Skocz do zawartości
Forum

galopek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez galopek

  1. Buziaki dla Jagodzi!!! Czekamy na sprawozdanie z roczkowego szaleństwa. Ja padam na ryło...jeszcze tylko jutro i odpoczynek. A co u reszty?Pustki jakieś...czyżby śnieg Was przysypał?
  2. Dziękujemy za życzenia i my pierwsze meldujemy sie po świętach :) Nie wiem jak Wy ale ja nie lubię Świąt Wielkanocnych...zdecydowane za krótko:( Za to już z siostrą zaplanowałyśmy Wigilię i Bal Sylwestrowy w moim ukochanym Krakowie. Madziu Kubolek przesłodki...już sobie wyobrażam jak klęczy i sie modli...mega mądry ten Twój łobuziak...po rodzicach oczywiście :) Kim pocieszę Cię...bunt dwulatka to pryszcz :) (prawda Atenko? :) )...potem jak zacznie dyskutować o się mądrować to przechlapane...a jak ja pomyślę o zakupach z nastoletnią Oliwia i wypadami na imprezy to włos mi staja dęba na głowie...ciężko być MAMĄ...choć to takie wspaniałe.Majstrujcie kolejnego bąbla, na moje walki z Oliwią działa uspokajająco słowa MAMA od Mai...podkreślam...pięknie mówi tylko "MAMA"....hehehe...jakie to miłe...."tata" mówi tak byle jak Jak tam kąpiele świąteczne w nowej łazience?Mnie naszło na zrobienie kuchni i wstawienie gdzieś zmywarki...tylko gdzie na tak małej powierzchni ...to dopiero będzie wyczyn a drugi wyczyn to zagonić moje gadziątko do młotka Ann kiedy Ty do nasz przybywasz...szybko przyjeżdżaj póki te moje dziewczyny zdrowe. Gosia i Atenka pewnie zapracowane ..pozdrawiam...ja od jutra startuje ..oby do majówki a potem już do wakacji i luzik bluzik Dagles nasz Mujut jak tylko u babci nie był na rękach to włączała swój pisk(ONA NIE PłACZE TYLKO WYJE)...jak nie brałam jej na ręcę wszyscy na mnie patrzyli jak na wyrodną matkę...ale przeżyłam:)...dużo spokoju przy Jagodzi...wystarczy :) a DVD na wyższą półkę, my odwracamy bokiem...kolumn na siebie na szczęście nie zrzuca:Uśmiech: ...miłego wtorku wszystkim!!!!
  3. Witajcie! Ja na momencik tylko z życzonkami dla Was: Całą rodzinką życzymy zdrowych i spokojnych Świąt, wypoczywajcie jedzcie jajca i oblewajcie sie wiadrami :) .....a my siup w auto nad morze....pewnie znowu będzie wiało :(
  4. Atenko super!Z tego co piszesz wierzą w Ciebie i proponują duży rozwój a to chyba dobrze.Jak sobie ogólnie radzisz z nową sytuacją?Jak dziewczynki ? Sweet zakupy super, na pewno się przydadzą.ja krzesełko przy dziewczynkach bardzo sobie chwalę.Kojec tez wygodny, szczególnie na wyjazdy.Filmik a bardziej Mati przeobłędny...ale mam chcice na takiego maluszka. DaglesJa mam straszną chcęć gdzieś pojechać z Jagodą! Nie to ze jej nie zabieramy, ale znów tak często się teraz nie wychodzi (pogoda, chorzy znajomi), więc strasznie ciesze sie ze zrobi się ciepło i pojedziemy na wieś na święta, moze na weekend nad morze Ja też wściekła jestem jak przez te choroby nie mogę zabrać dziewczyn do znajomych, na jakiś wypad weekendowy czy na basen...mam nadzieję,że wiosna będzie zdrowsza....wszystkim tego życzę! Gosia ale z Ciebie dzielna babeczka! Madzix a Ty jak tam na wolności sie czujesz? Piękne wyklejanki z Kubusiem...polecam wyklejanki z kaszą,ryżem czy kolorowym makaronem...albo narysować kontur np bałwana i wyklejać go wata w środku...w sumie nic trudnego a fajny efekt....i nie to,że się mądruję...pomysły czerpię od pań z przedszkola :) Fajny okres przed Wami, Kubuś już taki kumaty mężczyzna:) Kim a co u Was? Ann przyjeżdżaj do nas, to może zmobilizujemy sie do większego spotkania :) U mnie ostatnio bardzo ciężki okres, normalnie wyłam po kątach, miałam wszystkiego dosyć..nie wiem czy ta choroba Mai mnie tak przybiła, bo znowu na antybiotyku się skończyło, bo bardzo gorączkowała, czy te grzyby u dziewczyn w pokoju, które nam poniszczyły meble...czy ta praca i zabieganie....nie wiem...dopiero od poniedziałku normalnie funkcjonuję. Dla relaksu porobiłam kilka przeróbek zdjęć.... ...cały czas kombinuję co robić z pracą i na 99% pozostaje od września w domu z Mają...powoli oswajam się z tą myślą i coraz bardziej mi z nią lepiej...
