-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aretas75
-
Witaski Pogodna do bani. Moje dziecię kimneło sie na 30 min i rządzi w łóżeczku. A ja mam leniwca pospolitego i najchętniej poszłabym spać. Agula super Karolci idzie rozwój ruchowy. Taka drobinka a jaka zwinna :o))) a w załączniku focia - "poranne harce w piżamce"
-
miranda33Witajcie popołudniowo Mamulki!!!Ja już w domku z Miłoszkiem! Po drodze byłam u swojej przyjaciółki-fryzjerki i skróciłam włosy... od razu lepiej się czuję... aretas75 i jak u Was pogoda? Zaliczyłyście spacerek??? U nasz szaro, buro i ponuro :-( Yasmin to bardzo dobre tabletki, ale drogie... A Diane35 to tabletki z pierwszej grupy z większą ilością hormonów. Mi przepisał je znajomy lekarz na kurację 3 miesięczną, bo mam cerę trądzikową, a one przez wzgląd na zawartość hormonów powoduję, że mordka robi się gładsza Wczoraj przygotowałam sobie schabik do pieczenia i właśnie skwierczy w piekarniku... Zobaczymy co mi wyjdzie, bo robię go trochę inaczej niż zwykle... Miłoszek posypia, ale jak znam moje dziecko, to zaraz będzie wołał Poza tym źle się czuję... Jakiś wirus mnie dopadł :-( Wczoraj wieczorem albo mnie trzęsło z zimna, albo było mi strasznie gorąco... Zmierzyłam gorączkę, a tam 36,2... osłabienie... Wpierdzielam tabletki i modlę się, żeby Miłość nie załapał ode mnie... Miłego popołudnia Mamulki!!! A wiesz.... słonko gdzieś się zapodziało ale jest 12 st. ciepła i byłyśy na dłuuuugim spacerku. Lusiaczek ani oka nie zmrużył, ale wczęsniej spała 1,5godz. Ja diane35 brałam ze względu na jajniki i yasmin też ma dobry wpływa na nie. a że droga.... czasami uda się upolowac taniej, mi się udawało po 32,00 i po 28,00 kupować. Ale to było wieki temu :P W każdym razie ja chętnie wróce do Yasminki, bo mi służyła i to bardzo. MMMMMMMMMMMMMM pieczony schabikkkkkkk....... ale smaka narobiłaś :P Ja wczoraj cały dzień sama byłam bo starsza na wycieczce do 19.oo i m. w pracy , więc namieszałam sobie dietetycznego jedzonka i dziś je kończe :P
-
KamidiankaWitajcie,My już po szczepieniu i spacerku. Lenka krzyczała w niebogłosy, gdy tylko położyłam ja na leżance i zaczęłam rozbierać. Wyczuła pismo nosem. I tak już było do wyjścia z przychodni. Dobrze, że dziś tylko jedno wkłucie. I następne dopiero jak skończy roczek Lenunia waży 7996 i mierzy 68 cm. Tak więc przez 2 tygodnie przytyła 28 deko. Po szczepieniu usnęła na spacerku i spała pół godzinki. Teraz też zasnęła i to sama, bez histerii. Może pośpi nieco dłużej. Ale Lenka ładnie waży !!!!!!! Super przybiera , niech rośnie duża i zdrowa
-
Justynko ... to na pewno przez McDonalda. Sama miałam kiedyś podobną sytuację. Może nawet nie chodzi o to że tam coś nieświeże było, tylko że tam wszystko jest starsznie ciężko strawne :/ Spróbuj jej podać herbatkę miętową, albo koperkową i lekki masaż brzuszka. Rozgrzejesz i rozruszasz jelitka i zaczną normalnie pracować.
