Skocz do zawartości
Forum

aretas75

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aretas75

  1. lutkaWitajcie, mam pytanieSIostra niby ma a niby nie PCO (lekarze nie są co do tego zgodni). Cechami charakterystycznymi dla PCO sa między innymi otyłość kłopoty z cerą nadmierne owłosienie Tych cech u mojej siostry brak. Czy Wy macie takie kłopoty? Witaj Ja również mam PCO. Ujawniło się dopiero przy próbie zajścia w drugą ciąże. Co do twojego pytania... ja nigdy nie miałam problemów z cerą i kwestia owłosienia tez nie spędzała mi snu z powiek :o)
  2. mamutek2Pięknie,pięknie człowiek wcześnie pójdzie do łóżka a one tu bach tyle stronwitam się i ja,łeb mi pęka bo pogoda byle jaka malinka,gosia fajnie macie z tymi spotkaniami.ja tez mam kolezankę z córcią tydzień starszą od mojej.Spotykałyśmy sie na spacerach, w naszych domkach ale teraz ona wrocila do pracy.Widujemy sie czasem w weekendy.Takie spotkania to naprawdę świetna rzecz,a ja z racji tego że gaduła jestem to nagadać się nie mogę. Aretas fajnie że do tego spotkania doszło,to teraz ty następna ruszasz do ćwiczeń? ruszam , ruszam bo źle się czuję sama ze sobą. A poza tym..odkąd urodziłam Lusiaczka to zaczełam wierzyć w cuda wiec wierze ze mi się uda zrzucic te kilkanaście kg bo przecież ....CUDA SIĘ ZDARZAJĄ Nie daj sie pogodze !!!
  3. Witam moje piękne Jesteście niemożliwe.... tyle naklepac przez dzień i troche..... ???? I jeszcze w podziemiu mam zaległosci.... :/ Przeleciałam pobieżnie..... i jedno co mnie uderzyło w oczęta i od razu obudziło to te piękne zdjecia..... po prostu prześliczne dzieciaczki Pochwale Wam się czymś... otóż w niedziele spotkałam się z dziweczynami z forum odchudzającego. Było nas 5 babeczke. Oczywście ja najstarsza :/ i jako pierwsza musiałam spadać do domu bo jako jedyna dzieciata :o))) Nie mogłyśmy się nagadać...było super. A wczoraj jednym samochodem pojechałysmy na siłownie do Zabrza. Łomatuś.... jeszcze na takiej w życiu nie byłam... trener poświęcił nam 2 godziny, na koniec byłyśmy w saunie.... i to wszystko za DARMO. Ale wiadomo....w ten sposób ma 4 pewne klientki. Myślałam ze dziś bede umierać ale nie ejst źle...lekutkie zakwasiki w nogach tylko czuje. Nie było mnie prawei 4 godziny. ale m. z Kornelcią super sobie dali radę co do snu to tak jak pisze Gosia ...... jak maluch ładnie wyśpi się w dzień to ma spokojniejszy sen w nocy.
  4. A tak w ogóle.... Witam sobotnio Moja Ł. spała od 20.30 do ...tadammm....8.00 !!!! Bez ani jednego obudzenia się !!! A myślałam ze bedzie ciężko w nocy bo...na noc wyciumkała cysia i normalnie jeszcze potrafiła wsunąć 150ml kaszki, a tym razem wypiła tylko 80ml :/ Widocznie w cyśku było duuuuużo Echhh dziewczyny jak ja Wam zazdraszczam tych babskich wieczorków !!!! No ale.... ja jutro idę na spotkanie w realu z tego forum odchudzajacego Zgadałyśmy się w kilka Gliwiczanek i robimy meeting na gliwickim rynku a w planach mamy wspólne wypady na siłke normalnie jak o tym pomyśle to już mnie wszytsko boli hihihihii aaaa krlnk tak sobie pomyślałam, ze może dziwnie czytało Ci się o tym dodawaniu jabłka do zupek...ale ja ten pomysł zaczerpnełam własnie z słoiczkowej etykiety, a dokładnie z "warzywa w potrawce z indyka z owocową nutą" bobovity po 6 m-cu. To tak w kwestii wyjaśnienia tylko :o) Jade dziś zakupić sobie jakieś spodnie dersowate na dupke...bo te co mam to wsie za ciasne :/ miłej i słonecznej soboty Wam życze !!!!
