Skocz do zawartości
Forum

2fast4u

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez 2fast4u

  1. 2fast4u

    Wrzesień 2012

    witajcie! ja dziś miałam małe zakupy z mężem, a poza tym cały dzień spędzam na błogim lenistwie, to moja pierwsza taka sobota od zakończenia roku szkolnego i zamknięcia interesu zwanego korepetycjami teraz się nudzę i tak myślę sobie, ze przede mną jeszcze 2 nudne miesiące...
  2. Juleczko, skarbie, ja wiem, że ciężko się nie przejmować. Życz sobie stanowczo rozmowy z lekarzem opiekującycm się/na dyżurze. Ich zasranym obowiązkiem jest udzielić Tobie, jako pacjentce, wszelkich informacji n/t Twojego zdrowia (i Twojego maluszka)! Łaski nie robią, więc niech sobie w tyłki wsadzą teksty o oglądaniu filmów o miłości... Nie wiem, jak przy gronkowcu (sama za dzieciaka miałam tego złocistego badziewia), ale przy paciorkowcu, to jeśli jest niewyleczony, to robią cc, żeby nie zagrozić dzieciątku. Pisz do nas, żal się, skarż - my to przyjmiemy Buziaczki dla Ciebie i syneczka :*
  3. moja ginka już dawno temu wybiła mi mycie okien w ciąży :) moje będą myte w sierpniu przez moją mamę
  4. dziewczyny, udało się! wyciągnęłam męża na zakupy i nie protestował za wszystko grzecznie płacił, a na koniec zjedliśmy sobie obiadek na mieście
  5. a jaki masz temat pracy? (jeśli można wiedzieć?) i ile jeszcze Ci zostało? :) ja to dziś jadę do Smyka na szybkie zakupy z kuponem rabatowym, a potem się obijam
  6. martusia, ja właśnie byłam od otwarcia, od godz. 9, a ten babsztyl przyszedł koło 12... moja szafa też pełna ciuchlandowych ubrań nawet połowa koszul i jeansów mojego męża też jest ze szmat
  7. mam nadzieję, że więcej się nie zejdziemy, bo nie gwarantuję za siebie... Ewelinko, też masz śliczne ubranka :)))
  8. nie wiem, w jakiej cenie jest Jelp, ale od nich jest też proszek Dzidziuś, który mi polecono i wiem, że na pewno dostaniesz go w Carrefour w bardzo dobrej cenie :)
  9. ja pisałam do Jelpu o próbki, ale nie doczekałam się nawet odpowiedzi... na szczęście w szkole rodzenia podczas zajęć z kąpieli i pielęgnacji noworodka dostałam paczkę, w której jest m. in. Jelp na jedno pranko, więc myślę, że wystarczy na ten pierwszy ciuszkowy rzut
  10. Ewelinko, ja wszystko piorę :) ubranka, pieluchy, pościel, prześcieradło, rożek - wszystko co ma kontakt z maluszkiem :)
  11. [attach]98555[/attach][attach]98556[/attach] [attach]98557[/attach][attach]98558[/attach]
  12. [attach]98551[/attach][attach]98552[/attach] [attach]98553[/attach][attach]98554[/attach]
  13. [attach]98547[/attach][attach]98548[/attach] [attach]98549[/attach][attach]98550[/attach]
  14. kinia, wierz mi, że gdyby nie mój Kangurek, to bym jej strzała wywaliła, bo nie mieści mi się w głowie, żeby coś takiego powiedzieć, to wyglądało, jakby mi złorzeczyła i na pewno miejsce sobie tam na dole już babeczka szykuje... a mój Kangurek dziś mnie obudził, tak się wiercił zaraz wrzucę Wam foteczki z moich wczorajszo-dzisiejszych zakupów na szmatach
  15. wiem, ja czasem mam wrażenie, że mi zaraz dziecko wypadnie :P
  16. Ewelina257Ania będziesz wcześniej ode mnie napisz po wizycie co lekarka na to. Ja mam dopiero 32 tydzień i nie wiem czy nie za wcześnie takie parcie jest. ja mam to od 30. tc, więc powinnam już osiwieć z nerwów :P a tak poważnie, to mi mówiono, że to nic złego, bo dziecko nie napiera cały czas, po prostu się układa i wwierca, stąd te uczucie :)