-
Pyska, Kami ..... PEPCO i adresy znajdziecie, jakbyście chciały się wybrać
-
Witam kawkowo śniadankowo :) U nas noc przesp[ana do 8.00 z cycuchem o 5.30. Rano lekki mrozik był bo moj m. musiał dokonac oskrobania szyby w autku. Teraz słonko więc zapowiada sie całkiem całkiem dzień. Z tego co pamiętam to Zaynab się przeprowadzała i pisała że nie bedzie miała dostepu do neta przez jakiś czas.
-
Mirando .. Łucja o 20.30 był już " ugotowana" i zasnęła szybciutko i bez awanturki :o))) Co do Yasmin ....... ja brałam ja kilka lat (chyba 3) i odstawiłam 2 miesiące przed zajściem w ciąże z Lusiaczkiem. Duuuuużo wcześniej brałam diane35, ale yasnim są lepsze (przynajmniej dla mnie były). Ja teraz nic nie biorę (chociaz dostałam recepte na tabsy dla karmiących, ale jak doczytałam ze mozna po nich tyc to sobie odpuściłam), a jak skończę karmić to wróce do Yasminki :o)
-
Kamidiankaaretas75Kami ... jak tam ?????????? bo moja jeszcze śpi obudziła się na jakieś 5 min po godzinie i zasneła dalej... szok po prostuMoja pospała godzinkę i kwadrans, pewnie dlatego tak długo, bo rano tylko 20 minut. Tak więc już o 14:35 wstała. No to Lusiaczek pięknie pospał Za to moją pochwalę, bo jeszcze na spacerku pospała z pół godzinki, czyli jak by nie było, wychodzi 2 godzinki, tyle co zawsze hehe. A Łucyjka do której ostatecznie pospała? Łucja spała ....tadamm.... 3 godz. 20 min. .... dasz wiarę ??? :o))))
-
Kami ... jak tam ?????????? bo moja jeszcze śpi obudziła się na jakieś 5 min po godzinie i zasneła dalej... szok po prostu
-
bajustynaDziewczynki bardzo Wam dziękuję!!!! kciukasy pomogłyA więc Martynka ma dziurkę ale pomniejsza się! Nie rośnie wraz z serduszkiem:) Wizyta za 3 miesiące ale pani doktor jest dobrej myśli, że się zrośnie albo będzie na tyle mała, że nie będzie jej to przeszkadzać w życiu. Nawet nie wiecie, jak się cieszę!!! fantastyczne wieści !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nawet nie wiesz ile osób cieszy się razem z Tobą :o)))))
-
moja też wpałaszowała obiadek, 160g zupki prawie. Malutki koncert w łóżeczku dała i dopiero teraz zasneła. Nie obyło się bez kołysanki w moim wykonaniu. no cóż ..przyzwyczaiłam ją do tego, więc teraz musze "zaciągać" i "nanać". Zasneła o 13.35... więc czas - start ... i zobaczymy ile da mi odpocząć. Kami... faktycznie te nasze laseczki zgadały się dziś chyba ;o) ale super zupke zrobiłas !!!!!! a jaka pojemnośc słoiczka ????
-
słuchajcie... włąsnie robie Łucji obiadek, tzn. przerzucam do miseczki słoiczek i podgrzewam, ale że staram się ją "podtuczyć" przed podaniem waże ile jej podaje. Ale do sedna... bobovita słoiczek 125g, przełożyłam wszystko, wyskrobałam ile się dało i wyszło mi 115g:/ w sumie to już drugi raz mio sie zdarzyło, dlatego chciałam spytać czy któras z Was wazyła słoiczkowe jedzenie ??? czy to moja waga fiksuje , czy cos tu jest nie halo??
-
po pięknie przespanej nocy moja dziecię o godz. 10.40 zasnęło na 10 min :/ i od tej pory szaleje w łóżeczku. Dzięki temu udało mi się choć coś porobić ... ale widzę zapowiada się ciężki ten dzień ...
