Skocz do zawartości
Forum

bogdanka2

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bogdanka2

  1. Margeritka - spójrz też na Tablica.pl i Gumtree bo i tam mozna znaleźć ciekawe rzeczy;) Pozdrawiam!!
  2. Witam niedzielnie:) My po weekendzie u teściów (o dziwo "zimno jej" padło słownie 4 razy) a więc armagedon po wyjazdowy w wykonaniu brzdąców - Duda wymusza noszenie na rękach, chłopakom pstro w głowie odbija na maxa a więc jakakolwiek nadzieja na spokojny, niedzielny wieczór zdechła... Fajnie, bo udało się teściom załatwić na przyszłą niedzielę bilety na "spotkanie z Mikołajem" - jakieś przedstawienie z rozdawaniem przez Mikołaja paczek pełnych słodyczy Niestety tylko dla chłopaków a więc Dudzie za mym pośrednictwem się nie dostanie.... Nie pojem znaczy:( Ale frajda dla chłopaków będzie Co do pełzania to Duśka przez sen kursuje. Często budzi się jak barierka zaczyna ją ograniczać Pozdrawiam!! Poniżej wczorajsza stylizacja na imieninach dziadka
  3. Małą łyżeczkę - tak na spóbowaie. Sama robiłam.
  4. U nas dziś debiut z soczkiem marchewkowym. Nawet nawet posmakowawszy
  5. kevadra - powiem Ci że co dziecko to preferencje. Szczepa nawet najbardziej wymyślne karuzelki nie obchodziły. Sambor częsciej spał niż się rozglądał ale czasem i patrzeniem na karuzelkę się zajął, a Duśka lubi łypać na misie nad głową
  6. malutka - z tego co wiem podczas @ jakość pokarmu drastycznie spada. U chłopaków objawiało się to albo brakiem apetytu albo właśnie wzmożonym ulewaniem. Takie tam doświadczenie, ale czy ma to coś wspólnego z rzeczywistością ręki sobie nie dam uciąć Nie mniej w naszym wypadku rzeczywiste powiązanie było
  7. Witam i ja piątkowo. Co do ulewania chwilowo Duśce minęło, ale miała taki tydzień że jak ulała to ja zarzygana po pas mlekiem, ona zarzygana w całości, a mi się serce ściskało że tyle "dobra" wróciło skąd przyszło Teraz już bardziej świadomie mogę zwalić zaistniały fakt na kiepską jakość żarełka dla małej spowodowanego @ (bardzo fajne określenie) Wczoraj Duda jak pisałam padła standardowo o 20, a ja w pełni świadomie nie nakarmiłam jej do syta, żeby sprawdzić czy to jej pora na długie tulusiańsko z Wujkiem Morfeuszem czy poprostu wtedy się najada. I spała do 2:30 a więc Wujek rulez Za to cała trójka dała mi dziś w nocy popis że myślałam o grupowym mordzie. Migracje, płacze, wrzaski, przepychanki... Wyrzyłam się na misiu Sambora którym notorycznie przyduszał Adelę... Wrrrrrrr... A teraz wszystkie trzy są słodziutkie i tulaśne... Oby przynajmniej do popołudnia.... Dzień zapowiada się pogodny, a więc chłopaki na wybieg a panna na werandowanie Może świeże powietrze im sprosta waląc w płuca jak obuchem w łeb i pokona ich nieposkromioną chęć do wieczornego rozrabiania. marigold - dzięki za dozę zrozumienia, ale i tak wyrzut sumienia wyrzutem sumienia... Jedyne co pociesza to że chłopaki nie reagują na widok matki histerycznym lękiem Życzę wszystkim pogodnego piątku-weekendu początku!!
  8. Witam Z autopsji, jedynie duże i pompowane koła na zimę zdją egzamin. Małe kółka są do przeżycia w dużych miastach i to w miejscach gdzie masz 100% pewności że będzie odśnieżone. Nie mam niestety pojęcia o spacerówkach bo sama jestem zwolenniczką wózków 3w1. Skrętne przednie koła tez z tego co wiem stanowią spory problem zimą:( W kwestii kombinezonów preferuję jednoczęściowe (lżej ubrane pod spód do sklepu a na spacer cieplej) do chwili aż Bobo zacznie chodzić - wtedy 2 częściowy nieodzowny;)
