adriana8899

A moj maz przed chwilka dostal wypowiedzenie z pracy. Zajebioza... :36_1_10:

Hej. Co do szczepienia chorych dzieciaczkow to naprawde uwazajcie. U nas jakis czcas temu zaszczepili dziewuszke z lekkim kaszlem i w wyniku powiklan po szczepieniu zmarla. A wcale nie byla taka mala bo miala 5lat. Wiec naprawde to nie zarty... U pediatry ok. Oczywiscie wrzask bo trzeba bylo ja rozebrac a tego nienawidzi. Wazy 4210. Czyli od wyjscia ze szpitala przybrala 800g. :) Kurcze zaczela mi slicznie przesypiac noce. budzi sie tylko dwa razy na jedzonko i po drugim karmieniu chwilke sie bawi, pozniej tuli do piersi i usypia. :36_2_55: Pozdrowionka kobietki. Madziu-duzo sil zycze. ;) A co do zdjec to zastanawiam sie nad daniem dysku do odzyskiwania danych-tam bylo duzo waznych dla mnie fotek. Zaluje ze nie zrobilam kopii.

Hejka. My dzis o 15 jedziemy do pediatry na kontrole. Ciekawe ile mala urosla... Przedwczoraj padl nam twardy dysk(Krzysiek go przekladal do innego kompa, nie docisnal kabli i zrobila sie zwarcie). Wszystkie zdjecia poszly sie rypac. Zostaly mi te z naszej klasy i te ktore wysylalam znajomym przez maila. Grrrrrrr.

Ja tak na moment pochwalic sie fotkami. ;)

NOWE WÓZKI VAJPER WIELOFUNKCYJNE SUPER GRATISY!!! (554693773) - Aukcje internetowe Allegro tam jest taki czerwony w kwiaty...

Tak, mamy. Na allegro. Wkleilabym link ale cos im sie zepsulo ze zdjeciami... :/

No wlasnie nie mamy jeszcze wozka. Wiec na spacerku nie bylismy. Ale mala na dworze byla. Bylismy u moich znajomych i na zakupach i wzielam ja raz na rekach na maly spacerek dookola bloku. Kochana nie przejmuj sie-moja mala sie przebudzila po polnocy-myslalam ze na karmienie bo duzo spala w dzien. I tak sie zbieralam zeby do niej wstac ze usnelam. Hehe. :) A ona chyba sie powiercila, zobaczyla ze nic to nie daje i tez poszla dalej spac. Takze witaj w klubie wyrodnych matek. Hihihi.

No wlasnie nasza tez nie spi za dlugo w dzien. Tylko jak czuje kogos obok siebie. A w lozeczku to max 30 minut. Ale to dobrze-bo w nocy za to sobie ladnie spiocha. Poza tym mi nie przeszkadza ze nie spi-w koncu po to jestem zeby sie nia zajmowac. Wiedzialam przeciez ze dziecko bedzie pochlanialo mase czasu i uwagi. A jak tam Twoj Gabrys? :)

Nareszcie padla... Heh. Ciekawe na jak dlugo. Kurde usnela by wczesniej ale jak juz oczy zamknela i zaczela przysypiac to tesciowa wpadla do pokoju i ja rozbudzila. Myslalam ze ja pacne... :/

Hehe. Kurde Gabi ma dziwny dzien. Jak wstala przed 11 tak jeszcze nie chce usnac...

Moja corcia tez tak ma. :) A dzisiaj rano jak sie dorwala do piersi toi tak ciagnela szybko i lapczywie ze az sie zachlysnela. I chyba tez to ma po tatusiu. Ja nie zdaze widelca wziac w reke a on juz ma polowe zjedzona. Jak niesie jdzenie z kuchni to juz po drodze wcina. Hehe.

Ja Gabryske nauczylam ze zasypia przy piersi. I teraz sie tuli i ma oczy waziutkie ale nie chce usnac calkiem...

Nom... Wiem o czym mowisz... Kurcze mala chce usnac a nie moze i marudzi. :/

Mnie tez draznia. Na dodatek wszystkie sie mocno trzymaja. I wogole mam juz taka ochote na Krzyska ze szok. A tu lipa bo boli. Troche sie boje pierwszego razu po porodzie. :(

Hej. :) Mala nam sie chyba normuje. :) Spi w dzien jak zajac i co chwile jest przy piersi. Usypia mocniej o 17.30. Przed 19 sie budzi i czeka juz na nia kapiel po kapieli sie troche bawi i zasypia przed 23. Pozniej jedzonko o 2 i 4 przed 6 budzi sie, je i bawi... Zaczynam sie wysypiac. Kochane co do gojenia... heh. Ja rodzilam 27 ale jeszcze mnie wszystko boli tam na dole. Tez popekalam i wczoraj jak sprawdzalam szwy to sama sie zdziwilam zeaz tyle ich mam. No ale w sumie szyl mnie bita godzine, wiec... Zastanawiam sie czy nie mam za dlugo tych szwow. Bo niby sie mialy rozpuscic po 2tyg a jeszcze sa... :( a co do opasek ze szpitala to tez mam. :) Miala na raczce i nozce wiec jena dostalysmy na pamiatke. :) A pepek wyrzucilam.