  17. witajcie kobiety :) ja wczoraj i dziś byłam na szmatach i kupiłam dziecięciu i mężowi parę rzeczy, a sobie koszulę do karmienia :) wczoraj to ponad pół dnia w trasie, więc jak już wróciłam od mamy z ploteczek, to był tylko czas na mecz i kimę :) dziś mnie jeden babsztyl zdenerwował i musiałam się mocno powstrzymywać, żeby mu z bańki nie przywalić :| najpierw baba rozpychała się swoją torebką i oświadczyła mi, że jej torebka to skarb, więc ja mam sobie stanąć z innej strony pojemnika, na co ja jej rzekłam, że sama sobie tam może iść, a ona, że nie, bo jej dobrze jest tu, gdzie grzebie, więc ja powiedziałam, że też się nie ruszam i tak się przepychałyśmy, potem poszłam do innego pojemnika z ciuchami, a patrzę, a flądra grzebie w moich koszykach z odłożonymi rzeczami... więc ja do niej z gębą "Wara od moich koszy" i słyszę, ze ona rzekomo szukała swojego kosza, bo gdzieś tu postawiła, ale nie pamięta gdzie... dziewczyny, ja tam byłam od godziny 9 i wiem, z czym ten babsztyl przyszedł... nie miała żadnego kosza, po prostu chciała w moich zrobić przegląd, wykręcała się tym, że zapomniała więc jej poleciłam tabletki na pamięć, a pod nosem dodałam "stara sklerotyczka" i ona nagle wyjechała mi z tekstem, żebym uważała na swoje dziecko, bo może mu się coś złego stać i tak cały czas powtarzała, to mi tak ciśnienie skończyło, ze gdybym miała coś ciężkiego w ręce, to by poleciało to w jej gębę! a potem cały czas gapiła się na mnie, więc mnie oczywiście rozjuszyła, jak czerwona płachta byczka, ale nie dałam się sprowokować, bo jednak znam obsługę tego sklepu i nie chce im kichy robić... popatrzcie, jakie bladzie chodzą po tym świecie... połowa do rozstrzelania ale ciuszki fajne
  18. Julka, powodzonka Wam życzę! na pewno wszystko szczęśliwie się skończy :* ja niani w zakupach nie miałam i nie zamierzam tego nabywać :)
  19. kinia, wszystko zależy od gustu D: wg izzzi - tak, wg mnie - tak średnio ;)
  20. Witajcie! Sprawozdanie z dnia wczorajszego: Wtorkowa gimnastyka w SR zaliczona. Waga odhaczona – 65,3 kg. Na razie paska nie zmieniam, bo do czwartku może dużo się zmienić (w dół lub w górę). Tętno dziecięcia zmierzone – serduszko bije jak dzwon! Drugie zajęcia teoretyczne za nami. Tym razem tematem było: „Kąpiel i pielęgnacja noworodka”. Prowadziła położna z naszej SR. To, co najbardziej mi się podobało, to fakt, że podała dwie szkoły: SR i tzw. Szkoła życia (czyli jak to wygląda w rzeczywistości). Pani Monika zadedykowała ten temat naszym kochanym panom, wychodząc z założenia, że co jak co, ale w tej kwestii zajmowania się dzieckiem liczy na nich. Aż zdzwiko mnie złapało, kiedy mąż wyciągnął szyję i zaczął wnikliwie słuchać. Może jednak z czegoś będę zwolniona? :P Dużo humoru i przypadki z życia wzięte sprawiły, że nie tylko mój mąż się wczuł... Zajęcia praktyczne z kąpieli czekają nas dopiero za około miesiąc, więc jeszcze trochę czasu jest. Pielęgnacja była już kierowana do nas, kobiet. Rozmawiałyśmy o różnych akcesoriach, pieluchach i kosmetykach. Wiele rzeczy już znałam, ale nie wszystko i cieszę się, że takie zajęcia były. Niby mogę powiedzieć, że zajmowanie się niemowlakami mam opanowane, bo działałam przy bracie i siostrze. No tak, to było prawie 18-19 lat temu... Od tamtego czasu wiele się zmieniło, już nie mówiąc, że i moja pamięć nie jest w stanie aż tak dokładnie odtworzyć wszystkich szczegółów... Na koniec spotkania każda kobitka dostała paczuszkę „ miesięcy” z ulotkami i poradnikami. Było też kilka próbek, np. płyn z Jelpa, jakiś kremik z Hippa z łyżeczką do jedzenia + herbatka dla kobiet karmiących i skarpetki z naklejką do samochodu z Gerbera oraz witaminki z żelazem. Doszukałam się jeszcze magnesu na lodówkę z ważnym numerem do wpisania z Canpolu. Nice! Co do kina i filmu - mnie jakoś specjalnie film nie urzekł. Owszem były momenty, które mi się podobały, ale ja w sakli 1-10 dałabym 4. Wymagająca się zrobiłam! Zeżarliśmy dwa największe kubły popcornu, wypiliśmy największą pepsi, co nie było trudnym osiągnięciem po takiej ilości słonego popcornu. Ja dodatkowo wypiłam jeszcze jogurt o smaku owoców leśnych W domu byliśmy o 23, więc jedyne, na co mnie było stać po powrocie, to prysznic i siup do łóżka