  5. Kamidiankaaretas byłabym zapomniała ;) Lusiaczek na tle, a raczej w zestawieniu z psiną mikrutko wygląda :) Ale strój maja w podobnych kolorach :) Slodka fotka. W łóżeczku całkiem stabilnie siedzi. Kami ...z Łucją to jest tak, ze ona w łóżeczku jak ją posadze przy szczebelkach to siedzi stabilnie i tak może z 10 min. nawet. Troszkę się kiwa, ale już wie że musi się złapac zeby zachować pion :o) Sama natomiast posadzona na podłodze pion utrzyma moze z 2 - 3 min. a potem leci albo do przodu albo na boki. Ja ją asekuruje, ale jak to pisał Zawitkowski, dziecie musi się puknąć w głowę, zeby nabyć odruchów obronnych (wysuanie rączki), wiec robie to z wyczuciem ;o))) A tak w ogóle to moja rozalinda jak jej dam kciuki do podciągnięcia się to od razu z siadu "przeskakuje" w stanie. I to na takich sztywnych nózakch ze szok, nie idzie jej czasami posadzić :o))) Ale na plecki bestia sie nie przewraca :/
  6. moja też dziś spała rewelacyjnie ...od z rana 2 i pół godz. (pierwsz raz na brzuszku spała, a ja nawet nie wiem jak się przewróciła) i drugi raz po spacerku z tatkiem na którym podobno ciągle się z nim "kłóciła". jak padła po 15ej to wstała 17.45. czyli następne 2 i pół godz.
  7. Mojej rozalindy dawno nie pokazywałam
  8. echhh Kami...to zupełnie tak jak ja Gosia.... ślicznie wazy Twoja mała, niech tak dalej rośnie duża ui zdrowa :o)
  9. krlnktaka lalkę dostała - taką jak ta środkowa :) SUPER BOBAS, LALA, LALKA ŚMIEJE SIĘ, DUUUĹťA (815220653) - Aukcje internetowe Allegro - zarąbistaa :PMacie jakiś pomysł z tymi zupkami? bo słoiczkowe są ok a moje są beeee - ze słoiczkami najmniejszego problemu nie ma zeby zjadła a moje ni cholery :/ a robie jej takie mniej wiećej skłądniki jak słoiczki :/ może dlatego ze słoiczki są bardziej bezsmakowe?? happy - dobrze ze juz po burzy krlnk ... lala super !!! moja Ł. to ma jednego bobasa w spadku po Kornelii, ale nie ejst taki wypasiony :P co do zupek...qrde miałam Ci już kiedyś napisac ale mi ze łba wyleciało.... otóż.... ja wpadłam na taki patent bo moje pierwsze zupki własnej roboty też nie wchodziły tak gładziutko... kiedyś, jak jeszcze dawałam Ł. słoiczki bobovity to wczytywałam się w skład co oni tam dają ze tak jej to smakuje. pozrywałam kilka etykiet i jak zaczełam gotować sama to wg składu z etykiet własnie. I pierwsz pochłonięta przez Łucję zupka składała się z podstawowych warzywek (marchewka, piertruszka, por, ociupinkę selera, kabaczek, ziemniaczek) z połówką jabłuszka kltóre dało super smak zupce. Leciuteńko słodkawy. Jabłko dodałam już prawie pod kobniec gotowania bo ono się błyskawicznie robi mięciutkie. Można na początku dać całe małe, a poźniej już tylko ćwiarteczke. Wszystko wg własnego uznania :o)
