Darka78

gem83Moja koleżanka była w 8 miesiącu ciąży a chciała zrobić test na pamiątkę i niestety się zdziwiła bo na teście była 1 kreska więc test tesowi nie jest równy chyba zalezy od organizmu.A ja mam pytanie co myślicie o strumieniowych które lepsze i jakiej firmy. hm.. nie jestem pewna, ale gdzieś czytałam że poziom HcG spada w późniejszych miesiącach ciąży.... Ja zrobiłam Quick View i Bobo test - obydwa pokazały 2 kreseczki:-) mam je do dziś.. na pamiątkę

wszystkiego najlepszego dla Stasia! to już 9 miesięcy! i całusy dla Kubusia ! ale ten czas leci A ja od dziś ferie:-) hurra ! 2 tyg wolnego. Mama będzie gotować obiadki dla córuni:-) a przynajmniej taki mam zamiar... Ola ostro zasuwa na czterech i oczywiście tam gdzie nie powinna a jak ją biorę i przestawiam to jest bunt! oj ta moja córa ... ma charakterek... powoli próbuje wstawać, mam nawet foteczkę, ale niestety wyszła na pomarańczowo...a wszystko przez przestawiony balans bieli.. jak pech to pech, ale mam nadzieję że już wkrótce jeszcze nie raz zrobię jej w takiej pozie. Dopiero niedawno zasnęła , po obejrzeniu na youtube Gummy bear i rymowanek : this little piggy i itsy bitsy spider... a niech się dziewczę uczy;-) rymowanka itsy bitsy spider jest nieźle przetłumaczona w piosence w szczeniaczku uczniaczku (chwat pająk) a this little piggy to Ten mały piesek:-)

ja zrobiłam test dzień po moich urodzinach i wyszły dwie kreski (mam go na pamiątkę) nie uwierzyłam i... zaczęłam sprzątać mieszkanie tak, że można było jeśc z podłogi... :-) jestem szczęsliwą mamą Oli, jeszcze nie mężatką... taka mała kobitka trochę po 30stce.

kroplaCzesc Kobietki.U mnie tez z cisnieniem nisko. Ale ponoc prawidlowo, wiec sie tym nie stresuje. Staram sie pic jak najwiecej wody, choc tak jak kolezanka -nie cierpie jej pic. Dodaje cytryne i jakos idzie. Co do wagi... w poniedzialek bylam u lekarza, przybralam juz 10 kilo :) Ale u mnie to powod do dumy ;) bo zawsze chcialam przytyc choc troche , no i znalazlam sposob - ciąża ;) Mysle,ze jesli tylko to nie wplynie niekorzystnie na sama ciaze to do tycia mamy prawo. I niech nam nikt nie zwraca uwagi. Ja na poczatku sobie powiedzialam, ze jesli zrobi sie ze mnie wielka kulka to nie bede sie przejmowala, bo najwazniejszy bedzie dla mnie dzidizus. A zbedne kg kiedys sie zgubi. Marlesia - trzymam mocno kciuki! wracaj "do zdrowia"! hej kropla, u mnie było tak samo:-) ja też zawsze chcialam przytyć bo ważyłam przed ciążą ok 49 kg , w ciąży przytyłam 17 i 7 mi zostało z czego się bardzo cieszę.

MAMCIA85oj zgubiłam klucze do domux2, piwnicy, klatki, skrzynki na listy, piwnicy głównej i garażu, masakra już od 2 dni szukam i jadę na zapasowych Jakaś masakra muszę dom do góry nogami przewracać;/ ja zgubiłam zegarek i pierścionek zaręczynowy, który zazwyczaj zdejmuję po przyjściu z pracy i trzymam razem na pasku zegarka. Mój K zaczął mnie nawet podejrzewać o zdradę;-) na szczescie jak przyszlam z pracy to zaczelam poszukiwania.. coś mnie oświeciło i zajrzalam pod parę rajstopek Oli i na szczescie znalazłam. Po prostu wczoraj przed kąpielą Oleńki musiałam zdjąć zegarek i pierścionek a poźniej położylam na to rajtuzki. Ufff... szkoda by było....