  9. Witam wieczorową porą. Oj coś zmęczone mamuśki Rozumiem i podzielam. Z dziennika mamy - dziś Duda była marudna. Po całym dniu drzemek po 1,5h i przerw przepełnionych miauczeniem, grymasami, stękami i wymownymi "uUaaa" wpadłam na pomysł, że może dziecku chce się pić i EUREKA Po herbatce z koprem włoskim moje niemowle śpi jak powinno Za to mnie złapał dziś nastrój melancholijny... Ta szarówa za oknem nie wpływa kojąco:/ Za to na chłopaków w moich oczach zbawiennie - grzecznie bawili się większość dnia. Do powrotu taty... No cóż... W końcu musiał po całym dniu wrócić... Nie jego wina... Tak czy siak - dziś obserwuję Duśkę. O 20 położyła się spać i to wcale nie w pełni najedzona - zobaczymy jak długo pośpi, bo to 8h mnie zastanawia i jeżeli córa tak fenomenalnie się zaadoptowała w świecie że kładzie się spać po dobranocce na "sen własciwy" to będę w szoku. Życzę miłej nocki mamuski Miłej, spokojnej i w miarę możliwości przespanej
  10. Witam czwartkowo:) Noc minęła spokojnie i kolejny raz Duda zadziwiła mnie 8h snem Już któryś raz zasypia po karmieniu ok 20 i budzi mnie w okolicy 4 nad ranem... JAkby nie mogła dać się nakarmić o 24 i obudzić mnie o 8!!!! No ale nie narzekam... Mnie po raz pierwszy nawiedziła tak szybko "towarzyszka" (obecnie użeramy się ze sobą 3 dzień) - co w zasadzie tłumaczy nerwowość i problemy z pokarmem Teraz to musimy uważać i to na serio... Szlag, jak człowiek chciał hurtem zachodzić w ciążę to sobie dawała na wstrzymanie a kiedy już osiągnął cel, to zjawia się jak nienormalna!! Nic to... Duśka zasnęła w bujadełku, za to Sambor znów rokuje na "dawanie czadu":/ Że też Bóg mnie pokarał temperamentem i do tego dziedzicznym!! A starcia temperamentów niestety nie fajne są:( Pozdrawiam i życzę miłego dnia....
  11. luna - Basia śliczniutka, a towarzysza do snu ma super I to chyba na dobrych kilka lat
  12. Ewka - masz podobny stres przy obsłudze chłopca jak ja przy obsłudze dziewczynki
  13. marzenka13 Podziwiam Cie jak sobie świetnie radzisz . Podziw niezasłużony, bo z bólem serca muszę się przyznać, że wczoraj obydwaj, jak jeden mąż w "starym stylu" dostali po dupskach, a skoro sięgam po najniższe metody to z tym radzeniem jest raczej chwilowo kiepsko;(;(;( Najgorsze że ja przeżywam ich lanie a na nich oprócz chwilowej boleści nie zrobiło to żadnego wrażenia ani nie odniosło zamierzonego skutku....
  14. Witam środowo.... Chwila dostępu do kompa U nas nie ma większego problemu z towarzyskim usposobieniem Duśki - kładę ją w bujaczek FP ( coś takiego FISHER PRICE LEŻACZEK BUJACZEK Z ZABAWKAMI M7344 (1956357047) - Aukcje internetowe Allegro) i dyndam nogą, a że to ustrojstwo sprężynuje i na dodatek trzęsie dupką to i Duda leży zobojętniała na wszystko wpatrując się w zabawki a ja nawet bardzo nogi nie nadwyrężam Polecam - u mnie służy już przy trzecim + córce brata (póki wrednie go nie odebrałam....) Od wczoraj szprycuję się bawarą - skutecznie, bo ostatnio jakoś tak nerwowo było że zaczęłam się obawiać czy aby nie nastał kres mojej przygody z karmieniem piersią - normalnie laktacja się przestraszyła i zaczęła uciekać... kevadra - coś w tym jest, bo jak sadzam Dudę na kolanach przed komputerem to gada do ekranu A tak po za tym to łobuzy dają od kilku dni popis "jak wyprowadzić matkę z równowagi"... Normalnie prowokują mnie przy każdej okazji ignorując po mistrzowsku "nie wolno"... Dodatkowo dziś miałam sajgon z Sambim bo mi szujka gdzieś schował smoczka Duśki. Za karę zabrałam mu jego (chyba wspominałam że odkąd Duda jest z nami mój średniaczek wrócił do nałogu... Jeśli nie to informuję że po 4 miesięcznej abstynencji ciumla jak nawiedzony) i dałam małej z zaznaczeniem że jak mi odda smoka siostry to swój dostanie spowrotem. A potem pół dnia co sobie przypomniał to zabierał dudzie swojego cumla, na co ona w ryk, na co on po dłuższym namyśle zatykał ją spowrotem, po czym po jakimś czasie znowu jej zabierał i tak w kółko. Padam na mordkę... Pozdrawiam:)
