Skocz do zawartości
Forum

viosna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez viosna

  1. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Migotka5Witam wszystkie Mamy małych Strzelców i Skorpionow;) Jestem Mama listopadowego Adasia i czasami Was podczytuje:) Witaj Migotka, mam nadzieję, że teraz zaczniesz również pisać, nie tylko podczytywać:) Napisz coś o Adasiu, kiedy się urodził, ile ważył? I chętnie obejrzymy, kolejnego listopadowego dżentelmena:)
  2. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Madzialska - Maciuś śliczny, a nocek współczuję... U mnie też nie najlepiej, ale porównując to może nie powinnam narzekać. Dzisiaj pierwsza pobudka przed 2, druga koło 5, a kolejna już przed 7 i od tej pory nie śpi, bo najpierw cyc, niby zasnął, ale po odłożeniu do łożeczka ryk, więc cyc znowu, pociumkał, przysnął, a w łóżeczku ryk. Ostatecznie wylądował na 'kibelku' , coś nasadził, ale nie zasnął. Po 8 stwierdziłam, że nie ma sensu się męczyć i wstaliśmy. Mam wrażenie, że dzisiaj jakoś tak ciężej oddycha i bardziej pokasłuje, ale mam nadzieję, że tylko sobie wkręcam i że nadal jest ok. Za to ja dostałam suchego kaszlu, z nosa mi nadal cieknie i chyba robi mi się opryszczka. Mam już dość.
  3. no no już październik:) Ogromne gratulacje:) Życzę wszystkim październikowym mamusiom spokojnych 9 miesięcy:)
  4. viosna

    Listopadowe bobaski!

    a to Wojtuś i jego dzisiejsze minki:) a tym palcem to chyba zębów szuka:)
  5. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Gorzata fajny ten kolor, taki naturalny wyszedł. Dziewczyny świetne:)- pirat świetny- konkurencja dla Jonh'ego Depp'a:) Ale ta sophi Malutka, albo Karolcia taka duża:)
  6. viosna

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaprzyznaje-nie czytalam wszystkich postów, wiec zapytam, ale nie bijcie-na co ta woda micelarna? Woda micelarna to jeden z produktów Musteli ze specjalnej serii stelatopia, przeznaczonej do skóry z problemami, m.in. z AZS. Nelson pisała, że świetnie działa i że policzki Szerszenia wracają do normy. Postanowiłam i ja kupić, choć Mały nie miał znowu jakiś strasznych zmian, ale policzki były czerwone, okolice brody i policzków usłane były drobnymi krostkami. I widzę ogromną różnicę. Używam zamiast przegotowanej wody wieczorem do mycia buźki.
  7. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Witam w piątek Ja niestety czuję się coraz gorzej, tzn wczoraj wieczorem osiągnęłam chyba apogeum, temperatura przekroczyła 38 stopni, a dla mnie to już dużo. I wieczorem wysłałam męża na stację benzynową po Apap, bo okazało się, że akurat nic na paracetamolu (poza czopkami Wojtusia) nie mamy w domu, a jednak paracetamol najbezpieczniejszy. Więc biedny o 21 ubierał się i jechał po Apap. Myślałam, że dam radę bez, bo w końcu to lek, który zwalcza tylko objawy, a nie leczy, ale stwierdziłam, ze 1 tabletka nie zaszkodzi. Dzisiaj jest lepiej niż wczoraj wieczorem, ale gorzej niż wczoraj rano. Pocieszam się, że mój mąż się już lepiej czuje, a w końcu zaraziłam się od niego, a u niego przeszło po kilku dniach, tyle, że on faszerował się lekami. Wojtuś nadal rano pokasłuje, ale ciągle mam nadzieję, że to suche powietrze. Dzisiaj w nocy 2 pobudki:), zasnął o 22.30, pierwsza pobudka p 1.30, druga po 6, a od 8 na nogach. Nelson współczuję braku auta, a jak mąż rozwalił ten wahacz? my dwa lata temu też mieliśmy ten problem, ale rozwalił się na dziurze w drodze i wystąpiliśmy o odszkodowanie do wodociągów (akurat dziura 'należała' do wodociągów, bo była przy studence) i dostaliśmy zwrot kosztów. A i ta woda micelarna stelatopia- świetna sprawa, wszystko zeszło:)
  8. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Madzialska gratulacje dla siostry:) Gorzata- jabłka faktycznie nie brzmią groźnie, może i ja sobie zrobię:) Cytrynkowa- współczuję bardzo, ale też radziłabym skonsultować z jeszcze jakimś lekarzem, szczególnie odnośnie leżenia na pleckach. Przecież w nocy też Mała może się przekręcić, a przewijanie w innej pozycji to raczej ciężka sprawa. Słonko cieszę się, że w końcu doczekałaś sensowej nocki:), oby tak już zostało. U nas jako tako, ciągle drżę o to, by Mały się nie zaraził, ale nie wiem, jak go mogę chronić. Ja się czuję nadal kiepsko, łykam tran, specjalne tabletki dla kobiet w ciąży i karmiących (mają po prostu wyciąg z czosnku, cebuli i arniki) i homeopatyczne na gardło. Nockę zaliczam do udanych- położyliśmy Młodego o 22.30, pierwsza pobudka o 2.30, druga po 6, znowu nie mógł zasnąć, ale koło 7 przysnął i pewnie by pospał dłużej, ale przed 8 męża telefon się rozdzwonił i było po spaniu. Wczoraj kolejne ważenie pokazało przyrost 170 g, ogólnie tak po środku, ale po poprzednim tygodniu- gdzie przybrał tylko 100 liczyłam na więcej...
  9. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Witam dziewczyny my od 8 byliśmy bez prądu, ale już usunęli awarię. Do tego jednak na dobre się rozłożyłam, gardło mi płonie, z nosa kapie i ogólnie pełne rozbicie. Wiecie może, co możemy jako karmiące łykać? A do tego nocka z przejściami, pobudki o 1, 4 i 6. Ale od 6 do 7 nie chciał spać, a od 8 na nogach. Przez to, że się tak źle czuję od paru dni, to całą moją konsekwencję szlag trafił, Młody znowu zasypia przy cycu bądź bujaniu. Nelson poradniki to mądre są, ale jak to w życie wprowadzić? Wróce do tego co napisałaś jak wyzdrowieję, teraz bym się chętnie zakopała pod kołdrą. Wprawdzie ja zawsze staram się odczekać parę minut z nadzieją, że zaśnie, ale on się tylko rozkręca. Choć dziś o 6 to chyba nie płakał na cyca, bo tylko pomemłał, więc go odłożyłam, stękał, ale kupki nie zrobił a i tak dalej nie spał, dopiero przed 7 ponownie chwycił cyca i zasnął. Inna sprawa, że ostatnio na tvn style, bodajże w programie mamo już jestem, mówili coś o zostawianiu płaczącego dziecka w łóżeczku, że może to przynieść odwrotny skutek. Dziecko będzie czuło panikę za każdym razem, gdy obudzi się samo w łóżeczku. Po prostu miejsce jego snu będzie mu się kojarzyło z samotnością, rozdrażnieniem i płaczem. Poza tym jak ma się to przesypianie nocy 4 miesięcznego dziecka do wyrzynania się ząbków?
  10. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Bardziej zapobiegawczo, ale martwią mnie te czerwone plamy- takie suche. Rano jest lepiej, ale pod wieczór wygląda to nieciekawie. pomyślałam więc, że spróbuję zmienić kosmetyki.
  11. viosna