  5. Atenko gratulacje!Wykosiłaś tyle ludzi bez protekcji.... Od kiedy zaczynasz? Pewnie teraz rozpoczniesz poszukiwania niani...powodzenia! Madzix jak dzisiaj...lepiej?Zmienialiście całą kuchnię czy tylko dodałaś szafek? Ann Szymońcio PUDZIAN, nasza Maja to Agatka Wróbel :) Aniu czy Ty masz w planach odwiedzić Sz-n? Dagles powykręcałaś już uchwyty od szafek, tudzież szuflad?Jagodzia mocno grandzi? Kim chyba z ta pogoda nie wyszło...dziś byle jak....ale za to pod kopułka u mnie jaśniej Dziewczyny nadal chyrchlają, z moim gardłem coraz gorzej ale zadzwoniłam do szkoły i zapowiedziałam się,że jutro już będę. Wczoraj bardzo byłam zadowolona z niani, bo my pojechaliśmy na pogrzeb i długo nas nie było a ona fajnie z obiema dziewczynkami sobie poradziła...kiedyś Wam pisałam,że Oliwia dała jej popalić i w sumie od tamtej pory bałam sie na dłużej jej zostawiać dziewczynek.Oliwia tez teraz tylko mówi o niej pozytywnie więc chociaż jakiś plus ostatnich fatalnych dni. Wczoraj rozgrzebałam cały pokój Oliwii....jeszcze dziś muszę posegregować rzeczy dziewczynek...ja mam full na zapas ciuchów, za małych...muszę wszystko popakować oddać i wywieźć. Niebawem czeka mnie wizyta u lekarzy...boję się...ale jak będzie wszystko ok to zdecydowaliśmy się na 3 baby...MÓJ MAŁŻ MNIE WCZORAJ ZASKOCZYŁ, bo on nie chciał przed długi czas,a wczoraj podczas podróży coś go wzięło...w sumie jak nie w tym..więc ja u lek roku szkolnym to potem dopiero za 3 lata a wtedy mi się chyba już nie będzie chciało :( więc jak u lekarzy nie pójdzie dibrze, to będzie mi smutno :( Stawiam kawę a może dwie dla zbłąkanego wędrowca i zmykam porządki kończyć, póki mała bestyjka śpi. Wszystkim miłego dnia!
  6. Witajcie! My dzisiaj jedziemy na pogrzeb, mała kaszle, Oliwia chyba już prawie na prostej a ja różnie...chyba powinnam iść do lekarza ze sobą ale nie chce mi się, wydaje mi się,że jak tyle już przeszłam to mój organizm sobie poradzi...nie lubię brać antybiotyków. Wczoraj dzwoniłam w sprawie naszego zagrzybienia i w dwa dni maja dać mi odpowiedź.Jak nie powiadamiam media. Co do chorób to zaczęłam sie zastanawiać nad pracą w kolejnym roku szkolnym...denerwują mnie te stresy związane ze zwolnieniami...a nie potrafię swoich dzieci olać i zajmować się rozwydrzonymi małolatami. Gosia Ty pewnie też padasz na ryłko w związku z otwarciem sklepu....oby szybko zamęt się skończył. Madzix a Ty luzujesz sobie teraz z Kubusiem, jeszcze taka super pogoda...szybko zapomnisz, wsiąkniesz ...i widzę,że mamy miłośniczki tańca brzucha ...WOW....mój bęben okropny więc nawet nie śni mi się taki relaks Wszystkim dziękujemy za zdrówko! Kim a pogoda niech się nie psuje...mam dość kozaków!!!Załatwisz to? ...mam od kilku dni awersję na galopka czyli padolinka...czekam aż przejdzie...nie lubię siebie takiej...rozlazła,bez życia, na pierwszym biegu.....
