
viosna
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez viosna
-
Dziewczyny co tu tak cicho? U mnie bobasa brak na pewno, rano test na - i to tego wieczorem @. Chyba jednak poczekamy do nowego roku. Dzisiejszy dzień dał mi kość. Młody trochę marudny, a ja przy @ jak osa. Wszystko mnie drażni. Ale żeby jakoś optymistycznie zakończyć, to dodaję zdjęcie Wojtka
-
Słonko ja póki co miałam 2 razy @ i w miesięcznym odstępie, więc myślałam, że będzie regularnie. Madzialska my pewnie rodzinnie, ale jeszcze nie wiem, czy hucznie, czy w maleńkim gronie.
-
Hej dziewczyny U mnie okresu nadal brak, ale test wyszedł negatywny. Biedne Wasze dzieciaczki z tymi choróbskami. Ja piszę z pracy, ale wpadam tylko moment, bo mam dużo rzeczy do zrobienia. Buziaki dla Was i zdrówka dla Maluchów.
-
Madzialska zapomniałam rano: Wszystkiego dobrego dla Maciusia! Słonko to ja przy Tobie ze swoimi 70 kg wyglądałabym zupełnie jak słonica, byłoby słonko i słonica w komplecie:) Nelson, my się starać na poważnie zamierzamy tak dopiero w lutym- marcu. Teraz to bardziej byłoby przez nieuwagę, tzn ekhm... coś nam ostatnio libido podskoczyło, jakbyśmy parą narzeczonych byli, a przy aktualnym, dość rozregulowanym cyklu, mogłam coś pomieszać z płodnymi. Ale ogólnie, jakby było już teraz to też super, bo jaka to różnica, te 4 miesiące:), a byłoby bez"starania" i kolejnych comiesięcznych rozczarowań. Za Ciebie trzymam kciuki, by obyło się bez niepotrzebnej "napinki".
-
Słonko cieszę się, że się odezwałaś. Brakuje mi tu Ciebie. Zdrówka dla Was, a dla chłopców w szczególności. No i witam się wtorkowo, powinnam wczoraj dostać @, a tu nic. Jak dziś nie dostanę, to pewnie jutro teścik zrobię. Cieszyłabym się bardzo, ale ostatnio dość mocno popiwkowałam, w sumie nawet wczoraj 4 piwa wypiłam, no ale nic...
-
Gorzata brawo dla Karoli :) Spryciula:)
-
Oj Nelson wcale nie było tak łatwo, oczy miałam pełne łez, pięści zaciskałam i co do sekundy odliczałam czas. U nas to mój mąż jest ten konsekwentny. Po za tym u nas, to już naprawdę było niezbędne, bo każde zasypianie było przy cycu, ogólnie nie miał wtedy godzin drzemek, wszystko było na opak. I dopiero samodzielne usypianie uregulowało nam dzień, a ja przestałam się tak spinać. Teraz z perspektywy wiem, że lepszej decyzji nie mogliśmy podjąć. Trzymam kciuki, by i Wam się udało. A Szym cudny:). Sam tą kjukurydzę wcina? Migotka a jak tak u Was zasypianie? A i WOjtek też wymusza, np ryk na sto dwa, a za chwilę zerka, czy na niego patrzę:). Moja mała cholera:). A dziś przerżnął w parapet. Oj i tu był ryk absolutnie nie udawany, aż mu się taki sinior przy policzku mały zrobił.
-
Hej dziewczyna, Biedne te Wasze chore maluszki, Nelson zdrowia dla Szymka! I ciągle czekam na zdjęcie. No i łączę się w bólu z powrotem wagi, bo u mnie znowu 70, a było już 66,6. Eh. Migotka gratulacje dla Adasia za ząbalka. Ja po intensywnym weekendzie, w sobotę w pracy, a wczoraj robiliśmy męzowi imieniny, tylko dla najbliższych, ale i tak parę godzin w kuchni spędziłam. Artaga czy Twoja nastoletnia córa opiekuje się Małą? Imagen byliście u fryzjera czy sama obcięłaś?
-
A z kolei we wszystkie te rewelacje, to rzadko wierzę. Już same sformułowania typu "może potencjalnie", "trudno powiedzieć o ryzyku" itp dają do myślenia. Wiecie, już dawno zaobserwowałam, że ludzie lubią się bać, i podanie takich rewelacji zawsze ma jakiś oddźwięk, a odwrotnie, napisanie, że coś nie szkodzi, przechodzi bez echa. Jak tam Maluszki? Napisałam sms do Słonko, czemu się nie odzywa. NIestety Przemuś ma początki zapalenia płuc, więc po prostu Słonko nie ma weny do pisania. Nie dziwię się jej wcale. Ja dziś podrzucam Młodego do Dziadków, a sama jadę wspomóc męża w pracy. Zapewnia katering na dużą imprezę plenerową i potrzebuje rąk do pracy, więc dziś tyram fizycznie.
