Skocz do zawartości
Forum

ania_83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania_83

  1. ania_83

    Sierpień 2009

    przeczytałam na tym wątku co wstawiłaś linka cytat "znam osobę która z powodzeniem zastosowała tą metodę-a nawet jej bardziej drastyczną odmianę. chłopiec 10m płakał sam w pokoju dopóki nie zaśnie (około 40min). wcześniej mama lulała go do 3h od tamtej pory zasypiał sam najwyrzej z małym grymaszeniem." *** co to za matka, żeby 40 minut dziecko płakało, jestem w szoku
  2. ania_83

    Sierpień 2009

    zana27ania_83Zana a co u Was? mąż w pracy jeszcze?Nom w pracy. Dzisiaj planowo od 18 do 2 w nocy, ale może byc i do 3 o rany zana27ania_83basia681 Każde dziecko może nauczyć się spaćz tego co kojarzę chyba czytałam e-booka i jeśli dobrze pamiętam chodzi głównie o to, żeby zostawiać dziecko w łóżeczku i jak płacze to od razu nie iść tylko odczekać najpierw 1 minutę, wejść uspokoić i wyjść, zaczyna płakać --> odczekać 3 minuty i potem 5 minut i tak dalej dla mnie to nie do pomyślenia, nie umiałabym czekać tyle żeby Miki płakał, jak to jest jedyna forma wyrazu jego uczuć, jak dziecko się może czuć, nagle opuszczone samo w łóżeczku, nikt się nim nie interesuje, takie jest moje zdanie w tej sprawie oczywiście zdaje sobie sprawę z tego że dzieci też płaczem wymuszają pewne sytuacje i wtedy nie reaguje na ten płacz, ale to co innego chyba Moj jak płacze to przychodzę do niego, daję smoka jeżeli wypluł (mam ich na parapecie 5 żeby nie szukac w nocy ) , daję owieczkę do spania i kładę znowu. Hehhee dzisiaj pisałam Wam w południe jak moj Bartek tatusiowi znosił zabawki do wanny i poniósł tez owieczkę. Niestety nieszczęsna nie zdążyła wyschnąc do popołudniowej drzemki i do tej pory był płacz, dopóki mu nawet i mokrej owieczki nie dałam. Po minucie dziecko zasnęło a owiecia wróciła na kaloryfer ale słodziak mój Miki nie przywiązuje się do rzeczy w ogóle zauważyłam, pieluszkę mu zawsze dawałam do snu jak był malutki a wcale się do niej nie przyzwyczaił, zasypia tylko ze smokiem co do płaczu to ja próbowałam go właśnie i zostawić samego w pokoju i siedzieć obok łóżeczka, ale to prowadzi do płaczu i on w końcu zasypia, ale chyba w wyniku zmęczenia, a nie z własnej woli
  3. ania_83

    Sierpień 2009

    basia681 Każde dziecko może nauczyć się spać z tego co kojarzę chyba czytałam e-booka i jeśli dobrze pamiętam chodzi głównie o to, żeby zostawiać dziecko w łóżeczku i jak płacze to od razu nie iść tylko odczekać najpierw 1 minutę, wejść uspokoić i wyjść, zaczyna płakać --> odczekać 3 minuty i potem 5 minut i tak dalej dla mnie to nie do pomyślenia, nie umiałabym czekać tyle żeby Miki płakał, jak to jest jedyna forma wyrazu jego uczuć, jak dziecko się może czuć, nagle opuszczone samo w łóżeczku, nikt się nim nie interesuje, takie jest moje zdanie w tej sprawie oczywiście zdaje sobie sprawę z tego że dzieci też płaczem wymuszają pewne sytuacje i wtedy nie reaguje na ten płacz, ale to co innego chyba
  4. ania_83

    Sierpień 2009

    Zana a co u Was? mąż w pracy jeszcze?
  5. ania_83

    Sierpień 2009

    basia681ania_83basia681ma smoczka nie dało by rady bez niego ... może faktycznie mąż lepiej to zrobi ... i się coś zmieni... ręce mnie bolą /// sporo kg tak dźwigać Basiu to niech smok będzie tylko do spania, żeby tylko z tym się kojarzył i niech mąż się z nią ułoży w pokoju, cisza, zgaś światło, niech wypije mleko z butli, smoczek i niech sobie poleżą, może się uda, bo nosić ją to już ciężko no niestety mniejsze dzieci łatwiej się przestawiają, a te większe już więcej rozumieją i upominają się o to co dobre było masz racje dziekuje smok atrezba schowac no i tata niezbedny na noc poki co sciagnelam ksiazke z chomika o usypianiu dzieci jutro czytam ponoc rewelacyjna jest a jaki tytuł? dodam jeszcze że jako argument dla tatusia możesz dodać, że Ty usypiasz dziecko od ponad roku, więc teraz on może się wykazać, a nawet jest niezbędny
  6. ania_83