  7. Witajcie! Ja tez przy kawce...zostałam w domku...wszystkie chorujemy...ogólnie do bani...a za oknem tak ładnie :(
  8. Witajcie! Sorki,że się nie odzywałam ale ten tydzień strasznie się ciągnął i non stop jakieś niespodzianki....wpierw niania chora, problem z opieką nad Mają a potem stres,bo wzięłam ostatecznie dwa dni zwolnienia ( a wiecie jaką mam wyrozumiałą dyrkę w jednej szkole), Oliwia gile, mnie wczoraj połamało(chyba grypka ale dziś lepiej) miałam jechać na szkolenie ze szkoły na weekend (obowiązkowe) nie pojechałam-kolejna pożywka do komentowania przez panią D. , dostałam wyczekiwana miesiączkę...więc 3 dziecka nie będzie, możemy szaleć dalej a dziś na dokładkę odkryliśmy zaczynający się grzyb w pokoju dziewczynek( w innym miejscu niż zwykle) i dostaliśmy telefon o umierającym bliskim wujku. Tamten tydzień miałam lajcik tak ten totalnie do bani. Wy też zabiegane, bo poematów żadna ostatnio nie pisze Ula gratulacje dla Jagodzi!!!Pewnie lada moment na nogi śmignie :) Ula ja przy Oliwia bardzo cudowałam z zabawkami, do tego miałam sponsorów, obie babcie obkupowały z chęcią z byle okazji swoja wnusię :akurat: Za to Maja ma dużo tych zabawek dla niemowlat po Oliwii i mało się nimi zachwyca, dla niej zachwycające są aktualne zabawki Oliwii np. domek z konikami, zwierzątka gumowe,kuchnia stojąca czy jej organki...swoje pianinko ze zwierzątkami omija długim łukiem a panel do łóżeczka, którym tak się podniecałam przed kupnem też poszedł po pierwszym zachwycie w odstawkę :) Pamietam za to,że właśnie podobnym takim stoliczkiem Oliwia bardzo długo się bawiła...Maja też go olewa :( Kim odpoczywaj! Madzia odstresowuj się, jak czuje to pewnie szorujesz podłogi i okna I dziewczynki, babeczki, kobiałki, panienki, panie...... dla WAS
  9. Madzix i z awaryjkami blokowanymi na papier Daj znać czy staracie się o dofinansowanie z EFS?A jak tak to jakie są szanse dla pracujących...chętnie postudiuje papiery...skończyłam jedną podyplomówkę to mogę zacząć kolejną...może księgowość...heheh Madziu ja mam w głowie co innego ale to raczej jak Maja zrobi się samodzielna i jak zdobędę kasę...więc może jest szansa z EFS? Daj znać. Dagles Oliwia od weekendu jest u babci...bardzo chciała jechać...tam jej wszystko wolno i nie ma mamy furiatki :) Nie lubię jej tak zostawiać ale teraz widzę plusy...naprawdę dziewczyny z jednym dzieckiem to lajcik ...słońce nieźle daje...ja mogłabym teraz wziąć po pracy Majusia na spacer a ta Klusia śpi :( Co tam u reszty słychać?hop hop Gosiu dziś słoneczko nastroiło lepiej Cię do życia? Madziu, Kim Gosiu....JUTRO PIĄTĘK!!!!!! Kidi nasza new foremeczko jak się czujesz??? P.S. Oglądnęłam ładny, spokojny film....FEAST OF LOVE polecam!
  10. gosiaino czesc!!!!!!!!!!!!U bez zmian,chodzę zdołowana jakaś taka wymemłana nic mi sie nie chce,tylko bym spała:Smutny::Smutny:,Mlodego za to energia rozpiera jak by szaleju sie napił. Pozdrawiam i życze miłego wieczorku!!!!!!!!!!! gosia to co..dzis tez polać likierku...jeszcze cosik sie znajdzie dla potrzebującej ? :)...tak czy siak tuliśki przesyłam
  11. DaglesGalopek Bardzo fajny Twój klip!!!!!!!!!!!!!!!!! hehe niezła ta opowieść o seksiku!!!!! no to czekamy na rezultat Też gratuluję dyplomu!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Fajnie ze zakupy udane!!!!! Dzięki! A co tu taka cisza???? Kim u Was już lepiej z Ninką? Sweetko pewnie Maja sama zdecyduje, ona bardzo uparta ...uprzedzam :) ciekawe po kim? ;) U nas cicho bardzo bez Oliwii ale i też więcej czasu...chyba będziemy ja tak częściej wysyłać :) Co tam u Was babeczki? Zameldowac sie proszę, do raportu ;))
  12. ...nie wiem jak załączyc aby był tylko link do stronki :Smutny:
  13. W ferie odkryłam na kompie mało skomplikowany programik do nakręcania klipów...więc spróbowałam...zobaczcie: YouTube - liczy sie każdy dzień Chciałam posłać znajomym na skrzynkę ale nie chce dołączyć :( Spokojnego wieczorku!