-
dziewczyny ile teraz śpią wasze dzieci w ciągu dnia? Ja mam wrażenie, że niedługo przyjdzie czas już tylko 1 drzemnki. Teraz są dwie, jedna koło 11 (40min-1h) a druga 15-16 (i tu podobnie tak do godziny)
-
10 miesięczne niemowle nie chce jeść kaszek
viosna odpowiedział(a) na magda31 temat w Noworodki i niemowlaki
Magda Mój Wojtek też jest na pepti ze względu na skazę i kaszek ryżowych też nie lubi. Za to uwielbia zbożowe (są z bobovity, ale są też z nestle). Możesz też robić normalne kasze, np jaglaną czy mannę na mleku. Te ryżowe to i mi nie smakują, wiec się dzieciakom nie dziwię. Spróbuj z innymi:). -
Dziewczyny jak tam zdrówko Waszych Maleństw? U nas dzisiejsza nocka już spokojna, ale znowu coś mu się przestawiło i wstaje po 6, a nie po 7. Dodaję zdjęcia moich wczorajszych zakupów. Do prania rozdzieliłam kurtkę na części, stąd ten polarek osobno.
-
Ma-mmi dobrze z Kongenem lepiej. Zdrówka! I oczywiście jeśli tylko chcesz mogę Ci kupić i wysłać książkę. Jak tak dalej pójdzie to niedługo wszystkie nakrecimy się razem z Greyem:). A ja dziś zrobiłam małe zakupy w ciucholandzie. Kupiłam Wojtkowi kombinezon jednoczęściowy (bo dwuczęściowy zamówiłam na all- ten co pokazywałam). Kombinezon na 98 i póki co na pewno za duży, ale zawsze można powywijać rękawki i nogawki. Troszkę znoszony (tzn dupka lekko przetarta), ale 25 zł myślę, że było warto. I kupiłam mu kurteczkę, jest rewelacyjna. Może nie wizualnie, bo mało stylowa, ale świetnie wykonana. Ma odpinany polarek (kurteczkę), więc w sumie uzyskuję 3 opcje: kurtkę z polaru, kurtkę wiosenno-jesienną i kurtkę zimową. Fajnie powykańczana, ma gumki zabezpieczające przez śniegiem i wykonana z tkaniny thermolite. I kosztowała tylko 18 zł:). No i spodenki dresowe za 4 zł.
-
Ja dziś w 3 sklepach oglądałam tą książkę, co Gosia poleciła:), szukałam promocji, bo 39.90 póki co mi żal. Poczekam do świąt i zażyczę sobie w prezencie:).
-
Ma-mmi biedne to Twoje maleństwo. Migotka mi intuicja mówi, żeby go już po lekarzach nie ciągać. Mleko nie jest już podstawą jego diety, więc nadal będziemy podawać pepti, a np za 2-3 miesiące spróbuję podać coś mlecznego, może już alergia minie. A jak nie to znowu za jakiś czas. Mówię Wam wkurzyła mnie ta baba. Oczywiście pierwsze co to poleciła jakieś drogie specyfiki do kąpieli. I oczywiście badanie- panel za 150 zł. A Wojtek dziś znów obudził się z histerią ok północy, pewnie coś mu się przyśniło. Ogólnie całą noc się wiercił i przebudzał.
-
Hej dziewczyny Ma-mmi zdrówka dla Kongena, biedactwo, ale faktycznie dobrze, że mają taki system, a nie jak w Polsce, antybiotykiem na prawo i lewo niezależnie od schorzenia i często zupełnie nietrafnie do bakterii, a tak przynajmniej wiesz, że pomoże. My wczoraj u dermatolog nic nie załatwiliśmy, tylko mnie baba wkurzyła. Obejrzała zdjęcia (te co kiedyś Wam pokazywałam z suchymi polikami) i powiedziała, że faktycznie to raczej mleko, ale recepty nie dała, mimo że kazała dalej podawać bebilon pepti. To już nic nie rozumiem... Poza tym kazała zrobić u nich badania z krwi i wszystko fajnie, ale Bobas ma być na czczo, a badanie od 8-10. Czyli miałabym przetrzymać Młodego od 7 do minimum 8 bez jedzenia. A to w przypadku naszego żarłoka nie przejdzie. No nic dalej będziemy kupować pepti na lewo. Migotka w gabinecie było takie zamieszanie, młody marudził, że nawet nie zdążyłam spytać, jak to z tym podawaniem kaszki u Ciebie.
