Skocz do zawartości
Forum

galopek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez galopek

  1. ups...coś mi sie porąbało:duren::duren::duren:
  2. Atena witaj w klubie, my mamy dokładnie takie same roczniki z tym parkowaniem. Dostaliśmy 350zł. SZOK!!!! Pewnie robią porządki. Nie wiem jak to jest prawnie nie sprawdzałam ale my wysłaliśmy pismo do Prezydenta Miasta Szczecin,że dopiero teraz otrzymaliśmy upomnienie i o tym nie wiedzieliśmy,że dopiero po ponad 2 latach dowiadujemy sie o mandacie za nieparkowanie, że nie jestem w stanie po takim czasie udowodnić i przypomnieć sobie czy faktycznie byłam w podanych miejscach....jednym słowem, cholera niech oni mi udowodnia,że dostałam mandat!!!! No ciekawa jestem co z tego wyjdzie. Kim oj mamy bardzo podobny kolor,zamiary i meżów :) Ja też za tydzień jeszcze raz rzucam blond czyli jasny brąz :) I tez mam gdzie nie gdzie taki stalowy brąz, przebijają blond :) Mężulowi mojemu też się spodobało :) I my też kaszlemy troszku...inhalator poszedł znowu w ruch :) Ula czy to przypadkiem nie REFLUKS , to cofanie się żółci?Hm poważna sprawa... A propos spania moja Maja jeszcze szaleje...dostane świra,bo od dziś miałam sie uczyć na egzamin na podyplomówkę.... A na Święta my podążamy do teściów...nie lubimy tam być na dłużej ale już 2 lata nie byliśmy u nich na Świętach więc musimy odbębnić...a moja rodzinka robi Wigilie rodzinną w Krakowie u siostry w wielkim domu, pewnie będzie kupa śniegu i super ciepła atmosferka przy kominku....buuuuuu DZIEWCZYNY MAM PROśBę!!!!Potrzebuję na pomoc dydaktyczną( na zalkę) pojemniczki po herbacie granulowanej HIPPA, pojemniczki zwykłe nie z bonusem te większe.Obojętnie jakie kolory. Wspomożecie?Potrzebuje 20 sztuk.
  3. Małgosia Ty nie nadążasz..pierniczki i te sprawy....ja nawet nie wiem,że już grudzień
  4. Monia oby szybko zaświeciło słońce. Ja cały czas się staram zauważać pozytywy każdego dnia ale cholerka jak wstaję i muszę palić światło, jak robie obiad i muszę palić światło, jak wychodzę na spacer to pada...do wieczora cały czas zapalone lampy....wszędzie ciemno i szaro.... Do tego moja młodsza jak zasypia o 20-ej to dziś jeszcze biega na czworaka po pokoju....tylko kulka w łeb....
  5. Dzoana ale super mężuś...ja tez chce kożuszek!!!!! Ja nie mam pomysłów w ogóle co z Mikołajem. W przedszkolu w styczniu zabawa z Mikołajem i już głowię się w co moja panna się przebierze...wszystkie dziewczynki chcą być księżniczkami a moja w tamtym roku wymyśliła sobie kurczaka Małego..co w tym roku???
  6. galopek

    Zimorodki 2007

    Oliff co tak nas mało ????? A Twój Zimorodek niezły facet
  7. U mnie lepszy nastrój. Babcia przyjechała więc mam nadzieje co jakiś czas podreperować małżeństwo i wypuścić się z mężem. Co do oszukiwania...moja starsza od dawien dawna roluje nas jeśli chodzi o choroby...często nie wiemy kiedy mówi prawdę,że ją coś boli....chyba jak miała z 3 lata potrafiła 2 dni nie ruszać ręką i udawać,że ma zwichniętą....a jaki płacz,że nie pojechaliśmy do lekarza...lament dosłownie.
  8. Dagles lepiej...Madzix wczoraj farbnęła mi włosy przy piwku i już nie jestem blondi. Poza tym muszę wyjść gdzieś z rodzinką, bo oszaleję...za oknem mokro...choć słoneczko się czasem przebija. Wymioty niech szybko miną!!!Zdrówka dla WAS!!!! Atenko i jak mała, podobało sie jej?
  9. Mam wrażenie od pewnego czasu,że mięć dobrego męża to jak być dziewicą w wieku 30 lat. Teraz tylko sie narzeka, wyzywa, zdradza.Jak tylko się wychylę,że mąż myje w domu naczynia albo wstaje do dziecka to inni patrzą jak na dziwoląga.....Jakaś zaraza panuje,że mąż jest zawsze zły i trzeba nad nim dominować.Dlaczego tak mało kobiet chwali swoich mężów???
  10. galopek