  10. Kamidianka[aretas "jak śledz po sztormie" hahaha, uśmiałam się jak norka A Lusiaczek raczkuje już? Bo jak raczkuje, to łatwiej ją do przewrotów będzie sprowokować, a jak nie, to staraj się zabawki kłaść tak, by na brzuszku wyciągała rączki przed siebie, to pozycja do przewrotów, gdy rąsia jest wyciągnięta, a noga przeciwstawna zgięta. Hmmm, chyba nie dosyć obrazowo Ci wyjasniłam. Może uda mi się zrobić foto, to wstawię, o co chodzi. Ale na pewno Lusia szybko się zacznie przewracać, bo na brzuszek szybko jej poszło. Nie to, co mojej. Łucja nie raczkuje, staje na kolankach i rusza pupcią do przodu i do tyłu (śmeisznie to wyglada jak nie wiem co) albo lezy sobie na brzuszku z wysoko podniesionym tłowiem, albo płasko na brzuszku i majstruje sobie przy zabawkach. I właśnie tak sobie myśle ze powinnam z nią troszkę poćwiczyć, ale zupełnie nie wiem co robić. A to ćwiczenie opisałas bardzo obrazowo, tak ze wiem od czego zacząć :o) Jakbyś jeszcze mi coś podsuneła to byłabym bardzo wdzięczna :o) a przy okazji krlnk..... Julitka już szaleje, wiec moze podzielisz sie z nami jakimiś prostymi ćwiczonkami na rozruszanie leniwców :o) plisss
  11. krlnk[ Kami - super ze ćwiczonka pomagają :P moją Ju tak wyćwiczyłyśmy z rehablitantką ze w wieku 7 miesięcy zaczeła raczkować, a teraz ma 7.5 wspina sie po czym sie da i staje i sie próbuje na stojąco przemieszczać heheh :) no i super ze macie jakieś bardziej przyjazne niż Vojta - ale u nasprzy tym napięciu to Vojta najlepsza była. Aretas- ja jestem alergikiem i to dość ..... poważnie bo uczulenie na kurz na pyłki na sierści i w ogóle masa alergenów - w maju to po prostu umieram ciekne z nosa oczu masakra plamy na całym ciele - ale o dziwi małej nic! a próbowałaś NAN Ha czy zwykły?? Moje dziecię coraz bardziej szaleje - dziś z samego rana obniżyłam łózeczko do konca bo staje szkrab na nogi jak ma za cosie złapać :P w ogóle dziś od mojego taty dosała taka lalke ze szok- wielkości noworodka - co jak sie ją naciśnie to sie aż od śmiechu zanosi :) :) Matko nawet na pól sek jej z oka nie można spuścić bo już coś działą!! :) krlnk .... Łucja od samego początku, tzn, jak miałam koło 4,5 m-ca i zaczeliśmy dokarmiać mlekiem mody., jest na NAN H.A. A kiedyś mnie podkusiło żeby kupić NAN zwykłe, bo tańsze i dałam jej ze trzy butle któe zmieszałam nan + nan h.a. i po tym dpostała takich szorstkich placków na ciałku. Odstawiłam zwykły nan i teraz jesteśmy tylko na nanie h.a. i jest ok :o)
  12. mamutek2Dzien dobry mamulki!!U mnie kiepsko ze zdrowiemWczoraj przyszłam ze spacerku no i się zaczęlo. Najpierw było mi bardzo zimno,nawet nie miałam 36,6.Wieczorem juz zaczęła mnie brac gorączka.W n ocy tez miałam gorączkę.Dzisiaj rano powtórka ,najpierw zimnoz dreszczami a potem gorączka.Pojechałam do lekarza przepisała mi lekki antybiotyk no i zobaczymy czy coś pomoże. Teraz trochę czuję się lepiej.Zobaczymy co będzie wieczorem. dobrze że moj m ma wolne to mam mało zajęcia przy Juli,ąz sie boję żeby nie złapała. Karmie piersia to się może wybroni. Pozdrawiam!! mamutku trzymaj sie nie dawaj chorobie, a Juli na pewno jest bezpieczna dzięki cycusiowi :o) miranda33Witajcie Kochane!Melduję się na posterunku U nas tak jak pisałam nocka ciężka. Miłoszek poszedł spać o 19.30, a ok. 20.30 obudził się z płaczem. Wyglądało na to, że coś mu się przyśniło i się wystraszył. Potem nie mógł zasnąć i bał się zostać sam choćby na chwilkę, a jak leżał ze mną na łóżku, to musiał mnie dotykać. Padł dopiero po 23-ciej, a ja z nim. Dopiero w nocy przeniosłam go do łóżeczka, bo bałam się go dotknąć, żeby nie obudzić. Jutro nie idę do