  14. I jak tam poniedziałek laseczki??? Ja obłowiłam sie po lekcjach w lumpkach...super dwa odkryła koleżanka...oj dwie reklamóweczki rzeczy dla dziewczynek wyniosłam:) W pracy wszyscy przygnębieni i narzekający,że już koniec laby...dzieciaki w szoku były,że ja w adidasach na sportowo ...ale nie jest jednak źle...chyba będę na chodzie:) Kasiu jak Ninka? Madzix no to nieźle zapierdzielasz teraz...a z salonem nie chodzi o to,że dużo siedzisz w łazience ale lubisz tipsiaki, taka estetka jesteś...dobieranie kolorów i stylizacja to chyba coś co lubisz?Ciekawa jestem jak Wam ten interes ruszy, czy będzie popyt? Smutno mi bez Olinki :( Dagles nie znam dermatologa, też chętnie sie podłączę pod pytanko.
  15. atena Madzia jaki biznes rozkręcasz??? stawiam na domowe przedszkole o miałabym gdzie dziewczyny zawozić ;) PUDŁO! Jak bym nie znała planów Madzi z wcześniejszych rozmów, to pomyślałabym o jakimś salonie kosmetycznym z solarium i fryzjerem...i nie potrafię wyjaśnić dlaczego?Chyba to do Ciebie Madzix by pasowało:Uśmiech: Sweetko a moja Maja rozumiem, że za stara już na synową dla Ciebie
  16. Kidi witaj i wszystkie tu z pewnością będziemy trzymać kciuki za Twój skarb!Może przez kabelek pozarażasz nas brzuszkiem ;) Dziewczyny tak mnie koniec podyplomówki uszczęśliwił,że nawet nie mam stresa przed powrotem do pracy.Musiałam wirtualnie podnieść na duchu moje Lejdis z pracy i idziemy jutro na polickie lumpki...hehe i w ogóle jakiegoś powera dostałam. Od kilku dni robie przebieżki wieczorkiem i dziś chyba ścięgna sobie nadwyrężyłam...mam nadzieję,że jutro wstanę,bo jakbym miała pójść na zwolnienie to już widzę piane w ustach dyrki...hihi Oliwia od dziś u babci...smutno bez niej :( Kim to nieciekawie z tymi oskrzelami...kurujcie się?Poszłaś na zwolnienie? Co do działania to szczerze żarty sobie robiłam i w sumie teraz bym nie chciała zajść...no ale,że księżniczce sie zachciało seksić i jak przystało na księżniczkę bez żadnych zabezpieczeń,to skończy się jak na razie na łykaniu kwasu foliowego w razie "w"... Tak czy siak jestem mile zaskoczona,bo małż zaczął chcieć III dziecko, kilka miesięcy temu sie wzbraniał...heheh ...stawiam jednak na pudło...ciężko mi się zachodzi w ciążę ale ryzyko jest duże Wszystkim ekstra poniedziałku!!!!
