-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez tajki
-
I właśnie wszamała jeszcze ziemniaczki z sosem :)
-
Powiem Tobie jeszcze, że przy Kacperku tak się nad wszystkim "spuszczałam" i potem on nie chcial prawie nic jesc, bo nie znal smaków, teraz z Klarunią próbujemy wszystkiego po troszku :)
-
Kama75 rano jak wstaje to nie je nic. Pobawi się troszkę, idzie znowu spać, wstaje i dopiero wtedy zjada albo kaszkę, zwykłą mannę błyskawiczną na bebilonie, albo właśnie danonka. Potem po jakichś 4 godzinach obiadek gerberka (często zdarza się jej zjeść całyh słoiczek), dziś nawet zjadła odrobinę makreli wędzonej ;),potem deserek. No i później to już jest kolacja próbuję wcisnąć jej butlę, jeśli nie chce to kaszkę na gęsto łyżeczką. Ostatnio nawet zjadła kaszkę gotową "smakija" malinkową :). I w nocy raz mleko:) Często jak ja coś jem to jej też daję i zawsze cos tam dziubnie :)
-
Wiecie co..? Jestem w szoku moja mała panienka zjadła dziś rano całego danonka mega, waniliowego :) Jak jej długo nie dawałam to aż płakała tak chciała jeszcze. MartaMaria Sto latek !!!
-
Kama75 może Ty masz migrenę. Ja mam tak silne ataki, że właśnie wymiotuję, drętwieje mi ręka i usta. Kiedyś nawet miałam tak, że nie wiedziałam jak mówić, tzn. chciałam a plątał mi się język. Na szczęście od jakiegoś czasu ataków brak. Współczuję nocki. No i dobrze, że szczepienie udało się przesunąć :) Mi dzieciaki posnęły po 20, a ja razem z nimi. Tylko Kacper przebudził się jak karmiłam Klarę i ponad godzinę potem nie mógł zasnąć, a ja razem z nim. Poza tym ma katarek i mam nadzieję, że nic poważniejszego z tego się nie wykluje. Dałam mu syropek i kropelki do noska, zwykle to wystarcza. Yvone Ja już przestałam gotować małej, skoro bardziej smakują jej gerberki to niech sobie je gerberki, zawsze to coś. Ostatnio gotuję jej zwykłą kaszkę mannę błyskawiczną, na jej mleczku (bebilonie) polewam soczkiem i zjada ze smakiem, bo samego mleka z butli to panienka już nie chce. Tylko w nocy zjada raz. MM Ja bez mycia to ni cholery nie zasnę choć bym bardzo chciała. Dlatego wykąpana jestem po kąpieli dzieciaków i potem mogę komara przydusić ;) Kacper mój ciągle w Klary kołysce siedzi Kati Powiedz jak wygląda Twoja dieta? Może spróbuję?
-
Kama75beata - o dzięki, jak Lenusia sie wybudzi to od razu przystępujemy do nauki:) Jestem sama ciekawa czy zaskoczy? Sądząc po tym jak szybko pije herbatkę z butelki to mam przeczucie, że jej kubeczek nie przypasi, ale cicho szaaaaaaa....a nóż na widelec nam sie uda:) no i z tymi kilogramami to tak aż mocno sie nie przejmujcie - przed nami tyle roboty z naszymi maluchami, że same będą spadać w dół:))))) MM - kochana, kamien z serca mi spadł...ufffff....mój M ostatnio też sypia w salonie bo ja już tego chrapania nie wytrzymywałam. I wkurza mnie to, że jak wołam to nie słyszy!!! Więc dałam sobie z tym spokój, i jak nie masz na kogo liczyć to licz na siebie sam hehehe:))))) Cieszy mnie jedynie fakt, że w ciągu dnia nadrabia zaległą z Lenką noc tajki - podziwiam ciebie kobitko, ale należą się Wam ogromne brawa bo to bardzo ważna decyzja-na całe życie:)))) kati - nie spoczniesz chyba dopóki ta Twoja ukochana dziewusia na świecie sie nie pojawi cooo??? Do dzieła Kati, a co tam kama decyzja jak dobrze pójdzie, na 15 lat. Kupujemy pieska, buldoga angielskiego;)
-
Podjęliśmy decyzję, w lipcu albo w sierpniu dołączy do nas kolejny członek rodziny !!!
