gorzata

ja przywiozlam z polski praktycznie cala wyprawke ciuchowa dla karolci.po synku siostry.wczoraj wszystko popralam a dzisiaj prasowalam(choc tego nie znosze).na 14.30 ide na wizyte u poloznej w szpitalu.a najchetniej to bym sie polozyla spac bo padam na twarz.

witam kobitki.juz powoli zaczynam wszystko ogarniac po powrocie. dzis wracaja tez moi tesciowie z urlopu a tak bylo fajnie jak bylismy sami w domku.z polski nawiozlam mnostwo ciuszkow po synku mojej siostry wiec chyba mam juz spokoj az do 6 m-ca zycia karolinki, tyle tego jest.co najwyzej bede musiala dokupic jakies pojedyncze rzeczy.moja mama kupila tez posciel dla malej wiec i to mam z glowy.kolezanka obiecala porzyczyc mi wozek wiec i to z glowy,chyba w sobote bedziemy jechac do ikei po lozeczko i wanienke. no i jeszcze kolderke musze kupic.ze 2 butelki. a co do dolegliwosci to zgaga mnie zamecza.

no i wrocilam ide szybko zaprowadzic marysie pierwszy dzien po wakacjach do przedszkola i biore sie za porzadki w domku.jak sie juz ogarne tyo napisze wiecej.

po usg i wszystko ok.DZIEWCZYNKA!!!!!!!!

kobietki witam urlopowo.w koncu znalazlam chwilke aby tu zajzec, mam takie zaleglosci w czytaniu was ze chyba dzisiaj nie dam rady.napisze tylko krociutko co u mnie.wiec wypad do hiszpanii byl super udany, teraz jestem w polsce do konca lipca.jutro ide na usg 3 d.i na 100%bede wiedziec czy chlopak czy dziewczynka.napewno dam wam znac.dzidzia kopie juz jak szalona, budzi mnie w nocy tymi kopniakami i juz chyba nikt nie ma zadnych watpliwosci co do mojego stanu bo brzuch mam ogromny.pozdrawiam wszystkie bardzo mocno i obiecuje po powrocie do domu nadrobic zaleglosci na forum.

juz wrocilam z zakupow.kupilam sobie 0,5 kg czeresni i 0,5 kg truskawek-wlasnie koncze jesc czeresnie(uwielbiam)i zaraz biore sie za truskawy

ja dzisiaj niose mojej marysi torcik do przedszkola,co prawda urodzinki ma dopiero 10.07 ale to jej ostatni dzien w przedszkolu przed wakacjami.jak ja zaprowadze to musze leciec do miasta po ostatnie zakupy przed wyjazdem, wiec dzisiaj mam niezle zamieszanie.jeszcze pranie musze wstawic i powiesic przed wyjazdem.urwanie glowy

kobitki ja juz po wizycie i wszystko ok.polozna sprawdzila ulozenie i wielkosc macicy i jest ok.sprawdzala tez tetno i bylo w porzadku tak fajnie bylo je uslyszec.a ruchy moja niunia juz ma regolarne i czuje ja codziennie o tych samych porach wiec juz sie uspokoilam. moja waga nadal stoi w miejscu , ale polozna powiedziala ze nie ma co sie martwic tylko cieszyc (u mnie dziecko ma z czego czerpac energie-nazbieralam zapasy wiec brak przyrostu masy nie martwi mnie jakos szczegolnie). a jak u was?