    You Can Dance

    Oglądacie??? My z małżem zawsze siedzimy z rozdziawionymi szczenami. Jutro finał...stawiam na dziewczynę.
  11. Gosiu współczucia....trzymajcie sie jakoś!!!!
  12. Oj ale dziś nerwowo i doliniasto na forumowisku. Ja po prostu sama ze soba się męczę...jakaś leżanka i psycholog by sie przydał. Cały czas główkuję co zmienić w swoim życiu codziennym abym znowu się uśmiechała....dziś zmieniłam się z blond na brąz choć na farbie był blond :) Jutro chyba zabiorę gdzieś rodzinkę na wypas, bo wszyscy ostatnio mieliśmy mało czasu dla siebie. Słonko współczuję...faceci to inna rasa... Dziewczyny Wam nie jest ciężko być dobrą żoną, gospodynią domu, pracownikiem i mamą, przyjacielem....czy to nie za dużo jak na jedna małą duszyczkę????...ja przyznaje szczerze wymiękam!!!!! Wszystkim życzę jutro odlotowej niedzielki i oby doliny zostały zasypane.
  13. Zdrówka dla Maciusia Dziubali. Monik ale Cię wzięło wczoraj....dziś już lepiej??? Mi nadal dziś źle...i żebym to ja wiedziała dlaczego...ogólnie do D.... Miłego dnia wszystkim życzę!!!
  14. Hejka! Ja na salsę sie pisze oczywiście w zależności od pory :)Dobry pomysł!!! Madzix cholero jedna zawsze poczytaj przed podaniem ulotki ;) Pamiętam,że kiedyś dziewczyny pisały o paście do zębów bez fluoru nenedent i kupiłam i szorowałam małej zębole. Może po pół roku patrzę a ona z fluorem....kupiłam nie ten kolor co trzeba...od tej pory czytam uważniej :) Madziu a jak w ogóle w Tigerze atmosferka...nigdy nie byłam . A konik bordowy...teraz kojarzę....jeździł już z Oliwią do przedszkola :) Dzięki! Kim ogólnie moja Oliwia kochana ale czasami ma takie dni,że....lepiej nie pisać.... Współczuje tempki. U nas ze zbijaniem krucho, często dopiero pyralgina zbijała...ale to przy poważnych infekcjach, nie przy zębolach. Odkąd mam tyle na głowie nie potrafię bardzo zaangażować się w zabawę z dziećmi....jakaś ogólnie do D... jestem, w każdej sferze własnego życia...mam nadzieje,że za kilka dni przejdzie. Atenko miłej zabawy....może i mi przydałoby się wyjść do ludzi , bo ostatnio zamykam się w domu i kiszę.A na co z Milką do kina śmigacie? Następnym razem daj cynka przyłączymy się z Oliwią.A może Pleciuga??Ja jeszcze nigdy z małą nie byłam...od dawna planuje ale samej ciężko mi się wybrać.Może jeszcze ktoś by się przyłączył???? A Sylwester...nie mamy pomysłu...martwię się weselem 28 grudnia przyjaciółki...nie mam w co sie wbić i już od miesiąca sie odchudzam...hehehe w marzeniach...został mi miesiąc....a ja nadal jak w 5 miesiącu...zaczyna mi to bardzo przeszkadzać.....bleeee ...humor nadal do bani...
  15. Ann dzięki stokrotne...ale szybka bestyjka z Ciebie!!!!
  16. Dagles ja często tak spędzałam wieczory...super jet jak mamy spotykają się ze sobą i swoimi maluchami!!!!CZęsto wszyscy stają sie dziećmi i jest tak beztrosko jak w dzieciństwie!!!!!Mamy już za sobą 3 dzieciowe imprezy Sylwestrowe....Dagles, będzie super!!!!! Impra była na Lelewela w Krainie Fantazji. A my dzisiaj osobno.W telewizji Władca pierścieni więc tysięczny raz mój mężul wniebowzięty leży wpatrzony w ekran....i jak się okazuje nie tylko mój...hehehe
  17. AsJa BRAWO!!!!! Ja nawet jeszcze pomysłów w głowie nie nagromadziłam :)