  15. A co do diety to też już się raczej nie ograniczam także Duda się hartuje
  16. Coś w tym jest - Duda akurat nie ma problemu z zasypianiem w łóżeczku. Chce jej się spać to pada gdzie leży A wczoraj pierwszy raz zainteresowała ją karuzelka. Kupiłam kiedyś na allegro jako nie-do-końca-sprawną z pluszowymi misiami, projektorem i pilotem FP za bodaj 30PLN, Luby podziałał, wszystko się już odpowiednio kręci a żeby nie bankrutować na bateriach to wmontował zasilacz. Wczoraj więc Duśka pierwszy raz zwróciła uwagę na misie a ja pp opanuję pstrykanie pilotem przez sen
  17. Dzień dobry wszystkim w ponie(fuj)działek:) luza - bez obaw, nie pociągniesz Fridą za mocno, chociaż nieraz odgłos jest taki jakby się wsysało mózg Jedyny dyskomfort dla dziecka to taki że wciągając na chwilę odbierasz mu dech. Skoro wsysanie odkurzacza jak w przypadku Katarku nie pozbawia dzieci szarych komórek to na pewno nie mamy też takiej mocy w przeponie/płucach marigold - spisuj, spisuj bo położne to często takie gaduły że nie ma szans zapytać o wszystko U nas też dymało całą noc... A ja, o dziwo, do 4:30 miałam łoże tylko dla siebie (jak już wspominałam Luby rzadko się z nami tłoczy) - potem oczywiście grupowa migracja ale 5 h snu w pozycji meduzy - bezcenne Planu na dziś brak po za standardami - sprzątanie, pranie i chłopaków opieprzanie... Mam obawy wypuścić ich na ten wicher choć słoneczko się zachęcająco przebija i gdyby wierzyć termometrowi temp też niemal wiosenna. Na razie poranek z Disney Channel, kakauko wypite, jeszcze bój o posiadówę na nocniku i zaczynamy dzień... A skoro jest poniedziałek to nawet tydzień Życzę miłego dnia
  18. Kamaja - przecudna czarnulka Naprawdę śliczna A zdjęcie z tatusiem bezcenne!! Mi się tylko raz udało uchwycić moich chłopaków w takowej scenie (podgląd poniżej), a mam nadzieję że uda mi się jeszcze do obrazka dołożyć Duśkę
  19. megi - wszystkiego naj dla Wiktorka z okazji ukończenia 2 m-cy!!!! A co do Duśki, nieskromnie stwierdzę że też mnie jej oczęta zachwycają Mat i Pat, owszem żyją w zgodzie ale co lepsze w kwestii kombinatorstwa w niczym nie ustępują swym czeskim odpowiednikom
  20. MadziulkaPMMakaron gotuję al'dente, na patelnię wrzucam posiekany/ rozgnieciony czosnek, dodaję odrobinę oliwy i leciutko podgrzewam- oliwa przejmuje aromat czosnku:) do tego wrzucam makaron, chwilę podsmażam i gotowe:) U mnie w domu mama wrzucała jeszcze na taką oliwę rozmrożony szpinak. Trochę soli, trochę pieprzu, makaron się świetnie obklejał na zielono i był boski;) Dziękuję za przypomnienie przepisu z maminej kuchni
  21. A u nas powtórka z wczoraj:)
  22. bogdanka2

    Darmowe próbki

    asioczek84bogdanka2asioczek84Jako że czytam regulaminy zawsze to podpowiadam, że w tym konkursie opłata podatkowa w przypadku wygranej przerzucona na wygrywającego..(paragraf 4, punkt 15) :) O żesz - cwaniacy-skąpiradła!! Dzięki za info No mnie też to zdziwiło.. Już by na święta mogli prezent zrobić taki stuprocentowy.. na pewno by im nie ubyło, jakby ludziom darowali ten podatek.. Ja już nie pamiętam kiedy ostatnio wydałam na ciuchy dla dzieci 100PLN a co dopiero na podatek... Fakt, że nie zbiednieli by pokrywając jego koszt... Ech, cóż zrobić...
  23. bogdanka2

    Darmowe próbki

    asioczek84bogdanka2Kolejny konkurs 5.10.15 na FB 5.10.15. rozdaje prezenty na święta na Facebooku | FacebookJako że czytam regulaminy zawsze to podpowiadam, że w tym konkursie opłata podatkowa w przypadku wygranej przerzucona na wygrywającego..(paragraf 4, punkt 15) :) O żesz - cwaniacy-skąpiradła!! Dzięki za info
×
×
  • Dodaj nową pozycję...