Skocz do zawartości
Forum

aretas75

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aretas75

  1. Cześć kobietki My już po szczepieniu. Mała była dzielna jak zwylke i krzyk trwał 30 sekund ufffff. Gorsza sprawa wyszła gdy Łucja trafiła na wagę :/ okazało się że wazy 6160g...... czyli przez 4 tygodnie (!!!) przybrała 260 gram :((( miesięczna "żelazna" kuracja nie dała jeszcze spodziewanych efektów echhhh a na oko widać że mała z apetytem zajada owoce i zupki. myślałam że jej apetyt przełoży się na wagę a tu duuupkaaa. krlkdostałam receptę na Ferrum. I cebion multi tez mam wlączyć. A:e powiedz mi kochana w jakich dawkach to wszystko podawałaś. Qrde nie było naszej stałej lekarki bo się urlopuje a jej zastępstwo jakies takie nierychliwe było do rozpisania dawkowania :/
  2. Witam przy poranne kawie :o)) Dziś jestem nieprzytomna po tej nocy.... Łucja budziła mi sie 4x pocycała chwilunie i zasypiała. Nie wiem co jej sie porobiło... a po niespaniu w łożeczku prawie miesiąc dochodzi bunt przed łóżeczkiem i darcie się jak tylko w nim wyląduje. Walczymy ostro, ale "twarda" jestem i mam nadzieję że ejszcze kilka dni i wszystko sie unormuje. Kami...... dużo szczęśćia i miłości w życiu Wczoraj zaliczyłyśmy pierwszy wypad w spacerówce. Moja niestety nie rozkłada się do 180st, ale pokombinowałam i teraz mała leży prawie płasko :o) i prawie cały czas z nogami na pałąku.... a że ja - jak to mowi moja mama - stosuję "zimny chów" bo ani czapki ani skarpetek nie ubierałam to te gołe stopinki na pałąku bezbieczeństwa wyglądają bossssko hihihihi. Ale musze wam powiedzieć, ze już pomalutku czuć jesień w powietrzu, szczególnie rano. Oby była cieplutka i słoneczna :o)
  3. Witam niedzielowo krlnkAretas- z tego co słyszałam to ferrum jest lepiej 'zrobione' niż hemofer i po nim historii zaparciowych raczej nie powinno być i w ogóle jest lepiej przyswajalne - wiec sie zapytaj :) - a tylko to bierze czy jeszcze coś? moja brała kwas foliowy ( pól tabletki jej rozkruszałam, cebion, cebion multi i jeszcze wtedy Wit D :/ ale naszczęscie już ok :) Oprócz Hemoferu Łucja też brała kwas foliowy (1/2 tab 2x dziennie) ale tylko przez tydzień, wit. C i D też idzie.... nie bierze tylko tego cebionu multi.... we wtorek spytam czy podawać , bo to i tak chyba bez recepty jest. Kami.... a gdzie planujecie wypad ????? zazdroszcze, bo mojego m. to ciężko gdzieś wyciągnąć, a sam nie wie co to inicjatywa :/ W każdym razie.... udanej wyprawy :o))) Miranda prawdziwy mężczyzna to musi swoje ważyć hihihihi.... słaodziak z Miłoszka jak 150 :o))) No i ostatni weekend wakacji.... nawet trochę się ciesze bo będe miała więcej spokoju w domu ;o) Pięknego dnia życze
  4. krlnkAretas - ona brała ferrum nie wiem jak ten hemofer w smaku ale ferrum było słodziutkie i po kwaśnych witaminach to mlaskała ze smakiem :) - a Łucja nie ma zaparć albo tego typu historii?? Hemofer smakuje jak zardzewiała śrubka... paskudztwo jak diabli. Łucja miała lekkie zaparcia na początku... teraz nie jest źle, ale czasami zapodam jej takie najzwyczajniejsze utarte lyżeczką jabłuszko i wtedy zdecydowanie słabsze postękiwanie jest podczas ;o) . Będe musiała spytać o to Ferrum, moze bedzie można podmienić w trakcie kuracji...oby. A dziś na