-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez tajki
-
Jeszcze kilka fotek moich skarbów :)
-
Katarzyna80 Dużo zdrówka :*
-
kassia_34 sto lat, sto lat niech zyje, żyje nam ! Dziewczyny najlepsza odzywka do włosów jaką w życiu miałam to ByFama - ByFama Structural - emulsja do odnowy struktury wĹosa 24x7ml - BY FAMA. Rewelacja, jak bym miała więcej włosów odkąd zaczęłam używać. U nas jak zwykle jedno karmienie nocne i cała noc przespana do 8 rano, dziś wstała wcześniej, bo o 20 już spała :) Lecę wyprasować obrus, bo dziś księdza mamy, a Klarcia póki co śpi, za to Kacper coś broi już w łazience. ohhhhh.................
-
I jeszcze zapomniałam Wam napisać, że od 12 listopada mam założoną Mirenkę i jak dla mnie rewelacja. Miesiączki prawie nie ma, nic nie boli w ogóle to nie pamiętam, że ją mam. No i komfort najważniejszy nie mam obaw przed niechcianą ciążą:)
-
Dopiero doczytałam Kasiu tak strasznie mi przykro... teraz tylko mam nadzieję, że Tobie zabieg bez powikłań przeprowadzą, trzymam kciuki. Trzymaj się kochana :* A u Was już ząbki..???? Qrcze mój Kacper miał pierwszego w wieku 8 miesięcy, ciekawe jak Klara? Ja też już wczoraj gotowałam Kacperkowi zupkę jarzynową to i Klarci zmiksowałam warzywka z kurczaczkiem, zjadła chyba z dwie duże łyżki i prawie natychmiast się skupkała, ale bez rewelacji żołądkowych, normalnie. Wprowadzam teraz szybciej wszystko do diety, bo pamiętam jak z Kacperkiem się zagapiłąm i potem było ciężko u niego z jedzeniem, bo nie znał smaków. Poza tym już się tak nad wszystkim nie trzęsę jak przy Kacperku. No i gotuję jej sama, gerberki po Kacperku też odstawiam, przynajmniej wiem co mała je. Kiedyś była afera (2 lata temu chyba) gerberkowa tzn. zawartość gerberków była mocno wzmocniona jakimiś skórkami itp. podobnymi świństwami. Dlatego teraz już sama gotuję Klarci jedzonko ;) Co to są te "tajne wrześnióweczki", o których pisze Kasia? A i właśnie Kama75 to samo mam z Klarą, nie chce mleka w dzień pić tylko w nocy raz na wpół przytomna...
-
A i ja też się zmieniłam :) Jestem teraz blondynką hehe :)
-
Cześć dziewczyny Dawno się nie odzywałam, bo jakoś mi czasu brakuje. Trochę podczytuję i oglądam zdjęcia maluszków. Nasza Klarcia rośnie, ale bardzo mało przybiera na wadze w tej chwili waży 5900, a ma już cztery miesiące. Bardzo mało je i śpi. Ostatnio to już w ogóle przesadza, bo w ciągu dnia zjada w sumie ok 150 ml i za chiny więcej wcisnąć sobie nie da ;/ Ze spaniem to też jest ciężko bo ucina sobie najwyżej 2-3 30minutowych drzemek i już gotowa i roześmiana, chętna do rozmów. Uwielbia kiedy ktoś do niej mówi wtedy nic jej do szczęścia więcej nie trzeba. Za to już odkąd skończyła 1,5 miesiąca przesypia całe noce z jednym karmieniem i dalej w kimę (,może dlatego w dzień nie chce jej sie spac) wstaje różnie, ale najczęściej ok 