Skocz do zawartości
Forum

2fast4u

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez 2fast4u

  1. welina, wszystkie zęby, jakie leczyłam w ciąży, miałam robione bez znieczulenia :) Kasiu, wszystkiego najlepszego dla mężusia! oby córeczka spełniła życzenie tatusia izzzi, mam podobnie, też robię wszystko by przetrzymać wc ale do 5, bo o 7 już i tak jestem na nogach :) Cassie, naleśniczki szybka sprawa czekam na kolegę, bo ma przyjechać o 15 i porobić parę próbnych zdjęć, a potem będziemy się umawiać na sesyjkę z brzuszkiem dorzucam moje zabaweczki ze środy :) [ATTACH]99948[/ATTACH]
  2. tak, zdrówko dzieciątka jest najważniejsze! będę trzymać kciuki :) uciekam dziewczynki na film "Berlin Calling" do jutra:*
  3. Julka, tego Twojego Ł to trzeba skopać dobrze, żeby się chłopaczyna ogarnął, bo chyba mu się zapomniało, że ojcem będzie. Niech się poczuwa do obowiązku! Wybacz, jeśli Cię uraziłam :*
  4. no w końcu! poniedziałek i wtorek maż wziął wolne, bo trzeba mebelki ogarnąć chyba przestraszył się, że to już czas na tego typu zakupy, bo ubranek nie mam gdzie składować, a przez to nie mogę ich uprać :(
  5. ja mam 2 paczki i myślę, że starczy :) podpasek dużych jeszcze nie kupiłam, bo nigdzie na nie trafić nie mogę, o zgrozo...
  6. przyjechałam dziś jak z wakacji, z torbą podręczną wypchaną maluszkowymi rzeczami, w których jestem zakochana stęskniony tatuśko pisał do nas smsy z pracy, widać, że już nie może się doczekać, kiedy weźmie córcię na rączki ja też wczoraj przejrzałam rzeczy, które kupiła mama i uzupełniłam swoją listę, no i małych rzeczy mam już wystarczająco, aż się w głowie kręci ale może część nada się na następnego szkraba
  7. uwaga, wiadomość od niki: "Jestesmy jeszcze w szpitalu, bo Izabelka ma zoltaczke. Ale ogolnie jest zdrowa i dobrze sobie radzi. Powoli nabieram wprawy w zmienianiu pampersow :-) Pozdrawiamy wszystkie ciocie." i foteczka naszego słodziaka [ATTACH]99832[/ATTACH]
  8. jeśli tak źle mają się wasze kontakty, to możesz powiedzieć, że nie życzysz sobie pierwszych odwiedzin wcześniej jak X (i tu określasz termin) - zawsze to swobodniej będziesz obeznawała się z własnym maleństwem, poznacie swój rytm i jak zjedzie się mam z siostrą, to nie będą miały do czego się przyczepić
  9. Cassie, za bardzo bierzesz do głowy, powiedz głośno i wyraźnie, że swoim dzieckiem opiekować się będziesz Ty i Twój mąż, a jak uznasz, że potrzebujesz pomocy przy dziecku,t o dasz znać, jak określisz jasno zasady, to nikt nie będzie się panoszył, nadgorliwość i nadopiekuńczość są gorsze od faszyzmu :)
  10. julka, ja już wiem, że co sprzęt to inna waga, różnica pomiędzy nowiutkim sprzętem w mastermedzie, a moją ginką wynosiła 200g, chcę dodatkowo podkreślić fakt, ze u ginki byłam 1,5 tygodnia pozniej, więc dziecko nie moglo zmalec, tylko sprzęt do doopy ja już wiem, że nie mam się co martwić, bo to samo było z wymiarami przezierności karkowej, tylko się zestresowałam niepotrzebnie :) słuchajcie, byłam znów na szmatach i kupiłam (tzn teoretycznie, praktycznie to jeszcze nie opłaciłam) 2 zabawki dla dziecia, misie przytulanki czy jak to się tam nazywa i trochę łaszków i jak to wszystko przywlokę jutro do domu, to zrobię podsumowanie wszystkiego - myślę, że wystarczy tego, ewentualnie już tylko same duże rozmiary, bo małych mam dość!
  11. nie wiem, położna tylko brzuch wymacała
