
galopek
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez galopek
-
My jak na razie zdrowe...ale tak po cichu sie chwale aby nie zapeszyć. !4 grudnia jakieś spotkanko z rodzicami i maluchami...mam nadzieje,że utrzymamy się w zdrowiu.Ja tymczasem zabieram na tydzień moje laski do babci. Fajnie,że Wasze maluszki już takie dzielne przedszkolaki.Ja Wam powiem szczerze,że dopiero od tego roku Oliwia tak szczerze się cieszy z przedszkola i wszytko opowiada.W tamtym roku nie gadała za wiele a i często płakała przy oddawaniu i te choróbska....w tym roku bez porównania lepiej!!!!
-
Atenko do podaj tą kawkę ale z dużą ilością wkładki proszę, bo zaraz starszą zamknę w szafie tak mi dokazuje dziś...wrrrr.
-
O jak fajnie nowe maluszki z 2003 roku...HURRRA!!!!!!! Ja troche zapracowana i zdołowana więc długo mnie nie było na forumowisku ale fajnie,że nas przybyło :) Anielska , tak meżul wojskowy i z roku na rok coraz bardziej ma dowódczy głos...wrrrr U nas urodzinki właśnie były w ostatnią niedzielkę. Robiliśmy na Lelewela....odkąd Oliwia była na takich imprezach urodzinowych z przedszkola , też marzyła o takiej imprezce....było fajnie, dzieciaki sie wybawiły a Oliwia szczęśliwa!!!! Loogool a Wy co planujecie????
-
Jakby nie było to ja, tylko troszkę przygaszona :(
-
Witajcie!Ja długo sie nie odzywałam...czyli norma...zawalona robotą, dzieciaki marudzące i te szare dni...oj niech się kończą, bo u mnie dolina za doliną...same padoły...... Wczoraj to już w ogóle miałam mega dzień....dosłownie siadłam w kucki w łazience na kafelkach i wyłam....ale powyłam i przeszło.....chociaż tyle .... Ale ja tu czytam,że chyba Wy wszystkie po jelitówce...masakra jakaś....KIM współczuję odwodnienia Ninki....fajnie,że nie musieliście zostać w szpitalu. Mam nadzieję,że przez kabelek nie rozsiewacie????;) Gieniusia ....witaj morducha!!!!!!!!!!!!Tylko się pojawiłaś a juz wesoło i kolorowo...super,że jesteś!!!!Jak Ci się podoba to forum??? Dzięki za życzonka dla Olinki. Było super choć musiałam zrobić aferę....po pierwsze Pani dała nam salkę urodzinową na szarym końcu, miała nas totalnie w poważaniu, zero sprzątania po wcześniejszej imprezie a do tego przez ok 20 minut leżał wielki nóż od torta na stole, gdzie biegały maluchy a tej tyłka nie chciało się ruszyć usprzątnąć....wrrrrrr No ale nasza impra to było nic. Jak wychodziliśmy zaczęła się nowa a tam same wypasy dla dzieci, pizza hut dla rodziców, potem klauny na zamówienie i te sprawy...szczena nam opadła...ale ogólnie dzieciaki sie wyszalały. Madziu prezenty super,choć jak wychodziliśmy wszystko się poplątało i nie bardzo wiemy co od kogo....ale Oliwia była bardzo szczęśliwa....zaczęła się bawić lalkami, które podostawała....do tej pory miała gdzieś lale lalunie laleczki:)..a teraz ma mamusie i dwie córeczki...heheh zabiera je na piknik i na plażę...sikam:) Dagles moje obie tłuściochy w okresie niemowlęcym a Olinka teraz szczypioreczek...nie przejmuj się! Nie wiem dokładnie ale jedna z koleżanek coś mówiła o kaszkach z Niemiec, niby ta sama firma a tam produkują mniej słodkie.Specjalnie po nie jeździ. Dziewczyny od całkiem niedawana mam dobrego znajomego pediatrę i sam podaje swojemu przedszkolakowi to Brono coś tam.... też sobie chwalą, Oliwia aż tak dużo teraz nie choruję ale też sie zastanawiałam. Dziewczyny co proponujecie na poprawę nastroju.. ? Wzięłam już sobie zwolnienie na tydzień, bo trochę z gardłem niedomagam a i uczyć się trzeba na zalkę na studia.Też mi się zachciało............