  17. ...jestem znowu ale Wy pewnie sie w łóżku wygrzewacie...rozumcie jak chcecie ...tak jak pisałam u mnie nastrój rewelka... Wczoraj wracam z uczelni po kebabie, który tez ma swoja historię a tu sąsiedzi na likierku i tak do północy...hehe..a że w sumie miałam dzisiaj ostatnią zalkę właśnie z zadań z % więc w sam raz była ta nauka wieczorna...chelercia tylko likierku coraz mniej...Gosia mi sie teraz przyssała...coś czuję,że do dna dziś butelkę obali ...na zdrowie...a może dziś lepiej na humor :) Co do kebabu..wściekłam się po prostu...ja w ferie pieczywko Wasa, jogurciki, owocki i ćwiczonka a kumpela na zajęciach do mnie wyskoczyła w którym ja miesiącu ciąży jestem...powiedziałam dosadnie,że ja po prostu tłusta jestem...pośmiałyśmy się ale cholera z tego wszystkiego zabrałam męża na Kebaba i wcięłam go z prędkością jaką jeżdżę na Taczaka :) ...obiecałam sobie dziś pościk ostry ale co tam,uradowana przychodzę z uczelni a tu pyszny obiadzik,wieczorem przychodzę z plot a tu sąsiedzi uraczyli nas jabłecznikiem na gorąco z lodami i bitą śmietaną.... ...skończyło się na bieganiu z sąsiadkami...i wiecie co, dobiegłam dalej niż do sąsiedniego bloku...hehehe ...a tak poza tym szczuję dziś męża mam dni płodne i biorę go pod włos,że chłopaka majstrujemy...pęka na maksa :) Ulcia ja na pewno nie jestem w ciąży tylko to moje zakręcenie...hehehe...ale wszystko może się zdarzyć ...w poniedziałek już do roboty ale nie psuję sobie nastroju,nie myślę ... Wszystki super niedzielki! P.S. Mój mąż wynalazł w związku,że weekendy będziemy mieli dla siebie Park Dinozaurów Zaurolandia. Dinozaury Park Jurajski Biskupin ...znacie?Wydaje się,że to atrakcyjne miejce.
  18. Dziewczynki, kobietki, mamuśki...a może kochanki...czort wie ;) ...mam dużo do napisania ale wpierw poczytam i poodopisuje wieczorkiem.... chciałam napisać,że jestem prze szczęśliwa...od dziś mam wolne weekendy...juz maż planuje wycieczki weekendowe...super...jestem prze szczęśliwa....a przecież niedawno płakałam...ach te babskie humorki... buziaki wszystkim przesyłam...szczególnie Gosi...wiesz ja dziś też zakręcana...kurtkę z dokumentami i kluczykami zostawiłam i poszłam sobie na kawę...ale ze zgubionej kury sie uśmiałam...nie chmurkuj się..wirtualnie polewam likierek kokosowy...lada moment a butelczyna będzie pusta, a to był literek :)
  19. Witajcie! Sweetko my z dziewczynkami jesteśmy u Torbe ..tez ja bardzo lubię....do tego Maję prowadzi od początku i zawsze nas kojarzy...zna historię...ze wszystkim mogę do niej uderzyć... Myślałam,że w gabinecie dentystycznym w pobliżu masz staż:) Co do ułożenia, to chodzi mi bardziej o plany zawodowe...męczy mnie brak możliwości większego mieszkania, normalnych wakacji na wyjeździe czy odłożenie na przyszłość dziewczynek...ile można żyć z dwóch normalnych pensyjek???...nie mam pomysłu aby to zmienić...odwagi...i w moich planach bardziej pojawia się opieka nad schorowanymi rodzicami i chorą dorosłą siostra jak ich zabraknie...plany...plany ...plany...ciężko mi coś zaplanować...ale ogólnie chyba jakoś rozlazła jestem teraz,koniecznie muszę zbadać znowu tarczycę i ginekolog koniecznie....no ale co...czekam na wypłatę...heheh No właśnie znacie gina co zrobi mi oprócz cyto i 'macanka" usg piersi i jajników??? Kim wypoczęłam...z dziewczynami i dziećmi kupa zamieszania...normalnie domowe przedszkole :)...bułeczki,ciacha,karmienie kaczek...potem wieczór w pizza hut...oczywiście siara,jak przystało na grono pedagogiczne ;) jedna to nawet cukier za stanikiem i sół w majtach...ciekawe czy ktoś po spotkaniu doprawił i nie przepieprzył za dużo...więc zabawa na całego A po powrocie do domu po kilku dniach mojej obojętności mężuś zmiękł i do 3 nad ranem nocne rozmowy...padam na ryj...a dziś zajęcia do 21,egzamin z anglika i jutro ostatni egzamin i TO JUŻ OSTATNI WEEKEND NA UCZELNI...JUPI!!!!!! Dagles Jagódka 10...u mnie już od kilku miesięcy 12 kilosów...krzyż pęka...dziś sobie wcinała sama maślankę, wczoraj naleśniczki z jabłkiem...dla mnie to ulga przy Oliwii niejadku...Maja je kanapkę 3 razy szybciej od Oliwii i pilnuję się bardzo aby na głos ich nie porównywać i wprowadzać rywalizacji...ale ciężko mi ...oj a dziś zakręcona jestem na maksa...przecierając po śniadanko blaty ścierką gąbeczkową chciałam pociągnąć i Mai przetrzeć buziaka...bułki schowałam do lodówki...wczoraj w pizzy hut bym klosz rozbiła tak sobie nakładałam pizzę...zachowuje sie jak kobiałka w ciąży...hm??? ...humor wraca... POZDRAWIAM MOCNIUCHNO WSZYSTKIE!