    Listopadowe bobaski!

    dzięki za odpowiedź. Mąż właśnie kupił i zastanawiałam się, czy nie przepłacił, ale nie- zapłacił podobnie. Kupił jeszcze krem do mycia, też z tej serii Stelatopia, ale zapomniał o kremiku do twarzy.
  12. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Nelson ile zapłaciłaś za tą wodę micelarną z musteli? i jakiego kremiku do twarzy używasz?
  13. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Nelsoncholerka! Szerszeń spi 4 h! i normalnie już powinniśmy się bawić, a teraz nie można go dobudzić! Nie wiem co jest, ale średnio mi się to podoba.... szkoda, że to dzień a nie noc.
  14. viosna

    Listopadowe bobaski!

    ma-mmi Viosna ja dosyc pozno dolaczylam, a Ty nauczycielka jestes? czego uczysz? Tak, jestem nauczycielką, uczę na wydziale elektrycznym, a czego? to różnie- zależy od zapotrzebowania, ale jako młody pracownik jestem obarczana głównie laborkami (z elektrotechniki, teorii obwodów itp)
  15. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Gorzata przynajmniej się nie stresowałaś szczepionką:), no i super, że z bioderkami ok. Ja póki co byłam tylko na 1 wizycie po 6 tygodniach. Orientujecie się, kiedy powinnam iść na kolejną? Co do kupek, to u nas tylko luźne (nawet bardzo), lekko śluzowate z małymi grudkami. A ciuszki najbardziej lubię te z tesco. mają co prawda metki, ale są proste w obsłudze, miłe i nic się z nimi w praniu nie dzieje- no i cena, bez promocji komplet 3 pajacy (zwykłych, białych, bawełnianych) kosztuje 37 zł, a jak trafi się promocje to nawet za 22 zł. Co Młody urośnie, to kupuje mu przynajmniej 2 takie trójpaki. Właśnie przymierzam się do kupna kolejnych, tym razem w rozmiarze 6-9 miesięcy (czyli 74 cm). A i jak dla mnie oni jedyni mają w miarę sensowną rozmiarówkę, bo z innych firm Młody to już i 12 miesięcy nosi.
  16. viosna