-
Bugi82Yvoneno ja juz sie martwie bo 8 stycznia zaczęłam brać tabletki i właśnie skończyłam i powinnam dostać okres..ale może bardziej sobie wkręcam niż to byłoby prawdą.. choć tak wczoraj gadaliśmy, że chyba najlepsza byłaby teraz "wpadka", bo nie wiemy czy świadomie zdecydowalibyśmy sie teraz na drugie dziecko.Yvone, to śmigaj po test, albo męża wyślij, a my tu czekamy na dalsze wieści:). A pielęgniara musiała być wyjątkowo nieprzyjemna, że tak Kalinkę rozzłościła... Tajki, Twoje dzieciaczki chyba do taty podobne, prawda? Adarka, mam nadzieję, że nic się nie wykluje u Leosia, ale jak zaczyna gorączkować, to faktycznie lepiej osłuchać. Bugi Klara to cały tatus, a Kacperek jest trochę do mnie podobny :)
-
Yvoneno ja juz sie martwie bo 8 stycznia zaczęłam brać tabletki i właśnie skończyłam i powinnam dostać okres..ale może bardziej sobie wkręcam niż to byłoby prawdą.. choć tak wczoraj gadaliśmy, że chyba najlepsza byłaby teraz "wpadka", bo nie wiemy czy świadomie zdecydowalibyśmy sie teraz na drugie dziecko. Ja tak właśnie miałam z Klarą. Brałam pigułki, skonczyłam opakowanie i czekałam na okres, który się nie pojawił, za to pojawiła się Klarunia :)
-
Yvoneo m,asakra.. jestem już po szczepieniu. dziś od rana wszystko nie tak idzie.,. choć noc była piękna, bo jak nam niunia w samochodzie usnęlam o 19:30 tak spała do prawie 7 rano. ale z rana zachciało mi sie wysyłac zdjęcia do mediamarkt przez neta do wywołania. jak już wgrałam około 100 zdjeć to sokazało, ze nie mogę złożyć zamówienia, bo coś im na stronie nie ziała, więc już sie zdenerwowałam.. jak już ubrałam mała, to w książeczce patrzę a tam data szczepienia 31 i zgupiałam, ale stwierdziłam,ze najwyżej się wykłócę, że dziś, już kolejny nerw ( na szczęście okazało sie, ze to była pomyłak pani, która wpisywała.),, jak ją ubrałam to się okazało, ze mąż samochodu nie może odpalić i kolejny nerw. pojechaliśmy ze znajomym, wróciliśmy taksówką. mąż jeszcze pojechał na zakupy, aniuna już śpi. średnio zniosła szczepienie. pielęgniarka która ją ważyła i mierzyła ją tak wystraszyła, ze nie mogła się biedna uspokoić. ale na szczęście zdrowa, przy szczepieniu tak strasznie się rozpłakała, ale daliśy radę ją jakoś uspokoić, niech teraz śpi i odpoczywa. mała weaży 6200 i pani nie bardzo mogła ją zmierzyć, bo ta się rzucała z płaczu i wpisała mi w książeczkę 63, gdzie nie bardzo to mi się zgada, no ale niech już będzie. a jeszcze do tego wszystkiego od kilku dni zastanawiam się czy nie zrobić sobie testu ciążowego.. ciągle jestem głodna, ten mój ostatni okres, to był raczej jak plamienie, czesto jest mi niedobrze.. żeby nam świąteczne zapomnienie nie zakiełkowało;) może i dlatego taka narwowa jestem;)? a do tego strasznie zmęczona dziś jestem. i idę na herbatkę i się położę póki niunia śpi. no i miałam tylko na chwile a na produkowałam troszeczkę. później odezwę sie konkretnie. pozdrawiam To zrób lepiej ten test, bo jeśli jesteś w ciąży to trzeba wcześniej o siebie bardziej zadbać ;)
-
Afirmacja Dla KacperkaDzień radosny, dzień jedyny dziś są Twoje urodziny, Z serca składam ci życzenia dużo szczęścia, powodzenia gości miłych, kosza kwiatów moc toastów i wiwatów! Mój Kacperek bardzo dziękuje i powiedział tak :"Kopisi (czyt. Kacperek) buma mama daj mi go"
-
adarkaKamila dziękujemy za pamięć, u nas niestety nieciekawie... wczoraj ciężki wieczór mały miał nawet lekką temperaturę... dałam mu na noc czopka ale i tak niewiele pospaliśmy! kaszek brzydki cały czas:/ kataru nie słychać i nie widać! nie wiem co to ma być... i nie wiem co robić bo wczoraj był czysty osłuchowo i nie wiem czy iśc znowu dziś czy jutro lepiej... u dzieciaków to szybko idzie bo wszystko krótkie! tylko w ten mróz bym nie chciała codziennie z nim biegać, sama nie wiem... mały raz płacze raz się śmieje... Tajki wszystkiego najlepszego dla Kacperka:) mój m też dziś ma ur.:) fajne chłopaki z tego dnia;) Wszystkiego Najlepszego dla synka :* Ups... a to nie synek? Mąż?