no proszę , to jest nas coraz więcej! :-)

bardzo ładne kolorki, Hogata- czerwień, szarośc i czerń (grafitowy?granat? trudno powiedzieć ze zdjęcia) Ja posiadam 194 i też kolorek inaczej wygląda w realu (mam w galerii). Ola ma 8 miesięcy i spokojnie używamy jeszcze gondolę. Mamy podniesiony zagłówek (od spodu są takie 3 poziomy zaczepienia) i Ola bez problemu mieści się nawet w kombinezonie i śpiworku w pozycji półsiedzącej co jej teraz bardzo odpowiada, bo widzi więcej. Nie zamieniłabym tego wózka na żaden inny.

napisz koniecznie Hogata i mam nadzieję, ze będzie ci służyl. jaki nr kolorystyczny wybrałas i który model? Widzę, że mieszkamy niedaleko siebie:-)

:-) dołączam się

mnie też ominęły wymioty i nudności, no może raz, ale sama do tej pory nie jestem pewna czy to dlatego, że zjadłam nieświeże ciacho, czy to była jakaś żołądkówka czy może z powodu ciąży. Dokuczała mi trochę zgaga, ale można było przeżyc, polecam podłożenie wyżej poduszki przy leżeniu czy spaniu.

amirian, zgadzam się z tobą w 100%, rozmiar rozmiarowi nierówny. Ubranka jednej firmy rozm56 moga być takie jak innej 62. Ja też miałam 90% ubranek na początek w rozmiarze 56 i były dobre. Dodam, że ja i mój K jesteśmy też niewysocy i raczej szczupli. Ola miała 53 cm i ważyła 3300 i rozm 56 był ok. Gdybym jeszcze raz miała kompletować wyprawkę to kupiłabym więcej par body. Do tego zawsze można założyć śpiochy, półśpiochy czy pajacyk a plecyki są całe zakryte nie tak jak np w kaftaniku. Na górę można założyć albo sweterek albo bluzę. Ola cały czas teraz chodzi w body i tylko dokupuję na allegro lub czasem w sklepie odpowiedni rozmiar. Ten kto wymyślił body to powinien dostać Nobla;-)

amirianHejka wszystkim!Angela ehhh mówisz, że ciężko jest? szkoda, ze nie masz wsparcia w mężu, życzę ci by sprawy szybko się zmieniły. Może byłoby lepiej jak by Oliwka poszła do przedszkola? myślałaś o tym? Lena - hehe córunia mamusi? a ja nadal nie widziałam fotki Olgi no i sporo już waży! Agalk tak, tak - juz blisko - 9 miesiąc! jak idą przygotowania? u mnie już dopiete w 99%, a chcę mieć wszystko załatwione jak pójdę do szpitala. A ja się zdenerwowałam, bo wyszła mi w wymazie bakteria paciorkowca i dziś gina zapisała mi antybiotyk na 7 dni, potem znów muszę dać wymaz do kontroli, mam nadzieję, ze wyni będzie ok, bo inaczej zarażę małą przy porodzie nic się nie przejmuj, będzie dobrze. Bardzo dużo kobiet ma paciorkowca nawet o tym nie wiedząc. W razie czego pokaż wyniki i powiedz, że masz GBS i upomnij się o antybiotyk. Mnie faszerowali ampicyliną tuż przed i po porodzie. Pamiętam jak dzień przed cesarką lekarze pytali mnie, czy jestem uczulona na penicylinę, a ja nawet nie wiedziałam. Byli zaskoczeni, że nigdy nie dostałam tego antybiotyku np mając kłopoty z gardłem... a ja się tak męczyłam latami i dostawałam jakieś leki, które g* pomagały... więc nie do końca się zgadzam, że lekarze od razu przepisują antybiotyki. Nie wiem, czy to właśnie zasługa tej ampicyliny, ale teraz nie mam kłopotów z gardłem i przeziębieniami. Jak już coś się zaczyna to przebiega łagodnie i szybko się kończy.