9 rano. Mam wrażenie, że rozwija się dużo szybciej od Kacperka jest bystrzejsza np. świadomie uśmiechała się do mnie jak miała nieco ponad miesiąc, to samo z grzechotką. Ze względu na to, że nie chce pić mleka muszę kombinować i od ok 0,5 miesiąca Klara próbuje zupek, które gotuję jej sama. Przyswaja bardzo dobrze, z kupką nie mamy problemów. Próbowała już nawet sosu spaghetti i fasolki po bretońsku, oczywiście odrobinkę ;) Nic jej nie szkodzi. Kacperek już się przyzwyczaił do siostry i bardzo ją kocha. A ja... Ja czasem nie wyrabiam z tą dwójką szogunów :) Po wakacjach planujemy zakup pieska dla naszych dzieci, mamy już zarezerwowanego golden retrievera z dobrej hodowli po championach, bo psychika pieska, a bezpieczeństwo naszych dzieci - bezcenne ;) A oto kilka fotek :
-
A moja Klara pobiła wczoraj rekord, ale w "nie spaniu".Nie spała cały dzień, nie licząc 5 minutowych drzemek co jakiś czas aż w końcu zasnęła o 22:45 i spała już do 5:30. To nienormalne jest, żeby takie maleństwo nie spało cały dzień, nawet Kacpra zmorzyło o 12, a potem o 21, a ona oczywiście oczy jak 5 zł i nici ze spania. Na spanie jej nocne nie mogę narzekać, bo budzi się tylko raz ok 2-3, czasami to nawet dopiero nad ranem ,ale w dzień... Byłyśmy dziś na pierwszym szczepieniu, bierzemy szczepionki skojarzone by nie kłuć jej tyle razy, ale dziś było + żółtaczka więc 2 razy. Malutka tak płakała, że i mnie łzy pociekły. Zobaczymy jak będzie po szczepieniu, na razie śpi, a w razie W mamy czopki. Kacperek jest niemożliwy, zazdrosny i złośliwy. Wczoraj jak karmiłam Klarę, podbiegł nie wiadomo kiedy i walnął ją z płaskiego w policzek, nie mam już do niego sił i nerwów. Dostał klapa, bo zrobił to z premedytacją, nie mogłam postąpić inaczej nic do niego nie dociera. Odkąd w domu pojawiła się Klara, Kacper jest coraz bardziej niegrzeczny. Myślę, że w ten sposób próbuje zwracać na siebie uwagę, której ja i tak poświęcam mu naprawdę bardzo dużo. Nasza Klara już od jakiegoś czasu, świadomie się do nas uśmiecha, tylko czeka by ktoś do niej podszedł i gadał, gadał, gadał, a ona wtedy się ślicznie uśmiecha i cudownie gaworzy. Ja się przeziębiłam, boli mnie gardło, głowa, mam katar. I mam tylko nadzieję, że maluchy się nie zarażą, bo ostatnią rzeczą, której mi brakuje to choroba moich dzieci. Yvone No to dobrze masz z tymi rodzicami, bo ja z dziećmi jestem ciągle sama i już mi czasem nerwów brakuje... karwenka ale dobrze, że na cycu, a nie na mm. ja strasznie przeżywam to, że nie mogę karmić piersią. Kati Kajtuś jest prześliczny, taki już duży:)
-