drugie śniadanko dałam Łucji z butki mleczko mody. + kaszka ryżowo-bananowa ;o) i włąśnie słysze że się budzi po...2, 5 godzinach snu....jupiii i postekuje wiec bedzie niespodzianka w pampersie. wiki brodzik super....nawet widze jak jak ktoś "słaby" to sobie bedzie mogł usiąść w środku ....tak ???? od razu mi sie przypomina moja kolezanka , która po sylwestrowej nocy zastała męża (2 metry wzrostu) złożonego jak scyzoryk w zamkniętej , tradycyjnej , małej kabinie prysznicowej. W poślizg wpadł , a że był po udanej imprezce to znieczulenie jeszcze dizłało i nic mu sie nie stało hihihihii
  5. Wiki20plDziewczyny ile Wasze maluszki śpia w ciągu dnia ?? Bo Majcia to spi tak 3 razy po 30 min do godziny no moja Łucja podobnie śpi teraz w ciągu dnia - 3 x po max 40 min :/ i drugi dzień z rzędu o 18stej jest już "ugotowana". Marudzi i popłakuje.... więc podobnie jak wczoraj, o 18:30 była juz po kąpieli, cycuch i spanko już na noc. koło 22.00 bedzie pewnie jedzonko, więc czekam cierpliwie ;o))
  6. Martuska1980 380 g w ciągu 3 tyg. to dobre przybieranie. Maluszki powinny min. 120 gram na tydzień przybieać więc zupełnie niczym nie musisz się martwić.
  7. krlnkaretas - 3 tygodnie to mało :) Juli miała anemię ( tez mało przybierałą) - 6 tygodni brała żelazo ale ferrum + cebion, cebion multi, i coś tam jeszcze ale juz nawet nie wiem - i po 6 tygodniach wyniki były jeszcze gorsze wartości po spadały ale nasza dok mowi zebyśmy poczekały i jeszcze jedno badanie zrobiły i po 8!!! tygodniach wszystko było w porządku :) Krlnk ja wiem że 3 tyd. to mało, bo cała kuracja Łucji ma trwać 2 m-ce. Zauwazyłam tylko ze już po 3 tyg. mała ma troszke większy apetyt co mnie bardzo cieszy :o) A powiedz jak Julitka znowiła branie żelaza ???Łucja starszne męki przechodzi, bo to niedobre jak diabli. Dławi sie i ma czasami odruch wymiotny :/ i kombinuję co by tu zadziałać zeby jakoś jej to lepiej wchodziło do dziobka. Czasami jak już zobaczy łyżeczkę od kropelek to zacisnie dziąsła i musze się nagimnastykowac żeby jej je podać :/
  8. a mój Lusiaczek zasnął dzis o 18:20 i tak sobie śpi do teraz. miałam ją budzis po 19.00 ale coś mi móiło że ona już tak na noc sobie zasneła i miałam racje. Pewnie ją jazda samochodem w tej duchocie i wizyta u kardiologa tak wymęczyły. Wycycała mleczko pół godziny temu na śpiąco i ma w nosie to że pampresik nie zmieniony albo ze nie włożona piżamka ;o))) dobrze że przed zaśnięcię zrobiła megakupala i pupusia była pod prysznicem myta hihihii Stysia serducho rośnie z Twojego szczęścia i nawet trochę Ci zazdroszczę tego Twojego stanu ;o) będzie idealnie...zobaczysz :o)
  9. Kamidiankaaretas my też szczepienie 1-go września :) z tego co pamiętam to ostatnie tez nam sie pokryło w terminie :o))) ale traf hihihii
  10. Witam wieczorowo Przebrnałam przez 30 stron i powtarzam sobie po raz kolejny... nigdy więcej takich długich wyjazdów :P Wizyta u kardiologa zaliczona .. ekg wyszło prawidłowe, szmery przygodne się potwierdziły, jednak pani dok. powtarzała mi kilka razy ze to nie ejst stan chorobowy. Najprawdopodobnie słabe przybieranie spowodowane jest anemią i gdy się ją podleczy wszystko powinno sie unormoać. A Łucja od 3 tyg. bierze hemofer, więc teraz tzreba cierpliwie poczekac na efety tej kuracji. 1 września pędzimy na szczepnienie i zobaczymy ile wyskoczy na wadze. Ale już widze że od jakiegoś czasu ma większy apetyt bo jak kiedyś mi przesypiała całą noc tak teraz potrafi się 2x w nocy obudzic na cycusia. :o) Zaynab Yasminka siedzi jak królowa :o) też jestem pod wrażeniem jak stabilnie się trzyma w pionie
