Skocz do zawartości
Forum

ania_83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania_83

  1. ania_83

    Sierpień 2009

    mój Miko z kolegą na trawce i przymierza okulary wczoraj kupiłam mu już jego własne, zobaczymy czy będzie nosił, a w ogóle to strojniś z niego, założę mu coś i zaraz biegnie się przejrzeć i całuje się z lustrem a nam buziaki rzadko kiedy chce dać
  2. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaAnia a tak wogóle to jak Wam sie mieszka Miki zadowolony ze swojego pokoju, lubi tam przebywać? dziękuje, bardzo dobrze urządzone po mojemu, więc dobrze się czujemy, Miki chyba lubi swój pokój, a najbardziej robić tam bałagan, mówie mu idź się pobaw do swojego pokoju to idzie i wyciąga jakieś zabawki, oczywiście nie dłużej niż 5 minut sam się bawi, ale najczęściej przebywa tam gdzie my, ale jak np przyjadą dzieciaki do niego takie większe które rozumieją już gdzie się mają bawić to pokój zamknięty i szaleją, fajnie też z tym, że ten cały jego majdan w jednym miejscu upchnięty mój Miko jakiś niemrawy dzisiaj, smoka nie chce oddać od rana, na rączki tylko chce a jak już gdzieś pójdzie to zaraz płacze, mam nadzieje, że to przez 5 które zaczęły mu się przebijać a nie przez coś innego
  3. ania_83

    Sierpień 2009

    ja Mikołaja zapisałam od września do państwowego przedszkola, ale nie wiem czy się dostaniemy, bo u nas w mieście jest tylko 1 które prowadzi grupę 2-latków i jest jakaś rekrutacja, bo chętnych więcej niż miejsc, ale jestem dobrej myśli, w połowie maja będą listy
  4. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_Monikaania_83Mama_MonikaAnia mnie to się wczoraj płakać chciało i tak jest mi ciężko, zresztą sama wiesz jak człowiek musi wrócić do pracy, musiałam powierzyć swoje dziecko obcej osobie i chcąc nie chcą zaufać, a tu takie rzeczy nas spotykają, czułam się wczoraj jak wyrodna matka naprawdę :(współczuję i nie dziwię się, wszędzie niestety rządzi pieniądz, to nie Twoja wina, nie masz wpływu na wszystko, nie da się wszystkiego i wszystkich sprawdzić i przewidzieć co może się stać Wiem Aniu, dziękuję. Czekam na wrzesień, robimy wszystko, żeby Lena normalnie do przedszkola poszła PAŃSTWOWEGO a nie prywatnej placówki, bo niestety Pani która go prowadzi traktuje ten żłobek jak zwykłą działalność gospodarczą. W przedszkolu jak Roksana poszła, pamietam, że nie miałam się czego czepic jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem, poza tym takie miejsca są kontrolowane i są pod stałym nadzorem i panie są wykształcone i doświadczone. masz rację, teraz powstaje dużo takich prywatnych placówek, bo ludzie chcą na tym zarobić, bo jest wyż i jest dużo dzieciaków w wieku żłobkowo-przedszkolnym, są zazwyczaj lepiej wyposażone od państwowych w jakieś zabawki, pomoce i takie tam, ale za doświadczenia nie ma a często wykształcenia też nie, a praca z takimi małymi dziećmi to nie przelewki, trudno jest wziąć odpowiedzialność za czyjeś dziecko, pod warunkiem, że samemu jest się odpowiedzialnym
  5. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaAnia mnie to się wczoraj płakać chciało i tak jest mi ciężko, zresztą sama wiesz jak człowiek musi wrócić do pracy, musiałam powierzyć swoje dziecko obcej osobie i chcąc nie chcą zaufać, a tu takie rzeczy nas spotykają, czułam się wczoraj jak wyrodna matka naprawdę :( współczuję i nie dziwię się, wszędzie niestety rządzi pieniądz, to nie Twoja wina, nie masz wpływu na wszystko, nie da się wszystkiego i wszystkich sprawdzić i przewidzieć co może się stać
  6. ania_83

    Sierpień 2009

    marhand1981Mama_MonikaMarhand ja bym nie wytrzymała, żeby testu nie zrobic, tylko chciałabym wiedzieć hi ;)Jak zaszłam w ciążę z Agatką to pierwszym objawem był ból żołądka przez kilka dni i z ciekawości wtedy test zrobiłam. A teraz tylko brzuch mnie męczy (na @ nigdy nie bolał przez taki okres czasu, góra 2-3 dni) każda ciąża na pewno jest inna i mogą być objawy albo nie, nie ma reguły, ja bym zrobiła test i z głowy, po co się stresować
  7. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaMarhand ja bym nie wytrzymała, żeby testu nie zrobic, tylko chciałabym wiedzieć hi ;) ja też na pewno bym nie wytrzymała
  8. ania_83