-
Hejka! Ann współczuję...ja cyba najbardziej sie boje tych właśnie rota wirusów,bo jak wszystkich weźmie to przechlapane a w dodatku takie niemowlaki tak szybko mogą sie odwodnić....sama mam małą Maję i drżę przed wszelkimi ROTA...brrrrr TRZYMAJCIE SIĘ oby teraz Szymo nie załapała. U Starszej w przedszkoli wymiotło pół grupy, tez jakiś wirus atakuje oskrzela....i tak kilka razy dziennie dotykam jej czoła i dopytuje jak się czuję... Kim mam bliskie koleżanki z trójką i mówią,że potem kolejne to już same nawzajem się wychowują...hehehe...choć ja bym chciała aby Oliwia poszła do szkoły a wtedy ja z maleństwem w domu mogła tez przypilnować Oliwię w szkole...ale nie ma co planować...zawsze powtarzam,że jak coś sobie planujemy to SZEF u góry się z nas śmieje :)...więc nigdy nic nie wiadomo jakiego psikusa nam sprawi :) Uczę w gimnazjum( w dwóch :( ) i to pewnie codziennie gdzieś blisko Was przejeżdżam :) Madzix fajnie,że już lepiej i problemy znalazły swój finał...oby tylko jeszcze choróbsko od Was sobie poszło :) Humorek doliniasty może przez te hormony.... Rety ale my mamy przekichane...jak nie okres to menopauza...wtedy to dopiero będziemy jak furiatki z czerwonymi polikami jak oszalałe :) Ja dziś dostałam telefon od ucznia z indywidualnych,że zajęcia odwołane HURRRRAAAA i wcześniej byłam w domku... piję kawkę w domku a dziewczynki ślicznie bawią się na dywanie. Maja uwielbia towarzystwo Oliwii.Odwrotnie...hm...różnie.... Dagles moja Maja starsza a jeszcze jeden dwa razy budzi się na butlę a śpi mniej więcej w takich godzinach jak Twoja Jagoda.Zaczynam się tym martwić....poza tym mamy już dużo ząbków i o nie tez się martwię :oh:Chyba kupię jej już pastę do ząbków.:pasta: ...fajoskie te emotikonki Sweethope trzymaj się mamuśka!!!!!!! A płacz nie jest od brzusia...bo w sumie nie w temacie jestem.... Wszystkim miłego wieczorku...ja dziś może za n-tym podejściem obejrzę odcinek Skazanego, bo co ciągle zasypiam po 5 minutach
-
Atenka super,że sie pojawiłaś. Zdecydowałam się pisać, bo po pierwsze Nowe forum i chyba łatwiej mi się wbić, nie mam wiele do nadrabiania :) Tutaj lubię zaglądać , bo osobiście poznałam kilka dziewczyn więc raźniej....dlatego tez cieszę się z obecności Atenki antenki...tere fere kuku.... Kim ja mam kiepskiego jadacza w domu i tez muszę się napocić przy posiłkach choc juz coraz lepiej.U nas na śniadanie ma popyt parówa, odlotówki(czyli kanapka bez skórki pokrojona w kostkę), wszelkie płatasy z kakao, serki homogenizowane, tosty( najlepiej jak nam pomaga w ich produkcji ;) ) telegrzanki czyli grzanki z chleba okrągłe z żółtym serem., jajko pod różnymi postaciami....nazbierało się tego troszkę a ja narzekam,że Oliwia tak mało je Madziu nie ma jak to tesciowe...na miotłęi w kosmos Ann trzymaj się, oby dzieciaki nie załapały a szczególnie Szymek....ach te choroby....niech będzie wreszcie zima!!!!! Dagles jak coś wyszperam w kompie to wkleję na zachętę ...choć jak oglądam córcie Ateny to chyba wystarczająco wygląglądają na zachętę. Na innym forum, które regularnie odwiedzam jak tylko potrójne suwaczki widzę to mam ochotę starego na roboty do wyrka zaciągnąć...hehehe...ale tymczasem 3 odkładam na później....ale jak sie trafi....podziękuję i będę równie szczęśliwa...heheheh Mnie tez energia opuszcza....leniwiec ze mnie straszny