  11. Witam południowo :o) Przebrnałem przez 10 stron ufffff.... jeszcze tylko malutkie 40 Waszej produkcji ;o) Teraz odniosę się tylko do Justynki .... wierze mocno że z Martynka wszystko będzie dobrze ( a moze już jest tylko jeszcze nie doczytałam :o) ) ... ja dziś jade z Łucją na wizytę u kardiologa, też mam starsznego stresa - przed wyjazdem na urlop byłam na ważeniu, mała ważyła 5900g więc znowu mało przybrała. P.doktorowa zaczęła ją szczegółowo badac i wychwyciła jakiś szmer w serduszku :o((( mówiła że to moze być - jak to określiła - przygodny szmer, ale skierowanie do kardiologa żeby to sprawdzic dała. Wg zaleceń lekarskich wprowadziłam Łucji owoce i warzywka, a poza tym nadal jest na cycusiu. Słodko to wygląda jak się teraz kłade koło niej na karminie a ona robi buzie w dziobek, obraca się na boiczek, wystawia rączki zeby złapać dobrze cyca i hejaaa. Przez te 3 tyg. Łucja zaliczyła rozwojową "rewolucję:. Obraca się we wszystkie strony , z plecków na brzuszek i z brzuszka na lpecy. A leżenie na brzuszku na macie edukacyjnej to jej ulubiona pozycja. jak tylko ją odwróce na plecy - fik mik - i już na brzuszku leży :o) to na tyle.... lece się szykować do tego kardiologa ...echhhhh
  12. Witam Was kochane baaardzo gorąco i ściskam Wszystkie serdecznie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nareszcie w domu.... 3tygodnie błyskawicznie przeleciały i dobrze ......bo w domku najlepiej :o) starsznie się za Wami stęskniłam i zami8erzam przeczytać te 50 stron z którymi jestem "w plecy" hihihihii.... Mam nadziejeę że nic złego sie nie wydarzyło i wszystkie nasze forumowe Bąbelki oraz ich mamusie mają się dobrze
  13. Agnieszka31co do jedzenia innego niz mleko z cyca to ja cierpliwe czekam jeszcze miesiac, hihihi choc powiem ze z Ala mialam wieksze cisnienie i nie moglam sie doczekac, Aga a jak waga Pierożka ???? Ciekawi mnie bo Lusiaczek też tylko na cycoszku jest i coś "cienko" jej idzie łapanie masy
  14. Wpadam na chwilunie i witam wieczxorową porą jestem w trakcie pakowania i normalnie łapie mnie dół bo .... tyleeeee tego i nie wiem jak pomieścić. żeby to jeszcze tylko "urlopowe" ciuchy były, ale po drodze mamy jeszcze wesele więc takie odświętne też muszą być spakowane.... po prostu logistyczna załamka pomaga mi jedynie chilowa wizualizacja plaży w Rewalu :o))) Miranda kochanie ... wytrzymasz. Pamiętaj że Miłoszek jest w dobrych rękach i krzywda mu sie nie dzieje. Chociaż wiem że łatwo tak móić, a tęsknota jest niewyobrażalna. Tule z całego serducha !!!! Agula i Gabi urlopowe fotusie przecudne :o))) za 2 tyg. ja będe się chwiliła swoimi ;o) Bajustyna .... Twoje z chrzcinek też cudne. Sliczne masz "laseczki" ;o))) Ja byłam dzis z Łucją na kontrolnym ważeniu i neistety z wagą jest tak sobie, bo przez 3 tygodnie przybrała tylko 300g i waży 5900g. Dostałam skierowanie do kardiologa i gastrologa i na morfologię, którą zrobiłam już dziś. Przy okazji Łucja dostała oficjalnie "zielone światło" na warzywa i owoce. Moja starsza jak miała równe 3m-ce wazyła 6100g, a urodzeniowoą miały taką samą. echhhhh.... pewne przez cały urlop bede się zamartwiac :/ mamma moja mała drugie szczepienie zniosła lepiej niż pierwsze bo miała tylko jedno wkłucie (sz. skojarzona)