-
Bardzo Wam gorąco dziewczynki dziękujemy za życzonka :) kati87 Tort wygląda przepysznie, ja jeszcze nie piekłam nigdy tortu więc nasz był ze sklepu, ale i tak niezły. Bugi82 Nie martw się tak tym powrotem do pracy, będzie dobrze zobaczysz. Lidzia się przyzwyczai i Ty również, a zarabiać na zabawki przecież trzeba ;) Kamila78 Ja nie wiem co to z tą sklerozą się dzieje, bo ja to dopiero mam zaawansowaną już. Chyba za dużo masła i jajek ;) karwenka Ale Tobie zazdroszczę tych nart... My to dopiero w przyszłym roku się wybieramy, do Zakopca, albo na lodowiec, żeby chociaż Mariusz mógł sobie pojeździć, bo teraz z maluchami to bez sensu. MM Nasza Klarcia też ostatnio miała problem z kupką, po tym gerberku z jagodami (nigdy więcej jej go nie dam), tak się biedna męczyła aż płakała maleńka, ale dałam jej pół czopka glicerynowego i pomogłam termometrem i jakoś poszło. Najpierw to twarde co jej blokowało, a potem już normalnie. Yvone Szczerze mówiąc to ja nie lubię jak mój Mariusz jest w domu, bo mi wszystko dezorganizuje, tyle tylko, że dziećmi się zajmie, wtedy mogę w spokoju dom ogarnąć, bo tak to w biegu wszystko i od Kacperka do Klary i tak w kółko. Kama75 Klarci wychodzi obok drugi ząbek i tak jak Lencia w nocy wierci się i kręci i marudzi, ja przez to jej kręcenie też nie mogę zasnąć. No ! i wychodzi nam drugi ząbek !
-
My wczoraj mieliśmy imprezkę urodzinową Kacperka. Co prawda 2 latka kończy jutro, ale w sobotę jakoś tak lepiej, bo potem wszyscy do pracy. Na pierwszym zdjęciu Kacperek zdziwiony fajerwerkową śiweczką, z synem brata mojego Mariusza :) Na drugim życzonka i buziaczki od siostrzyczki, z tatą, ciocią i Filipem :) I zawstydzony troszeczkę :)
-
Wszyscy mówią, że współczują rodzicom tej porwanej dziewczynki. Ja wciąż myślę co dzieje się z tym dzieckiem, czy nikt nie zrobił jej krzywdy. Nie wiadomo kto i po co ją porwał, a jeśli to jakiś pedofil, który teraz pastwi się nad tym maleństwem, aż nie chce mi się o tym myśleć...
-
Musimy się pochwalić, MAMY PIERWSZY ZĄBEK!!! Nawet nie wiedziałam kiedy, a on już jest na wierzchu:):):)
-
Na Allegro można kupić w przystępnych cenach, my mamy taką : Elektroniczna waga dla niemowląt TOPCOM (2061019989) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej., ale są też tańsze np. ta : AG205 WAGA DZIECIĘCA DO WAŻENIA NIEMOWLĄT 20KG (2054499110) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.,
-
Yvone Jak Klarcia tak mało przybierała na wadze, to kupiłam wage taką dla niemowląt i cały czas kontroluję jej wagę w domu. Nie jest droga, a ja mogę w każdej chwili ją sprawdzić. Ważymy się raz w tygodniu i mała przybiera ok 100 g tygodniowo, nie wiem czy to dużo, czy mało?