    Sierpień 2009

    zana27ania_83basia681ma smoczka nie dało by rady bez niego ... może faktycznie mąż lepiej to zrobi ... i się coś zmieni... ręce mnie bolą /// sporo kg tak dźwigać Basiu to niech smok będzie tylko do spania, żeby tylko z tym się kojarzył i niech mąż się z nią ułoży w pokoju, cisza, zgaś światło, niech wypije mleko z butli, smoczek i niech sobie poleżą, może się uda, bo nosić ją to już ciężko no niestety mniejsze dzieci łatwiej się przestawiają, a te większe już więcej rozumieją i upominają się o to co dobre było Aniu w Twoim poście jest 100% racji :) cieszę się że mamy podobne poglądy
  7. ania_83

    Sierpień 2009

    zana27Przyzwyczaiła sie do cyca i teraz tęskni. Ale nie poddawaj sie. Tak jak Ania pisze, niech mąż spróbuje Ją ułożyc do snu. Ja karmiłam tylko niecałe 4 tygodnie i to synek sam zadecydował, że koniec z cycem ;/ Takze nie miałam problemu... ja karmiłam ponad 4 miesiące, ale pilnowałam żeby Miki nie zasypiał przy cycu, jadł, nosiłam do odbicia, a potem odkładałam i wtedy zasypiał już sam w łóżeczku, a leżenie z nim zaczęło się odkąd nauczył się wstawać sam w łóżeczku
  8. ania_83

    Sierpień 2009

    basia681ania_83basia681 u nas pomogla nasza konsekwencja, jak plakala to wchodzilismy poglaskalismy po glowce, co ty moja jak mleko wypije to wstaje i się bawi , może nie jest dość zmęczona... tez czytałam śpiewałam i nic ... kłaść lepiej nie bo ona myśli że cycy będzie ...na pewno tęskni za cycem, do tej pory znała tylko taki sposób zasypiania i teraz musi sie nauczyć inaczej, na pewno trzeba konsekwentnie i mądrze, żebyś nie nauczyła czegoś uciążliwego jak to noszenie, a może niech mąż się z nią położy, wtedy nie skojarzy tego z cycem, a smoczka ma? ma smoczka nie dało by rady bez niego ... może faktycznie mąż lepiej to zrobi ... i się coś zmieni... ręce mnie bolą /// sporo kg tak dźwigać Basiu to niech smok będzie tylko do spania, żeby tylko z tym się kojarzył i niech mąż się z nią ułoży w pokoju, cisza, zgaś światło, niech wypije mleko z butli, smoczek i niech sobie poleżą, może się uda, bo nosić ją to już ciężko no niestety mniejsze dzieci łatwiej się przestawiają, a te większe już więcej rozumieją i upominają się o to co dobre było
  9. ania_83

    Sierpień 2009

    basia681 u nas pomogla nasza konsekwencja, jak plakala to wchodzilismy poglaskalismy po glowce, co ty moja jak mleko wypije to wstaje i się bawi , może nie jest dość zmęczona... tez czytałam śpiewałam i nic ... kłaść lepiej nie bo ona myśli że cycy będzie ... na pewno tęskni za cycem, do tej pory znała tylko taki sposób zasypiania i teraz musi sie nauczyć inaczej, na pewno trzeba konsekwentnie i mądrze, żebyś nie nauczyła czegoś uciążliwego jak to noszenie, a może niech mąż się z nią położy, wtedy nie skojarzy tego z cycem, a smoczka ma?
  10. ania_83

    Sierpień 2009

    basia681qrcze ale ... dzień to jest tak u nas że ona sama nie zaśnie płacze a jak na ręce wezmę i noszę usypia na noc jak ją położę do łóżeczka to wstaje i chodzi .... i tak muszę znów nosić , dopiro co zasnęła bo tak chodziłaby jeszczeprzedtem zasypiała przy cycu i teraz nie wie o co kaman dopiero przestałam karmić z czego jestem dumna co robić ?? Basiu to dla niej nowa sytuacja, że nie ma cyca to nie wiem jak ma zasnąć, nie ma się co małej dziwić, spróbuj ją zostawić w łóżeczku tak jak ja próbowałam, może u Ciebie poskutkuje, a może połóż się z nią tak jak przy karmieniu piersią, zrób tak żeby jej się to kojarzyło z zasypianiem takim jak do tej pory
  11. ania_83