  15. Witam przedpołudniowo, niedzilenie i upalnie :o) I od razu "chleb i sól" dla nowych mamuś :o)))) Witajcie w naszym gronie i czujcie się jakbyście tu były od zawsze :o) Ja tylko na chwilkę zaglądam, mam gości więc troszkę "roboty" w domu jest. Teraz poszli na giedę szukac nowego samochodu więc mam chwilę na kliknięcie ;o) Łucja wczoraj dała mały koncert jak jej sie objawiły nowe twarze cioci, wujka i 8 letniego kuzyna :o))) ale sytuacja szybko została opanowana i teraz przygląda im się z zainteresowaniem hihiihiii Eva i Kami ..... ja normalnie kocham oglądać te wasze ślicznoty :o)))) a Lenka tez niezły kudłaczek hihihii, niedługo pewnie stanie "wielka kita" na czubeczku głowy ;o))) Wiki .... zmorziła mnie historia z teściową jak to dobrze że skończyło sie na odrapaniu nogi uffffffffff Miranda ... oj zazdorszczę Ci wypadu nad jeziorko. Ja dziś z "gościami" ide na "shopping" bo za tydzien mamy wesele i trza się jakoś odstroić :o) Pozdrawiam kochane i przyjemnej rześkiej bryzy życzę w ten upalny dzień :o))))
  16. Moja gwiazdka i moja kochana suczyca Nora (ładnie przypozowała, więc postanowiłam ją pokazać ) ;o) Łucja ślini się jak bokser. Bokser nie ślini się wcale ;o)
  17. Witaski laeczki :o) Zaynab zdecydowanie uważam dokłądnie tak jak Kami, że gdyby cos było niepokojącego nie kazali by Ci czekac next pół roku. Ale jeśli mozesz poejdź do lekarza i skonsultuj z nim ten wynik, moze Cię bardziej uspokoi. A ja dziś znowu strzeliłam z Łucją ok. 6km i to krokiem prawie maratońskim . :o)))) jak się tak umęcze to od razu mam lepsze samopoczucie, chociaż zazwyczaj makijaż mi sie letko deformuje i po sklepach nie moge polatać ;o))) Wczoraj kazałam się wieźć małżonowi po trasie mojego wóżkowego maratonu i teraz wiem dokładnie ile km. "wyłaże". W kwestii filmów.... kilka dni temu zaczełam oglądac "33 sceny z życia" i qrde nie mam kiedy skończyć :/ i mam jeszcze "Oszukaną" z A. Jolie. Też nie wiem keidy obejrze. echhhh Sylwia Łucja też najlepiej śpi w domu, potrafi 2-3 h przekimac, a u babci....tragedia - 20-30 min. jest sukcesem. Ostatnio od rodzinki wracaliśmy przez nią wczesniej bo przez to niespoanie to wyglądała jak śledź po sztormie, bidulka, i płakała prawie cały czas. Na spacerach różnie, dziś np. pokimała 40 min. Happy żeby gaziki Łucji dobrze dchodziły to mamula musi pojeść fasolki szparagowej hihihihihiii. Ja jem wszystko i mała robi pierdki naturlanie, bez wspomagaczy ;o))) za to kupka ostatnio była po ...tadammm.... 9 dniach. Ale też naturlanie poszło :o)))
