyba nie pamięta, tak poza tym to już nie woła tego smoka, nie wspomina w ogóle, ale podświadomie pewnie tęskni
-
ana27Moj Tito ma chyba z 5 smoków ;/ Teściowa przyszła synia zobaczyc A tak, ciesze się meżem Na prawdę mi go brakowało ;) wizyta teściowej na pewno bardzo wyczekiwana nie dziwię Ci się, że Ci brakowało męża, mi też byłoby ciężko, jesteśmy ze sobą bardzo zżyci, przywiązani, że byłoby trudno, ale mus to mus mój miał 3 smoki i 4 w przedszkolu
-
ana27Ania no to super, że Miko odstawił smoka. Mój Tito niestety nie chce się z nim porzegnac;/ T ma jeszcze jechac, ale nie wie kiedy dokładnie... mój też nie chciał, wcześniej próbowałam mu tłumaczyć, ale to działało na chwilę, wymyślałam, że ptaszki sobie wzięły .....itp a ta sól zdziałała cuda, wczoraj wieczorem usypiał i sam gadał do siebie moczuś brudny, be, spróbuj, mi koleżanka podpowiedziała i u niej też to poskutkowało, dziecko sobie obrzydzi smoczek i pamięta, tym bardziej że ja widziałam, że im on jest starszy tym bardziej przywiązany do tego smoka na razie nacieszcie się sobą z T
-
dzień dobry Ana no super, że T wrócił i że rodzina szczęśliwa i mamusia zaspokojona widzisz jak szybko zleciało, a jakie miłe powitanie po takiej rozłące T wrócił na długo? pojedzie jeszcze? MM to fajnie zleciała niedziela my wczoraj byliśmy w takim gospodarstwie agroturystycznym, gdzie można zwierzątka pooglądać, ryby połowić, zjeść itp ładna pogoda była więc jeszcze skorzystaliśmy z Mikołajkiem u nas po staremu, muszę mieszkanie ogarnąć, pranie już wstawione, głowa mnie pobolewa, kawę piję może pomoże, a jak nie to wezmę proszek mój Mikołaj od piątku jest bezsmoczkowy, już i tak używał smoczka tylko do zasypiania, ale jednak, a w piątek zawzięłam się i powiedziałam mu że smoczek jest stary, brudny i nie dobry, ubrudziłam go w soli i mały tylko 2 razy podejście do niego zrobił i już nie chciał, a jak mu się jeszcze przypomniało to mówiłam mu, że mogę Ci dać, ale pamiętasz że smoczek jest nie dobry, chcesz? odpowiadał nie, najgorzej się bałam w nocy, bo on nieraz się budził i sam szukał smoczka albo ja musiałam przyjść i mu podać, ale to działa też w nocy na szczęście zobaczymy jak w przedszkolu dziś będzie, powiedziałam pani, żeby spróbowały mu nie dać, ale jeśli będzie płakał czy nie będzie chciał się położyć do spania to niech mu poda
-
ja też uciekam po Mikołajka do przedszkola i może do lidla albo biedronki podjadę buziaki
-
Blondi19dobra spadam ja narazie.zajrze moze potem ;) trzymajcie sie;) pa miłego dnia
-
Mama_Monikau nas wczoraj na kolacje były parówki, aj tam Blondi teraz to wiesz mozna się zastanawiać czy i szynka jest zdrowa :/ no dokładnie Blondi19kurde ale kuba ma dziś humorki nic mu nie pasuje krzyczy i kłóci sie ze mną po swojemu a potem jak zaczyna płakac to go nie moge uspokoić. wykonczyć sie mozna;/ mój ma takie akcje odkąd do przedszkola poszedł, choć już widzę poprawę, bo na początku o wszystko krzyk, a teraz już w przedszkole jest coraz bardziej oswojone to i on jest spokojniejszy, wczoraj np wrócił w bardzo dobrym humorze, bawił się, śmiał, choć jeszcze zdarzają mu się takie napady złości, nie wie sam jak to wyładować Mama_MonikaBlondi nie przejmuj się, najwazniejsze konsekwentnym być i nie poddawać się presji krzyku ;) skoro krzywda się mu nie dzieje to nie ma sensu na siłę uszczęśliwiać, bo mnie to sie w takich sytuacjach wydaje, że im bardziej staram się załagodzic sytuację, to tym bardziej Lena chce mi udowodnić, że głosniej krzyczy :/// popieram ja zazwyczaj zanoszę go do pokoju i czekam aż mu przejdzie a on sobie krzyczy na podłodze
-
Mama_MonikaO Ana pytałas jeszcze co ciekaqwego w Biedronie to mi się przypomniało, bo własnie reklamówke wypakowuje, że są nowe jogurty: KitKat i Nesquick ooo nie widziałam jeszcze