    Sierpień 2009

    oj Basiu to współczuję, u nas kładziemy z małym na kanapie u niego w pokoju, wypija mlesio i chwilkę jeszcze przytula się i zasypia i wtedy przenoszę go do swojego łóżeczka ale najważniejsze że cyca oduczyłaś, teraz oducz takiego zasypiania i będzie ok Ja w sumie próbowałam oduczyć Mikołaja żeby z nami zasypiał, kładłam go w łóżeczku i siadałam obok, śpiewałam, czytałam bajki, albo po prostu w ciszy siedziałam, ale przez 2 tygodnie nie widziałam rezultatów, usypiał w końcu sam, ale raz że trwało to z godzinę, on też popłakiwał, umęczył mnie bo co on wstał to ja go kładłam i tak w kółko, że w końcu stwierdziłam, że wolę się z nim chwilę położyć i on szybciutko usypia, a po drugie stwierdziłam, że skoro on chce się poprzytulać to niech się przytula, ja też nie lubię zasypiać sama, a całą dalszą noc śpi już sam w łóżeczku
  12. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_Monikamnie do poniedzialku nie będzie, czwartek-piątek szkolenie (w piątek mam egzamin kwalifikacyjny więc trzymajcie kciuki!) a w week nie siadam do kompa, no chyba że aukcję na allegro mam hehe Więc miłego weekendu i zdrówka przede wszystkim kochane moje !!! powodzenia kobieto! dasz radę na 5 wzajemnie
  13. ania_83

    Sierpień 2009

    już jestem byłam jeszcze na zakupach, chciałam sanki kupić, ale nie było nic fajnego, muszę jeszcze inne sklepy odwiedzić z tymi studiami pedagogicznymi to ja też spotkałam się z takimi przypadkami, u nas najbliżej są uczelnie właśnie pedagogiczna i politechnika, na polibudzie trzeba już coś kumać żeby skończyć, a na pedagogikę wszyscy idą bo łatwo a potem właśnie się to tak kończy, że nieodpowiednie osoby "z innej bajki" chcą kształtować nasze dzieci, a teraz każdy chce mieć studia skończone, często obojętnie jakie ja skończyłam matematykę z informatyką i zrobiłam specjalizację nauczania żeby nie było Basiu ja robię ogórkową, już się gotuje, tylko doprawić, zatrzepać śmietaną i będziemy jeść jak Mikołaj wstanie, a wczoraj miałam barszczyk czerwony z ziemniakami, mój Miki uwielbia i jedną i drugą zupę
  14. ania_83

    Sierpień 2009

    zajrze potem, bo mama do mnie przyszła
  15. ania_83

    Sierpień 2009

    dzień dobry Roniu dzieci w szkole podstawowej są jeszcze kochane, jak pracowałam z 4 i 5 klasami to robiły mi laurki "dla kochanej pani" chciały się przytulać, piszą do mnie teraz na nk co u mnie i takie tam, chociaż ja pracowałam w małej szkole na wsi, a w dużymi mieście może być inaczej, bo z mojego doświadczenia wynika, że im większa szkoła tym jest gorzej. Sytuacja wygląda gorzej już w gimnazjum, a w zasadzie najgorzej jest w gimnazjum, trzeba ich ustawić od początku, żeby na głowę nie weszli MM znam też takie przypadki niestety, ale mam nadzieje, że czuwają nad tym dyrektorzy szkół żeby takie nieodpowiednie osoby nie uczyły naszych dzieci Zana super słodziak, ja też ostatnio oglądałam te zdjęcia i się wzruszyłam, zaraz wstawię Mikołajka jeszcze ze szpitala
  16. ania_83

    Sierpień 2009

    Madziasku zagłosowane kolorowych snów....
  17. ania_83

    Sierpień 2009

    mpearl Hanka ma kolejnego zęba - lewa 4 dolna - 14 szt. już jest:) ale apetyt ma słaby bida bo kolejne 2 idą a że tak się zapytam bo chyba mi umknęło gratuluję zęboli u nas też idzie kilka na raz, bo jak wyszło pierwsze osiem to już z 3 miesiące nic i dopiero z 2 tyg temu czwórka pierwsza i dziś wyczaiłam że już dwie kolejne się przebiły troszkę, i niestety z jedzeniem raz lepiej raz gorzej
  18. ania_83