pracy, bo mama nie może zostać z małym, więc wzięłam dzień urlopu. Miłego popołudnia Mamulki!!! Miranda moja też ciążką poprzednią noc miała. zasneła dopiero o 22.00 po wielkim 2,5 godz. lemencie. Wykończona jak śledź po sztormie. ale spała do 8.00 bez pobudek. Oby dzis było lepiej, śpi od 20.30 ale dopiero wyciszyła się jak jej dentinoxem dziąsła przeleciałam. Malinka77aLena Maria Lewandowska Najfajniejsze są pod koniec, gdzie występują DWIE LENKI - nasza i niespełna miesięczna wtedy córeczka Chrzestnego -też Lenka. Wiiiiiiidać różnicę wieku!!! :)) Ja już zapomniałam jakie nasze dzieci były małe ;)) Malinko....super fotorelacja !!! i nawet obejrzałam wszystkie :P Lenusia śliczna i wcale a wcale nie wygląda na chorowitke. A ty włoski ściełaś i tak jak Happy nie poznałam Cię z początku :P KamidiankaWitajcie,Ja dzisiaj odebrałam zaświadczenie ze skarbówki. Jeszcze mój M. musi w poniedziałek odebrać i pojdziemy do urzędu jak będzie miał wolniejszą chwilę. My dzisiaj na kontroli u neurologa. Lenusia intelektualnie super, fizycznie należy na razie do leniuszków. Ale najważniejsze, że wszystko w porządku i w normie :) A jak ją rozćwiczymy, to będzie ponoć lepiej :) Już efekty widać, zaczęła się przekręcać tak jak wcześniej pisałam :)) Więcej nie pamiętam, napiszę pozniej, jak mi się przypomni :) Miłego popołudnia i wieczoru Kami... spuer, że z Lenusią wszystko w porządku. A powiedz jakie ćwiczenia z nią robisz ??? bo moja też leniwiec i nie potrafi się przewrócić z brzuszka na plecy ... Może byś mi jakies ćwiczonko podpowiedziała ?? :o) kiki13Dziewczyny czy wy też od pneumokoków szczepicie dzieciaczki ja niestety z powodów kasowych musiałam odpuscić szczepienie Lusiaczka przeciwko pneumokokom :/ miranda33 Dziewczynki, oto kilka fotek mojego rozrabiaki Faktycznie mały rozrabiaka :o) Gosia80Witam dziewczyny. Może wysyłam wiadomość po raz kolejny, ale dzisiaj coś mi tu nie wychodzi;)Dzisiaj tylko na chwilę (chociaż spodobało mi się tu u Was:)), bo już padam. Zresztą nie wiem, jak będzie wyglądała dzisiejsza noc, bo Amelka miała "rozbity" dzień ze spaniem włącznie. Byliśmy u dermatologa (niemalże od urodzenia walczymy z szorstką, suchą ,zaczerwienioną skórą) i wszystko nam to rozwaliło, bo to niezła wyprawa była;) Na dodatek mimo, że wmawiano mi do tej pory, że to alergia pokarmowa, dzisiaj Pani doktor stwierdziła, że niekoniecznie, może ma taką suchą, wrażliwą skórę (oczywiście ja musiałam jej podsunąć ten pomysł, bo tak sama by mi nie powiedziała). No i kolejna maść i tyle. Dziewczyny dawałyście dzieciaczkom zupki, dania, w których składzie był pomidor? Amelka kiedyś zareagowała wysypką, kiedy ja zjadłam pomidora, ale wiem, że można po jakimś czasie spróbować ponownie. Tylko kiedy?:/ Mój mąż kupił takie smakołyki, że aż chciałoby się jej podać....:) Pozdrawiam wszystkich Ja też już dawałam pomidorki...i takie w zupce słoiczkowej i sama gotowałam taka słabiutką pomidorówerczke :o) Ja Łucji podaje nan h.a. , ostatnio chciałam wypróbować zwykłe nan i po dwóch butelkach też dostała takiej szorstkiej skóry. Mój m. to alergik, więc sie nie dziwię, że taka miała reakcję. Odstawiłami skóra wraca do normy.