  18. Fajnie zobaczyć tytuły które sie czytało, które również zachwycały....niektóre tytuły wzbudziły u mnie wiele wspomnień....pamiętacie kiedy czytałyście podawane książki?????W jakich okolicznościach?Alchemika i Weronike czytałam jednym tchem jadąc w pociągu na studia....."Tato" czytałam i płakałam jadąc do Krakowa do siostry obok z kochanym tatusiem...również w pociągu. Bezsenność w Tokio leży w kolejce do czytania na półce :) (ostatnio bardzo mało czytam) Tato, Spóźnionych kochanków, czytałam leżąc na zielonej trawce, piekąc się w słońcu na działce u rodziców....Sto lat samotności przypominają mi czasy licealne...wtedy czytałam to co stare i wygniecione na półkach w bibliotece:) Remarqua łyknęłam dawno temu w wakacje ŁUK TRYUMFALNY...pili tam co rusz taki trunek...nazwa wypadła mi z głowy....piłam....mocny cholirka....i tak dalej.Pewnie jakbym dziś przeczytała je jeszcze raz, inaczej bym je odbierała...dlatego nie lubię czytać książek wielokrotnie.....jeden raz mi wystarcza....jak jest odpowiednia, pozostawia w mojej duszy jakiś obraz i to właśnie uwielbiam....teraz posiedziałam i powspominałam...dzięki wszystkim!!!! Ja ostatnio bardzo lekkie książeczki w literartury babskiej czytam....typu Grochola, Kalacińska, Szwaja. A i coś jeszcze. Na innym forum, które często odwiedzam jest super pomysł, dziewczyny wysyłają do siebie własne książki. Oczywiście trzeba sie liczyć,że książka może nie wrócić więc na książkach , na których nam zależy nie puszcza sie w obieg. Fajna sprawa.Teraz nie mam za bardzo czasu ale jak ktoś ma ochotę polecam taki sposób.Stwórzcie forumowa bibliotekę :)
  19. Witajcie!Pomimo,że sama mam wiele zabawek z tworzyw sztucznych uważam,że nie ma to jak twórcza zabawa z pociechą. My chyba juz z Oliwią od dugiego roku życia zaczęliśmy malować paluszkami, przyklejać ryż na kartkę,przyklejać watę w określone kontury, kawałki gazet...hitem okazał się wielki karton po przeprowdzce...kilka dni robiliśmy wspólnie z niego domek.Oliwia sama go malowała, potem robiliśmy okna, drzwiczki z paseczków...zabawa na 102 a potem z kilka miesięcy przesiadywała w nim ze swoimi Tubisiami :).jesienią malowanie liści, wszelka ciastolinka i konkursy ruchowe...a książka wydaje się być ciekawa. Czy któraś z Was może przyblizyć kilka pomysłów z tej książki dla orientacji???
  20. Dziewczyny ja jestem maniaczką książek...lepiej mnie do księgarni nie wpuszczać :). Niestety nie zawsze trafiam w gust mojej starszej córy, dlatego to ją ze sobą zabieram na takie zakupy ....cieszę się bardzo, bo dla niej wyprawy do księgarni czy do biblioteki są tak samo atrakcyjne jak do Smyka :) Ostatnio u nas hitem jest super ilustrowana i zabawna książka TRZY MAŁE CZARODZIEJKI, OPOWIADANIA DLA PRZEDSZKOLAKóW I NA WSZYSTKO JEST SPOSóB. Opowiadania z morałem jakoś u nas przeszły ale zdecydowanie brak w niej ilustracji....i jak się nie mylę to Zawadzka jedynie ją poleca a nie jest autorką. Mi bardzo spodobała się super wydana książka Agnieszki Frączek CHICHOPOTAM.Tam są właśnie nietypowe wiersze , do tego dołączona była płyta do ich słuchania, piękne ilustracje...niestety...Oliwii nie podeszły :( Może młodsza polubi wierszyki... Zdecydowanie polecam dla dzieci, które chętnie czytają/słuchają wierszy. POZDRAWIAM!!!
  21. Dziewczyny na Gordona i Smoka Lubomiła chyba się skuszę. Trochę poszperałam i wpadło mi w oko coś takiego"Każde dziecko może nauczyć się reguł",znacie?
  22. Ja ostatnio taka przygaszona a tu taka atmosferka......chyba cześciej muszę na forum poszperać :)
  23. galopek

    Mamy Nauczycielki

    Witajcie! Przyjmiecie do dyskusji...choć dyskutant ze mnie nie za wielki, bo podobnie jak Wy z niczym sie nie wyrabiam i co gorsze brakuje mi ostatnio chęci do pracy...bleeee...ale może będzie mi lepiej jak czasem napiszę i pożale się. Tymczasem spokojnej nocki!!!!Weekendzik...korzystajmy!!!!
  24. Hej Mamutki! Ja zarobiona nie zaglądałam na wątek długo i nie sposób nadrobić tych postów:oh: ...podczytuje więc..może kiedyś się wbiję w pisanie...tak czy siak mocniuchno pozdrawiam!!!!!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...