    Sierpień 2009

    roniaania_83roniaAnia dzisiaj miała praktyki ale opowiem później teraz lece paczki pakować a później chórpowiedz mi telefon ok ? i pytanie z innej beczki czy wszyscy nauczyciele maja stopien mgr conajmniej ? i sorry za pomyłkę w adresie nie wiem jak to się stało czekam z niecierpliwością na relację telefon jest super, jak nowy nie wiem jak Ci się odwdzięczę chyba mogą mieć tylko licencjat w podstawówce i gim, ale nie wiem na 100% bo może coś się zmieniło nic się nie stało mam nr 24/60 a Ty napisałaś 26/60 i to już inny blok jest, ale najważniejsze że doszło i nie było zwrotu do Ciebie ja nie mam licencjata a inż. ale jak przeglądałam oferty pracy z strony MENu to wszystkie ogłoszenia dla mgr dlatego pytam Roniu KARTA NAUCZYCIELA Ustawa z dnia 26 stycznia 1982 roku Rozdział 3 Wymagania kwalifikacyjne Art. 9. 1. Stanowisko nauczyciela, z zastrzeżeniem ust. 1a, może zajmować osoba, która: 1) posiada wyższe wykształcenie z odpowiednim przygotowaniem pedagogicznym lub ukończyła zakład kształcenia nauczycieli i podejmuje pracę na stanowisku, do którego są to wystarczające kwalifikacje; 2) przestrzega podstawowych zasad moralnych; 3) spełnia warunki zdrowotne niezbędne do wykonywania zawodu. 1a. Kwalifikacje wymagane od nauczycieli zatrudnionych w publicznych i niepublicznych placówkach opiekuńczo-wychowawczych oraz ośrodkach adopcyjno-opiekuńczych działających na podstawie przepisów o pomocy społecznej określają te przepisy.
  19. ania_83

    Sierpień 2009

    Roniu a czemu smutna? jak będziesz czegoś potrzebować to wal do mnie, jeśli tylko będę potrafiła to pomogę ja zaraz zaczynam korki ale tak mi się nie chce że szok, leci mi z nosa non stop, gardło boli, ale no cóż matura coraz bliżej, a i pieniążki się przydadzą teraz
  20. ania_83

    Sierpień 2009

    roniaAnia dzisiaj miała praktyki ale opowiem później teraz lece paczki pakować a później chórpowiedz mi telefon ok ? i pytanie z innej beczki czy wszyscy nauczyciele maja stopien mgr conajmniej ? i sorry za pomyłkę w adresie nie wiem jak to się stało czekam z niecierpliwością na relację telefon jest super, jak nowy nie wiem jak Ci się odwdzięczę chyba mogą mieć tylko licencjat w podstawówce i gim, ale nie wiem na 100% bo może coś się zmieniło nic się nie stało mam nr 24/60 a Ty napisałaś 26/60 i to już inny blok jest, ale najważniejsze że doszło i nie było zwrotu do Ciebie
  21. ania_83

    Sierpień 2009

    Monia gdzie uciekłaś? Kasiu dbaj o siebie i oby te wirusy Cię nie dorwały bo ja też zaklikana jestem i właśnie z tym walczę różnymi sposobami, wczoraj mąż nagrzał piwa z miodem na przykład muszę dojść do siebie bo w sobotę zapisaliśmy się na kulig dużymi saniami ciągniętymi przez konie, do tego ognisko, grzane winko, bigosik, kiełbaski itp, także muszę wyzdrowieć
  22. ania_83

    Sierpień 2009

    basia681aniu mala spi obiadek wstawiony robie zakupy na alle to podobnie jak u mnie Miki śpi już 2 godz, obiad prawie skończony i też na alle... siedzę i myślę nad prezentami
  23. ania_83

    Sierpień 2009

    co jeżdżenia i różnych pomysłów, to u nas też już było i w misce na pranie i w pudełkach od zabawek, wyrzuca wszystko i wchodzi tam i na paczce pampersów już było też a u moich rodziców to ma takie pudło na zabawki kartonowe i tam też włazi i krzyczy żeby go ciągać ostatnio Miki ma zabawę z wchodzeniem i wychodzeniem z łóżeczka, bo wyjęłam mu szczebelki i sam włazi, ale ma radochę i zabawki sobie tam zanosi i różne cuda hej Basiu, co do u Ciebie?
  24. ania_83

    Sierpień 2009

    roniaLu i jej krowa YouTube - przebój Olusi.mpg no rewelacja, świetna jest
  25. ania_83

    Sierpień 2009

    Izak1979Moja Zosia jest uczulona na Zyrtek, muszę pilnować, żeby nie dostała..zdrówka dla Waszych dzieciaków ja nawet nie wiem, bo mój mały nigdy nie brał, a jak się objawiało uczulenie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...