  20. MadzixZdradzę Wam, choc nie powinnam, w rodzinie na razie nie mówie nikomu... Prawdopodobnie zacznę pracowac na własny rachunek. Na razie robimy z koleżanką rozeznanie. Ale to bardzo realne. Nic więcej nie powiem, poza tym, że zrealizuję marzenie i swoje załozone na później plany :) ...to tylko pogratulować ...dziewczyny,Wy też takie "ułożone" jesteście...co i jak, kiedy...ja nie mam żadnych planów...czasami życie z dnia na dzień mnie przytłacza, a z drugiej - cieszy.
  21. kim30galopku gdzie sie podział Twój optymizm??? zawsze nas tu nim zarażasz, chyba pora na nas ja czytałam te książkę i bardzo mi sie podobala!!! mam nadzieje ze szybko wróci do nas uśmiechnięta galopek wykorzystaj jeszcze te parę dni na poprawę nastroju!! na pewno szybko wróci ...oj Kasiu ja potrzebuję ludzi do optymizmu...a ostatnio czegoś mi brak...bardzo brak....męczy mnie sytuacja z mężem i tyle, ale trzymam sie :) Zrobiłam dziś sobie śmieszny banerek na poprawę humorku..zaraz dołączę. Poza tym u nas nic ciekawego..wysyłam gady na spacerek a ja zabieram się za sprzątanie...
  22. atenaMadzix kurde ziarno ciekawości zasiałaś :) co będzie o 17 ? owulacja? posikałam się i natychmiast zmieniam sobie opis nastroju
  23. Żeby nie było,że na krzywy ryj przylazłam ...ale się nie wyspałam...Atenko dzięki za kawkę ...jeszcze dziś ze dwie poproszę...dasz radę?;) A może jakiegoś rogalika...chociaż wirtualnie?:(( Jak dzisiaj Twoje myszki?Lepiej z chyrchlankiem? A gdzie reszta???W łóżkach???W ciepłych bamboszach przy śniadanku? Oby pogoda dopisała,bo jak nie wyjdę to zasnę na siedząco Wszystkim miłego dnia...choć ja dziś nie zaczaruje nikogo uśmiechem
  24. Witajcie! Jakoś wytrzymałam bez Was ...dałam radę...waga też się ruszyła w dół więc tak jak obiecałam jestem :) Poczytałam szybciutko co u Was i wybaczcie ale nie będę pisała eseju...nie o tej porze :) Myślałam,że pobyt u rodziców będzie inny...niestety wróciłam w złym nastroju...dziewczynki zdrowe, pracy brak więc co mogło mnie wkurzyć, co???Zgadniecie? ...mam nadzieje,że jutro będzie lepiej a jak nie to czwartek mam bardzo towarzyski to wyjdę od zmartwień i może trochę sie pouśmiecham...ponuro jakoś mi w duszy...bleeee Dagles co znowu wymodziłas z włosami...?Czekam też na fotę:) Dzięki za troskę Atenko zdrówka dla dziewczyn! Sweetko dla Ciebie!Dzielna mamuśka! Nie mogę spać...idę pod kołdrę czytać KLUB NIEUŻYWANYCH DZIEWIC czytałyście?Mnie już wciągnęła więc pewnie jutro będę nietomna.Ciekawe kto jutro pierwszy postawi kawulca...jakby co zamawiam największy kubeł ze słodzikiem :)
  25. kim30jak obejrzałam cudne focięta Waszych pociech od razu lepiej Kim ale zdjęcia nie tylko pociech...hihihihoho Dziewczyny u mnie tragedia...poszłam do kumpeli na wagę...i muszę napisać aby było mi wstyd...okrągłe 80 kilosów...masiakra....wzięłam od niej wage pod pachę i kochane odezwę się na forum jak schudnę chociaż kilo...koniec basta.... Ja w czwartek biorę auto więc jestem dyspozycyjna...Atenko u mnie 7.30 może być..hehehe Jakbyście coś ustaliły to łapcie mnie gadulcu...bo pewnie do jutra nie schudnę...tym bardziej po dzisiejszym cieście czekoladowym z przepisu Nigelli Jestem za kawką u mnie, za spacerem na błoniach lub Głębokim...ewentualnie inne pomysły...1540085...buziaki od MAMY MUU...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...