ja dzisiaj sie wybieram na wizyte u poloznej,kontrola przed wakacjami.och jeszcze tylko 2 dni i w droge

ja nie mam nic .siostra zadeklarowala ze podrzuci mi kilka ciuszkow po swoim maluszku iwec o to sie nie martwie.kolezanka ma nam porzyczyc wozek, a teraz jak bede w pl to pewnie kupie kilka rzeczy.ale jeszcze duzo czasu, wiec nie wpadam w panike

w norwegii nic kompletnie nie karza brac tylko racjonalnie sie odzywiac i jesc duzo witamin.folik bralam na wlasna reke do konca 3 miesiaca(polski gin powiedzial ze puzniej nie ma to juz wiekszego wplywu na rozwoj dziecka- wiec nie ma sensu sie faszerowac)

slonko2802gorzata współczuję alergiiu nas jeszcze nie pada, ale za chwilę chyba zacznie, bo strasznie nieciekawie za oknem a mam do was takie pytanko - stosuje któraś z was krem do depilacji Veet? Bo na ulotce nic nie pisze czy można w ciąży stostować i nie wiem czy mogę go używać czy lepiej się wstrzymać? w ciazy nie powinno sie stosowac zadnych chemicznych srodkow.ja pytalam lekarza i powiedzial ze jedynie maszynka , bo depilator tez nie jest wskazany

u mnie dzis pada i chociaz powinno mnie to smucic to wcale tak nie jest , bo wkoncu minal mi katar alergiczny i moge swobodnie oddychac.jakies cholerne trawsko pyli a ja ciagle kicham i mam zachany nochal - niby nic w tym nadzwyczajnego , bo mam tak co roku tylko , ze teraz nie moge brac zadnych lekow (tylko wapno)

madzialskaGorzata, gdzie się wybierasz? 10 dni w slonecznej hiszpanii, a potem do polski od 19-30 lipca.

ja wczoraj dostalam niezlego kopa od mojej karolci. no i juz odliczam dni do wyjazdu jeszcze tylko 8 dni i w droge.jeszcze po drodze 6 lipca mam wizyte u poloznej,bedzie macac brzuchol.

viosnadziewczyny odczuwacie jakieś skurcze?ja mimo że dzieciątka jeszcze nie czuję miałam wczoraj uporczywe skurcze. trwały one nie dużej niż kilka sekund, ale przez kilka godzin w odstępach kilkuminutowych do półgodzinnych. taki nagły, dość bolesny skurcz, który trwa 2-5 sekundy. wiecie moze co to może być i czy to normalne? strasznie się przestraszyłam, a moja lekarka jest na urlopie i nie mam nawet jak zapytać. a w sobotę znowu ja wyjeżdżam i zastanawiam się czy wszystko ok. dorwij jakiegos innego lekarza i wypytaj przed wyjazdem.mi sie nigdy nic takiego nie zdazylo,pewnie to nic takiego ale dla spokojnosci sprawdz

madzialskaMy niani napewno nie kupimy-w naszym 58 metrowym mieszkanku napewno się nie przyda :) A o monitorze nie myslałam...Musze poczytać, rozważyć za i przeciw :)W ogóle od kilku dni mam rozwolnienie, nie wiem czy się niepokoić..Czytałam, że w ciązy są raczej zaparcia... kazde rozwolnienie trwajace powyzej 3 dni moze byc grozne wiec lepiej skonsultowac to z lekarzem i pmaietaj pic duzo plynow zeby sie nie odwodnic.

slonko2802kurcze a ja właśnie dostałam smsa od koleżanki że wczoraj urodziła synka - miesiąc przed terminem. Jakieś problemy z ciśnieniem się pojawiły i lekarze zdecydowali że robią cesarkę... Na szczęście mały zdrowy, ale waży tylko 2100 i ma 48cm. Z jednej strony cieszę się że już ma synka przy sobie, ale trochę się martwię, bo to za szybko. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i szybciutko wrócą do domucytrynkowa za chwilkę prześlę Ci listę :) aha dziewczyny, jeśli macie wybrane imiona to napiszcie jeszcze raz, narazie wpisałam imię tylko u emiki i kinguli jeśli dobrze pamiętam to u gorzaty będzie Karolinka? tak tak Karolinka(chyba ze jednak na kolejnych usg lekarz zmieni zdanie i okaze sie ze chlopak to wtedy-adaś)