    Sierpień 2009

    Mama_Monika Ah kurcze zła jestem jak nie wiem co. Pisałam jak w niedzielę Lena miała gorączkę, biegunkę i wymioty, na szczęście było to jednodniowe, bo w poniedziałek wszystkie objawy minęły i we wtorek posłaliśmy ja do żłobka,a wczoraj dzwoni do mnie właścicielka czy mogę po leną przu=yjechać bo zwymiotowała:/ czyli tak jakby wszystko wróciło, oprócz gorączki, właścicielka sie przestraszyła i przyznała się wkońcu że w żlobku jest rota i wiekszości dzieci nie ma z tego właśnie powodu, wkorzona byłam strasznie, bo jak można rodziców nie poinformować, że jest w żłobku epidemia, gdybym wiedziała to bym jej do żłobka nie dała i byłoby po sprawie, a tak to dziecko znowu musi się męczyć. Zabrałam ją do lekarza, dostała leki , nasza lekarka opracowała jej dietę i powiedział, że chociaż tyle, że łagodnie przechodzi, bo była szczepiona i chce jeść i pić. Cały dzień wczorajszy przespała. Pisała wczoraj esa do mnie właścicielka żłobka, jak tam Lenusia się czuje:/, ale nawet jej nie odpisałam, bo bym musiała byc niegrzeczna, dla mnie zachowała się nieodpowiedzialnie conajmniej. I tak siedzę w domciu na opiece. Lena z Roksanią były w sklepiku rano po śmietanę, bo zupę botwinkową gotowałam, no a dla najmłodszej dietetyczny krupniczek :) no wiesz co skrajna nieodpowiedzialność ja bym wku..... na maksa, w końcu chodzi o dzieci, a nie o jakieś przedmioty
  9. ania_83

    Sierpień 2009

    rozumiem Was, my mamy mieszkanie, ale z kredytem, więc też myślimy, żeby było na ratę w pierwszej kolejności, choć myślę, że jak znajdę już pracę bardziej pewną niż ta obecna to pomyślimy, bo na razie to co wrzesień nie wiem gdzie wyląduje chciałabym się gdzieś zahaczyć bardziej na stałe żeby po urodzeniu dziecka było gdzie wracać i wtedy będziemy myśleć, choć z drugiej strony na razie chyba jeszcze bym chciała być w ciąży, chciałabym żeby Miko bardziej się usamodzielnił, żeby sam jadł, sam się ubrał, sam po schodach wszedł itp, itd..... ponadto chciałabym żeby miał rodzeństwo, żeby nie został sam jak nas zabraknie
  10. ania_83

    Sierpień 2009

    dzień doberek proszę Zana rozumiem, szkoda, że mama już pojechała Alisss owocnego starania się o bejbika życzę i informuj nas o postępach, ta moja koleżanka nie mogła się doczekać i zrobiła 7 testów ciążowych dopiero 2 ostatnie pokazały drugą kreskę, bo za wcześnie zaczęła robić, ale śmieje się że przez to zna cennik z różnych aptek za testy bo każdy kupowała w innej żeby nie wzięli jej za wariatkę Marhand a jak u Ciebie? przyszła @? zrób test i już, po co się stresować? miłego dnia życzę
  11. ania_83

    Sierpień 2009

    hejka Alisss gratulacje ogromne Pani Magister i fajnie, że masz to już za sobą MM zdrówka dla dziewczynek, pewnie jakiś wirus Was dopadł! Blondi gratuluję nowego słowa i udanych świąt Marhand również gratuluję nowego słowa i super, że ząbek już wyszedł, może będzie chwila spokoju przed następnym Q fajnie, że się odezwałaś i u Ciebie ok, buziaki dla Was Zana gdzie się podziewasz? Izak a jak Twoja gromadka? Kasiu co u Ciebie? jak się czujesz? jak Twoje małe serducho? jak Maks? u nas w porządku jeżeli chodzi o mówienie to u nas jest dosyć cienko, że się tak wyrażę, mały słowami "tak, nie, tam, tu" potrafi się z nami komunikować bezbłędnie i chyba więcej mu nie potrzeba, ale ja się nie przejmuje, daje mu czas do skończenia 3 lat a potem się zobaczy, poza tym Młody też się buntuje, ale na razie jeszcze to ogarniam, czytam sobie "język dwulatka" i próbuje go zrozumieć jest przesłodki czasami i już bardzo komunikatywny mimo, że mało mówi, aż mi się wierzyć nie chce, że nie dawno go urodziłam i był taki bezbronny i malutki, leżał w beciku i spał..... moja koleżanka, która ma chłopca który w kwietniu skończył 2 latka spodziewa się znowu dziecka liczy na córeczkę, kurcze fajnie by było mieć takiego malucha jeszcze raz.....
  12. ania_83