  18. sylwia77Aretas, Mirando, zazdroscic body nie ma co, chyba wazne to co w glowie. I to zaden truizm. Tak sobie wlasnie pomyslalam - bede sie zwierzac od rana - ze przez cale moje zycie bylam wieksza. "Dobrze wygladalam", zreszta pochodze z rodziny gdzie wszyscy "dobrze" wygladaja ;-) Mialam z 10 kg, po urodzeniu Miko i z 18 kg wiecej niz teraz ale o tone mniej kompleksow. Wychodzilam na plaze bez zastanawiania sie czy faldka czy sraldka ;-) 2 lata po urodzeniu Miko dochodzilam do siebie, do wagi sprzed ciazy i nie widzialam nic w tym zlego. Zadnej presji sobie nie narzucalam, ze mam tyle czy tyle wazyc. Dopiero jak sie rozstalam z Eksem, 6, 7 lat temu i jakos tak schudlam powazniej (z 18? kilogramow) to, zeby bylo smieszniej zauwazylam, ze mam o niebo wiecej kompleksow niz 18 kilogramow temu. Wiec mysle sobie, ze mozna wygladac przeroznie, wazne zeby sie dobrze czuc sama ze soba. O. To najwazniejsze, a nie body takie czy inne. Usmiechnieta, zadbana i zadowolona z zycia kobieta to jest to :)Dzien dobry, tak w ogole :) Dzis ma padac podobno (a wcale na to nie wyglada), ale jutro upaly, Mikolaj chce jechac nad jezioro wiec chyba jutro zabiore tam moich malych chlopakow. Kurde, bylyscie juz na plazy ze swoimi maluszkami? Ja sie jakos boje wybrac sama z tym calym ekwipunkiem, wozkiem itd no ale sprobujemy. Kto nie ryzykuje... ;-) Buziaki, milego dnia! Witaski moje piękne :o) Sywlia Zgadzam się z Toba w zupełności jeśli chodzi o kwestie "body". Troche tak żartowałam z ta zazdrością ;o) Daleko mi teraz do takich kształtów jakie Ty masz, ale akceptuję się taką jaka jestem. Mam dwie piękne córeczki a że przez dwie ciąże straciłam wcięcie w talii..... nie spędza mi ten fakt snu z powiek :o)))) U mnie w rodzinie też jest "puszyście" i panuje powszechny kult jedzenia, więc jakies tam obciążenie mam, ale przed zajściem w ciąże sporo schudłam (3x w tyg. aerobic), więc jak poczuję mocną potrzebę zmiany siebie znowu się zmobilizuję najważniejsze to dobrze się czuć samej ze sobą i mieć dystans do swoich drobnych "niedoskonałości" A mój Lusiaczek od kilku dni raz dziennie wsuwa albo jabłuszko albo marchewkę, tak na zmianę. Troszkę jej urozmaiciłam cyckowe menu :o))) Obyło się bez żadnych brzuszkowych sensacji.
  19. Sylwia, Kami.... mmmrrrrr ...... mucha nie siada oojjjjjj ojjj też bym chciała takie body hihihihi
  20. sylwia77Aretas - tam wyzej na fotce sprzed mc'a widac jak Maksior lezy w spacerowce. Jest ulozona na plasko, wedlug mnie wcale nie trzeba czekac na 6 mcy zeby wlozyc dziecko do spacerowki. Oczywiscie jesli jest opcja na plasko no i sztywno, rzecz jasna :) Ja sprawdzałam swoją spacerówkę i jednak nie rozkłada się do 180st. czyli całkiem na płasko, więc na razie sobie poczeka aż Łucyjka podrośnie. Poza tym, Łucja bardzo szaleje w gondoli...wykręca się na boki i ogólnie "rzuca" całym ciałkiem hihihii, a dziś pół trasy przejechała na brzuszku z główką tak wysoko uniesioną jak jeszcze nigdy a szyje jej sie taaaaaka dłuuuuuga zrobiła.... dlatego ja się wstrzymuję na razie ze spacerówką :o)
  21. sylwia77Zobaczysz Aretas jak sie opalisz i zjedziesz na wadze :) nie ma jak ruch. Jak tak samo, wszedzie pieszo, a auto stoi. Az sie moj A. dziwi, bo ja kiedys wszeeedzie samochodem, i to najlepiej przed same drzwi supermarketu, zeby sie nie nachodzic ;))) już po pierwszym taki długasnym spacerze pod słońce ...ufff... dekolt mi sie zaróżowuł hihihihii co do wagi to nie wiem, bo jak wracam to mam wilczy apetyt a tak w ogóle to zastanawiam się, przy tej okazji spacerowego szaleństwa, nad kupnem krokomierza ;o))) znacie sie moze na takim sprzęcie ???