  12. dziewczyny, dziś położna kazała mi utuczyć dziecię, bo powiedziała, ze jak na tp z karty, to mam malutkiego szkrabika i dobrze by bylo, zeby dziecię ważyło choć 3200g :P a ja jej, że ja sama 2490g ważyłam, więc nie spodziewam się giganta, to ona, że nie każde musi być maciupkie i zapowiedziała, że będzie mnie sprawdzać wydalam dziś 35zł na ciuszki, ale jestem przeszczęśliwa, a jutro znowu poluję na matę
  13. u mnie ciuszki dla dziecka potrzebne tylko na wyjscie ze szpitala, bo tak to położne ubierają dziecię w szpitalne wyroby :P
  14. cześć dziewczyny! wczorajszy grill zaliczony, coś mi najwyraźniej zaszkodziło, bo jelita się buntowały, a upust swojego niezadowolenia dały dziś z rana, no i oczywiście nie pojechałam przez to do labka z siuśkami :| jakbytego było mało, zachomikowana przeze mnie torba na ciuchach, którą miałam wziąć do szpitala, dostała nóg i dziś jej nie było (a specjalnie jechałam na otwarcie) :( na ukojenie łez pojechałam do pepco, kupiłam podgrzewacze żurawinowe i świeczniki, a malutkiej - kaftanik Nika pisała, że robią malutkiej badania i jak wszystko będzie OK, to prawdopodobnie już jutro wyjdą teraz musimy trzymać kciuki za Mleczną Dolinę, żeby Kruszynka chciała ucztować na cycuchach
  15. tak, Juleczko, od pierwszych dni życia maluszka :)
  16. nam doradziła położna w szkole rodzenia podczas zajęć z kąpieli i mówiła, żeby wziąć 500ml bo starczy na dłużej i zamówić przez allegro bo wtedy taniej wychodzi :)
  17. haha, Julak, ja takie gule mam jak się dupka do mnie wypina na badaniu USG w piątek, to mała wypięła się po prawej i kopała w aparaturę, to samo było na KTG w szpitalu, uciekała skubaniutka i z 20 min wyszło 40
  18. ja mam trochę próbek, a w tych próbkach są szampon dfo włosków, oliwka, kremy na odparzenia, więc jedyne co na razie kupię, to emulsję do kąpieli z Oilatum :)
  19. Cassie, możemy świętować przez kolejny tydzień
  20. Cassie, zapraszam - będę miała z kim ponarzekać na ciążowe trudy i znoje
  21. dziewczynki, ja dziś wybywam na działkę na grilla, bo mojego męża dziadek organizuje imieniny, a potem zahaczę o mamę, więc będę dość późno, ale jeśli dostanę nowe informacje od niki, to dam znać jeszcze dziś
  22. ja od wczoraj mocno naciskam męża na jakąś rodzinną sesyjkę z brzuszkiem, bo nigdy nie wiadomo, kiedy będzie już po brzuszku :P katia, fajniutki Twój brzusio
  23. izzziA ja mam od wczoraj silne parcie na dół, brzuch mam prawie na kolanach i takie bóle jak przy miesiączce :/ We wtorek mam wizytę u ginki, mam nadzieję, że dotrwam :) Teraz czekam już tylko na relację Niki, ale z tego co widzę, to w miarę szybko poszło :) Pisała, że poród był ekspresowy. Miała rozwarcie na 4cm, niecałe 30 minut później leciała biegiem do toalety z kroplówką w ręce. Położna złapała ją za koszulę i na porodówkę zaciągnęła. 3 parcia i urodziła Szczęściara!!
  24. Nika dziękuje wszystkim za kciuki i gratulacje!! I ma dla nas, pierworódek, informację: Strach przed bólem porodowym jest gorszy niż sam ból - a więc nie taki diabeł straszny, jak go malują, dziewczyny! Ona sama po 5 minutach od porodu, była gotowa na kolejny a teraz załączam zdjęcie Księżniczki (prawdopodobnie zostaną przy imieniu Izabela) [ATTACH]99556[/ATTACH] she's so cute!! zdrowa babeczka z 10 Apgar
  25. aktualizacja newsowa: Kruszynka urodziła się dziś o 0:30. Poród był szybki! Waga Księżniczki to 2280g, a długość - 44cm. Obie dziewczynki mają się bardzo dobrze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...