Kamila78 Jak mój Kacperek miał ciemieniuchę to stosowałam bardzo dobry lek moim zdaniem, działa bardzo szybko i po nim już więcej ciemieniucha się nie pojawiła. Chodzi mi mianowicie o XERIAL CAPILLAIRE. Mogę go Tobie z czystym sumieniem polecić, bo jest naprawdę rewelacyjny, jedynym minusem jest cena, bo kosztuje ok 60 zł, ale jest skuteczny. Smaruje się nim główkę na 30 min przed kąpielą, potem wystarczy zmyć. Tu znalazłam w niżej cenie, nie wiem tylko ile za przesyłkę : SVR XERIAL CAPILLAIRE BALSAM DO SKĂRY OWĹOSIONEJ 100 ML - Apteka internetowa - Domzdrowia.pl
-
No właśnie, bo jak urodził się Kacper to jakoś nie mogłam się zorganizować. Do południa chodziłam w piżamie, zdarzyło mi się nawet w tym stroju położną przywitać. No za cholerę zorganizować się nie mogłam. I teraz przy dwójce dzieci z tą małą różnicą wieku to myślę sobie, że wtedy to było o niebo łatwiej i to moje niezorganizowanie, to nie mam pojęcia skąd się brało. W tej chwili wszystko mam lepiej poukładane, chodzę jak w zegarku i wszystko w domu zrobione. Jednak to chyba taki przymus działa na kobietę. Bugi zdjęcia superowe, Lenka to rzeczywiście cała Ty, a i Lidzia chyba też :)
-
Jak ja Wam dziewczyny zazdroszczę. Okazało się, że mam teraz dwoje niejadków. Kacper je tak jak Kacperek Kati, a mała jak wypije 70, no maxymalnie 90 co 4-5 godzin to jest dobrze. Siły już nie mam do tych niejadków. Wszyscy mówią, żeby się nie przejmować, ze je tyle ile potrzeba, że w domu rodzinnym jeszcze nikt z głodu nie umarł, ale weź się tu człowieku nie martw jak widzisz, że Twoje dziecko zjada 1 jogurcik na dzień....
-
Pogoda u nas od kilku dni beznadziejna, a mnie to chyba w kaftanie odwiozą niedługo. Kacper broi na potęgę, bo się nudzi w domu, a o spacerze to można zapomnieć. Klara to już w ogóle mało śpi, kupki już 2 dzień nie robi i chyba boli ją brzuszek... Zwariuję niedługo. Położyłam jej na brzuszek Termofor owieczka Sophie, Sterntaler i zasnęło biedactwo, do tego jeszcze herbatkę rumiankową i ćwiczonka. Zobaczymy, może coś dziś wydusi z siebie. Jeśli chodzi o wagę to tyje tak ok 200-300 tygodniowo. Kupiłam wagę dla noworodków i cały czas kontroluję po tych jej nie przybieraniu na wadze. Ja się zastanawiam nad szczepieniami dodatkowymi, a po tym jak Kacperek zachorował przez rotawirusy to najbardziej właśnie nad tym, bo strasznie źle to przechodził i męczył się ogromnie. Bylismy ostatnio (przed tymi deszczami ) na spacerku po plaży i Kacperek bawił się świetnie, jeśli nie będzie zbyt mocno padać to się może dziś wybierzemy. Zobaczcie jak on pozuje do zdjęcia, te dwa ostatnie
-
Wpadliśmy na chwilkę pokazać Klarunię: Nasza kochana Klarunia ma 1 miesiąc - YouTube Poza tym u nas w porządku, oprócz tego, że mała ma dość słaby apetyt. Zjada 70-80 mm co 4 godziny, niewiele tego... Poza tym przegrałam walkę z laktacją, niestety karmię mm. Buziaczki dla Was kochane i dla naszych szkrabów maleńkich :*****
-
Dziewczyny zauważyłam, że mojej Klarci ta szczepionka jeszcze ze szpitala spuchła zrobiło się to miejsce czerwone i taka gulka jakby z ropką. Czy to normalne?