cytrynkowagorzatacytrynkowadziewczyny a jakiej twardości sa wasze brzuchy???? ja nie wiem kiedy stwierdza sie że brzuch jest twardy, tu niby mam miękki, tzn taki jak balonik giętki, ale jak nacisnę mocniej i pomacam ten brzuch to tam pod spodem pod skórą zdaje mi się twardy Powiedzcie czy jak brzuch twardnieje to jest mocno twardy cały, czy na wieszchu nie??? jak dotykałam brzucha koleżanek w bardziej zaawansowanej ciązy to mi się wydawały twarde juz zwariowałam ztą twardością brzuchaw naszej fazie ciazy brzuch jest twardy dopiero po naciscieciu(chyba ze ktoras jest bardzo szczupla)twardy "po calosci"staje sie dopiero okolo 7 miesiaca kiedy to macica osiaga juz dosyc pokazne rozmiary.oczywiscie moga wystepowac indywidualne roznice.u mnie bylo tak w pierwszej ciazy a i teraz widze podobienstwa. no ale kiedy ta twardość jest niebezpieczna??? czy możliwe aby brzuch był twardy cały czas i aby był to skurcz? Skurcz chyba łapie i puszcza? pierwsze slysze zeby twardosc brzuszka byla niebezpieczna to jest tylko napiecie powlok brzusznych i przyrost macicy(wzglednie wzdecie,ale to bedziesz w stanie rozroznic).ale jak masz jakies watpliwosci to najprosciej zapytac gina lub polozna,ja mowie tylko z wlasnego doswiadczenia , bez podstaw medycznych.

ja i moj wilki brzuchol, no i moja marysienka.a wy dziewczyny jak rosniecie?

cytrynkowadziewczyny a jakiej twardości sa wasze brzuchy???? ja nie wiem kiedy stwierdza sie że brzuch jest twardy, tu niby mam miękki, tzn taki jak balonik giętki, ale jak nacisnę mocniej i pomacam ten brzuch to tam pod spodem pod skórą zdaje mi się twardy Powiedzcie czy jak brzuch twardnieje to jest mocno twardy cały, czy na wieszchu nie??? jak dotykałam brzucha koleżanek w bardziej zaawansowanej ciązy to mi się wydawały twarde juz zwariowałam ztą twardością brzucha w naszej fazie ciazy brzuch jest twardy dopiero po naciscieciu(chyba ze ktoras jest bardzo szczupla)twardy "po calosci"staje sie dopiero okolo 7 miesiaca kiedy to macica osiaga juz dosyc pokazne rozmiary.oczywiscie moga wystepowac indywidualne roznice.u mnie bylo tak w pierwszej ciazy a i teraz widze podobienstwa.

a ja cos podziebiona jestem

ja wlasnie zbieram sie z marysia do przedszkola.dziaiaj troche zaspalysmy a ona MUSI jeszcze swoja baje rano obejrzec zanim wyjdzie, wiec czekam az sie skonczy.

gorzatamadzialskaz okazji rocznicy i odstawienia luteiny sprobowalismy i my, oczywiscie bez gumki, ale nie do konca. I...nie wyszlo. Czulam sie jak przy pierwszym razie-ciasno, szczypie...madzialska polecam krem nawilzajacy(lubrykant) najlepszy(jak dla mnie) jest KY mozna go stosowac w sporych ilosciach i naprawde w trudnych przypadkach jest niezastapiony. a i jesli nigdy wczesniej nie stosowalas to nie kupuj zadnych zapachowych czy kolorowych(typu durex play)moga uczulac.najlepsze sa te na bazie wody

madzialskaz okazji rocznicy i odstawienia luteiny sprobowalismy i my, oczywiscie bez gumki, ale nie do konca. I...nie wyszlo. Czulam sie jak przy pierwszym razie-ciasno, szczypie... madzialska polecam krem nawilzajacy(lubrykant) najlepszy(jak dla mnie) jest KY mozna go stosowac w sporych ilosciach i naprawde w trudnych przypadkach jest niezastapiony.