-
Odebrałam właśnie zamówioną szczepionkę na rotawirusy z apteki i mnie zatkało. Kosztuje ona albowiem 360 zł Jutro idziemy na szczepienie. Ale te Wasze dzieciaczki ważą ładnie, moja Klara tylko 5800
-
kati87 No to wjechałaś mi teraz na ambicję, ja też zacznę od jutra . Zaczęłam zaraz po porodzie i ciężko mi to szło, bo w ciągu 3 miesięcy schudłam tylko 2 kg i w rezultacie zrezygnowałam, ale teraz biorę się, bo przywaliłam na masę, aż wstyd się przyznać ile ważę, obym wytrwała. 3majcie kciuki :) No i gratulki dla Kajtusia oczywiście :)
-
hahaha kolorowe tabletki Ale poważnie, to rozważam zakup jakichś uspokajających. Znacie jakieś dobre?
-
A i moja Klara też nie chce moich obiadków :( Tylko gerberki ze słoiczka, a najbardziej "bukiet jarzynek z indykiem" on jest po 5 miesiącu, ale co tam, jak jej smakuje to niech wcina. Czegokolwiek się podejmę to nic mi nie wychodzi :( Kacpra uczę na nocniczek siku i kupkę już nie wiem ile, a on dalej w pieluchę, już sił nie mam:( Karmić piersią chciałam długo i też lipa:( Kacper mnie psychicznie wykańcza, bo ciągle broi DOSŁOWNIE non stop... Dla siebie czasu praktycznie nie mam. Niedługo mnie na psychiatryczny w kaftanie odwiozą. Już mi nerwów brak...
-
Kama75Ja jak zwykle ostatnio mało się udzielam ale staram się Was czytać na bieżąco:) Nie wiem jak to się dzieje że mam mniej czasu a niżeli wczesniej!!! Czytając Was to stwierdzam, że moja Lenka to jest jakaś taka inna od Waszych dzieci!!!! Na płasko nie chce leżeć-musi być podusia, na brzuszku nie chce leżeć-troche nam się udaje ale tylko na miekkim podłożu-ma jakiś wstręt do twardego materaca!!!! Wszystko ją wkurza i wszystkimi zabawkami nudzi się po 5min, najlepiej chciałaby być noszona przy tym podrzucana pod sam sufit. Poza tym już mi prawie siedzi wysztramowana a gdy ją położę do przebierania to płacze i pewno chciałaby abym tą czynność wykonywała na siedząco-przeciez ona ma dopiero skończone 4 miesiące?!?!?! Teraz to jej najlepiej dac parówkę do ręki i niech się zajada hehe..zęby są!!!:) A ogólnie to nadgartski od noszenia mam powykręcane bo ona lubi być noszona tyłem do mnie! Nie wspomnę już o kręgosłupie - niedługo mam takie wrazenie, że się rozlecę na kawałki - ach starość nie radość! No to trochę postękałam:( Do tego w głowie siedzi mi to, że to już lada moment koniec macierzyńskiego, brak perspektyw na lepsze jutro i deprecha na całego!!!! Kama ja Klarą mam to samo, ciągle chciałaby, albo siedzieć, albo noszoną być. Na brzuszku leżeć też nie chce, tylko chwilkę i zaraz płacze, albo sama się przekręca na plecki. Ona już prawie siedzi :
-
Mi Kacper też spadł z łóżka, jak był malutki i jeździliśmy do mamy to spał na łóżku. Położyłam go na popołudniową drzemkę, a on akurat już zaczął się przemieszczać i spadł. Miał takiego guza, że szok. Od razu kupiliśmy drugie łóżeczko turystyczne i wciąż stoi u mamy teraz śpi w nim Klarunia. A to moja mała, uśmiechnięta mordeczka kochana :***
-
Dziewczyny odebrałam zaproszenie do tajnych wrześnióweczek jakiś czas temu, ale teraz nie wiem jak tam wejść ????