    Listopadowe bobaski!

    madzialskau nas chyba brzuszkowe problemy się pojawiły... a co się dzieje?
  17. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Pociesza mnie, że nie tylko z Wojtka się zrobił taki nocny budzik i że może to u wszystkich naszych Maluchów jakieś przesilenie zimowe. I dostałam namiar na lekarkę w moim miasteczku, która przyjeżdża na wizyty domowe. Póki co nie mam zamiaru korzystać, ale mając numer jakoś spokojniejsza jestem:) Dziewczyny- jak tam z Waszym powrotem do pracy? Myślicie o tym? Oczywiście poza Ma-mmi naszą dzielną pszczółką, która już pracuje. Ja zamierzałam wrócić zaraz po podstawowym macierzyńskim, czyli po Świętach, ale coraz częściej się zastanawiam, czy nie wziąć tych dodatkowych 4 tygodni, to by dało początek maja i może jeszcze zaległy urlop. I może tak dociągnąć do końca semestru, czyli do zajęć ze studentami wróciłabym dopiero w październiku. Póki co nadal obstawiam kwiecień, ale ...no właśnie zaczynam myśleć:)
  18. viosna

    Listopadowe bobaski!

    chyba to jednak nie okres przejściowy z tymi nockami u Wojtka, bo to kolejna nocka z 4 pobudkami. Jestem przeziębiona i do tego strasznie niewyspana, więc i humor mam zadni. Obawiam się Wojtusia też coś bierze, tak lekko pokasłuje, ale nadal się łudzę, że to suche powietrze. Kiedy ewentualnie do lekarza? temperatury raczej nie ma, katarku też nie (chociaż odrobinkę charczy), jedynie delikatnie pokasłuje (ale to tak góra raz na godzinę) i kicha.
  19. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Meringue zdjęcia cudne, szczególnie te, gdzie są razem- piękne po prostu. A co do wyjazdów, to w wakacje planujemy gdzieś pojechać, ale raczej Polska, może gdzieś w góry. A jak zagranica, to Grecja, bo tam znajomi mają rodzinę, a oni mają 2 miesięczną córę i pojechalibyśmy razem. Ostatnio marzył mi się Egipt, nawet fajną ofertę na marzec znalazłam, ale nie odważyłabym się jednak na taki wyjazd. A to słońce, basen i drinki z parasolką kuszą:)
  20. viosna

    Listopadowe bobaski!

    A mi dzisiaj przyszła koperta od bebiko- mimo że nic nie zamawiała, ale przyszło z tym samym błędem w nazwisku co z bobovity, więc to od nich. Tym razem 4 saszetki mleka następnego.
  21. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Madzialska współczuję, nam łatwo powiedzieć- postaw się, ale dobrze wiem, że to nie łatwe, szczególnie, że nie będziesz 'na swoim terytorium'. Sama nie wiem, co Ci doradzić. Myślę, że niestety Maciuś i tak wybije się trochę ze swojego rytmu, bo w końcu zmiana otoczenia robi swoje, więc może i parę odstęp od dotychczasowych reguł będzie tylko chwilowe i powrót do domu przywróci ład i porządek.
  22. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Mojemu Wojtkowi się coś przez ostatnie 4 noce porobiło, pobudki nad ranem co dwie godziny, a nawet częściej. Ta pierwsza pobudka jeszcze ok, bo po ok 4h, ale każda kolejna po krótszej przerwie, i tak dziś o 1, o 4, o 6, o 7 i od 8 nie śpi. Tzn teraz zalicza swoją 30 min drzemkę. Do tego mąż chory od 2 dni, mnie coś bierze i nie wiem, czy Młody też jakiś cieplejszy nie jest i taki chrumkający. Neslon możesz mi napisać dokładną nazwę tego, co stosujesz na buźkę i ciemieniuchę? Męża wysyłam dziś do apteki, to może kupi. Ze względu na podejrzenie choroby ja dziś z kolei daruję sobie spacer.
  23. viosna

    Listopadowe bobaski!

    artaga6 piękna Mała:)
  24. viosna

    Listopadowe bobaski!

    slonko2802no i witam niedzielnie mój mały w nocy pokazał, że potrafi się budzić co 2 godziny albo i częściej, a ja jestem padnięta to widzę, ze miałyśmy podobne nocki, Młody budził się co 2 godziny, a dziś jest strasznie marudny i ciągle ulewa, chyba mu coś zaszkodziło. A ja się zastanawiam, co zjadłam.
  25. viosna

    Listopadowe bobaski!

    Mycha, Słonko- super dzieciaki Mycha Twoja córcia pocieszna jest bardzo, a Twoje chłopaki Słonko to duet widzę nie do zdarcia:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...