    Sierpień 2009

    hej laseczki objedzone po świętach? u nas spokojnie czas upłynął i rodzinnie, padało tylko w niedzielę ale też nie cały czas, wczoraj była burza, ale już na sam wieczór, a dzisiaj przepięknie, słonecznie i cieplutko, ja właśnie wróciłam ze spacerku z Mikołajem, zostawiłam go u mamy, poszedł spać, a ja zaraz korki zaczynam, ostatni tydzień przed maturą
  13. ania_83

    Sierpień 2009

    hej kobiety Alisss i jak Twoja praca? udało się? Izak dzięki za śniadanko proszę Mpearl na święta nie jedziemy do rodziny i na majówkę chyba też nie, zawsze jeździmy z mojego męża bratem, a oni wczoraj zaczęli ocieplanie domu, potem tynkowanie, malowanie, więc nie bardzo mają jak wyjechać, bo muszą doglądać na miejscu co się dzieje, a dalszych planów nie mamy Zana a jak Bartuś? udanej diety, trzymam kciuki, ja od jakiegoś miesiąca zrezygnowałam z chleba, ziemniaków i ostatni posiłek jem nie później niż o 16-17, potem tylko woda, ewentualnie chrupki ryżowe, biorę chrom i udało mi się już zrzucić 2kg, wiem, że to nie rewelacja żadna, ale spadło mi to bardzo małym kosztem, nie mam poczucia, że jestem na diecie i czegoś sobie odmawiam, bo jem wszystko prawie normalnie mój Miko wstał o 7, teraz włazi do szafy i zamyka się w środku my wczoraj zarezerwowaliśmy domek nad morzem w końcu, jedziemy na początku lipca z moją siorką i jej narzeczonym i może uda się rodziców namówić, bo w domku jeszcze byłoby miejsce ja zaraz wstawiam fasolę po bretońsku, mąż cały tydzień za mną łazi, żeby mu zrobić a po południu pewnie na działkę pojedziemy, bo ładna pogoda w końcu miłego weekendu
  14. ania_83

    Sierpień 2009

    hej witam się tylko i spadam buziaki dla Was
  15. ania_83

    Sierpień 2009

    alisssDzieki dziewczyny, ale chyba nie mam wyjscia i musze dzis jechac do domu i jutro rano wrocic, by zalatwic w dziekanacie ehhhh, kto nie ma w glowie....... ten tez nie ma w portfelu...... i lata z wywieszonym jezorem :) Alisss współczuję, wyobrażam sobie jak jesteś wściekła, ale nie denerwuj się, pomyśl jeszcze na spokojnie, a może ktoś podwiózłby Ci ten indeks? a jak nie ma innej rady to jedź
  16. ania_83

    Sierpień 2009

    Zana to super, to znaczy, że leki pomagają, choroba się cofa to i apetyt wraca
  17. ania_83

    Sierpień 2009

    Alisss kurcze no proś w dziekanacie, żeby Ci pozwoliły donieść jutro czy co, przecież w końcu tam też ludzie pracuje, a takie wpadki niestety się zdarzają, trzymam kciuki Marhand my też używamy dada 4, ale u nas jest ok, nie przeciekają ani w nocy ani w dzień, ja zawsze przed spaniem staram się zmienić pieluchę, może zależy ile dziecko sika, mój Miki ogólnie mało pije, chyba, że jest upał na dworze to wtedy tak, a nieraz potrafi z pół kubeczka przez cały dzień tylko wypić, może spróbuj kupić 5, ja kiedyś miałam bo nie było 4, one są ciut większe i te zakładaj mu na noc Zana jak Bartuś? A ja mam chwilę dla siebie, Miko u babci, bo ja korki mam, ale odwołała się jedna osoba i mam przerwę, rozwiesiłam pranie i czekam na następną
  18. ania_83

    Sierpień 2009

    Basiu współczuję wirusa, dobrze, że już po... ja po zakupach, ale jeszcze nie świątecznych, kupiłam Mikołajowi jeszcze jedną czapkę tym razem w innym kolorze i do tego chustkę pod szyję pod kolor a co niech chłopak też się stroi i serwetki sobie kupiłam na stół i na ławę i takie tam pierdoły, a zakupy świąteczne zrobię w przyszłym tygodniu jakoś na początku, ale za dużo nie kupuje, bo święta spędzamy w rozjazdach, więc zrobię tylko tyle o ile, żeby coś w domu było i żeby się czuło że to święta mój Miko używa smoka do zasypiania i chwilę jak się obudzi musi jeszcze go mieć, potem go chowam i dopiero jak idzie spać to daje, bo jak leży gdzieś na wierzchu to by pół dnia z nim chodził, a wieczorem jak już chce spać to pokazuje żeby mu dać smoka i mówi "aaa" Marhand zagłosowane
  19. ania_83