a u nas łóżeczkowe szaleństwa- moja mama nazwała Olę kamikadze. Klęczy trzymając się szczebelków łóżeczka, po jakimś czasie puszcza rączki i... buch do tyłu...i niestety czasem uderzy się w główkę chociaż jest ochraniacz, rożek wykorzystany jako ochraniacz i poduszeczka. Próbuje powoli wstawać i też już siada sama. Zębów nadal brak, ale przez ostatnie dni, w szczególności po południu było marudzenie i ślinienie, gryzienie wszystkiego co pod ręką było. O nocniku wogóle jeszcze nie myślałam...Mamy za to już opanowany kubeczek niekapek a w nim soczek, najlepiej bananowy:-) Jedzonko po 8 mies z kawałeczkami też zaakceptowane:-)

ja zaszczepiłam 5 w 1 i dodatkowo rota. Mam kontakt z młodzieżą w pracy więc sama mogę coś przynieść do domu i dlatego zdecydowalam się jeszcze zaszczepić Olę na rota. Pneumokoki prawdopodobnie ok 2 roku życia.

sprawdziło się :-)

całusy dla ośmimiesięczniaków - Nadusi i Jasia! Ja też chciałam żeby nasza córeczka miała na imię Nadia, bardzo podoba mi się to imię ale trzeba było pójśc na kompromis...:-) Sopfie, czuję, że wszystko będzie dobrze i wysyłam duuużo dobrej energii i trzymam mocno kciuki za dobre wyniki. Ja też wybieram się w ferie do mojej pani doktor.. tak naprawdę powinnam była iśc w grudniu ( 3 miesiące po założeniu wd). Mam nadzieję ze wszystko będzie ok. Jak na razie @ mi się naprawdę uregulował. Przed ciążą było naprawdę z tym różnie. Moja mama miała dokładnie tak samo.

dbozuta, mocno wierzę, że i do ciebie przyjdzie Twój Aniołek i to w najmniej oczekiwanym momencie i będziesz bardzo szczęśliwa... wszystkie oczekujące na ten cud pozdrawiam i trzymam kciuki... oby to własnie ten rok był tym, w którym albo pod swoim sercem będzie biło w was drugie serduszko albo już weźmiecie w ramiona swoje maleństwa

bardzo dobrze, że będziesz miała wyniki na paciorkowca, bo z tego co przeczytałam w internecie nie wszyscy ginekolodzy pobierają materiał bo niby nie jest to obowiązkowe badanie. W szpitalu w moim mieście bardzo zwracają na to uwagę. Jeśli kobieta nie ma badań na obecność GBS to i tak i tak dostaje ampicylinę dożylnie. Ja jestem nosicielką paciorkowca. Trochę się przeraziłam w pierwszej chwili, po odebraniu wyników- wiadomo, straszenie sepsą u noworodków itp. Na szczęscie moja pani ginekolog mnie uspokoiła. Ten typ paciorkowca nie jest niebezpieczny dla kobiety i nie powoduje tak naprawdę żadnych objawów, może być jedynie niebezpieczny przy porodzie, w szczególności długim sn i dlatego antybiotyk. Ja miałam cc więc ryzyko zachorowania na sepsę u mojej córki było praktycznie 0, ale i tak o godz 6 i 10 rano, tuż przed cc dostałam ampicylinę dożylnie.