-
Fochy i humorki powiadasz....hehehe Nasza Oliwia nawet w przedszkolu zaczyna łobuzować, Pani ostatnio się na nią skarżyła i prawdę mówiąc jak jesteśmy razem cały weekend to zawsze są jakieś wojny,bo potrafi kompletnie nas olewać, choć jak coś chce to jest przesłodka.Jak pół dnia spędza w przedszkolu nie ma takiej walki ale w weekendy:duren: Masz trochę przechlapane jak sama z synusiem siedzisz...no ale takie życie, teraz coraz więcej przecież mam samotnie w domach nadrabia za dwoje rodziców. Fajnie jak małżeństwa razem wyjeżdżają za chlebem ale to jeszcze rzadkość. Ja mam samotne okresy tylko sporadycznie,bo maż co jakiś czas na poligonie ale tak czy siak miesiąc sama z dwiema pannami to obóz przetrwania :)
-
Gosia nawet nie wiesz jak sie cieszę,że my dwie brzuszatki:) Uczniowie ostatnio w szkole jak ich podgadałam stwierdzili,że jestem w ciąży i jak bywałam na zwolnieniach to wtedy musiałam do lekarza z brzuchem chodzić....ale sie uśmiałam...i postanowiłam jeść mniej...ale tylko na postanowieniu sie skończyło....:money: ....w czerwień super!!!! Kim dobrze kojarzysz pozdrawiam serdecznie i buziole dla Ninki!!! Ciekawość mnie zżera co tam wykombinujesz z Twoimi pięknymi włosami...nie szalej za bardzo,są naprawdę ładne!!!! Dagles Jagódka prześliczna!!!!Tez zawsze marzyłam o dwóch myszkach i mam...a co na to Twój maż, też marzy o dwóch córeczkach...mój marzył o synusiu....hm Nie wiem jak dla Was ale dla mnie weekendy powinny trwać co najmniej 4 dni!!!!!! Jakbym dziś nie zaglądnęła to miłego poniedziałku....nie lubię strasznie poniedziałków!!!
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
galopek odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Trusiek i Madziula zdrĂłwka...piwko grzane i pod koĹderkÄ a tatusiowie sio na spacer z pociechami...ja tak zrobiĹam wĹaĹnie...a co ???? Dziewczyny, po trzydziestce babeczki sÄ takie gadatliwe czy mi sie wydajÄ:he::he::he:...nie nadÄ Ĺźam za WAmi ale pewnie przywyknÄ za kilka dni. Dziewczyny ja mam czterolatkÄ w domu i dĹugo dĹugo sĹuĹźyĹa jej z zabawek AGD kuchnia...choÄ nie ma jak to prawdziwa pomoc...u nas od maĹego Oliwia wiesza pranie, wsadza pranie do pralki,Ĺciera kurze i nawet czasami pierze...jazda z niÄ niesamowitaa do pomocy przy gotowaniu jest pierwsza, sĹad na jej ulubione naleĹniki zna na pamieÄ :),mam kilka fajowych zdjÄÄ moĹźe w wolnej chwili wklejÄ siÄ pochwaliÄ.ZachÄcam do pitraszenia ze swoimi pociechami!!!! Gabalas a z tÄ szyba to masiakra...totalny brak wyobraĹşni!!! -