    Sierpień 2009

    dzień dobry u nas też pochmurno, ale wybieramy się na zakupy, na razie nie pada i może tak zostanie dopóki nie wrócę he he nadzieja matką głupich Mama_MonikaWłasnie w radiu leciała reklama Tesco i takie zdanie wychwyciałm "Dzieci są jak włosy, mało że niesforne to jeszcze rosną" hehehe dobre zana27Mama_MonikaTo dobrze, wiesz co napewno dobrze zeby go lekarz przed weekendem zobaczył, więc napewno w piątek bym go pokazała.Chodzi o to, że pediatra jest dzisiaj... Jeszce juto do 9 rano bedzie dobry lekarz, to ewentualnie przejdę się.. Zana ja myślę, że jeśli dopiero 1 dzień bierze leki i nie ma pogorszenia to sobie odpuść, no chyba, że będziesz spokojniesza zana27A i nie chwaliłam sie chyba. Wygrałam w naszym Parentingowym konkursie ,, Zaplątani,, płytę :) gratuluję Mama_Monikaa jakbyś wej strzykawce zmieszała antybiotyk z pozostałymi lekami? ja bym nie mieszała bo niektórych leków nie można ze sobą mieszać, ja się zawsze pytam i wiem, że jak podawałam jakąś gorzką tabletkę rozgniecioną to np nie można było łączyć jej z wapnem Izak a jak Twoja Zosia? bo też chora była nie?
  20. ania_83

    Sierpień 2009

    Izak dobrze, że już po wszystkim Zana zdrówka dla małego, podałaś leki i teraz powinno być lepiej, trzymaj się kochana
  21. ania_83

    Sierpień 2009

    obiecane zdjęcia tylko ciężko go uchwycić w ogóle bo cały czas się rusza i wychodzą rozmazane pierwsze jak zasnął na bajce następne z niedzielnej wyprawy
  22. ania_83

    Sierpień 2009

    ja na minutkę buziaki dla Was Zana zdrówka dla Bartusia, myślę, że to normalne że nie chce jeść przy chorobie, mój Miko to w ogóle ma lepsze i gorsze dni z jedzeniem nawet jak jest zdrowy, pomyśl jak sama jesteś chora czy masz ochotę na jedzenie Izak no pewnie, że 3 koszyczki muszą być szybkiej i bezproblemowej wizyty Kasiu zdrówka dla Was i dużo dużo sił.... Alisss ja też myślę, że lepiej wcześniej niż później A co z naszą Ronią się dzieje, nie zajrzy nawet na chwilę, nie wiecie?
  23. ania_83

    Sierpień 2009

    marhand1981Izak1979nie miałam neta cały dzień... moja Zosia miała zakażenie układu moczowego..Moja Agatka miała dwa razy zakażenie układu moczowego (za każdym razem lądowałyśmy w szpitalu) i w zeszłym miesiącu doszło do zapalenia nerek od bakterii coli. To co się z nią działo to szkoda słów. Najpierw w nocy bóle brzucha, po kilku dniach doszły wymioty, a potem 40 stopni gorączki :( współczuję musiała się bidulka wymęczyć
  24. ania_83

    Sierpień 2009

    marhand1981Agata też już śpi. Niestety muszę ją usypiać i w nocy też śpi z nami. To przez tą cholerną zimę. Bo rano czasami mieliśmy w domu tylko 7 stopni i nie chciałam, żeby spała w łóżeczku przy samej podłodze. No i tak cwaniara się nauczyła... Dzisiaj przez godzinę siedziała na huśtawce i nie chciała z niej zejść. Dobrze, że to było na naszym podwórku, bo jakby mi taką scenę zrobiła na jakimś placu zabaw przy ludziach to nie wiem co bym zrobiła :( Marhand a próbowałaś ją odkładać do łóżeczka jak już uśnie w Waszym łóżku? Mój Mikołaj też zasypia ze mną albo z mężem i później odkładamy go łóżeczka i już tam zostaje, czasem rano jak się obudzi koło 5-6 to też już nie chce sam zostawać tylko pcha się do naszego łóżka ale to mi nie przeszkadza, też mam ochotę się do niego poprzytulać
  25. ania_83

    Sierpień 2009

    zana27 Aaaa i jeszcze jedno. Od godz 20 dnia dzisiejszego jestem osobą bezrobotną co się stało Zana? czemu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...