Skocz do zawartości
Forum

delfina5

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez delfina5

  1. Alfa_Beta_OmegaA jakby tylko nazwę zmienić, a miejsce wątku zostawić w miejscu?? Żeby wiadomo było, że tu szczęście tryska na lewo i prawo :) W tej chwili trafa tu pierwsza i druga grupa. Trzecia zaczyna na wątku 9miesięcy i z reguły nie zagląda gdzie indziej. Cel jest taki aby nasz wątek był "bardziej pod ręką". Tu i tak pozostanie kopia wątku , która automatycznie odniesie do innej lokalizacji.
  2. Ano cel jest taki aby na wątek trafiły nie tylko osoby starające się o maluszka i po poronieniach ale również te które są w ciąży i potrzebują wsparcia. W tej chwili trafa tu pierwsza i druga grupa. Trzecia zaczyna na wątku 9miesięcy i z reguły nie zagląda gdzie indziej. Cel jest taki aby nasz wątek był "bardziej pod ręką". A właśnie po to, aby się nawzajem nie nakręcać, nie będzie to wątek tzw miesięczny. Trafią tu te, które będą potrzebowały wsparcia w trudnych chwilach a nie nakręcania. Może źle myślę. Nie naciskam.
  3. cinamoonkai tyle wystarczy??zebym tylko edytowala pierwszy wpis??? Trzeba przenieść wątek ale jak to nie wiem, czy to ty możesz zrobić czy musisz prosić admina o pomoc.Po przeniesieniu trzeba edytować pierwszy wpis aby dziewczyny widziały o co chodzi. Ktoś wie czy Cin może sama przenieść wątek i edytować tytuł?
  4. U mnie dziś kartoflanka, a na drugie schaboszczak z ziemniaczkami i marchewką z groszkiem. Mniam... zwłaszcza ta marchewka z groszkiem.....
  5. Można przenieść, ale Cin musisz edytować post na pierwszej. Musi tam być info, skąd wziął się ten wątek, jak ewoluował, dla kogo jest przeznaczony. Czyli dla dziewczyn potrzebujących wsparcia: będących w ciąży po przejsciach,dla starających się po poronieniu oraz dla wszystkich ciężarnych potrzebujących pomocy, czy to na skutek ciąży zagrożonej, czy kłopotów każdego innego rodzaju.
  6. Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
  7. cinamoonkadelfina5Dawać swoje propozycje! Cin już znamy. Ja już coś myślę. Uruchaiam szare komórki kreatywności hehe"moj" to byl w rzeczywistosci Alfy :) Sorki, sorki, pogubiłam się!
  8. monika_81ja to dzisiaj chyba od tego laptopa nie odejde normalnie...tyle wiesci na jeden dzien!!i to na PIATEK 13-GO !!!!! dobra ide po ten czosnek, niedlugo bede! A po co przypominać! Sza!!! Kasuj te zdanie nooooo
  9. Dawać swoje propozycje! Cin już znamy. Ja już coś myślę. Uruchaiam szare komórki kreatywności hehe
  10. Cin! Kochana! GRATULUJĘ I KCIUKAM! I fluidki dla ciebie Mamuśka, grzej po ten test kurcze no! Co do tytułu wątku macie jeszcze inne propozycje? Bo można by go przenieść na 9 miesięcy, czy popieracie to? Tak myślę aby nie był to wątek typu wrzesiowe dzieciaki, tylko dla wszystkich dziewczyn, które potrzebują wsparcia po przykrych doświadczeniach (lub z problemami), które zarówno staraja się o dziecko jak i tych którym udało się zajść w ciążę. Bez względu na planowany miesiąc porodu. Co wy na to?
  11. To było tak... Przez 10 lat pracowałam po 9 godzin, plus soboty dwie w miesiącu. Wyjazd z domu o 8.00 powrót ok 19.00. Urlop raz w roku tydzień. Dzieci mi urosły, a ja patrzę toż to już małe kobiety! Kiedy i jak??!! Potem 3 poronienia, przy czym szef wie o jednym (po zabiegach zapieprzałam do pracy nie biorąc zwolnienia). I po trzecim razie załamałam się. Chciałam odejść z pracy, zacząć żyć, zacząć być matką dla moich dziewczyn. I podczas rozmowy z szefem, niespodzianka. On to zrozumiał. Powiedział, że sam się dziwi, że dawałam radę. I zaproponował te 3 dni (dowolnie z nim ustalone co tydzień). Dzieciaki lepiej się uczą i mają mamę. Ja żyję. Kasy dużo mniej, ale dom już jest i powoli, powoli pojawi się reszta. Nie za wszelką cenę. Jeśli droga do tych 3 dni pracujących w tygodniu wam odpowiada.... Przepraszam za sarkazm. Ja po prostu wiem ile mnie to kosztowało. Już koniec smutnych tematów ode mnie! Mamuśka, grzej po test!
  12. Alfa_Beta_OmegaTwój, nie powiem na pewno jaja ma Też miałam jednego "miętkiego", masakra, po miesiącu wyznał, że ma już nawet obrączki kupione, spier...dzielałam aż sie kurzyło! Hehehe :)