Hehehe. No popatrz. :) Kurcze tak patrze na Gabi i... Jak ona szybko rosnie i sie zmienia. Tez widzicie napewno ze Wasze dzieciaczki s zupelnie inne niz np tydzien temu... Takie fajniutkie sie robia.

aneta1808hej kobietki wpadam sie przywitac,u mnie choroba prawie minela troszke kaszle ale ogolnie jest dobrze... MONISIU-pokarm mi zaczyna zanikac sciagam codziennie ale jest go bardzo malo jak karmilam piersiol to musialam dokarmiac butelka bo byla glodna i szukala jedzenia malo raczek sobie nie pozjadala,takze moj pokarm chyba jest do kitu a wisiala na cycu godzinami i wraz byla glodna....zapytam sie lekarzy jak po tym antybiotyku czy moge karmic czy nie bo juz sama niewiem co robic moja rodzinna mowi ze nie moge bo to za silny antybiotyk byl,polozna mi zmasakrowala cyce tak ze myslalam ze pekne z bolu piersi ale cos tam zaczelo leciec nie duzo....dziewczyny czy wasze dzieci tez sa ciagle glodne?? tez co dwie godziny jedza?? moja choc na butelce ale non stop glodna na wadze przybiera i to coraz wiecej na buzi bardziej pyzata sie zrobila a za jedzeniem by skoczyla w ogien-a co lepsze to musimy ja dobrze trzymac na rekach bo podnosi glowke jest bardzo silna polozna kazala jej pilnowac bo stwierdzila ze jest silna i sprytna zeby nie zostawiac jej samej nawet przy zmienianiu pieluszki potrafi sie sama obrucic na boczek i wywyija sie jak zmijka normalnie szok... Anetko moja mala tez tak ma. :) Jak ja poloze na brzuszku to glowe dzwiga mocno do gory i sie rozglada. :) Jak jej podloze rece pod nozki to przesuwa sie do przodu. A jak lezy to przekreca sie na boczki albo wygina jak paragraf. Nieraz ja trzymamy na rekach a ona sie gnie we wszystkie strony. Ostatnio tesciowa zobaczyla jak sie tak gnie u Krzyska na rekach to paniki narobila jak on ja trzyma-a Gabi sama sie tak uklada i sztywnieje ze nie idzie jej ulozyc inaczej. magdalozaHej kobietki,Gdzies was wszystkie minelam w pospiechu i nie doczytalam.. Anetko to pieknie....ale macie silna dziewuszke.Moja glowke tez dzwigala pare dni po porodzie...,ale nie kladlam ja na brzuszek...i ...chyba zle zrobilam,bo teraz juz nie jest tak latwo.Pozycji sama nie zmienia,wiec...twoja Nikusia to jakis super dzieciak Gratuluje! Moja tylko odchyla glowke i zmienia jej pozycje z prawej na lewa jak ja trzymam na ramieniu..... Adus ja mam z Amelka podobnie...tez mialam taka nocke,ze zasnela przed 24 a wstala o 4.30 a potem od 5.30 spala do 11,ale to bylo tylko raz...nie wiem,czy to pogoda,czy one sie zmowily??? Aniu ty to szczesciara jestes z tym Igorkiem Fajnie,ze tak ladnie ci spi:) Juz szczepienia???Ja mam pierwsze 3 marca....hmm...nie wiem czy ktos sie nie walnal...,bo najpierw pielegniarka powiedziala,ze po 6tyg a w rejestracji,ze po 8...Hmm...I kto ma racje??? Dobra...lece koncczyc obiad Moja mala wczoraj znowu caly dzien aktywna. Spala max 30minut. Padla o 22(nawet Krzysiek zasypia swczesniej od niej) i spala do 4.30. My mamy szczepienie w 6tygodniu... mamuskastyczenczesc kobietki!!Boze co za dzien !!!!!!! moj rozdartek mial dwie drzemki po pol godziny i dyzur , caly czas przy mnie , akcja lozeczko -rykkkkkkkkkkkkkk...., prysznic nawet spedzilam we wrzasku bo gdybym jej nie odlozyla to bym w pizamie do wieczora chodzila....Wczoraj byl spokoj spala w dzien i w nocy tez ladnie wiec dzis czas na zadymke...MADZIK -ja tam nie wiem czy to kryzys miesieczniaka ..moze to taki temperamencik ........... ADUS-popieram Twojego meza...ci co tak mowia to maja juz chyba odchowane dzieci albo klamia...w kazdym razie to nie wszystkie sa grzeczniutkie..........Wiem oczym piszesz bo am tak an co dzien:)no co drugi:) ANECIA-ja karmie butelka i piersian z przewaga tej pierwszej(malo pokarmu) i ci powiem ze moja Amelcia tez zdarzas ie wolac papu co dwie godzinki ...co mnie dziwi bo przeciez karmienie butelka powinno sycic na dluzej.Glodomorki male:) EMKA-jak Marcinek sie sprawuje?grzeczny? MONIA-Kulek fajniutki a jak glowke ladnei unosi:):36_1_13: lece koncert zyczen trwa........ pozdrowionka dla Was. Hehe. No cos w tym jest. Ja tez sie zastanawiam skad sie biora dzieci jedzace, spiace i sikajace. Bo moje jest do tego patrzace, smiejace sie, placzace, wrzeszczace i przede wszystkim NIE SPIACE... Chyba musimy Anetki zapytac co robila ze jej malutka tak spi.