  22. miranda33Witajcie Dziewczynki!!!UWAGA, UWAGA :-) Teraz sensacja dnia, tygodnia i miesiąca, hihi... Na zdjęciach poniżej: Miłoszek, moja skromna osoba i !!!!!!!!!!!! ciocia Stysiapysia Miranda .... rewelacyjny pomysł miałaś z tym spotkaniem ze Stysią !!! nie ma to jak spontaniczne pomysły :o))) ja już "odwaliłam" poranny spacerek, koło 3 km zrobiłam a po 14.00 mam w planie zrobić kolejne 5 km bo zamiast samochodem lub komunikacją miejską ide "z buta" do centrum Sylwia chyba zaraziłas mnie tym spacerowaniem hihihihi a co do wygody ze starszakiem to zgadzam się w 100% .... moja Korni to prawie taka druga "mamuśka" hihihii
  23. Witam niedzielowo :o) Natusia i Lilia witaj u nas na kwietniówkach :o) czuj się jak u siebie i pisz dużo :o) jola28 dużo zdrówka dla Ewuni, biedactwo kochane ale sie musi nacierpieć, leki na pewno szybko zadziałają i tylko trzymam kciuki zeby już nic innego się nie przyplątało Miranda .... jak imprezka ???? Najlepszego dla męzusia :o))) Wiki .. .taki mężuś "złota rączka" to prawdziwy skarb :o))) a krokwie pod sufitem takie odsłonięte robią super klimat w domu Happy u mnie też czasami zdarzają się takie "puste" cycoszki, ale nie ma zmiłuj się, biorę Łucje "pod pache" i do cycka, nawet co godzinę i potem płynie rzeka mleka to trochę czasochłonne i wymaga wysiłku w porównianiu z podaniem butli, ale dla mnie warto, bo ja uwielbiam małą karmic piersią. Ewciaa ale masz słodkiego "kudłaczka" , to już druga dama na kwietniówkach z takimi włoskami bo reszta to małe "łysolki" słonecznej niedzieli kobietki
  24. Hejka, witam przedpołudniowo :o) Ja normalnie błogosławie zmianę pogody, wiem że w niektórych rejonach okupiona została wielkimi burzami, ale ten upał był nie do zniesienia. U mnie padało dość mocno ale burza nas omineła bokiem,. Łucja od razu po spadku temperatury dostała "apetytu" na spanko i nadrabiała wczorajszy dzień spiąc dziś do 9:00. Teraz znowu zasnęła i oby dłużej pospała bo mam total sajgon w domu. Przy wczorajszym upale nie kiwnęłam paluchem, nawet obiadu nie gotowałam :/ A dzis z rana walczyłam z Lusiaczka okiem, cholerka, wpadł jej jakis włos do oka i aż jej naczynka popękały w wewnętrznym kaciku :/ Niefajnie to wygląda. Robiłam jej lekkie przemywanko-płukanko aleeee... wyczyn to jednak nie lada więc nie wiem czy się udało, chociaż kłaczka już nie widać. Miałyscie keidyś taki problem z włoskiem w oczku maluszków ??????
  25. no po prostu bosssssskooooo :o))))) OOO BOZIUUUUU.... UDAŁO SIĘ !!!!!!! "JESTEŚMY" W CIĄŻY !!!!!!!! GRATULACJE Z CAŁEGO SERDUSZKA STYSIU ja też miałam gęsią skókę jak oglądałam zdjęcie z dwiema kreseczkami :o)))))) marcówką czy kwietniówką 2010 ... i tak zostaniesz tu z nami :o)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...