  21. izzzi Fast czytałam w internecie i też na stronce jakiegoś szpitala, że nie trzeba mieć na wyjście fotelika, równie dobrze może to być gondola z wózka. Więc jak masz kupować tylko na ten raz to bez sensu, albo kup jakiś tańszy fotelik :) Ja się zdecydowałam na MCC bo pasuje mi do ramy wózka no i jeżdżę bardzo dużo autem. jakie wymagania mają moje szpitale jeszcze nie wiem, ale się dowiem w SR, a fotelik chcę mieć, bo ma to być mobilizacją do zrobienia prawka i zaczęcia korzystania z dobrodziejstw techniki :P
  22. izzziFast pytałaś o Maxi Cosi Citi ja właśnie taki zakupiłam i dziś do mnie przyjedzie. Dużo się naczytałam i ma praktycznie same dobre opinie. Jeśli chodzi o cenę to u nas najtaniej znalazłam za 355 zł i 399 zł, ale do tego adaptery ok 80 zł, także droga impreza. A kupiłam na tablicy.pl za 130 zł używany, ale zdjęcia całkiem całkiem, zobaczymy jak dojedzie. Dobre jet to, że ten pokrowiec jest zdejmowalny i można go wyprać, tak samo daszek :) właśnie te opinie i w miarę cena przekonały mnie do fotelika, nie ukrywam, że zdejmowany pokrowiec jest dużą wygodą, jedyne, co mi się nie podobało, to fakt, że podobno w MCC dziecko strasznie się poci, ale jak to będzie, to się okaże w praniu, my i tak póki co nie mamy autka, więc fotelik to tylko po to, żeby maluszka ze szpitala przewieźć do domku :)
  23. dzisiaj na recenzję to już nie liczcie, bo wrócę do domu o 23 i jedyne co będę widzieć to łóżko ale jutro chętnie podzielę się wrażenia bez streszczania filmu, oczywiście gimnastyka w SR była super, ja nie puchnę w taką pogodę, dopiero upał i za długie stanie/siedzenie powoduje u mnie puchnięcie stóp i dłoni :) dziś popołudniu mamy o kąpieli i pielęgnacji maluszka, to może czegoś się dowiem o kosmetykach, bo sama jeszcze jestem przed tymi zakupami :) maluszkowe serduszko bije sobie radośnie - zmierzyłam tętno w SR, cały czas główką do dołu jesteśmy, więc git :)
  24. ania, na upalnej jest Baby, na handlowej Bambino :) ja byłam tylko na upalnej, nigdy na handlową nie dojechałam, bo mi za daleko :P a lecimy na "Jak urodzić i nie zwariować" :)
  25. witajcie :) pogoda faktycznie pod psem... ale przynajmniej od razu wiadomo, jak się trzeba ubrać :P standardowo we wtorek lecę na gimnastykę do SR, a popołudniu na drugie zajęcia z teorii - dziś o kąpieli noworodka, a po szkole lecimy do sklepu (znowu...) i do kina ciągle się dąsam na męża, żeby przemyślał sobie to i owo izzzi - wyobraź sobie, że ja też sama robię zakupy, mój mąż był w hurtowni ze mną 2 razy - zobaczyć wózek i odebrać wózek, po innych sklepach też tylko ja biegam, a potem każę mu kasiorą się dzielić, bo w końcu dziecię jest wspólne i ma i matkę, ale też i ojca :P już postanowiłam, że z resztą zrobię tak jak wcześniej, wybiorę, ew. kupię, jeśli nie będzie to ciężki, a on mi kasę odda, całą - za to, że ja biegam za tym wszystkim, podczas gdy ciężarna powinna leżeć i pachnieć! babeczki, na stronie feminum.pl można dostać darmowe próbki, więc wysyłajcie formularze :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...