Szkoda,że tylko my dwie :( Cos mam pecha, bo dla młodszej córy też nie ma wątku i tłoku :) Oliwia jest z listopada.W sumie fajna dziewczynka tylko taka płaczka z niej co mnie wkurza ale staram akceptować i ją wspierać.Już drugi rok chodzi do przedszkola.W tamtym roku nie była nim tak zachwycona jak w tym roku.Wieczne są kombinacje z jedzeniem,jak ją zachęcać a nie zniechęcać...różnie to wychodzi.Na szczęście jest kilka rzeczy, które lubi więc cos tam zawsze zje :) A jak Twój SYNALEK????Przedszkolak?Łobuziak?Mamusiński?....pisz pisz
-
Glilka...przeczytałam na początku GILKA :duren: ...my robiliśmy taka nalewkę właśnie z miodem, czosnkiem na wodzie i przechowywaliśmy w lodówce...ale śmierdzielek starszny, Oliwia bardzo niechętnie piła.Do tej pory jak podajemy syropy to pyta czy to śmierdzielek :money: Co do inhalacji mamy nubilizator i inhalujemy solą fizjologiczną 3 razy dziennie...pomaga i to bardzo. Inhalacje z parzonych ziółek w kuchni tez dobre tylko krótkotrwałe i pracochłonne jak dla mnie...leniwiec ze mnie starszny:wanna: Dziewczyny a jak u Was z choinką?Jak są organizowane paczki i zabawa?
-
Małgosiaanioleksko u mnie temat chorowania to codziennosc jak chlopaki posz,lo do przedszkola to rok temu głownie w domu, albo jeden albo drugi a najczesciej obaj :( ;( Małgosiu u nas teraz podobnie odkąd w tym roku jest Maja...Oliwia małe gile a Maja łapie i gile po pas, potem jakieś kaszle, oskrzela i tak bujamy się z 3 tygodnie....najbardziej pomagają jej inhalacje. Oliwii tez często robimy....rewelacja!!!!
-
Dzoana trzymam kciuki za występy. Ja na każdym ryczę jak boberek. Nasza Oliwia już drugi rok śmiga do przedszkola.Niby lepiej z chorobami. W tamtym roku co dwa tygodnie przynosiła gile po pas. A próbowaliśmy różnych specyfików na odporność...nalewkę czosnkową, Esberitox, witaminki z żelazem w syropie, tran...nie wiem czy coś pomagało....
-
Jestem jestem:) Melduje się z Oliwią zodiakalnym skorpionem :)
-
Witajcie! Tyle tu maluszków i ich mam a nie widać śniegowych ludków z bierzącego roku :( Jest tu ktoś???? HOP HOP..........
-
Gosiu mam na stanie dwie babeczki.Oliwia ma 4 lata a Maja zaraz skończy 10 miesięcy.Istny babiniec u nas w domku :) Mąż kochaniutki a ja wesolutka tylko mam ostatnio za dużo na głowie i nerwy mi puszczają....właśnie siedzę sobie teraz na neciku i odreagowuję...zaraz wskakuje do kuchni pizze wstawiać do pieca, bo szykuje się miły wieczorek przy piwku.....nie wiem kiedy ja ten mój brzuszek zrzucę:aww::aww::aww:
-
...i ja się skuszę....jutro do dzieła!!!
-
Cześć Kobitki!!!! Już od dawna podczytuję ale ciężko było sie wbić...teraz,że nowe forum wskakuje...mam nadzieję,że będzię mi tu milusio....i że nie uciekniecie na N .....
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
galopek odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Witajcie MamuĹki Mamutki UĹmiaĹam sie z tytuĹu wiÄc muszÄ siÄ odezwaÄ.Ja na forum ĹwieĹźynka ....liczÄ,Ĺźe mnie nie wyrzucicie i pozowolicie nie tylko podczytywaÄ a i czasem skrabnÄ Ä. Tymczasem ĹźyczÄ miĹego wieczorku!!!! -
CZeśto podczytywałam na N ale ciężko mi się było wgryźć ...korzystam teraz,że dużo nowości i może nikt nie zauważy świeżynki