Hejka. Wczoraj nie zagladalam bo mala w dzien spala dwa razy po 25 minut. Wczorajsza noc nie lepsza-budzila sie co chwile z takim zalem jakby jej sie nie wiadomo co snilo. Ale za to dzis w nocy bylo lepiej. Nie spala do 23.30. Juz usypialam z nia na rekach i plakalam ze nie chce spac. Ale za to jak padla to wstala o 4.30... Chociaz ja jeszcze nie odespalam wczorajszej nocy i dnia. Krzysiek stwierdzil ze jak ktos jeszcze mu powie ze male dziecko tylko je i spi i nic wiecej to zastrzeli. Hehehe. Miska serdeczne gratulacje!!!! Monia fajny kulek. Hehhehehe.

Hejka. Mania trzymaj sie kochana. Oby wszystko bylo dobrze!!! A nawet jak sie okaze ze maly jest chory to lepiej ze wykryja to teraz-ma wieksze szanse na wyzdrowienie. Buziaki kochana i trzymam kciuki. Madziu dostalam wczoraj od srodowiskowej taka gazetke o karmieniu piersia. Ogolnie fajne rzeczy sa tam napisane. I pisze tam ze jak dziecko sie budzi czesciej i z krzykiem i possie troche i spokojnie zasypia a za jakis czas po odozeniu do lozeczka znowu krzyczy to najprawdopodobniej chodzi mu po prostu o kontakt z Toba. Chce sie przytulic i poczuc Twoja bliskosc. A jak ja odlozysz i ona sie orientuje ze Ciebie nie ma i lezy sama w lozeczku to znowu krzyczy bo przeciez chciala sie tulic. ;) Wiec moze masz po prostu mala przytulanke w domku? ;) Anetko to fajnie masz ze Nikolka lubi sie kapac. Moja Gabi jak tylko sie ja rozbiera(czy do zmiany pieluchy czy do kapania) to podnosi wrzask jakby sie jej niewiadomo jaka krzywda dziala. Emka wspolczuje tesciowej!!! I dolaczam sie do pytania Ani "Kto wymyslil tesciowe???"!

Hej. To super Anetko ze zdrowiejesz! ;) Corcie masz sliczniutka. :) Jeszcze raz gratki. :) Moja wlasnie wisi mi na rece i patrzy w monitor. Wyspal sie skubaniec w nocy i teraz buszuje. :)

Zmykam sie polozyc troche. ;) Trzymajcie sie mamuski. :36_4_1:

Hmm. Ja tez nie trzymam sie kurczowo tego co pisza albo mowia. Ostatnio zjadlam kebaba-tyle ze bez kapusty w surowce-i malej nic nie bylo. Ogolnie wszystko zalezy przeciez od dzidzi. Jednej nic nie bedzie a inna wysypie po malej ilosci. Poza tym czytalam tez na parentingu artykul o diecie mamy karmiacej i bylo tam napisane ze jesc mozna wszystko tylko w rozssadnych ilosciach.

:) Moj maz powiedzial ze juz kocha malenstwo jak pare razy poczul jak kopie. :) Teraz czesto powtarza naszej corci ze ja kocha, ze swiat by dla niej przewrocil do gory nogami jesli by trzeba bylo i ze jest dla niego wszystkim. :) No i gada ze bedzie od niej "odganial samcow". Hehehe.

Ehh. Ile szpitali tyle opinii... Ja lece na wodzie niegazowanej. I poszly juz ponad dwie zgrzewki. Non stop mi sie pic chce.

Martus ale mi tez pielegniarka na noworodkach i polozne i pielegniarka srodowiskowa mowila zeby najlepiej pic wode albo sok jablkowy... Anetko zdrowiej szybciutko!!! Sliczna masz corcie! ;)