-
miranda33aretas75 widać, że Łucja z Lenką się namówiły i postanowiły dać mamusiom wypocząć Zajrzałam wczoraj na NK do galerii Kornelki... Śliczna dziewczynka!!! a ja się właśnie zastanawiałam kto tak chojnie pooceniał Kornelci zdjęcia na nk :o))) Dziękuję baaardzo w imieniu bohaterki zdjęć :* była przeszczęśliwa jak to zobaczyła :o)
-
bajustynaDziewczynki ja na chwileczkę! Właśnie wychodzimy do kardiologa kciukasy zaciśnięte ... moje i Lusiaczka !!!!!
-
Witaski poranne Ja też wyspana.... Łucja spała od 20.00 do 8.00 :o))))) z cycem o 6.00. Dziwne to, bo zęboli jak nie było tak nie ma, a i smoczur w nocy leżał z boku.... Gaba.... po opryszczce idać ze Krzysiowi mocno odporność spadła. Bez lekarza i "twardych" lekarstw choróbska nie przegonisz. Oby Nika się nie zaraziła !!! krlnk ja ze swoją walczyłam po urlopie, bo prawie miesiac nas w domu nie było i po powrocie łóżeczko stło się wrogiem nr 1. Ale pomału, metoda pp i po przebudzeniu zabawa w łóżeczku, zeby jej sie dobrze kojarzyło. I teraz potrafi zasnać w 5 min, sama w łóżeczku. Ale to nie jest niestety niezmienna reguła :P
-
i jeszcze kilka z minionego weekendu
-
Kami Lenusia bossska. Uwielbiam jej fryzurkę a ta retro fala mnie "zabiła". Mój NUMBER ONE :o)))))) Happy mnie sie jednak najbardzioej w loczkach podobasz. Megakobieco :o)))) Miranda ja nie wiem czy to kwesta fotki czy jak ale w jasnych włoskach wyglądałaś rewelacyjnie. Bardzo mi sie podobasz ;o))) Za to krlk Ciebie widzę w tej krótkiej fryzurce. Bedzie bosko dam sobie ręke uciąć :o)))
-
Witam porankowo -kawkowo Szaro buro i szkoda z łóżka wychdozić, no ale cóż.... obowiązki = siła wyższa Ja też dziś w miarę wyspana, Łucja tylko jedną pobudkę zaliczyła, potem obudziła się o 7.00 a o 8.00 po cycuchu znowu spała i tak prawie do 10.00. Wczoraj miała baaardzo marudny dzień, spała raz 15min, a drufi raz 40 min. :/ i ciągle ciągnie się za uszy i pcha kocyk do buzi. echhh żeby te zęby już wylazły Wczoraj wklejałyście swoich milusińskich to i ja sie pochwalę . Moja Norusia w kwietniu skończyła 9 lat :o))) szybko sie już męczy, ale temeprament ma jak 3 latka i poświrować lubi (krótko ale intensywnie ) szczególnie wtedy gdy wychodzi z nami wszystkimi na spacer. Na jednym zdjęciu Kornelia dokonuje przeglądu dentystycznego. Ja zawsze mowie ...szacun dla suki za cierpliwość :o)
-
AgulaMamulaWitam się i ja Dzisiaj miałam koszmarną noc... to pewnie z przemeczenia i niewyspania Karolina obudziła się , zjadła i standardowo nie chcial;a zasnąć, a mnie jakaś furia opentała. Zaczęłam ją za mocno bujac w łóżeczku i na rękach wściekła byłam jak nie wiem Dobrze że M był w pokoju i się odezwał, bo przynajmniej się jakoś pohamowałam. Boże, przecież mogłam jej coś zrobić Ale oczywiście M. nie wziął małej i jej nie uśpił tylko ja musialam się opanować i to zrobić.Od rana chodzę taka nieswoja i tak mi głupio, żę coś takiego moja malutka musiała przeżyć...Od dzisiaj piję melisę. wiem, że M. powinien mi jakoś pomóc, ale on uważa, że jak