-
Właśnie Kati ja się umawiam na wizytę w przyszłym tygodniu, kontrolną i umawiamy się z ginkiem na założenie Mireny. Z tego co już wiem to można ją założyć w 8 tygodni po porodzie, do tego czasu mogę brać AZALIĘ - pigułki, które można łykać podczas karmienia piersią. Brałam je po ciąży z Kacperkiem i były skuteczne. Mirena ma dodatkowo minimalną ilość hormonu, który działa nie na cały organizm tylko miejscowo i to wszystko daje zabezpieczenie porównywalne ze sterylizacjią. Poza tym zmniejsza obfitość miesiączek. Dla mojego świętego spokoju i komfortu podczas stosunku jest warta swojej ceny, bo dzieci mieć już nie zamierzam :) A moja Klarunia też dziś skończyła swój 1 miesiączek :)
-
VenezziaHeejka :) Witam z powrotem :) Jestesmy juz od niedzieli w domku . Nadinka jak razie jest aniolkiem- tylko je i spi :) Wczoraj mialam malego stracha bo zablokowal mi sie pokarm w jednej piersi , baardzo to bylo bolesne ale udalo mi sie rozmasowac i troche odciagnac laktatorem potem dalam małej i jakoś już poszło ... Ale powiem wam ,ze nie nie spodziewalam sie ,ze przy kamieniu piersia te sutki beda tak biedne :) Juz ogarnelam sie po szpitalu wiec pewnie bede czesciej zagladac do Was i pewnie bede miec sto pytan jako ta ostatnia wrzesniowka z pazdziernika :) A oto moja Nadia : Jest śliczna... I wiesz co, jak tak na nią patrzę to trochę do mojej Klary podobna :)
-
No ja dziś sobie za bardzo nie pospałam. Klara obudziła się o 3:30 i do 6 już nie spała. Wraz z nią również Kacperek i miałam wesoło. Zasnęłam po 6, a o 7 już wstaję więc... Same widzicie. katarzyna80 Wiem co czujesz, ja walczę o każde 5ml mojego mleka, Klara się denerwuje, płacze... Staram się by choć te 20 min pociągnęła, ale nie zawsze nam się udaje i też ryczę, bo to karmienie piersią jest dla mnie bardzo, bardzo ważne. Staram się za wszelką cenę karmić i to przez takie gadanie, że mleko matki jest najlepsze i takie tam męczymy się obie. Nawet na mm napisane jest "NAJLEPSZE JEST MLEKO MATKI" i jak tu normalnie podejść do karmienia mm. Kasiu dużo zdrówka dla Twoich pociech, niech szybko wracają do zdrowia. Venezia Przez to całe zabieganie, nie doczytałam oczywiście serdecznie gratuluję. irena34 Teraz jesteś zabiegana, ale już niedługo odpoczniesz... Jak Wiktorjanek podrośnie ;) Kama75 I jak tam Lenka? Zasnęła w końcu? zeberka Jak kładę Klarę na łóżku, to Kacper też karze mi ją zabierać, albo skacze wtedy obok niej niej i szturcha ją i klepie. Mam nadzieję, że się w końcu przyzwyczai.
-
Miałyśmy dziś położną i przy karmieniu pierś + mm przybyło Klarci 300 g. Po piersi wypija jeszcze 30-40 mm, czasem zdarza się 60 ale to rzadko czyli mojego mleczka powinna z 60 wypijać. Tak więc nie będziemy rezygnować z maminego mleczka, bo zawsze coś tam ściągnie. Lepsze "coś" niż nic, a może z czasem będzie lepiej ssać :)
-
zeberkadokładnie tak jak bugi pisze trzeba sie dowiedziec u pediatry ja zostałam sama z dziecmi, moj mąz pojechał, czeka mnie wiec chwila prawdy czy dam rade czy nie... Dasz radę kochana, nie taki diabeł straszny (...) Ja też się bałam, a jest całkiem nieźle ;)
-