  13. Witaski Juz miałam iśc spać, ale nie mogłam sobie odpuscić "wizytacji" kwietnióweczek :P Stysia cudownie !!!!! takich informacji oczekiwałysmy za to trzymanie kciuków !!!! aż czuć z monitora to szczęście, która czujesz Niech teraz maleńka kruszynka rośnie duża i zdrowa i oby do wiosny
  14. Witam sobotnio eeee wróć....dziś środa :P ale jakby sobota była bo chłopina mi w łóżku zalega hihihiii Gosiu... witaj cieplutko napisz coś więcej o Amelce... ile wazyła jak się urdziła, a ile teraz wazy, co już potrafi...na pewno masz się czym pochwalić :o) Kami ...a co Ty robiłas po północy przed kompem ???? :P a co do zabobon...tak sobie pomyślałam, ze dobrze że babcie nie mają stycznosci z internetem, bo jakby to wszystko wyczytały , to dopiero by się działo
  15. no nieźle.... ale się uśmiałam ale wiecie...moja teściowa też jest szurnięta jeśli chodzi o zabobony... ja to jej się śmieje w twarz. Moja mama jest starsza ale w takie brednie nie wierzy...i dobrze bo już ja bym jej wybiła je z głowy hihihii Krlnk...tu sie nie ma co nerwowac tylko współczuć i do spowiedzi wygonić
  16. krlnk .. .i dobrze powiedziałas teściowej, jestem takiego samego zdania co Ty. Nie denerwuj się, jak koleżanka nie bedzie mogła to po urodzeniu maluszka mozesz ochrzcić Juli. Co sie dowlecze to .... wiesz
  17. Doradca ds. żywienia dzieci - Ciąża, poród, wychowanie - serwis dla rodziców Parenting.pl wklejam linka z bardzo fajnymi i ciekawymi informacjami dot. żywienia dziecaczków. Jest tam m.in. o słodzeniu cukrem i o podawaniu nabiału...różniste fajne kwestie poruszone. Polecam :o) ja zamierzam wprowadzić do posiłków Łucji siemię lniane, suszone owoce i spróbuje zrobić mleczko ryzowe :o)
  18. Kami .... masz piekne zdjęcie w avatarku ...miód malina muchaniesiada takie z Was kobietki Gosiu ... kolezanko naszej Malinki... witaj wsród swoich i czuj się jakbyś tu była od zawsze
  19. Miranda.....faktycznie, o takiej pracy to każda z nas marzy :o))) Moja rozalinda dziś nie ma dnia do spania. marudna jak 150. mały szmerek i już oczy otwarte. a teraz jeszcze siostra wróciła i tylko za nią oczami wodzi. oj ciężki wieczór się zapowiada... krlnk ... co ty dajesz do zupki ze Juli nie chde jej jeśc ??? :P
  20. aga_3000Dziewczynki baaaaaardzo dziekuje za zyczenia!!!! Kochane jestescie!!!!!! Kurka, 37lat..... hmmmm, troche starawa jestem....:))))) Dobrze, ze czuje sie na jakies17!!!:)))))Dziewczynki ja na minutke, lece z Hania na polska grupe, troche moze sie pobawi wsrod innych dzieciaczkow. Zajrze do Was po powrocie. Milego dnia Kochane!!!!! Aga ... spoełnienia marzeń i samych radosnych dni Wyglądasz pięknie i bardzo młodo więc nie dziwię się że się czujesz jak 17-nastka i tak trzymaj !!!