pracuje i zarabia, to dziecmi nie musi się zajmować. Starszy jeszcze go wciągnie do zabawy, ale Karolinkę to może potrzymać sobie jak zadowolona, najedzona, wyspana Tak więc jestem z nia 24 godziny na dobę Sorki ale musiałam się wyżalić. Agula ... oj dobrze Cię rozumiem. Też czasami mam takie wybuchy złości z bezradnosci. ostatnio podniosłam troszke głos na Lusiaczka a ta się na mnie spojrzała, buzia w podkówke i oczka zaszły łzami.... a mi serce pękło prawie. Szybko się opamiętałam i zmieniłam ton głosu żeby się nie rozpłakała. A kiedyś byłam tak wpieniona że wolałam ją taką wyjącą zostawić na 2 min. w łóżeczku bo czułam że już trace nad sobą kontrolę. poszłam do pokoju, usiadłam, głęboko pooddychałam, policzyłam do iluś tam i wróciłam z zaciśniętą szczęką dalej walczyć. Przy Kornelii nie potrafiłam tak zdroworozsądkowo reagować i częściej mi się zdarzały furiackie jazdy. Ja czasami po prostu zamykam sie w pokoju i "na siłę" wciskam Łucję tatusiowi.... mojego też jak nie pogonie to tylko biernie uczestniczy w wychowaniu dzieci :/.... zeby pobyć sama ze sobą i chociaż troszkę się "zresetować". Spokojnie .... odpoczywaj więcej, musisz bardziej , nawet troche egozistycznie pomyślec o swoim samopoczuciu .... to wyjdzie na zdrowie nie tylko Tobie ale i dzieciaczkom :o)
-
witaski Happy .... super buty, świetny sportowy fason i pewnie idealnie się sprawdzą zimą. Ja tak jak Pyska... "mam butowe jazdy" Od 3 dni robie porządek w letnich żeby zrobić miejsce zimowym i ni cholerki nie wiem gdzie je upchnąć :/ Ale oczywiście myśle o nowych na zimę powiem Wam ze te nasze babelki to się chyba w nocy jakoś zmówiły ... moja też koło 4.00 wydawała okrzyki radości i skora do zabawy była. Wstawałam do niej 5 razy aż w końcu poprosiłam ładnie m. zeby się przeturlał do Kornelci łózka i dopiero koło mnie w łóżku Łucyjka sie wyciszyła i spała do 7.30 U mnie sniegu brak na ziemi , tzn., wisi u gory bo taka ciemnica sie zrobiła że szok. A miałam uderzyc "w miasto"...
-
Miranda ... a co Ty dziś tak wcześnie z pracy wróciłaś ??? Justynko.... i jakCi wyszły pulpeciki z misiowym ogródkiem ??? ja się nie chwale bo nie mam czym hihihiii wszystko mi się rozleciało :P
-
a moja bestyjka ani do sidzenia ani do gadania się nie rwie. Umie tylko pokazać jaki to ma wielki kaszelek i wydaje odgłosy jak zezłoszczony kocurek
-
stysiapysiaDziewczyny , muszę Wam napisać...ze zamówiłam sobie detektor płodu ....przysłali dziś...pierwsza próba była bez rezultatu, ale druga ...bajera...słyszałam bicie serduszka mojego Franka:) ... oj wydał sie za ojcem , bo w gorącej wodzie kąpany...chwilke był , potem znów musiałam go szukać:) oj super sprawa takie detektor Też mi się marzył w ciąży, bo jak mnie nachodził lęk o fasolkę to zaczynałam zwyczajnie wariować i psycha siadała, ale niestety nie stać mnie było na taki sprzęt. Ciesz się odgłosami z brzusia i rozkoszuj kazdym uderzeniem serduszka
-
Martuska1980 I dla Piotrusia 6/12 samych słonecznych dni i pięknego usmeichu na buzi :o)