  13. monika_81dziewczyny to przeziebienie rozlozylo mnie na lopatki..normalnienie wiem czy isc do pracy w ten weekend? jak myslicie...? juz sama nie wiem...na pewno im jeszcze nie powiem, ostatnio sie pospieszylam i wiadomo co z tego wyszlo... chetnie polezalabym w wyrku...ech Nic nie mów, ale powinnaś zgłościć chorobę i wyleżeć. U mnie w pracy kurcze kilka osób choruje aż się boję. Dobrze że pracuję tylko 3 dni w tygodniu, to i kontakt ograniczony.
  14. MAMUSIAhmm oj kusicie:)mdli mnie zgage mam ostatnio pobolewały jajniki ale cycuszki nie bolą popadam już w jakąś paranoje hehe pewnie@ dostane wieczorem albo w nocy hmm musze sobie skołować kogoś do małej po moim powrocie do pracy mama ma taki kaszel masakra pozatym mówiła mi że tate strasznie bolą ręce że aż z bólu krzyczy w nocy wychodzi mu teraz 15 lat handlu na giełdzie mróz nie mróz a jezdził Wiem że jeszcze daleko do walentynek ale myślałyście już nad prezentami dla Waszych połówek? Ty Mamuśka nie zmieniaj tematu Zawsze tak masz, że mdłości przed @ ? I jajniki cię bolą? To u ciebie norma?
  15. MAMUSIAAlfa fajnie by było ale mało realne:( Mało realne to by było jakbyś wogóle w ostatnim miesiącu nie "figlowała"
  16. Alfa_Beta_OmegaOjj kochana!! Ja też jestem wredna niesamowicie, wiem że czasem (często) robię na złość, ot tak "dla zasady". Tylko też z drugiej strony chyba trzeba się dopasować, a nie żyć dlatego, że każdy jest na swój sposób dziwak Bo ja jestem okropna menda, wiem o tym, pod tym względem się dopasowaliśmy - ja menda, on buc Sęk w tym, że ja chyba za mało wierzę w jego dorosłość, ciągle się martwię - wróci cały z pracy, posprząta chociaż trochę, nakarmi zwierzęta, teraz jadę na szkolenie do Wawy i się martwię :) Aaaa to zmienia postać rzeczy. Ja myślałam, że macie fazę kryzysową w związku a tu taki typ po prostu, dzień jak co dzień. Pewnie jakbyś trafiła na potulnego to najpierw by ci się znudził a potem byś go ZJADŁA!
  17. MAMUSIAAlfa fajnie by było ale mało realne:( U nas pogoda do kitu rano taki wiatr i sypnęło śniegiem Moje dzieciątko się rozespało jeszcze śpi fakt obudziła się po 7 zjadła kasze i poszła dalej spać Ja to myśłałam Mamusia, że też nierealne. Bo monitoriwałam testami owu i wychodziło mi, że jej wogóle nie było. Mówię, kurna, trudno. A jednak! A może i ciebie namówimy na małą inwestycję ? Kup test... no kup test.... co ci zależy... dużo nie kosztuje przecież... no Mamusia... dawaj....
  18. Alfa_Beta_OmegaNo ja też słyszałam o tym. Hmm ciekawe kiedy ja.. Bo nie wiem co mam robić cholerka.. Alfa, przemyśl wszystko. Nic na siłę ja myślę. Jeśli w związku nie jest tak jak powinno być... ja bym nie podjęła ej decyzji.
  19. Alfa_Beta_Omegamonika_81Zrobiłam test o 5.17 nad ranem...JESTEM W CIĄŻY!!!!Monia! O kurde.. Gratki Szok.. będziecie się nam wykruszać :( Dlatego jeszcze nie uciekajcie, a jak już uciekniecie to piszcie :P Ja nie wierzę no Nigdzie się nie wybieram. Mi tu dobrze. Tu są dziewczyny, które znają nasze nastawienie psychiczne a nie tylko euforycznie podchodzą do rzeczy. Póki mnie nie wygonicie to będę!
  20. monika_81Alfazobaczysz ze sie nie obejrzysz a sama bedziesz widziec dwie kreseczki...u mnie udalo sie bardzo szybko - drugi cykl, sama jestem w szoku, bo po odstawieniu tabletek zajelo ponad 7miesiecy...a po poronieniu drugi cykl... a tak w ogole to dzidzia poczeta w Sylwestra, hahaha, po paru drinkach...wiec bardzo na luuuuzieeee.... to dla Was kochane trzymajcie kciuki bo to dopiero poczatek drogi... Lekarz mi mówił, że po poronieni szybciej zachodzi się w ciążę, bo macica jest bardziej podatna na przyjęcie zarodka i wogóle hormony są w organiźmie które wszystko ułatwiają. Jak mówła, organizm "pamięta ciążę". I u mnie też się to sprawdzało.
  21. Alfa_Beta_OmegaMonia - ale ja dopiero pracę zaczęłam, to po pierwsze, więc nie wiem czy teraz te dwie krechy to jest sens.. Poza tym kwas nad kwasami w domu:/PS - uwielbiam do Ciebie pisać "Monia" Chehe.. Ze mnie ściągasz :) Bo ja tych ników nie przepadam. Reasumując ja jestem Ala
  22. monika_81delfina gdzie ty jestes?????????? Bo ja spałam do 10.30 Sorki! Jak nie idę do pracy takiego teraz mam śpiocha.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...