-
Ma-mmi super. A mój synek chciał gadać z Twoim, ogląda filmik ze mną i gadał, uśmiechał się i machał. A jak filmiki się skończył to on w ryk. Przyzwyczajony do rozmów z babcią przez skype i myślał, że z kolegą gada
-
Madzia kurteczka bardzo stylowa:) Nelson gratki dla Szymona, kurczę jeszcze tylko miesiąc i "nasz" pierwszy bobas zaliczy roczek, niesamowite.
-
może na youtube? sama nie mam konta, przez facebooka też dodaje mąż, nie ja... ale doradziłam, eh:)
-
Chyba faktycznie przy mleczkach to nie ma co kombinować, ale chyba przy okazji podpytam pediatrę. Wojtuś nauczył się ostatnio kosi kosi łapki, jak tylko słyszy początek to zaczyna klaskać. Oprócz tego robi papa i przebija piątkę. Ale buzi nie daje, choć próbowałam go uczyć. Jak tańczy to widziałyście, i robi jeszcze nienienie :), tzn nie mówi, a trzęsie główką. Ma-mmi wrzucaj filmik! :)
-
Dziewczyny znów są wyprzedaże w endo i kilka rzeczy mnie kusi, ale nadal dość drogie są. Doradźcie:) Sweterek:). Z 70 na 40 zł. spoodenki z 50 na 30 zł bluza (niby dla dziewczynki, ale podoba mi się) z 80 na 40 i w sumie dużo więcej...
-
Ma-mmi najlepszego dla Kongena:). Co do spacerów, to już przywykłam, po prostu, jak chcę by pospał, to nie ma wyjścia. Mogłabym niby chodzić dalej, ale tam są różne domy i gospodarstwa i przy każdej furtce ujada pies i mi budzi Młodego. Więc jest, jak jest. Dziś Młody zaliczył pobudkę o 6.30, a ostatnio było już 7-7.30-7.45, i nie powiem, do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja. I nie wiem, co z jego zębami, tzn nie ma jeszcze 2 dwójek, a mam wrażenie, że mu się trójka przebija i to tak dziwnie krzywo, na dole poniżej linii 'zębów'. Nie da sobie obejrzeć dokładnie, a mam wrażenie, że już tam biała kropa jest. Migotka obiecałam Ci relacje z kupna kubka do mycia głowy. Więc, jak myjemy we dwójkę, to jest totalnie bezużyteczny, wolimy dotychczasową metodę. Mąż też kubka nie używa. Ale ja jak kąpię sama, to używam i zdecydowanie mi lepiej niż ze zwykłym kubeczkiem, inna sprawa, że muszę jeszcze nabrać wprawy, bo czasem jeszcze mi nie wychodzi. Całe szczęście Mały jakoś wybitnie się nie denerwuje, gdy mama gapa poleju mu trochę po buźce. Dziewczyny jeszcze raz Was wywołuję:) Słonko, Meringue, Kingula, Mycha odezwać się!:) A i Nelson nie myśl, że zapomniałam, że miałaś nam Szymka pokazać, ciągle czekam:).
-
Gorzata lubię ten przypływ energii po wysiłku, aż chce się żyć:), tak więc zazdroszczę:). Migotka ja czytam spacerując, dosłownie. Młody się budzi, gdy mama siedzi, więc jestem w ciągłym ruchu i tak jedną ręką popycham wózek, a w drugiej książka. Średnio wygodnie, ale jakoś sobie radze. Z tym, ze u nas to droga polna, jak 1 auto przejedzie na godzinę to max, i ja tak chodzę w tą i z powrotem wzdłuż ogrodzenia sąsiadów. tak 200 m w jedną 200 w drugą i tak w kółko koło godziny. Bez książki bym zwariowała. Migotka jutro idę w końcu do dermatologa z tą alergią Młodego, więc może będę ciut mądrzejsza w temacie i coś doradzę.
-
Ma-mmi cudowny jest. Super, że tak aktywnie spędzacie czas, tu basen, tu tańce. Ekstra. Widać, że Młody się świetnie rozwija:). A ta pozycja na leżąco w basenie faktycznie bomba:). Zdrówka dla Dzieciaczków.
-
Gorzata ja bym chętnie przeczytała, ale chyba kupię sobie wersję papierową, po prostu ni cholery nie potrafię czytać ebooków. U Ciebie to faktycznie wygoda, przy tak ograniczonym dostępie do polskich księgarni. Ja teraz wzięłam się za Chmielewską, czytam sobie na spacerach. bo tylko wtedy czas jest. Co do @ to ja miałam do tej pory 2 i chyba 3 się zbliża, a bolesne i obfite jak skurczybyk.