  21. gabalaswszystki mamuty potrzydziestkowe zapraszam tu http://parenting.pl/kacik-dla-mam/165-mamusie-po-30-stce-czyli-kacik-mamutkow-1129.html w grupie zawsze razniej Gaba... jak się tam przeniesiemy to kto tu będzie "mamutkował" ???
  22. mamutek2Aretas to faktycznie za wiele Łucja tej piersi to nie je.u mnie wygląda to tak; 1 Rano po obudzeniu pierś 2 kolo10 kaszka na modyfikowanym 3 12-13 zupka 4 okolo 16 pierś ale to tez taka ''popitka'' 5 17 deser i juz później tylko pierś. Ja tak sobie myślę że moja to w nocy sobie nadrabia to co w dzień nie wypiła ja na noc daje kaszke. ale i tak raz w nocy się budzi na cycka. zobacze ile jeszcze się uda pociągnąć laktacje. jak nie bezpośrednio z"kranika" to bedzie odciągane z butli piła przez jakiś czas ;o))
  23. Jola Ewunia jest piekna :o) qrde się wzruszyłam echhh z każdym dniem będzie tylko lepiej
  24. mamutek2aretas napisz mi proszę ile jeszcze razy karmisz Łucję piersią ?Ja tez mam wrażenie że mam mało pokarmu bo Julka teraz tez mi sie często budzi w nocy. Jakiś tydzień te,u wyglądało to tak : 1. poranne karmienie po obudzeniu 2. w ciagu dnia 2x takie "popitki" bo takiego ssania cycka nie mozna było nazwać jedzeniem :o) 3. przez podaniem buteli czyli w sumie wychodziły 4x. Od dwóch dni pije mi tylko rano, a wieczorem już wcale nie chce więc odciągam i mieszam z mlekiem mody. i daje z butli z kaszką. Trace pokarm bo ona bardzo krótko wisi na cycku. max 3-4min :/ i mało spija wiec mało się produkuje. Wieczoram z obu ściągnełam tylko 80ml.
  25. beti24FOTKI SUPER!!!Ja po aerobiku,mała wykąpana i już śpi,ale pewnie niedlugo wstanie i będzie zabawa do24 :))). Te nasze Polskie przepisy są do d...y. Pani w opiece powiedziała mi że muszę się postarać o drugie dziecko...i wtedy nam nie przekroczy. Chorowitki, wracajcie do zdrowia!!! u mnie na razie mała jeszcze ani razu nie chorowała. Ja byłam już dwa razy przeziębiona , mąż też ale Emila nie podłapała. Tak sobie myślę że to dzięki temu że karmię piersią? Beti ... to zdecydowanie dzięki temu że karmisz piersią. Ja, gdy Łucja miała niecałe 2m-ce rozchorowałam sie tek ze nie miałam siły jej nosić, byłam na antybiotyku, temperatura 38st, słaniałam się na nogach...m. mi małą do łożka przynosił na karmienie. Starsznie się o nia bałam ...a ona nawet kataru nie złapała :o) Też mi jeszcze nigdy nie chorowała ani nie miała katarku tak na poważnie. Oczywiście mówie o chorobach w rodzaju przeziębienia :o)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...