ja też polecam Prenalen. Szkoda, że tak późno się dowiedziałam że coś takiego jest.. ale jak tylko poczułam że coś się dzieje (marzec zeszlego roku, 2 miesiące przed porodem ) to pognałam do sklepu z Oleńką w brzuszku i zaopatrzyłam się w sok z bzu czarnego, czosnek, soczki Marwitu i Stodal i właśnie Prenalen. Też polecam sok z cebuli, mi bardzo pomógł w grudniu 2009, chyba byłam wtedy 16-18 tydzień ciąży i tak mnie wzięło przeziębienie, że ledwo żyłam. A to wszystko przez pracę, bo już miałam początki przeziębienia a jak jeszcze w grupie słuchaczy większośc miała kaszel to i ja po paru godzinach byłam doprawiona. Miałam też gorączkę. Piłam herbatę z sokiem malinowym i wzięłam oscillococcinum i chyba to właśnie dość szybko obniżyło mi temperaturę.

Aśka36Agalk no wczoraj to brałam sobie mniejsze dawki a częściej ale od dziś już normalne.Ręce tak drżą i trochę dusi na klacie ale da się wytrzymac.Miałam wrażenie,że mały też drży ale tylko chwilkę.Co do efektów to chyba za wcześnie,wczoraj brzuch stał mi calusieńki dzień ale było mniej skurczów.Zobaczymy dziś. No i odpocznij sobie,odpocznij,należy Ci się.Amirianmiejmy nadzieję,że szybko Ci zlecą te 3 tyg.w szpitalu.Przynajmniej nie będziesz się martwiła,że coś sie dzieje,bo będziesz pod opieką. A dzisiaj mam zagwozdkę: gdzie oprócz łóżeczka kłaśc dziecko jak się krzątacie po domu a chcecie miec z nim kontakt wzrokowy? Czy kupujecie takie leżaczki-bujaczki przenośne? Jaką macie wizję? ja używałam wiklinowe łóżeczko - wózeczek. Kupiłam je na allegro prawie 2 miesiące przed porodem i super się sprawdzało do ukończenia przez Olę 6 miesiąca. Mam 2 pokoje- pokój dzienny z aneksem kuchennym i właśnie w tym pokoju stało to wiklinowe łózeczko i drugi- pokój Oli i jednocześnie nasza sypialnia, gdzie stoi normalne łóżeczko. Jest na kółkach więc nie ma problemu z przesunięciem go no i jest bezpieczne. Cena jest dość wysoka- 520 zł z przesyłką, ale nie żałuję, łóżeczko było na maksa wykorzystane. jest też łatwe w utrzymaniu czystości, wszystkie elementy materiałowe można wyprać, łatwo ściągnąć.

gratulacje gosia2011!! i zdrówka dla wszystkich waszych maleńkich cudów!!!

całusy dla Dominika na 8 miesięcy!:-) a mi smutno... zostałam sama bez K., aż do nocy z pon na wtorek..:-( taka praca. Moi rodzice wpadną na chwilę jutro, no i moja mama na służbę w poniedziałek. Zdrowka dla wszystkich naszych pociech

ja dałam 2 razy jogurcik malucha bananowy z bobovity... szału nie było, 2 pozostale zjadla babcia:-)

o, to u mnie łańcuszek nie zerwany ( jeszcze) ...:-) ale zainteresowaniem nim jest Basieńka dziś ma 8 miesięcy, pozdrowienia!

my też laurki za rok a tymczasem coś słodkiego dla babć i winko dla dziadków:-) Ola też zaczyna być momentami buntowniczka, jak cos jej zabiorę co ją zainteresuje ( a interesuje ją często to co nie powinno) to jest awanturka. Uwielbia kraść;-) pampersa- wystarczy że wyciągę z paczki, położe na drugim końcu łóżeczka potrafi doraczkować do niego z gołą pupą i obślinić (nieużywanego!:-) krem do pupci jest czasem przeturlany przez szczebelki i .. jak fajnie popatrzeć jak spada w dół:-) nie na darmo w szpitalu, przy wypisywaniu nas nazwano ją łobuziarą...