Cześć dziewczynki:* Pomału nadrabiam Was z czytaniem, a póki co napiszę co tam u nas... Istna kołomyja po prostu ze względu na mojego szanownego M. Alkoholik pieprzony, tak mi uprzykrza życie, że gdybym miała swoje własne mieszkanie to już dawno bym się wyprowadziła. Wieczorem jak się napije to nie mam jak do łazienki wyjść, wykąpać się bo nie mogę z nim wtedy zostawić dzieci. Mam go powyżej dziurek w nosie i coraz bardziej zaczynam go nienawidzić, ale... nie o tym... Klarcia po 3 tygodniach, przy wizycie położnej osiągnęła dopiero wagę urodzeniową, a więc za mało przybiera na wadze. Położna poradziła dokarmiać mieszankami i tak też robimy od tygodnia. Jutro okaże się, czy to coś daje i czy prawidłowo przybiera. Poza tym tym karmię też piersią, bo szkoda mi tych przeciwciał. Wygląda to tak, że najpierw dostaje pierś (obie), a w momencie kiedy zaczyna się już wiercić i denerwować (podczas gdy mleko wciąż leci) daję jej modyfikowane. W nocy śpi dość ładnie, budzi tylko raz około 1 i potem dopiero nad ranem. Tylko jak obudzi się w nocy na jedzonko to potem jeszcze z 1,5 godziny nie śpi tylko patrzy, rozgląda się, albo popłakuje. Kacperek to różnie reaguje na malutką, raz ją kocha i tuli by za chwilę przyłożyć, klepnąć, kopnąć, muszę mieć oczy dookoła głowy. Chyba jest trochę zazdrosny choć robię wszystko, by tak się nie czuł to czasami muszę go odsunąć czy krzyknąć, bo mógłby zrobić Klarci krzywdę. Mimo wszystko jednak dajemy sobie radę we trójkę (M w pracy do 17), jest posprzątane, ugotowane i dzieciaczki nakarmione. Ja już czuję się dobrze, jeszcze jak zdarza mi się kaszlnąć to szwy delikatnie odczuwam te z macicy. Schudłam już z całej ciąży i jeszcze kg(na razie, bo trochę się odchudzam), ale brzuch jeszcze jest niestety. Chyba trzeba będzie wziąć się za brzuszki:) A tak Klarunia wygląda w tej chwili:
-
Dziewczyny jeśli chodzi o kupki to mój Kacperek miał problem ciągle i wiecie co mu pomagało? Trzeba zjeść 2-4 suszonych śliwek i obsrałam się ja i Kacperek :) Klara póki co nie ma z tym problemu, na szczęście. Ile Wam kobietki spadło kg po porodzie? Mi tylko 8 kg i jestem tym przerażona. A to moje aniołki kochane
-
A to nasza mała księżniczka :)
-
Cześć dziewczynki :* Chyba już nie zdążę nadrobić Was w czytaniu, bo czasu mi brakuje. Napiszę tylko co i jak. Otóż 13 września przyszła na świat nasza księżniczka. Cięcie przeszłam gorzej niż to poprzednie. Traciłam przytomność po znieczuleniu, ale podali mi tlen i jakoś doszłam do siebie. Mimo znieczulenia czułam podnoszenie powłok brzusznych, wymiotowałam itp., ale już jest chyba ok. Jutro przyjedzie położna to oceni stan szwów. Krwawię jakoś tak bardzo mało, nie wiem czy to normalne. Dopiero dziś rano mogłam oddać kupkę z wielkim wysiłkiem, pewnie porobią mi się hemoroidy (Znacie jakiś dobry środek, który nie zaszkodzi małej, bo oczywiście karmię piersią). Klarunia jest grzeczna, wypija mleczko prawie wszystko, więc pewnie dużo go nie ma. Kacperek tuli malutką i całuje też jest grzeczny to jest kochane dziecko. O! obudziła się. No to paaaa
-
Kama75Dziewczyny, przedstawiam Wam moją Kruszynkę:)))) Mam jedno pytanko do Mamusiek: czy na noc pod śpioszka zakładacie jeszcze jakiś kaftanik albo body??? Dobra lecę zabrać się za odciągnie pokarmu, masakra jakaś! Musze wyciągnąć tyle ile Lenka wypiła buteleczek...hehe....marzenie ściętej głowy ale spróbowac można! POZDRAWIAM WAS DZIEWCZYNY....mam nadzieję że niedługo wejdę w rytm czytania i pisania:)))) Kama, Lenka jest taka słodziutka....
-
Z okazji narodzin Waszych pociech życzymy im zdrowia i beztroskiego dzieciństwa, a Wam rodzicom mnóstwa cierpliwości w ich wychowaniu.